Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na długo nie zapomnę tej historii. Samo osadzenie wydarzeń w Polsce na początku XXI wieku daje wyjątkowy charakter, o wydarzeniach już nie wspominając. Ostatni rozdział wraz z epilogiem tak wcisnęły mnie w fotel, że ledwo przewracałam strony. Ta historia jest tak mocna, autor nie głaszcze czytelnika po główce.

Na długo nie zapomnę tej historii. Samo osadzenie wydarzeń w Polsce na początku XXI wieku daje wyjątkowy charakter, o wydarzeniach już nie wspominając. Ostatni rozdział wraz z epilogiem tak wcisnęły mnie w fotel, że ledwo przewracałam strony. Ta historia jest tak mocna, autor nie głaszcze czytelnika po główce.

Jestem narazie na połowie i nie robi na mnie jakiegoś dużego efektu. Pomyśl na fabułę jest spoko, ale wykonanie już niezbyt. Dużo przeskoków czasowych, wszystko dzieje się od razu. Wątki bywają głupkowate, a zachowanie głównej bohaterki jest tak irytujące, że ciężko mi się czyta. Dużo powtórzeń "po czym", "ponieważ", każda czynność opisana i wciśnięta w jeden akapit. Niektóre wydarzenia nie mają żadnego sensu. "Relacja" Tessy i Trevora jest pusta, wzięta od tak, bo dlaczego nie. Brakuje wprowadzenia czytelnika do zaciekawienia i zainteresowania, co będzie dalej. Autorka powinna nieco popracować nad pisaniem zdań, czytając tą książkę, czułam, jakbym czytała wypracowanie 11-latki.

Edit: jestem na 15 rozdziale i oznaczam jako dnf. bardzo się zawiodłam.

Jestem narazie na połowie i nie robi na mnie jakiegoś dużego efektu. Pomyśl na fabułę jest spoko, ale wykonanie już niezbyt. Dużo przeskoków czasowych, wszystko dzieje się od razu. Wątki bywają głupkowate, a zachowanie głównej bohaterki jest tak irytujące, że ciężko mi się czyta. Dużo powtórzeń "po czym", "ponieważ", każda czynność opisana i wciśnięta w jeden akapit....

Ta książka może nie jest zła, ale gdyby napisano ją inaczej byłaby o połowę krótsza. Za dużo opisów i rozmyślań bohaterów, które moim zdaniem są tutaj nie potrzebne. Bohaterów jest trochę za dużo i zaczynali mi się mylić, mówię tutaj głównie o dziewczynach, które także mnie nieco irytowały. Kolejny minus to fakt, że większość wydarzeń dzieje się podczas palenia papierosów. Naprawdę? Tutaj praktycznie wszyscy palą. Na plus daję poruszenie tematów psychiki i źle podjętych decyzji.

Ta książka może nie jest zła, ale gdyby napisano ją inaczej byłaby o połowę krótsza. Za dużo opisów i rozmyślań bohaterów, które moim zdaniem są tutaj nie potrzebne. Bohaterów jest trochę za dużo i zaczynali mi się mylić, mówię tutaj głównie o dziewczynach, które także mnie nieco irytowały. Kolejny minus to fakt, że większość wydarzeń dzieje się podczas palenia papierosów....

Zatrzymałam się w połowie i zrobiłam skip do epilogu. Fabuła okropnie mnie zmęczyła. ⅔ książki to tak naprawdę aby wzdychanie Charlotte do tego chłopaka i paplanina o muzyce. Irytowała mnie główna bohaterka i tłumaczenia piosenek, bo skoro grupa docelowa 15+ no to raczej takie małe fragmenty utworów są w stanie przetłumaczyć, prawda? Denerwowało mnie też to, że autorka przedstawia 13/14 latki jak dzieci, a już 15/16 latków już jak dorosłych. Jedyny plus to poruszenie tematu hejtu i wyśmiewania.

Zatrzymałam się w połowie i zrobiłam skip do epilogu. Fabuła okropnie mnie zmęczyła. ⅔ książki to tak naprawdę aby wzdychanie Charlotte do tego chłopaka i paplanina o muzyce. Irytowała mnie główna bohaterka i tłumaczenia piosenek, bo skoro grupa docelowa 15+ no to raczej takie małe fragmenty utworów są w stanie przetłumaczyć, prawda? Denerwowało mnie też to, że autorka...

Co tutaj się działo...

Czułam się, jakbym czytała książkę nie tylko tej autorki, ale także Holly Jackson, więc polecam tę lekturę fanom obydwu autorek.

Książka nie jest gruba, za to pełna akcji, jaki i jej zwrotów. Autorka nie męczyła się ze wstępem, tylko od razu przeszła do sedna fabuły, co dla mnie jest ogromnym plusem. Czytało mi się strasznie szybko i nie mogłam się od niej wręcz oderwać, aby zrobić jakąkolwiek przerwę.

Czekam na kolejne tomy w tej oprawie graficznej, choć wiem, że są dostępne w starszej wersji.

Co tutaj się działo...

Czułam się, jakbym czytała książkę nie tylko tej autorki, ale także Holly Jackson, więc polecam tę lekturę fanom obydwu autorek.

Książka nie jest gruba, za to pełna akcji, jaki i jej zwrotów. Autorka nie męczyła się ze wstępem, tylko od razu przeszła do sedna fabuły, co dla mnie jest ogromnym plusem. Czytało mi się strasznie szybko i nie mogłam się...

Sięgnęłam po nią tak szybko, jak przeczytałam końcówkę tamtego tomu.

Pierwsze 150 stron okropnie mi się dłużyło. Było trochę nudnawe, jednak brnęłam dalej, a było warto. Fabuła totalnie zmieniła wszelki bieg, wszystko jest inaczej niż w pierwszym tomie, choć nadal Jude troszkę mnie irytuje i nie lubimy się z Nicassią. W Cardanie także zaszło wiele zmian, co bardzo mnie zszokowało.

Nadal sądzę co sądzę o kategorii wiekowej (dla starszych czytelników niż w wieku 13 lat).

Polecam!

Sięgnęłam po nią tak szybko, jak przeczytałam końcówkę tamtego tomu.

Pierwsze 150 stron okropnie mi się dłużyło. Było trochę nudnawe, jednak brnęłam dalej, a było warto. Fabuła totalnie zmieniła wszelki bieg, wszystko jest inaczej niż w pierwszym tomie, choć nadal Jude troszkę mnie irytuje i nie lubimy się z Nicassią. W Cardanie także zaszło wiele zmian, co bardzo mnie...

Choć pierwszy tom nie był najlepszy, to ten był jakimś cudem! Tutaj fabuła nakręca się na najwyższe obroty .

Wiele się dzieje, nie nudziłam się. Troszkę nie podoba mi się to, jak autorka pisze zwroty akcji, ale jej to wybaczę, bo usprawiedliwia się np. świetnym kreowaniem bohaterów.

Jedyny minus, który znalazłam, a nie tyczy się on w żadnym przypadku do lektury, jest oznaczenie wiekowe. Na stronie internetowej wydawnictwa pisze jak krowie na rowie 13+, a ta książka jest pełna pożądania i nawet wplątuje się tam scena, choć nie jest bardzo opisana, ale jest. Znajduje się tam też dużo śmierci i zabójstw. Moim zdaniem książka powinna być kierowana do nieco starszych czytelników.

Choć pierwszy tom nie był najlepszy, to ten był jakimś cudem! Tutaj fabuła nakręca się na najwyższe obroty .

Wiele się dzieje, nie nudziłam się. Troszkę nie podoba mi się to, jak autorka pisze zwroty akcji, ale jej to wybaczę, bo usprawiedliwia się np. świetnym kreowaniem bohaterów.

Jedyny minus, który znalazłam, a nie tyczy się on w żadnym przypadku do lektury, jest...

Ten tom ciągnęłam przez jakieś cztery miesiące i skończyłam go tylko dlatego, że zabrałam go do samolotu, nie mając nic innego do roboty.
Na początku nie rozumiałam tego nakręcenia, jaka to świetna książka, a mi totalnie się nie podobała. Jednak im bardziej zagłębiałam się w lekturze, tym bardziej ją doceniałam. Nie jest to jednak najlepsza książka, którą przeczytałam.

Ten tom ciągnęłam przez jakieś cztery miesiące i skończyłam go tylko dlatego, że zabrałam go do samolotu, nie mając nic innego do roboty.
Na początku nie rozumiałam tego nakręcenia, jaka to świetna książka, a mi totalnie się nie podobała. Jednak im bardziej zagłębiałam się w lekturze, tym bardziej ją doceniałam. Nie jest to jednak najlepsza książka, którą przeczytałam.

Miałam wrażenie, że przez ⅔ książki tak naprawdę nie wiele się dzieje, oprócz biegania po pałacu i mieście. Mieszały mi się te dwie nazwy, których tylko drugi człon się różnił, choć na końcu książki jest wszystko wytłumaczone. Zwroty akcji nie robiły na mnie wrażenia. Relacja Ning i tego chłopaka była jeszcze dziwniejsza niż wszelkie magiczne elementy lektury. Czułam, jakby końcówka była napisana na szybko, bez pomysłu. Nie sięgnę po drugi tom.

Miałam wrażenie, że przez ⅔ książki tak naprawdę nie wiele się dzieje, oprócz biegania po pałacu i mieście. Mieszały mi się te dwie nazwy, których tylko drugi człon się różnił, choć na końcu książki jest wszystko wytłumaczone. Zwroty akcji nie robiły na mnie wrażenia. Relacja Ning i tego chłopaka była jeszcze dziwniejsza niż wszelkie magiczne elementy lektury. Czułam, jakby...

Planer jest okej, ale na dłuższą metę był dla mnie trochę nie wygodny.

Mam go od listopada (czyli już 4 miesiące) i zaznaczam w nim tylko przeczytane książki, challenge, czasem jeszcze uzupełniam bingo.
Jest ładny, na początku pisałam z nim bez przerwy, ale teraz jakoś zmarniał. Mam dużo pustych stron i trochę żałuję tego zakupu. Sądziłam, że ten planer będzie typowo książkowy, ale ma nadmiar treści, które są według mnie nie potrzebne.

Nie wiem, czy polecam, czy też nie, może po prostu ja nie potrafię z takich rzeczy korzystać.

Planer jest okej, ale na dłuższą metę był dla mnie trochę nie wygodny.

Mam go od listopada (czyli już 4 miesiące) i zaznaczam w nim tylko przeczytane książki, challenge, czasem jeszcze uzupełniam bingo.
Jest ładny, na początku pisałam z nim bez przerwy, ale teraz jakoś zmarniał. Mam dużo pustych stron i trochę żałuję tego zakupu. Sądziłam, że ten planer będzie typowo...

Cześć i chwała ilustratorce!

W książce znajdziemy duuuuuuuużo ciekawostek, legend, historii, zasad, informacji i wiele więcej.
Czyta się dość szybko oraz przyjemnie, a opracowanie graficzne pomaga całej książce wejść na wyższy poziom.

Ubóstwiam ilustratorkę za takie cuda, poświęcenie i rękę do takich spraw.

Oczywiście robotę robi także autorka, tłumacze oraz inni, którzy nad tą książką pracowali i doceniam pracę takich ludzi, bo bez nich straciłabym pół życia.

Polecam każdemu fanowi Wojowników!

Cześć i chwała ilustratorce!

W książce znajdziemy duuuuuuuużo ciekawostek, legend, historii, zasad, informacji i wiele więcej.
Czyta się dość szybko oraz przyjemnie, a opracowanie graficzne pomaga całej książce wejść na wyższy poziom.

Ubóstwiam ilustratorkę za takie cuda, poświęcenie i rękę do takich spraw.

Oczywiście robotę robi także autorka, tłumacze oraz inni, którzy...

Uwielbiam!

Historia już od samego początku nadaje fabule sens, nie ma zbędnego przedłużania i nadmiernych opisów. Są tajemnice, intrygi, magia, walki i przeciwnicy, akcja, akcja i jeszcze raz akcja!

Nie lubię zaczynać grubych książek, ponieważ boję się, że mnie zawiodą, lecz ta historia od pierwszych stron wpadła w moje serce.

Autorka cudownie wykreowała świat i rozwiązała dla mnie najważniejszą rzecz, ponieważ ja zawsze walczę ze sobą, myśląc, dlaczego? ale jak? Otóż dostaliśmy na tacy informacje o szkole (jak są ukryte), o gatunkach postaci (skąd się biorą) i calusieńką backstory co i jak z światem nadprzyrodzonym.

Polecam!

Uwielbiam!

Historia już od samego początku nadaje fabule sens, nie ma zbędnego przedłużania i nadmiernych opisów. Są tajemnice, intrygi, magia, walki i przeciwnicy, akcja, akcja i jeszcze raz akcja!

Nie lubię zaczynać grubych książek, ponieważ boję się, że mnie zawiodą, lecz ta historia od pierwszych stron wpadła w moje serce.

Autorka cudownie wykreowała świat i...

Dajcie Green'owi jakąś nagrodę!

Autor pisze książki dla młodzieży, w których pokazuje świat widziany oczami nastolatków potrzebujących pomocy.

W tej książce poznajemy m. in. Azę oraz Davis'a. Dziewczyna zmaga się z zaburzeniami lękowymi, boi się wielu rzeczy, które mają styczność z ludzkim ciałem i tęskni za tatą. Chłopak natomiast cierpi, gdy patrzy na swojego brata. Brakuje im rodzinnego ciepła, a przede wszystkim ojca, który uciekł przed karą.

Uwielbiam takie książki, ponieważ dają wiele do myślenia. Pokazują inną stronę świata, której możemy nie dostrzegać.

Dajcie Green'owi jakąś nagrodę!

Autor pisze książki dla młodzieży, w których pokazuje świat widziany oczami nastolatków potrzebujących pomocy.

W tej książce poznajemy m. in. Azę oraz Davis'a. Dziewczyna zmaga się z zaburzeniami lękowymi, boi się wielu rzeczy, które mają styczność z ludzkim ciałem i tęskni za tatą. Chłopak natomiast cierpi, gdy patrzy na swojego brata....

Lubię książki z silną wolą kobiet, jednak ta pozycja naprawdę mi nie przypadła.

Fakt, że książka jest bogata w sceny kopania grobów, "torturowania" ciał umarłych i trudnej sytuacji, jeśli chodzi o dostęp do leczenia w tamtych czasach zachęcił mnie do lektury, jednak troszkę się zawiodłam.

Podobały mi się momenty, w których Hazel podglądała zabiegi, sama próbowała wielu rzeczy i przede wszystkim była silna, jednak coś mi pozostałych częściach fabuły nie pasowało i robiło się nudnawo.

Czytając końcówkę książki, czułam się, jakbym miała przed sobą streszczenie.

Sięgnę z ciekawości po drugi tom, ponieważ chcę się dowiedzieć co będzie dalej, ale od niego także na zbyt wiele nie liczę.

Lubię książki z silną wolą kobiet, jednak ta pozycja naprawdę mi nie przypadła.

Fakt, że książka jest bogata w sceny kopania grobów, "torturowania" ciał umarłych i trudnej sytuacji, jeśli chodzi o dostęp do leczenia w tamtych czasach zachęcił mnie do lektury, jednak troszkę się zawiodłam.

Podobały mi się momenty, w których Hazel podglądała zabiegi, sama próbowała wielu...

Po formie graficznej książki i fajnej autorce liczyłam na więcej (a może mniej?).

Na początku była okej, potem zaczęła mi się nudzić i dłużyć. Nieco się zawiodłam, tym bardziej, że bardzo jej pragnęłam. Fabuła była rozciąganięta, za długa.

Postać Henry'ego wydawała się niepewna (?), fakty z jego wampirowego życia były troszkę dziwne.

Akcja z początku była dość szybka, jednak im dalej w las, tym dłuższa droga do domu. Ciężko było mi przyswoić i nawet niezbyt pamiętam końcową scenę.

Tak jak podobało mi się "Opowiem o tobie gwiazdom", tak ta książka niezbyt przypadła mi do gustu. Myślę, że sięgnę po książki tej autorki i nie będę się do niej zniechęcać

Po formie graficznej książki i fajnej autorce liczyłam na więcej (a może mniej?).

Na początku była okej, potem zaczęła mi się nudzić i dłużyć. Nieco się zawiodłam, tym bardziej, że bardzo jej pragnęłam. Fabuła była rozciąganięta, za długa.

Postać Henry'ego wydawała się niepewna (?), fakty z jego wampirowego życia były troszkę dziwne.

Akcja z początku była dość szybka,...

Miała być cudowna przygoda... Ale się nie polubiłyśmy.

Irytowały mnie tematy wiary, klątwy i seksu, a bez niego te dwa pierwsze nie miałyby sensu. Miałam wrażenie, że cała historia kręci się właśnie wokół niego. Cała ta wiara była dla mnie jakaś niezrozumiała, a klątwa? Raz pojawiała się przez jakiś wazon, a raz przez intymne kontakty. Jej skutek też był dziwny, ponieważ najpierw było powiedziane o biedronkach, a potem przylatywały inne owady.

Nie pasowały mi wtargnięcia krótkich rozdziałów, które mówiły o jakichś historiach, przeszłości i tak dalej, i tak dalej. Wybijały mnie z rytmu. Zazwyczaj autorzy wpłatają takie momenty w tok książki, a mi przeszkadzały takie dwustronnowe rozdziały.

No i przemiana. Ona wydarzyła się u wszystkich tak nagle, na samym końcu, jakby w końcu zrozumieli, dostali globalnego olśnienia.

Nie czuję się z tą lekturą, nie przypadła mi.

Miała być cudowna przygoda... Ale się nie polubiłyśmy.

Irytowały mnie tematy wiary, klątwy i seksu, a bez niego te dwa pierwsze nie miałyby sensu. Miałam wrażenie, że cała historia kręci się właśnie wokół niego. Cała ta wiara była dla mnie jakaś niezrozumiała, a klątwa? Raz pojawiała się przez jakiś wazon, a raz przez intymne kontakty. Jej skutek też był dziwny, ponieważ...

Czuję po tej książce ogromny niedosyt.

Nie będę się szczypać i powiem w prost - nie tego się spodziewałam. Pierwsze czytanie zajęło mi niecałą godzinę i czułam, jakbym czytała streszczenie. Za drugim razem wybierałam jak najdłuższą drogę, jednak nic z tego. Miałam wrażenie, że rozdziały niezbyt się ze sobą łączą. Książka ma potencjał, owszem, ale mi nie przypadła do gustu.

Może kiedyś przeczytam jeszcze raz, co kto lubi.

Czuję po tej książce ogromny niedosyt.

Nie będę się szczypać i powiem w prost - nie tego się spodziewałam. Pierwsze czytanie zajęło mi niecałą godzinę i czułam, jakbym czytała streszczenie. Za drugim razem wybierałam jak najdłuższą drogę, jednak nic z tego. Miałam wrażenie, że rozdziały niezbyt się ze sobą łączą. Książka ma potencjał, owszem, ale mi nie przypadła do...

Oh wow...

Książka jest... bardzo dobra. Zostawiła u mnie ślad i po przeczytaniu trochę o niej myślałam. Jest typowo młodzieżowa, jednak nie brakuje u niej brutalnych scen.

Czytało mi się ją szybko, starczyła mi na jeden wieczór. Podobała mi się, niemniej jednak znalazłam kilka minusów. Na początku irytował mnie trochę content całych tych mediów. Tak, tak, wiem, pisałam się na to. Może są to poprostu skutki uboczne, że z nich nie korzystam. Mniejsza o to.
Kolejne co mi troszkę nie pasuje to fakt, że wszyscy biegają po wyspie jakby szukali jakiegoś skarbu, a nie mordercy. Chociaż sam fakt szukania go mnie dziwi, ja bym się raczej ukrywała.

Znalazłam też dużo dobrych stron lektury. Pomijając to, że szybko się ją czyta, akcja toczy się szybko. Nie ma obszernych opisów, są w sam raz. Końcówka robi swoje, ale tego już wam się powiem, bo nabawię was spoilerów.

Nie mniej jednak, polecam i sądzę, że nie pożałujecie.

Oh wow...

Książka jest... bardzo dobra. Zostawiła u mnie ślad i po przeczytaniu trochę o niej myślałam. Jest typowo młodzieżowa, jednak nie brakuje u niej brutalnych scen.

Czytało mi się ją szybko, starczyła mi na jeden wieczór. Podobała mi się, niemniej jednak znalazłam kilka minusów. Na początku irytował mnie trochę content całych tych mediów. Tak, tak, wiem, pisałam...

Książka, która zostawiła po sobie ślad w mojej duszy.

Od pierwszych stron da się zauważyć, że nie będzie to wesoła i spokojna młodzieżówka. Pokazuje całą prawdę o tolerancji, nie tylko wobec osób lgbtqia+ oraz niepełnosprawnych, udowadnia, że takie osoby nie są "inne" czy gorsze.

Zaletami tej książki są m. in. przyjemnie przedstawiony romans mlm, brak opisów scen (bałam się o to, ponieważ coraz częściej młodzieżówki są bardzo useksualniane, a przecież znajduje się dużo bardzo młodych odbiorców tych treści), motywy niepełnosprawności i odkrywania siebie.

Kaj opowiada baśnie w szpitalu. Pomimo, że nie jest to pomoc materialna, pieniężna to nadal daje wiele i to właśnie na swój sposób dotknęło mnie niespodziewanie mocno, a w dodatku jego relacja w Tristanem dobiła ten gwóźdź.

Liczę, że książka stanie się popularniejsza i autor/autorka wyda kolejną powieść.

Książka, która zostawiła po sobie ślad w mojej duszy.

Od pierwszych stron da się zauważyć, że nie będzie to wesoła i spokojna młodzieżówka. Pokazuje całą prawdę o tolerancji, nie tylko wobec osób lgbtqia+ oraz niepełnosprawnych, udowadnia, że takie osoby nie są "inne" czy gorsze.

Zaletami tej książki są m. in. przyjemnie przedstawiony romans mlm, brak opisów scen (bałam...

Mój pierwszy DNF (Did Not Finished).

Tragedia, postacie pokazanie jakby wszyscy mieli wielkie ego, cytując "Ą, Ę i dupa przez RZ", a wszyscy wiemy, że istnieje dużo dobrych ludzi!

Pomysł spoko, ale brakowało mi tu śledztwa wśród jakichkolwiek wydarzeń.

Miało być śmiesznie, ale nie było.

Nie sięgnę po kolejny tom.
Nie polecam.

Mój pierwszy DNF (Did Not Finished).

Tragedia, postacie pokazanie jakby wszyscy mieli wielkie ego, cytując "Ą, Ę i dupa przez RZ", a wszyscy wiemy, że istnieje dużo dobrych ludzi!

Pomysł spoko, ale brakowało mi tu śledztwa wśród jakichkolwiek wydarzeń.

Miało być śmiesznie, ale nie było.

Nie sięgnę po kolejny tom.
Nie polecam.