-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać58
Biblioteczka
2015-12-19
2013-11-02
Spojrzenie na świat z perspektywy dziecka. Co ciekawe, o wiele bardziej trzeźwe od spojrzenia dorosłych.
Spojrzenie na świat z perspektywy dziecka. Co ciekawe, o wiele bardziej trzeźwe od spojrzenia dorosłych.
Pokaż mimo to2013-12-12
Zrozumiałem, że cząstka zła tkwi w każdym człowieku.
Powieści paraboliczne dają do myślenia.
Zrozumiałem, że cząstka zła tkwi w każdym człowieku.
Powieści paraboliczne dają do myślenia.
2013-05-08
Książka będzie skarbem dla ludzi, którzy:
- nie wierzą w duchy i życie po śmierci (po tej książce uwierzą)
- chcą ZROZUMIEĆ jaki tak naprawdę jest otaczający nas wszechświat, zamiast ŚLEPO WIERZYĆ w to, co głosi chrześcijaństwo i inne religie
- próbują zawsze obalić logicznymi argumentami przedstawione im prawdy
- chcą poznać podstawowe założenia spirytyzmu.
Obraz świata, jaki przedstawiają Kardecowi duchy jest tak logiczny i spójny, że mimo upływu 157 lat od napisania tej książki nie da się podważyć w niej absolutnie nic.
Allan Kardec pozostał prywatnie przy chrześcijaństwie mając jednak nadzieję, że uzna ono kiedyś reinkarnację i skończy z głoszeniem wiecznego potępienia (w końcu Bóg nas kocha i każdy zawsze zasługuje na następną szansę).
Polecam, bo książka potrafi całkowicie odmienić życie.
Książka będzie skarbem dla ludzi, którzy:
- nie wierzą w duchy i życie po śmierci (po tej książce uwierzą)
- chcą ZROZUMIEĆ jaki tak naprawdę jest otaczający nas wszechświat, zamiast ŚLEPO WIERZYĆ w to, co głosi chrześcijaństwo i inne religie
- próbują zawsze obalić logicznymi argumentami przedstawione im prawdy
- chcą poznać podstawowe założenia spirytyzmu.
Obraz świata,...
2014-08-17
Molier wykonywał kawał dobrej roboty w swoich czasach tworząc takie sztuki.
Molier wykonywał kawał dobrej roboty w swoich czasach tworząc takie sztuki.
Pokaż mimo to2014-02-22
Jeszcze jakiś czas temu uważałem, że idiotyzmem jest to, co się stało przyczyną zbrodni. Naszego bohatera po prostu raziło słońce, więc... pociągnął za spust.
To małe niedopracowanie MNIE ogromnie raziło w oczy, ale czy to powód do tego, żeby strzelać do autora...?
Byłoby to przecież... głupie.
Klucz tkwi chyba w klimacie, który aż ocieka słońcem i dusznością. Nawet czuwaniu przy trumnie matki towarzyszyło oślepiające oświetlenie żarówki. Nawet ściany były tam białe, aby spotęgować jej oślepiającą moc. Nawet asfalt, wzdłuż którego szedł żałobny kondukt okazał się świetnie odbijać promienie słoneczne prosto w oczy.
Camus chciał chyba udowodnić, że nawet tak błahy czynnik jak słońce, ale w nieznośnym natężeniu, może w końcu doprowadzić człowieka do irracjonalnego zachowania. Oczywiście jest to zbyt mało prawdopodobne, aby można było się tym usprawiedliwiać w sądzie, ale każdy mimo to chyba by spróbował.
No właśnie... okazuje się, że są i tacy, którzy by tego nie robili.
Ludzie, chcąc osądzić innych ludzi, sprowadzają pobudki nimi kierujące do bardzo prostych motywów. Podczas gdy czynników warunkujących ludzkie zachowanie jest niezliczenie wiele, a ludzie nie są w stanie ich wszystkich ogarnąć, więc nigdy nie staną się nieomylni w sądzeniu innych.
Fenomen tej książki polega (moim zdaniem) na tym, że obnaża ona niekompetencję ludzi do sprawiedliwego wymierzania sprawiedliwości.
Jeszcze jakiś czas temu uważałem, że idiotyzmem jest to, co się stało przyczyną zbrodni. Naszego bohatera po prostu raziło słońce, więc... pociągnął za spust.
To małe niedopracowanie MNIE ogromnie raziło w oczy, ale czy to powód do tego, żeby strzelać do autora...?
Byłoby to przecież... głupie.
Klucz tkwi chyba w klimacie, który aż ocieka słońcem i dusznością. Nawet...
2012-11
Wstyd się przyznać, ale jest to chyba pierwsza szkolna lektura, jaką w całości przeczytałem. Kiedyś byłem zdania, że lektury są nudne i nie warto ich czytać, ale jak się na szczęście okazało - myliłem się.
"Świętoszek" jest krótki i warty czasu poświęconego na jego przeczytanie.
A poza tym, Molier jest tak znanym autorem, że człowiek chcący uchodzić w przyszłości za oczytanego powinien chyba znać przynajmniej jeden jego utwór.
Wstyd się przyznać, ale jest to chyba pierwsza szkolna lektura, jaką w całości przeczytałem. Kiedyś byłem zdania, że lektury są nudne i nie warto ich czytać, ale jak się na szczęście okazało - myliłem się.
"Świętoszek" jest krótki i warty czasu poświęconego na jego przeczytanie.
A poza tym, Molier jest tak znanym autorem, że człowiek chcący uchodzić w przyszłości za...
2013-08-31
2013-10-07
2014-07-07
Powieść fantastyczna o człowieku przeniesionym na Marsa skoncentrowaną siłą woli tysięcy indyjskich braminów...
Brzmi trochę naiwnie i niedorzecznie, ale w końcu książka ma już nieco ponad sto lat. Została więc napisana jeszcze przed genialnym pomysłem Hermanna Obertha, aby do wynoszenia statków w kosmos używać rakiet.
Niemniej jednak czyta się ją bardzo przyjemnie.
Autor nie zanudza nas mnogością opisów przyrody, a akcja potrafi być zajmująca, nawet nieprzewidywalna.
Poza tym na pierwszy rzut oka widać, że autorem jest człowiek wszechstronnie wykształcony. Lektura może więc być ciekawą dla ludzi chcących przyjrzeć się bliżej sposobowi naukowego myślenia z początku XX wieku.
Powieść fantastyczna o człowieku przeniesionym na Marsa skoncentrowaną siłą woli tysięcy indyjskich braminów...
Brzmi trochę naiwnie i niedorzecznie, ale w końcu książka ma już nieco ponad sto lat. Została więc napisana jeszcze przed genialnym pomysłem Hermanna Obertha, aby do wynoszenia statków w kosmos używać rakiet.
Niemniej jednak czyta się ją bardzo przyjemnie.
Autor...
Alex z PorozmawiajmyTV poddany sesji hipnotycznej został zapytany o tę książkę. Widząc wszystko z perspektywy swojego wyższego Ja powiedział, że "nie jest ważne czy wszystko w tej książce to prawda, ale bardzo dobrze się stało że taka książka powstała". Właśnie ta wypowiedź zaintrygowała mnie do tego stopnia, że zdecydowałem się przeczytać tę książkę. I oczywiście nie żałuję. Bo jeśli nawet to wszystko nie jest prawdą, to jednak pozwala nam spojrzeć na nas Ziemian z nieco szerszej perspektywy. Na pewno zapamiętam zawartą w niej "wersję prawdy" i będę próbował ją zweryfikować lub zakwestionować innymi informacjami, które ciągle chłonę. Obecnie mamy wysyp podobnych relacji kontaktów z innymi istotami, czy to fizycznych czy astralnych. Channelingi, spotkania z Jezusem, Buddą, Mahometem, rozmowy z duchami, Reptilianami, relacje ludzi doświadczających OOBE... jest tego mnóstwo. Niektóre informacje się pokrywają i potwierdzają, ale wiele z nich to też wielka dezinformacja. Wygląda na to, że wokół Ziemi i w całym kosmosie toczy się obecnie prawdziwa wojna. Może w kosmosie przypomina to trochę Star Wars... nie wiem :) Ale u nas na Ziemi jest to przede wszystkim wojna informacyjna.
Alex z PorozmawiajmyTV poddany sesji hipnotycznej został zapytany o tę książkę. Widząc wszystko z perspektywy swojego wyższego Ja powiedział, że "nie jest ważne czy wszystko w tej książce to prawda, ale bardzo dobrze się stało że taka książka powstała". Właśnie ta wypowiedź zaintrygowała mnie do tego stopnia, że zdecydowałem się przeczytać tę książkę. I oczywiście nie...
więcej Pokaż mimo to