-
ArtykułyKlucz do konwencji, czyli schematy w kryminałachMarcin Waincetel13
-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać383
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Niewątpliwie jest to ciekawa powieść, pokazująca (z przesadą) świat za paręnaście/parędziesiąt lat. Tytułowa Europa jest miejscem, w którym mieszają się różnorakie kultury, tworząc niebezpieczną mieszankę.
Uważam, że niepotrzebnym było wciskanie do fabuły tylu scen erotycznych. Nie podobało mi się również zakończenie, lecz po prostu nie przepadam za nowinkami technicznymi i, czytając jakikolwiek opis maszyn, bardzo prędko się gubię.
Niewątpliwie jest to ciekawa powieść, pokazująca (z przesadą) świat za paręnaście/parędziesiąt lat. Tytułowa Europa jest miejscem, w którym mieszają się różnorakie kultury, tworząc niebezpieczną mieszankę.
Uważam, że niepotrzebnym było wciskanie do fabuły tylu scen erotycznych. Nie podobało mi się również zakończenie, lecz po prostu nie przepadam za nowinkami technicznymi...
Najcudowniejsza w tejże powieści jest możliwość obserwowania, jak zmienny jest człowiek. Widać to doskonale na przykładzie Mirandy, lecz mi bardziej do gustu przypadła postać Fryderyka - mówiąc kolokwialnie, świra.
Najcudowniejsza w tejże powieści jest możliwość obserwowania, jak zmienny jest człowiek. Widać to doskonale na przykładzie Mirandy, lecz mi bardziej do gustu przypadła postać Fryderyka - mówiąc kolokwialnie, świra.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Na początku byłem oczarowany wręcz światem Głupca na Wzgórzu - społeczeństwem zwierząt, życiem uniwersyteckim, skrzatami. Jednakże później zaczął mnie męczyć przerost treści nad formą - opisy bardzo się ciągnęły, a wątków było (za)dużo. Wprost nie sposób wszystkie ogarnąć - Gumowa Dziewica, Szczury, Smok, Kaliope, Pan Słoneczny, Cyganeria... Tyle światów, a każdy z nich mógłby stanowić materiał na osobną książkę.
Na początku byłem oczarowany wręcz światem Głupca na Wzgórzu - społeczeństwem zwierząt, życiem uniwersyteckim, skrzatami. Jednakże później zaczął mnie męczyć przerost treści nad formą - opisy bardzo się ciągnęły, a wątków było (za)dużo. Wprost nie sposób wszystkie ogarnąć - Gumowa Dziewica, Szczury, Smok, Kaliope, Pan Słoneczny, Cyganeria... Tyle światów, a każdy z nich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to