Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie można jej odmówić swojej niepowtarzalności i wieloznaczności, ale jakkolwiek przepadam za dziełami dopuszczającymi wieloraką interpretację, tak "Proces" niestety do mnie nie trafił.
Tak czy inaczej - znać warto.

Nie można jej odmówić swojej niepowtarzalności i wieloznaczności, ale jakkolwiek przepadam za dziełami dopuszczającymi wieloraką interpretację, tak "Proces" niestety do mnie nie trafił.
Tak czy inaczej - znać warto.

Cudowne. Wielki geniusz został zaklęty w tym dziele. Nota bene, dziele życia.Zebrano tu wielką mądrość dziejów, streszczono historię człowieka, historię rozwoju kultury europejskiej... ale przede wszystkim, historię wpisaną w życie każdego z nas. Niesamowicie wielopoziomowy utwór ukazujący dzieje bohatera literackiego, którego - kto wie, być może przez pewne podobieństwo - darzę wyjątkową sympatią i zrozumieniem. W losy Fausta zamknięto losy całej ludzkości i każdego człowieka, który w swoim życiu pragnął zbyt wiele, nie mógł się zadowolić przeciętnością, nie wystarczało mu to, co było mu proponowane "z urzędu". Zaczynają się więc mozolne, męczące poszukiwania, których mimo trudności nie umie się przerwać. A co, gdyby tak... przestać grać czysto?

Jestem pod wielkim wrażeniem i polecam każdemu, kto ma w zwyczaju wymagać bardzo wiele od życia.

Cudowne. Wielki geniusz został zaklęty w tym dziele. Nota bene, dziele życia.Zebrano tu wielką mądrość dziejów, streszczono historię człowieka, historię rozwoju kultury europejskiej... ale przede wszystkim, historię wpisaną w życie każdego z nas. Niesamowicie wielopoziomowy utwór ukazujący dzieje bohatera literackiego, którego - kto wie, być może przez pewne podobieństwo -...

To jeszcze nie jest dojrzały Goethe, którego znamy z Fausta. Przebłyski geniuszu są już widoczne, jednak "Cierpienia..." są raczej sposobem na poradzenie sobie z własnymi emocjami, niż wyrazem światłej myśli filozoficznej. Powieść z pewnością cenna, choć nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Werter z pewnością jest dalej mojego ideału mężczyzny, niż Faust.

To jeszcze nie jest dojrzały Goethe, którego znamy z Fausta. Przebłyski geniuszu są już widoczne, jednak "Cierpienia..." są raczej sposobem na poradzenie sobie z własnymi emocjami, niż wyrazem światłej myśli filozoficznej. Powieść z pewnością cenna, choć nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Werter z pewnością jest dalej mojego ideału mężczyzny, niż Faust.