Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?

Ja jako niepoprawna romantyczka wierzę i nawet zdradzę Wam, że w moim przypadku się sprawdziło 😉 ok może miłość na początku była jedno stronna ale zawsze coś 😂

Książki Magdaleny Krauze to książki, pod którymi ja się popisuje i z dumą je polecam❤️
Magda pisze tak, że każda miłośniczka powieści obyczajowych i romansów będzie zachwycona.

„Nigdy za ciebie nie wyjdę” to najnowsza książka, która opowiada historię Liwii i Mateusza.
Dziewczyna wychowana przez babcię, kończy studia i pracuje na stacji benzynowej. Ma plan na życie i nie ma w nim miejsca na miłość.
Pewnego dnia w pracy poznaje mężczyznę, któremu „prezentuje” swój ciętej język, pod koniec rozmowy okazuje się, że to jej nowy szef. Między tą dwóją od samego początku wyczuwalna jest chemia. Lecz on ma swoje życie prywatne w Poznaniu a ona we Wrocławiu. Poza tym ona za żadne skarby nie chce faceta. Czy Mateusz skradnie jej serce? Czy Liwia zdradzi dlaczego absolutnie nie chce faceta w swoim życiu?

Ehh… kochani! Co to za powieść! Komedia romantyczna, przy której można płakać momentami ze śmiechu. Ale, Magda oczywiście przemyciła w tej zabawnej historii masę wartościowych spraw, bo poruszony jest problem bezdomności, braku zaufania, porzucenia, złych wyborów a także samotności.
Kochani ta historia, pozwoli Wam wspaniale spędzić czas, zrelaksować się i odpocząć.

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?

Ja jako niepoprawna romantyczka wierzę i nawet zdradzę Wam, że w moim przypadku się sprawdziło 😉 ok może miłość na początku była jedno stronna ale zawsze coś 😂

Książki Magdaleny Krauze to książki, pod którymi ja się popisuje i z dumą je polecam❤️
Magda pisze tak, że każda miłośniczka powieści obyczajowych i romansów będzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie nosić sukienki?
Ja bardzo, ale tylko latem… nawiązuje do sukienki, bo w najnowszej książce Anny Rybakiewicz „Ocaleni dla miłości” zielona sukienka przetrwa pokolenia❤️. Chciałabym mieć takie cudo w mojej szafie…

Łomża 1942 rok, Henryka podejmuje się wyjątkowo trudnego zadania, postanawia wjechać do łomżyńskiego getta i uratować swoją miłość. W getcie spotyka przyjaciółkę swojej mamy, która błaga aby wywiozła też jej wnuczkę. Henia oszołomiona tym co zobaczyła, pod wpływem impulsu postanawia jej pomóc. Razem z Moszkiem i małą Hanią zmuszeni są ukrywać się wiele lat. Dzięki pomocy bliskim jakoś im to wychodzi, ale jak długo ludzie będą wstanie im pomagać? Ile będą musieli poświęcić aby przetrwać no i czy im się to uda?

W czasach współczesnych do kancelarii Agaty, prawnuczki Heni, przybywa Benjamin z Izraela, który pragnie rozwiązać rodzinną tajemnicę, która zaczyna się w rodzinnym mieście Agaty.

Czy uda jej się pomóc mężczyźnie? I czego dowie się o swojej rodzinie? Czy historia Jego rodziny będzie równie wstrząsająca jak Henryki.

Uwielbiam książki Ani! Od debiutu na szpileczkach wypatruje każdej nowej historii… i jak widzę już zapowiedź to moje serducho się raduje, bo wiem że będę mogła zanurzyć się w kolejnej pięknej, przemyślanej fabule, która mnie oczaruje. I oczywiście teraz było tak samo! Wyjątkowa, mądra, pełna refleksji i ogromnej miłości historia, która pokazuje ile człowiek jest wstanie zrobić dla drugiego człowieka z miłości, a także z dobrego serca.
Ta historia to coś wspaniałego, bardzo żałuję że przeczytałam ją w jeden dzień bo teraz znowu muszę czekać 😉
Polecam ❤️

Lubicie nosić sukienki?
Ja bardzo, ale tylko latem… nawiązuje do sukienki, bo w najnowszej książce Anny Rybakiewicz „Ocaleni dla miłości” zielona sukienka przetrwa pokolenia❤️. Chciałabym mieć takie cudo w mojej szafie…

Łomża 1942 rok, Henryka podejmuje się wyjątkowo trudnego zadania, postanawia wjechać do łomżyńskiego getta i uratować swoją miłość. W getcie spotyka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy raz czytałam kryminał napisany przez policjanta. I słuchajcie było to nieziemskie doświadczenie.
„Zbawca” Krystiana Stolarza to jego kolejna książka i ja już wiem, że muszę nadrobić wcześniejszą i włączyć jakie alerty na kolejne nowości. To jak to jest napisane to jest jakiś obłęd.
Najpierw parę słów o fabule, Głogowski wydział kryminały ma ręce pełne roboty. Giną dzieci, które nagle po samo***stwie księdza odnajdują się i w dziwnych okolicznościach tracą życie. Ostatnie co mówią to „zbawca pragnie sprawiedliwość”. Julia dowodzi ta sprawą, razem z Wiktorem swoim parterem robią wszystko żeby odnaleźć zbawcę i zapobiec kolejnym tragedia. Czy im się uda? Ile osób będzie musiało stracić przy tym zdrowie i życie, dowiecie się czytając tą książkę. Powiem tylko tyle, walka będzie brutalna, bezwględna, pełna grozy.
To było mocne! Czytając tą książkę czuję się, że autor siedzi w tym na codzień, fabuła jest tak mocna, że momentami byłam przerażona i w głowie sobie mówiła „to tylko książka”, ale wiem że psychopatów nie brakuje a policjanci mają pełne ręce roboty u wiele spraw pewnie nie wychodzi na światło dzienne. W każdym razie Krystian Stolarz niesamowicie oddał klimat pracy w wydziale kryminalnym i zwrócił też uwagę na to z czym każdego dnia muszą mierzyć się policjanci i nie mówię tutaj tylko o ściganiu bandytów ale także walce z demonami, które mają w głowie.
Polecam bardzo tą książkę, ale na pewno osobą o mocnych nerwach, bo brutalności i to również w stosunku do dzieci w niej nie brakuje.

Pierwszy raz czytałam kryminał napisany przez policjanta. I słuchajcie było to nieziemskie doświadczenie.
„Zbawca” Krystiana Stolarza to jego kolejna książka i ja już wiem, że muszę nadrobić wcześniejszą i włączyć jakie alerty na kolejne nowości. To jak to jest napisane to jest jakiś obłęd.
Najpierw parę słów o fabule, Głogowski wydział kryminały ma ręce pełne roboty....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie osoby, o których należy mówić jak najwięcej.
Irena Sendlerowa należy do nich.

„Córki Warszawy” to książka Marii Frances, która jest powieścią fikcyjna, jedyną osobą która jest prawdziwa to właśnie postać Ireny.
Kobiety, o której powstało już wiele książek oraz filmów. I wcale mnie to nie dziwi, bo kobietę o takiej odwadze, determinacji i bezinteresownej dobroci trzeba wspominać. Książka jest napisana świetnie, widać ogromną ilość pracy jaką autorka włożyła w tą książkę, co jest dużym plusem.

Jeśli chodzi o fabułę książki, to książka dzieje się dwutorowo. Amerykanka Lizzy przeżywa w swoich życiu trudny okres, w domu rodziców znajduje stara skrzynie, która zawiera zdjęcia z czasów wojny. Usiłuje dowiedzieć się od swojej babci czegoś więcej i tak niesiona intuicja i chęcią poznania prawdy. Wyrusza w podróż do Warszawy by poznać prawdę jaką działa się w czasie wojny. Czego się dowie, sprawdźcie sami.
Ja Wam tylko powiem, że spędzicie bardzo dobrze czas z tą książką. Bo czyta się ją bardzo przyjemnie, mimo iż sprawy jakimi zajmowała się Irena Sendlerowa i jej bliscy współpracownicy nie należały do przyjemnych.

Uwielbiam takie historie, bo czytając je, za każdym razem doceniam jeszcze bardziej to co mam. A patrząc na tych ludzi i czasy i warunki w jakich żyli, to mogę śmiało powiedzieć że 99% z nas jest milionerami i szczęściarzami. Także, czytajmy takie książki i pamiętajmy o takich osobach jak Irena oraz doceniajmy to co mamy❤️.

Są takie osoby, o których należy mówić jak najwięcej.
Irena Sendlerowa należy do nich.

„Córki Warszawy” to książka Marii Frances, która jest powieścią fikcyjna, jedyną osobą która jest prawdziwa to właśnie postać Ireny.
Kobiety, o której powstało już wiele książek oraz filmów. I wcale mnie to nie dziwi, bo kobietę o takiej odwadze, determinacji i bezinteresownej dobroci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie literaturę piękną?

Ja od czasu do czasu lubię i to bardzo! Uwielbiam w literaturze pięknej delektować się językiem, często bolesna historia a także to, że wracam myślami do tej historii…

Jeśli też tak macie to koniecznie przeczytajcie książkę Giulia Caminoto „Woda w jeziorze nigdy nie jest za słodka”.
Jest to przepiękna książka, która swoją fabułą i językiem powoduje rodzaj radość przez łzy i błogość na sercu.

Jest to chyba jedna z piękniejszych książek o trudach dorastania i różnorakich relacjach jaką miałam okazję przeczytać. Historia ta pokazuje jak sytuacje w naszym życiu wpływają na nas, i jak często trzeba iść pod prąd aby walczyć o siebie i o swoje marzenia.

Dodatkowym atutem tej książki była sceneria tej powieści… Włochy zawsze trafiają do mojego serca, powodując że książka podoba mi się bardziej… a okolice Rzymu w którym jestem zakochana, spowodowały wielokrotnie szybsze bicie serca.
Bardzo Wam polecam ten tytuł!

Lubicie literaturę piękną?

Ja od czasu do czasu lubię i to bardzo! Uwielbiam w literaturze pięknej delektować się językiem, często bolesna historia a także to, że wracam myślami do tej historii…

Jeśli też tak macie to koniecznie przeczytajcie książkę Giulia Caminoto „Woda w jeziorze nigdy nie jest za słodka”.
Jest to przepiękna książka, która swoją fabułą i językiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Spotkasz mnie nad jeziorem” Carley Fortune to taki tytuł, który powinien mieć obok tytułu dopisek MUST READ❤️.

Lubię piękne, mądre i pełne refleksji historie które wnoszą coś w moje życie.
I ta książka dużo mi pokazała i na pewno na bardzo długo zostanie w mojej głowie i sercu.

Fern i Will poznają się jako dwudziestolatkowie w kawiarni, gdzie chłopak maluje mural. Tworzy się od razu między nimi niewidzialna nic. Spędzają ze sobą kilkanaście godzin, które na zawsze zmienią ich życie. Z racji tego, że każdy ma swoje życie, umawiają się za rok na pomoście nad jeziorem w ośrodku Fern i jej mamy. Dziewczyna zmieniła całe swoje życie aby móc pochwalić się tym co ustalili na tym pomoście, lecz on nie przyszedł. To złamało dziewczynę na lata. Mimo iż żyła tak jak chciała, czegoś jej brakowało. Gdy po trzydziestce musi wrócić do pensjonatu aby go prowadzić, jest nieszczęśliwa. Lecz gdy w recepcji staje niesamowicie przystojny i wysoki mężczyzna dziewczyna jest w szoku. Mimo iż spóźnił się na spotkanie 9 lat, musi mu zaufać bo on jest jej jedyną deską ratunku.
Czy mimo iż nie przypomina, już tego chłopaka którego poznała i który złamał jej serce, da mu szansę w sprawie biznesowej?

Spotkasz mnie nad jeziorem, to książka która poza wątkiem obyczajowym i romantycznym, ma ogromną ilość wątków, które porusza i trafia do czytelnika. Żałoba, nieszczęśliwa miłość, zdrada, walka o marzenia, nadmierna chęć kontroli i opieki, niespełnione założenia to tylko część tego co czeka czytelnika! A to wszystko otoczone wspaniałą, pełną akcji i zwrotów fabuła, z bohaterami niesamowicie rozbudowanymi pod względem psychologicznym. Dwoje ludzi, dwie wzruszające historie, dwa światy a czy dwa różne zakończenia dowiesz się oddając się tej historii.

Muszę Wam powiedzieć, że dawno żadna powieść obyczajowo-romantyczna tak mi się nie podobała jak ta❤️.
Także koniecznie przeczytajcie i dajcie znać jak Wasze wrażenia!

„Spotkasz mnie nad jeziorem” Carley Fortune to taki tytuł, który powinien mieć obok tytułu dopisek MUST READ❤️.

Lubię piękne, mądre i pełne refleksji historie które wnoszą coś w moje życie.
I ta książka dużo mi pokazała i na pewno na bardzo długo zostanie w mojej głowie i sercu.

Fern i Will poznają się jako dwudziestolatkowie w kawiarni, gdzie chłopak maluje mural....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lato za pasem macie już planach jakieś wakacje?
Ja już planuje, ale w tym roku takie bezpieczne i spokojne, ale za rok może dwa uda mi się spełnić moje marzenie o Skandynawii!

A po przeczytaniu kolejnej książki właśnie w tych klimatach chciałabym być tam szybciej😉

„Hitra” tytułowa wyspa najnowszej książki Samuela Bjørk to niesamowity thriller psychologiczny, który wciąga od samego początku i mimo iż nie jest ona jakiś dynamiczny to potrafi wciągnąć czytelnika i wymusić współpracę Mią Kruger, która dzięki młodej dziewczynce wraca do zespołu Holgera Muncha.
Ta dwójka to niesamowcie pracowici policji, którzy wraz ze swoim zespołem mają teraz co robić na spokojnej wyspie.
Trzy lata temu ginie ośmioletni chłopiec, do dzisiaj nie ma rozwiązania tej sprawy. A tutaj już kolejna tragedia, na łódce zacumowanej do brzegu znajdują ciało młodej dziewczyny gdzie na ścianie krwią napisane jest jego imię. Wskazuje to na jakieś połączenie tej sprawy, ale czy na pewno? W łódce znajdują kilka dowodów które muszą dokładnie sprawdzić, także zespół śledczych ma co robić!
Między czasie wyspa przygotowuje się do dużego wydarzenia jakim jest ślub syna bardzo zamożnego człowieka, który ma potężną firmę. Czy tłum ludzi i media bardzo będą utrudniać śledztwo?

Ależ mi się to czytało! Mimo iż książka jest bardzo obszerna bo ma prawie 500 stron! To nie wiem kiedy ją przeczytałam… Wykreowani świetnie bohaterowie i boska fabula sprawiła, że tak naprawdę kartki same się przewracają! To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora ale z przyjemnością nadrobię jego wcześniejsze książki😉.

Lato za pasem macie już planach jakieś wakacje?
Ja już planuje, ale w tym roku takie bezpieczne i spokojne, ale za rok może dwa uda mi się spełnić moje marzenie o Skandynawii!

A po przeczytaniu kolejnej książki właśnie w tych klimatach chciałabym być tam szybciej😉

„Hitra” tytułowa wyspa najnowszej książki Samuela Bjørk to niesamowity thriller psychologiczny, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co sprawia Ci radość?
Co sprawia że Ci się chce?
A może masz wrażenie, że ciągle Ci czegoś Ci brakuje i szukasz sama nie wiesz czego?

„Ukłon świata” to debiutancka powieść Hanki SAQIB, która porwała mnie już od pierwszej strony.

Jest to historia młodej dziewczyny, która pragnie aby świat dał jej coś więcej. Dlatego wyrusza w długą podróż w poszukiwaniu siebie, poszukiwaniu szczęścia, a także doświadczaniu świata.
Po drodze odwiedzi wiele miejsc na całym świecie, będzie studiować w Angli, podróżować po Indiach, pracować w Wietnamie co da jej możliwości dalszych podróży. Uwikła się w mega toksyczny związek, który z jednej strony będzie ją ciągnął w dół a z drugiej da jej pewne możliwość. Po drodze zazna prawdziwego życia i bardzo dobrze pozna zwyczaje panujące w poszczególnych krajach. Ten ogromny kontrast różnorodności zmusi ją do kilku ważnych decyzji, które wpłyną na jej życie. Pozna też przystojnego Pakistańczyka, który zmieni ją i jej życie. Jak spotkanie tych dwóch bratnich dusz wpłynie na nią? Na jej decyzje? Na jej życie? Dowiesz się sięgając po tą niesamowitą książkę.

Ależ to było dobre. Rzadko mi się zdarza, że nie chce kończyć książki, a tutaj tak właśnie miałam. Jak zostało mi ostatnie 100 stron to czytałam to 3 dni, aby ciągle móc się delektować tą historią, wiedzą, doświadczeniem podróżniczym i pięknym językiem jakim jest ta książka napisana.
Fabuła jest niesamowita, chociaż czytając tą książkę cały czas zastanawiałam się ile tutaj jest fikcji a ile prawdy. I mimo wszystko ogromnie liczę, że całość jest prawdą, poza Darren, najbardziej toksyczna osoba jaką miałam okazję „poznać”😉.

Czytając „Ukłon świata” to coś więcej niż zanurzenie się w kolejnej pięknej powieści obyczajowej. Ta historia jest pełna przeżyć, doświadczania, bólu, życiowej mądrości a także egzystencji. Gwarantuję Wam, że ta książka pozwoli przeżyć czytelnikowi piękną podróż a także spojrzeć w głąb siebie i zrozumieć, że ważne jest tylko to co tu i teraz. Że szkoda czasu, na szukanie czegoś co wykreujemy sobie w głowie, że warto przyjrzeć się, czasami z różnych perspektyw temu co mamy, bo w większości jesteśmy szczęściarzami.
I myślę, NIE ja to wiem, że ta książka wpływanie na każdego inaczej, każdy znajdzie w niej coś innego i będzie to mądre i wartościowe bo taka właśnie jest ta historia.
Doskonały debiut! Skuście się❤️

Co sprawia Ci radość?
Co sprawia że Ci się chce?
A może masz wrażenie, że ciągle Ci czegoś Ci brakuje i szukasz sama nie wiesz czego?

„Ukłon świata” to debiutancka powieść Hanki SAQIB, która porwała mnie już od pierwszej strony.

Jest to historia młodej dziewczyny, która pragnie aby świat dał jej coś więcej. Dlatego wyrusza w długą podróż w poszukiwaniu siebie,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubcie czereśnie?

A wiecie, że drzewo czereśniowe nie lubi marznąć i lubi jak jest sadzone „parami”.

Tak samo jest z ludźmi, ludzie też lubią być przytulani i lubią znaleźć swojego człowieka na ziemi.

„Ulotny zapach czereśni” to teoretycznie drugi tom książki „Czereśnie muszą być dwie” ale praktycznie jest to osobna historia, którą można czytać oddzielnie.

Marianna i Michał nastolatkowie, którzy świata poza sobą nie widzą, kochają się, lecz pochodzą z dwóch różnych światów. I ta miłość z założenia skazana jest na porażkę, tym bardziej że rodzina dziewczyny uważa ich relacje za nieprzyzwoitą. I tak ich związek nie przetrwał… Marianna żyje swoim życiem, które daje jej na swój sposób szczęście, lecz gdy uświadamia sobie, że to co ma nie jest tym co by chciała jest już za późno. Popełnia podobne błędy jak Elsa wiele lat temu, lecz w porównaniu z Elsą ma możliwość je jeszcze naprawić, czy jej się uda?
Michała życie, toczy się powoli… jest pełne niespodzianek, ale na swój sposób szczęśliwe. Do czasu… czy uda mu się odnaleźć szczęście?
Czy powiedzenie stara miłość nie rdzewieje jest prawdziwe? I ma szansę gdy każdy żyje swoim życiem ze swoimi rodzinami?

Ohh… jakie to było piękne! Pani Magda to umie tworzyć historie… Fabuła i bohaterowie są wspaniali… Ale jak zwykle w tej pięknej historii nie zabraknie trudnych tematów, takich jak przesiedlenie, samob*jstwo, alkoholizm, mezalians, choroba, niespełniona miłość, a to wszystko napisane w dwóch ramach czasowych, z perspektywy różnych osób, co powoduje, że książka jest niezwykle interesująca.
Dlatego koniecznie dajcie się porwać tej książce i historii Elsy i jej bliskich, bo zdradzę Wam, że Elsa istniała naprawdę! A wiecie, że książki inspirowane prawdziwą historią są niezwykłe❤️.

Lubcie czereśnie?

A wiecie, że drzewo czereśniowe nie lubi marznąć i lubi jak jest sadzone „parami”.

Tak samo jest z ludźmi, ludzie też lubią być przytulani i lubią znaleźć swojego człowieka na ziemi.

„Ulotny zapach czereśni” to teoretycznie drugi tom książki „Czereśnie muszą być dwie” ale praktycznie jest to osobna historia, którą można czytać oddzielnie.

Marianna i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Wśród burz” to finał trylogii Agnieszki Krawczyk! Ale jakiej trylogii… każda książka to niezły grubasek, który czyta się ekspresowo😉 historia Ady Nirskiej, która od zawsze prowadziła bujne życie towarzyskie w tym tomie trochę zwalnia i wymusza na kobiecie i jej bliskich zmiany. Widmo wojny a później jej wybuch zmieniana w jej życiu absolutnie wszystko. Zaś Róża, Maks i Przemysław którzy teraz grzebią w historii i dowiadują się jak to wszystko wyglądało, są pełni podziwu dla kobiety.
Finałowy tom dostarczy czytelnikowi odpowiedzi na wszystkie pytania jakie powstały w trakcie czytania tej historii. Uświadomi również to co jest tylko w życiu ważne, ale nie zabraknie też odrobiny zabawy i ogromu tajemnic i intryg. Także ta książka jak i cała seria to przepiękna, wielowymiarowa i wielowątkowa powieść obyczajowa, która zadowoli każdego czytelnika. Polecam Wam bardzo tą historię❤️.

„Wśród burz” to finał trylogii Agnieszki Krawczyk! Ale jakiej trylogii… każda książka to niezły grubasek, który czyta się ekspresowo😉 historia Ady Nirskiej, która od zawsze prowadziła bujne życie towarzyskie w tym tomie trochę zwalnia i wymusza na kobiecie i jej bliskich zmiany. Widmo wojny a później jej wybuch zmieniana w jej życiu absolutnie wszystko. Zaś Róża, Maks i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie swój ulubiony wątek w kryminałach?

Ja mam, uwielbiam gangsterskie porachunki 😎

I w najnowszej książce Pani Hani Greń „Ci, którzy zostali” było tego sporo.
Komisarz Superson, który prowadzi sprawę zaginięcia nastoletniej Felicji, dzięki poszlakom trafia na gang gepardów. Aby dowiedzieć się jak najwięcej, postanawia działać pod przykrywką i udaje mu się dostać w ich szeregi. I tam zaczyna się niesamowita akcja! Tempo akcji i fabuły rozkręca się z każdą kolejną stroną, a system działania gangu i rzeczy jakimi się zajmują powoduje, że głowa momentami jest za mała.
To mocny, pełen zwrotów akcji i niesamowity kryminał, w którym można zobaczyć do czego zdolny jest człowiek, który chce się zemścić.

Kolejna książka Pani Hani, którą pochłonęłam! Pierwszy raz miałam tak, że czytając książkę, robiłam pauzę i sama do siebie mówiła, ale Pani Hania miała pomysł… wow… 😎
także Moliczki, wiecie co zrobić po tych słowach🖤

Macie swój ulubiony wątek w kryminałach?

Ja mam, uwielbiam gangsterskie porachunki 😎

I w najnowszej książce Pani Hani Greń „Ci, którzy zostali” było tego sporo.
Komisarz Superson, który prowadzi sprawę zaginięcia nastoletniej Felicji, dzięki poszlakom trafia na gang gepardów. Aby dowiedzieć się jak najwięcej, postanawia działać pod przykrywką i udaje mu się dostać w ich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie swoje ulubione miejsce/miasto w Polsce?

Ja mam! Jest to Gdańsk❤️ kocham go całym serduchem, jak jestem w tym mieście, to ładuje baterie, podziwiam, dowiaduje się co rusz nowych rzeczy… a spacer wzdłuż Motławy lub widok żurawi sprawia, że moje serce bije mocnej…

Dlatego z ogromną przyjemnością przeczytałam najnowszą książkę Anny Sakowicz „Kamienica Schopenhauerów” która przenosi nas do XVIII wiecznego Danzig.
Historia Fraidy, która trafia jako podkuchenna na przyuczenie do swojej matki chrzestnej, która od lat służy u Państwa Schopenhauerów. Los tak zakpił, z dziewczyny że przez morderstwo jej ciotki musi szybko sama nauczyć się gotować aby móc pracować w tej kamienicy. Między czasie wychodzi na jaw, że dziewczyna była światkiem włamania do kamienicy i nic nie powiedziała, przez co spotkała ją i pokojówkę kara. Lecz dziewczyna jest zdeterminowana aby utrzymać posadę i pomóc ojcu wykształcić brata i robi co może. Równolegle poznajemy losy Bena i Roberta, którzy mają marzenie pracować na statku, ale niestety nie jest to takie łatwe i muszą jakoś zdobyć pieniądze. Jeden woli to robić grając na ulicy, drugi zaś woli ukraść, przez co kłopoty to ich drugie imię. Lecz gdy zatrzymują się u wuja jednego z nich to dopiero widzą jak wygląda życie biedoty. Czy uda im się jakoś wpłynąć na Henryka i jego zachowanie w stosunku do dzieciaków i żony?
Czy Frida mimo wszystko zostanie kucharką w kamienicy?
Jak ułożą się losy tych wszystkich biednych ludzi, którzy żyją dzięki kupcom?
Dowiesz się sięgając po tą powieść…

A ja Wam ją bardzo polecam, jest to wyjątkowa powieść obyczajowa, która przeniesie Was w czasie do przepięknego Gdańska i czasów w jakich dane było żyć tym ludziom. I zdradzę Wam, że mimo iż powieść jest wymyślona, to fabuła wciąga niesamowicie bohaterowie są tak realni i tak złożeni, że idzie ich polubić albo nie😉 (jak przeczytacie tą historię to będziecie wiedzieć o kim mówię )😉. Książka jest wspaniała, myślę że jest to spowodowane tym, że autorka zrobiła ogromny research i oddała ten klimat najlepiej jak umiała. Dlatego polecam Wam i to bardzo tą historię 💙

Macie swoje ulubione miejsce/miasto w Polsce?

Ja mam! Jest to Gdańsk❤️ kocham go całym serduchem, jak jestem w tym mieście, to ładuje baterie, podziwiam, dowiaduje się co rusz nowych rzeczy… a spacer wzdłuż Motławy lub widok żurawi sprawia, że moje serce bije mocnej…

Dlatego z ogromną przyjemnością przeczytałam najnowszą książkę Anny Sakowicz „Kamienica Schopenhauerów”...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie thrillery medyczne?
Ja bardzo, dlatego z przyjemnością przeczytałam książkę „Tajemnice lekarki” Lesie Wolfie.

Główna bohaterka, to ceniony chirurg, z ogromnym doświadczeniem i dobrą opinią. Lecz gdy pewnego dnia na jej stół trafia osoba której nie znosi, coś w niej pęka. Czy będzie wstanie załatwić swoje sprawy mając władzę jaką jest skalpel czy może jednak będzie ponad to i zastosuje się do przysięgi Hipokratesa.

Ta historia i jej fabuła wciąga od pierwszej strony, dostarczając ogromu emocji i trudnych decyzji, których pewnie w zawodzie chirurga nie brakuje. Uważam, że autorka świetnie oddała klimat szpitala i specyfikę tej pracy.
Bardzo polecam ten thriller każdemu miłośnikowi tego gatunku😉

Lubicie thrillery medyczne?
Ja bardzo, dlatego z przyjemnością przeczytałam książkę „Tajemnice lekarki” Lesie Wolfie.

Główna bohaterka, to ceniony chirurg, z ogromnym doświadczeniem i dobrą opinią. Lecz gdy pewnego dnia na jej stół trafia osoba której nie znosi, coś w niej pęka. Czy będzie wstanie załatwić swoje sprawy mając władzę jaką jest skalpel czy może jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ze smutkiem muszę stwierdzić, że to już jest koniec…
Nie lubię żegnać się bohaterami serii, których bardzo lubię i tak właśnie było tutaj…
„Odnajdę Cię” to finałowy tom SERII ŁUŻYCKIEJ od Agnieszki Olejnik, także przyszedł na to czas.
Na wstępie Wam powiem, że ta trylogia to najlepsze co czytałam z pod pióra Autorki💙

Historia Katrin i Petera to najpiękniejsza historia o miłości, wytrwałości i szukaniu siebie jaką ostatnio było mi dane czytać. To historia gdzie dane słowo jest droższe od wszystkiego…
Ta ksiazka jak i cała saga to wspaniała pełna emocji, wzruszeń, cierpienia, zapadająca w pamięć opowieść, która zadowoli każdego miłośnika powieści obyczajowych oraz tych co lubują się w tematyce około wojennej.
Dlatego jeśli macie ochotę na przeczytanie czegoś pięknego to z całego serca Wam polecam❤️

P.S. Celowo nie skupiłam się na treści, aby zabierać Wam przyjemności w czytaniu… lecz jeśli macie ochotę to recenzje dwóch wcześniejszych tomów znajdziecie u mnie na profilu.

Ze smutkiem muszę stwierdzić, że to już jest koniec…
Nie lubię żegnać się bohaterami serii, których bardzo lubię i tak właśnie było tutaj…
„Odnajdę Cię” to finałowy tom SERII ŁUŻYCKIEJ od Agnieszki Olejnik, także przyszedł na to czas.
Na wstępie Wam powiem, że ta trylogia to najlepsze co czytałam z pod pióra Autorki💙

Historia Katrin i Petera to najpiękniejsza historia o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli macie wybrać miejsce na odpoczynek to jest to miasto czy może wieś?

Ja osobiście dobrze regeneruje się i odpoczywam zwiedzając nowe miasta… także to są moje preferencje, ale z ogromną przyjemnością odwiedzam rancho w serii „Love & Wine” od Nany Bekher.
„Desire” to historia skupiająca się na najstarszej siostrze. Teraz Seila, ma opiekować się przez 3 miesiące gospodarstwem. Od razu po przyjeździe do rodzinnego domu dowiaduje się, że jej mąż złożył pozew o rozwód, mimo iż od dłuższego czasu między nimi było kiepsko, to jednak ta wiadomość ją zaskoczyłaś. Jej wsparciem, który ją wysłuchał okazał się Ryan, który dorabia sobie u niej na farmie.
Między nimi zaczyna iskrzyć, mimo iż nie ma prawa, ponieważ chłopak ma dziewczynę a ona nadal jest mężatką. Czy będą umieli się powstrzymać i być tylko przyjaciółmi?
Jak ich relacja rozwinie się dalej? I czy mają szansę zbudować swoje szczęście?

Nana! Kolejny raz wspaniale spędziłam czas z tą historią❤️.
Jest ona niesamowicie wciągająca, zabawna momentami wzruszająca. A bohaterowie! Hmn… po prostu uwielbiam ich ❤️!

Jeśli macie wybrać miejsce na odpoczynek to jest to miasto czy może wieś?

Ja osobiście dobrze regeneruje się i odpoczywam zwiedzając nowe miasta… także to są moje preferencje, ale z ogromną przyjemnością odwiedzam rancho w serii „Love & Wine” od Nany Bekher.
„Desire” to historia skupiająca się na najstarszej siostrze. Teraz Seila, ma opiekować się przez 3 miesiące...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wielka księga wierszy. Abecadło rymów Marcin Bruchnalski, Julian Tuwim
Ocena 8,9
Wielka księga ... Marcin Bruchnalski,...

Na półkach:

Czytacie swoim dzieciom? Albo młodszemu rodzeństwu?

Ja jak już byłam w ciąży to czytałam na głos 😉 Henio będąc w brzuchu przeczytał jakieś 100 książek. Oczywiste było dla mnie to że będzie mi zależało na zarażeniu go chociaż trochę miłością do książek. Dlatego już 4 dnia miał czytane bajeczki i tak jest codziennie.
Ucząc się bycia mamą dowiedziałam, się również że dla dzieci ważne jest czytanie wierszyków i rymowanek, gdyż bardzo wpływa to na ich rozwój mowy. Wierszyki w łatwy i przyjemny sposób są zapamiętywane przez maluszki, przez co wpływa to na ich rozwój poznawczy. Dlatego WIELKA KSIĘGA WIERZY. ABECADŁO RYMÓW. JULIANA TUWIMA, to był dla mnie świetny wybór, aby zacząć czytać i naukę swojego dziecka.
Ta książka, to przepiękny zbiór wierszy, które wzbogacone są ślicznymi ilustracjami Marcina Bruchnalskiego. Ten potężny tomik wierszy wydany jest w formacie A4, w twardej oprawie, a każda strona zawiera odpowiednią ilość teksu aby nie zanudzić małego czytelnika a wręcz zaangażować w słuchanie i oglądanie tych jakże ślicznych ilustracji.
Ja jako mama z miłą chęcią przypomniałam sobie zapominane już przez siebie wierszyki takie jak „Dwa Michały”, „Abecadło” czy „Dyzio marzyciel”.
Cieszę się jak dziecko na to wspólne czytanie❤️

Czytacie swoim dzieciom? Albo młodszemu rodzeństwu?

Ja jak już byłam w ciąży to czytałam na głos 😉 Henio będąc w brzuchu przeczytał jakieś 100 książek. Oczywiste było dla mnie to że będzie mi zależało na zarażeniu go chociaż trochę miłością do książek. Dlatego już 4 dnia miał czytane bajeczki i tak jest codziennie.
Ucząc się bycia mamą dowiedziałam, się również że dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Klucz do szczęścia” Kamili Majewskiej to wyjątkowa opowieść, która na pierwszy rzut oka może wydawać się słodką historią, lecz nic bardziej mylnego.
Kamila w swojej książce, opowiada historię Moniki, szalenie zakochanej w swoim mężu, która godzi się na wszystko co „proponuje” jej mężczyzna. Dopiero gdy w znienawidzonej pracy nie jest wstanie znieść mobbingu, przyjaciółka pomaga uświadomić jej, że to wina poniekąd jej męża, kobieta zaczyna otwierać oczy. W monecie kiedy Monika chce walczyć o siebie i swoje marzenia, jej mąż podcina jej skrzydła. Czy dziewczyna w porę się obudzi i zawalczy o siebie i swoje marzenia?
Czy zacznie żyć tak jak sama tego chce?

Polecam Wam tą historię, bo poza świetną historią, autorka przemyca w tej książce ogrom problemów dnia codziennego. Do tego prezentuje idealny przykład chorej miłości, czyli toksyczny związek, ograniczanie czyiś marzeń czy zmuszanie do czegoś czego się nie chce…

„Klucz do szczęścia” Kamili Majewskiej to wyjątkowa opowieść, która na pierwszy rzut oka może wydawać się słodką historią, lecz nic bardziej mylnego.
Kamila w swojej książce, opowiada historię Moniki, szalenie zakochanej w swoim mężu, która godzi się na wszystko co „proponuje” jej mężczyzna. Dopiero gdy w znienawidzonej pracy nie jest wstanie znieść mobbingu, przyjaciółka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie swoją ulubioną piosenkę taką z czasów licealnych?
Ja mam i to sporo i muszę Wam powiedzieć że czytając najnowszą książkę Klaudii Bianek „Zatańcz ze mną” parę moich ulubionych tytułów się pojawiło co sprawiło, co dodatkowo powodowało bardzo miłe wspomnienia❤️.

Wiktoria wiedzie spokojne życie, prowadzi własną kwiaciarnię wychowuje wraz z byłym mężem swoją córeczkę. Gdy pewnego dnia dowiaduje się o zjeździe absolwentów swojego liceum jej serce zaczyna mocniej bić. Lecz od razu postanawia, że odpuści sobie ten zjazd, aby nie spotkać swoich przyjaciół. Lecz namawiana przez koleżankę i rodzinę zaczyna się przełamywać, a gdy dowiaduje się że chłopaków nie będzie, a spotkanie to jest bardzo ważne dla ich wychowawcy postanawia wziąć w nim udział. Gdy już nadchodzi ten dzień, odczuwa stres ale bierze udział w wydarzeniu, które jest przyjemne do momentu aż wpada na swojego przyjaciela i wszystkie wspomnienia wracają .
Dlaczego ta relacja jest dla niej tak trudna? Czy po dwunastu latach dowie się dlaczego ich drogi się rozeszły? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po ten tytuł.
A ja Wam tylko powiem, czytajcie tą książkę! Gwarantuje, że świetnie spędzicie czas, gdyż jest ona tak się przyjemna i lekka, że może przy niej się zrelaksować❤️ a poza tym ta historia jest życiowa, że może spotkać każdego z nas, może nie 1:1 ale duża część tak😉.
Dodatkowo, bohaterowie są świetni i fabuła wciągająca także wszystko to powoduje kawał dobrej książki!

Macie swoją ulubioną piosenkę taką z czasów licealnych?
Ja mam i to sporo i muszę Wam powiedzieć że czytając najnowszą książkę Klaudii Bianek „Zatańcz ze mną” parę moich ulubionych tytułów się pojawiło co sprawiło, co dodatkowo powodowało bardzo miłe wspomnienia❤️.

Wiktoria wiedzie spokojne życie, prowadzi własną kwiaciarnię wychowuje wraz z byłym mężem swoją córeczkę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najgorsza zbrodnia to ta dotycząca dzieci? Zgadzacie się ze mną?
Gorsze niż śmierć to świetnie napisany kryminał i mimo iż ciężko było mi „zaskoczyć” to jak już wkręciłam się w tą historię to przepadłam!

„Przypadkowe” włamanie do domku na obrzeżach miasta kończy się śmiercią, napastnika. W trakcie śledztwa wychodzą na jaw nieprawdopodobne rzeczy w tym śmierć dziecka. Kto jest winny? Czy detektyw Adam Fawley i jego zespół rozwiążą tą niezwykle skomplikowaną zagadkę?

Cara Hunter stworzyła mocno psychologiczny, bardzo emocjonalny kryminał, którego nie odłożymy aż nie przeczytamy ostatniej strony. To świetna historia napisana w niesamowity sposób! Znajdziesz tam wspomnienia, listy, zeznania, odtworzone nagrania także czytając ma się wrażenie że samemu prowadzi się to śledztwo!

Polecam🖤

Najgorsza zbrodnia to ta dotycząca dzieci? Zgadzacie się ze mną?
Gorsze niż śmierć to świetnie napisany kryminał i mimo iż ciężko było mi „zaskoczyć” to jak już wkręciłam się w tą historię to przepadłam!

„Przypadkowe” włamanie do domku na obrzeżach miasta kończy się śmiercią, napastnika. W trakcie śledztwa wychodzą na jaw nieprawdopodobne rzeczy w tym śmierć dziecka. Kto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jaki jest Wasz ulubiony okres w literaturze?

Ja lubię czasy obecne ale także wszystko to co po pierwszej wojnie do takich lat osiemdziesiątych. Dlatego bardzo czekałam na czwarty tom Sagi Kaszubskiej „Walka” którego akcja toczy się w okresie II Wojny Światowej.

Nad rodziną Stoltmanów znowu zawisną czarne chmury. Wojna rozpoczęła się na dobre, Kaszuby zostały włączone do Trzeciej Rzeszy. Mieszkańcy zmuszeni zostają do przyjęcia obywatelstwa wroga, lecz Piotr którego serce od zawsze bije do Polski, postanawia walczyć o swój kraj za co grozi mu ogromne niebezpieczeństwo. Zaś jego siostra ma ogromny problem, gdyż mąż z synem ślepo zapatrzeni są w Hitlera. Jak to wpłynie na relacje rodzinę? Czy można żyć w zgodzie między sobą jak ma się inne zdanie? Anton walczy za kraj, a Bruno robi wszystko by ocalić swoich bliskich.
Czy mimo podziałów politycznych, uda im się przeżyć i zasiąść przy jednym stole jak kiedyś?
Co będą musieli przeżyć w trakcie tych ciężkich wojennych lat?

Dowiecie się tego czytając ten tom. Ale słuchajcie, Saga Kaszubska, to historia wielowymiarowa, przedstawiająca szeroko życie , historie i kulturę Kaszub. Dlatego jeśli chcecie poznać to co w tym tomie to koniecznie zacznijcie czytać od początku i nie zrażajcie się że macie do nadrobienia cztery tomy! Bo ta historia czyta się sama! Ona porusza, wzrusza, a przede wszystkim pozwala zrozumieć tych ludzi oraz czas w jakim żyli, dlatego gdy kończę ostani rozdział każdego tomu jest mi smutno, że to już i w nadzieji wypatruje na stronie Darii Kaszubowskiej i wydawnictwa Flow zapowiedzi, że premiera kolejnego tomu już niedługo…

Dlatego ja teraz z całego serducha polecam Wam „Walkę” i cała Sagę Kaszubską, a sama przebieram nóżkami w oczekiwaniu na tom V - „Ogień”💙.

Jaki jest Wasz ulubiony okres w literaturze?

Ja lubię czasy obecne ale także wszystko to co po pierwszej wojnie do takich lat osiemdziesiątych. Dlatego bardzo czekałam na czwarty tom Sagi Kaszubskiej „Walka” którego akcja toczy się w okresie II Wojny Światowej.

Nad rodziną Stoltmanów znowu zawisną czarne chmury. Wojna rozpoczęła się na dobre, Kaszuby zostały włączone do...

więcej Pokaż mimo to