rozwiń zwiń
Lubię

Profil użytkownika: Lubię

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
141
Przeczytanych
książek
155
Książek
w biblioteczce
83
Opinii
943
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| Nie dodano

Opinie


Na półkach:

Dużo czytam, ale nie przepadam za polskimi autorami. Jest kilka wyjątków. I kolejnym z nich stał sie Intruz. Fantastycznie napisany thiller. porywający, wciągający z wartką akcją rozgrywającą się w kilku krajach Europy. Czasami miałam wrażenie, że czytam kolejną część Dana Browna. A jednak to Polska myśl, polskie realia. Fantastyczna. Polecam.

Dużo czytam, ale nie przepadam za polskimi autorami. Jest kilka wyjątków. I kolejnym z nich stał sie Intruz. Fantastycznie napisany thiller. porywający, wciągający z wartką akcją rozgrywającą się w kilku krajach Europy. Czasami miałam wrażenie, że czytam kolejną część Dana Browna. A jednak to Polska myśl, polskie realia. Fantastyczna. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

opinia pochodzi z www.lubieczytac.blogujaca.pl

Gdy na łamach stron książki pojawia się jeden morderca, może się wiele wydarzyć. A tym bardziej, gdy pojawia się dwóch morderców. Wówczas dzieją się niewyobrażalne rzeczy. grozy dodaje fakt, że z czasem oboje mordercy zaczynają na siebie polować. Zaczyna się walka z czasem i niepewność czy aby za rogiem nie czai się nikt.

A zaczyna się całkiem niewinnie. On, Ted, wraca z służbowej podróży samolotem. Poznaje na lotnisku całkiem atrakcyjną kobietę, która bez ogródek proponuje mu zabici zony. A to dlatego, że przyznał się nieznajomej na wstepie, że jest zdradzany. Nieznajoma, podejmuje z nim grę w szczerość. Nie ujawnia jednak swojego nazwiska, ale w zamian oferuje szczerość za szczerość. W drodze powrotnej z Londynu do Bostonu planują morderstwo.

W kolejnych rozdziałach pojawia się inna bohaterka. To Lilly, która jako nastolatka nie ma łatwego życia. Żuje z matka, która prowadzi otwarty dom, a to przyczynia się do obcowania z różnymi osobami. Jedną z nich jest artysta malarz, który w nachalny sposób zaznacza swoją obecność z życiu Lily. Zmusza ją to do niespodziewanych czynów. Efektem czego jest nagłe zniknięcie artysty.

Pozornie, oboje bohaterowie sa dalecy od siebie. Życie na kartach powieści prowadzi ich losy tak, że w końcu krzyżują się.

Autor w niespotykany do tej pory sposób prowadzi akcję. Pozornie nic się nie dzieje, jednak napięcie wzrasta. Popełnione zbrodnie dokonywane są nie przez seryjnych morderców, ani zwyrodnialców. To zwykli ludzie, którymi mógł by być każdy z nas. Są oni niejako zmuszeni do popełnienia zbrodni. Wymusza to na nich sytuacja. Do tej pory byli spokojnymi, niczym nie wyróżniającymi się obywatelami.

Autor uczynił swoimi bohaterami ludzi, zostawiając czytelnikowi z domysłami jak niewiele wymaga sytuacja, aby stać się mordercą. Niekiedy błahe powiedzenie „zabije cie”, lub „zabiję się” może stać się prawdziwe. Bo tak naprawdę jaka jest granica między zbrodnią, a życiem nikt nie wie. Coraz więcej sytuacji staje się „na porządku dziennym”, coraz mniej nas szokuje. Dlaczego zbrodnia popełniana „z konieczności” ma być inna?.

Książka niezwykła. Autor w interesujący sposób prowadzi akcję, a do tego łączy obojga głównych bohaterów. Zmusza czytelnika, poza śledzeniem losów morderców do zastanowienia się nad współczesnym kształtem świata i faktu czy my też bylibyśmy w stanie popełnić morderstwo. A jeśli nie to ile nas od tego dzieli. Świetnie napisana książka, nie długo musiała czekać na realizację ekranizacji. Czytelnik w szybki sposób ma możliwość zaprzyjaźnić się z bohaterami, co nie jest spotykane w innych książkach tego gatunku. Rzadko zdarza się aby sympatyzować ze zbrodniarzem. Tym razem jest zupełnie odwrotnie. Pojawia się tajemnica, zdrada, zagadka i morderstwo , a wszystko co do tej pory było oczywiste, w tej książce takie już nie jest.. Z pozoru wydaje się to lekką książką. Niektórzy zarzucają, że to czytadło. Jednak każdy z bohaterów powieści szczegółowo jest rozpracowany, z opisami psychologicznymi nawiązującymi do przeszłości, co tłumaczy aktualne postępowanie każdego z nich. Książka lekka, ale pozostawia wiele do myślenia. Można znaleźć w niej nie tylko zagadkę kryminalna, ale również tło psychologiczne współczesnego świata.

opinia pochodzi z www.lubieczytac.blogujaca.pl

Gdy na łamach stron książki pojawia się jeden morderca, może się wiele wydarzyć. A tym bardziej, gdy pojawia się dwóch morderców. Wówczas dzieją się niewyobrażalne rzeczy. grozy dodaje fakt, że z czasem oboje mordercy zaczynają na siebie polować. Zaczyna się walka z czasem i niepewność czy aby za rogiem nie czai się nikt.

...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Najdłuższa noc Marek Bukowski, Maciej Dancewicz
Ocena 6,4
Najdłuższa noc Marek Bukowski, Mac...

Na półkach:

opinia pochodzi z www.lubieczytac.blogujaca.pl

Opowieść z 1904 roku o losach krakowskich bohaterów to niewątpliwie uczta dla duszy.

Rankiem, gdy stróż krakowskich plant wyrusza na obchód, gasząc rozpalone latarnie, napotyka na swej drodze piękną, choć nieżywą kobietę. Jego przerażenie jest tym większe, iż odkrywa fakt, że kobieta jest bez oczu i powiek. Zostaje wszczęte śledztwo. Pojawia się śledczy Jedlinek, który zdominowany rządzą władzy i awansu, kieruje się własnym dobrem w śledztwie, a nie faktami. Jego działania są nieudolne, a czasami również mijają się z faktami. Jego postępowanie staje się coraz bardziej egoistyczne, ale czasami też zabawne. Znalezienie winnego popełnionej zbrodni stają się dla śledczego niezmiernie łatwe i oczywiste.

Równocześnie, swoją obecność odnotowuje niejaki Jan. Kim jest? Do końca nie wiadomo. Poznajemy go, jako marynarza, podróżującego po świecie, który to od kilku lat, po tragicznych wydarzeniach sprzed lat pozostaje w poszukiwaniu swojej tożsamości. Po tym jak dostał pilną depesze z rodzinnego Krakowa, zmuszony zostaje do powrotu, jednak z czasem, wcale łatwe się to nie okazuje. Podróż z Madagaskaru, gdzie zastała go wiadomość wydłuża się, aby w konsekwencji zakończyć się w Krakowie, gdzie postanawia, na skutek zbiegów wielu okoliczności, postanawia podjąć własne śledztwo w sprawie morderstw. Bo poza ofiarą z krakowskich plant, w czasie wydłużającej się podróży, pojawiają się kolejne ofiary. Dla śledczego Jedlinka stanowią świetną okazję do awansu, lecz z czasem sprawy przybierają nieoczekiwany obrót. Kolejne ofiary, które początkowo nie wykazują nic wspólnego z poprzednimi, zaczynają przerażać mieszkańców. Fakty oczywiste dla Jedlinka, dla Jana takie już nie są. Postanawia podjąć swoje śledztwo we współpracy ze swoim szkolnym przyjacielem Henrykiem i jego siostrą Weroniką. To oni jako medycy przeprowadzający sekcje zwłok, w dużym stopniu przyczynią się do postępów w śledztwie. Jednak czy uda im się odkryć co łączy wszystkie ofiary i kto jest mordercą?

Mimo, że zagadka kryminalna nie jest specjalnie wyszukana, ani skomplikowana, to jednak książka stanowi ucztę dla duszy. Brak tu tak naprawdę grozy, napięcia, jednak klimat jaki stworzyli autorzy godny jest uwagi. Tło obyczajowe XX wieku Krakowa, atmosfera tworzona przez krakowską bohemę, stroje, rozmowy, język, nastroje, to wszystko udało się autorom odtworzyć na łamach powieści. Powoduje to, że trudno oderwać się od lektury. Szczegółowe opisy wyglądu krakowskich zakątków i ich okolic z początków 1900 roku, emancypacja kobiet, techniki śledcze dalece odbiegające od współczesnych, mimo, że prymitywne, nadają charakter opowieści. Do tego rozwijające się miasto, powstające nowe zawody, miejsca spotkań wyższych sfer poszerzające się o nowe Teatry, Restauracje czy wystawy sztuki o czym skrzętnie piszą autorzy. Nie brakuje tu głosu konserwatywnych, zamkniętych osób, ale to przecież Weronika i Henryk edukowani w Paryżu, na Sorbonie stanowią nowy powiew. Powiew świeżości.

Książka, mimo, że nie należy do wybitnych, dla samego klimatu jest godna uwagi.

opinia pochodzi z www.lubieczytac.blogujaca.pl

Opowieść z 1904 roku o losach krakowskich bohaterów to niewątpliwie uczta dla duszy.

Rankiem, gdy stróż krakowskich plant wyrusza na obchód, gasząc rozpalone latarnie, napotyka na swej drodze piękną, choć nieżywą kobietę. Jego przerażenie jest tym większe, iż odkrywa fakt, że kobieta jest bez oczu i powiek. Zostaje...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Lubię czytacLC

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [10]

J.D. Salinger
Ocena książek:
7,3 / 10
6 książek
0 cykli
Pisze książki z:
318 fanów
Krystyna Siesicka
Ocena książek:
6,6 / 10
54 książki
2 cykle
526 fanów
Henning Mankell
Ocena książek:
7,1 / 10
49 książek
5 cykli
1262 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
140
książek
Średnio w roku
przeczytane
12
książek
Opinie były
pomocne
943
razy
W sumie
wystawione
139
ocen ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
956
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
14
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]