Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Bardzo dobra książka do nauki fizjologii człowieka (w tym ssaków). Zawiera sporo pomocnych schematów, język też nie jest jakiś szczegolnie uciążliwy. Niestety czy stety, książka mocno skondensowana, gęsta, w tak zwanej ,,pigułce".

Jedyna wada tejże książki to forma w jakiej została wydana. Mała książeczka z miękką okładką, klejona. Po intensywnym uzytkowaniu niestety rozsypuje się strona po stronie. To nie jest tania książka i ubolewam mocno, że wydali tą książka w tak niedbałym stylu.

Bardzo dobra książka do nauki fizjologii człowieka (w tym ssaków). Zawiera sporo pomocnych schematów, język też nie jest jakiś szczegolnie uciążliwy. Niestety czy stety, książka mocno skondensowana, gęsta, w tak zwanej ,,pigułce".

Jedyna wada tejże książki to forma w jakiej została wydana. Mała książeczka z miękką okładką, klejona. Po intensywnym uzytkowaniu niestety...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Biofizyka. Podręcznik dla studentów. Wydanie 2 Beata Czarnecka, Helena Gawda, Bolesław Gonet, Feliks Jaroszyk
Ocena 4,7
Biofizyka. Pod... Beata Czarnecka, He...

Na półkach: , , ,

Ciężka do przetrawienia, mimo tego że jest rekomendowana dla studentów biologii. Być może gdybym miała lepiej ugruntowane podstawy z fizyki, może bym pojęła istotę tej książki.

Wrócę do tej pozycji gdy oszlifuję moją wiedzę ogólną z fizyki, lecz póki co, moja ocena tej książki na razie leży po stronie ,,słabej", niestety nie czuję bym wiele z niej wyniosła. Może tutaj wina leży po mojej stronie.

Jeżeli nie jesteś kumaty z fizyki, raczej bym się trzymała z tą książką z dala i powróciła gdy taką wiedzę się opanuję (jak wcześniej wspomniałam, tak też prywatnie planuję uczynić).

Ciężka do przetrawienia, mimo tego że jest rekomendowana dla studentów biologii. Być może gdybym miała lepiej ugruntowane podstawy z fizyki, może bym pojęła istotę tej książki.

Wrócę do tej pozycji gdy oszlifuję moją wiedzę ogólną z fizyki, lecz póki co, moja ocena tej książki na razie leży po stronie ,,słabej", niestety nie czuję bym wiele z niej wyniosła. Może tutaj wina...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie tego oczekiwałam po tej pozycji.

Zbyt dużo dygresji, prywaty, chaosu. Było o wszystkim i o niczym w tym samym czasie. Nie wiem co chciała osiągnąć, napisać streszczenie o współczesnych czasach z szczyptą własnych opinii? Autoreklamę swojej działalności?

Tematy były wyjaśniane pobieżnie, przepełnione anegdotkami i subiektywną opinią. Przykładowo, faktem naukowym jest że życie człowieka zaczyna się wraz z poczęciem? Zarodek jako człowiek? Bzdura, nadal są dyskusje w świecie naukowym o to, kiedy się ono zaczyna, czy od początku czy od przykładowo 13 tygodnia kiedy mózg jest już rozwinięty (części mózgu, odpowiadające za świadomość). Jeżeli dobrze się orientuję, jeszcze nie ma konsensusu. Nie dyskutuję tutaj kiedy się ono zaczyna, tylko że to nie jest jeszcze naukowy fakt. Hatalska w ostatnim czy przedostatnim rozdziale upierała się że przeciwstawianiu się temu, równa się z opozycją wobec nauki, aktualnego stanu wiedzy, co mnie nieźle oburzyło. Nauka to nie stały twór, jeżeli ktoś uważa inaczej i ma solidne badania na karku na dany temat, ma prawo dyskutować - tak się tworzy naukę i weryfikuje fakty.

Na siłę próbowała wmówić że nasze życie się składa z paradoksów, że to takie proste. Niby internet nas łączy jak nigdy, a czujemy się tak samotni jak nigdy... To nie dlatego że masowo przenosimy się do miast, mamy coraz mniej czasu i sił czy pieniędzy na socjalizowanie się, wyścig szczurów nas nie wykańcza, tylko to wina internetu który izoluje nas i uzależnia. Poruszane problemy są dużo bardziej złożone. Owszem, aplikacje są tak zaprojektowane by nas usidlić, ale to nie jest jedyna przyczyna dlaczego mamy plagę samotności.

Wielka szkoda, książka miała potencjał, gdyby autorka nie próbowała napisać o wszystkim w 300 stronach, może coś by z tego było.

Nie tego oczekiwałam po tej pozycji.

Zbyt dużo dygresji, prywaty, chaosu. Było o wszystkim i o niczym w tym samym czasie. Nie wiem co chciała osiągnąć, napisać streszczenie o współczesnych czasach z szczyptą własnych opinii? Autoreklamę swojej działalności?

Tematy były wyjaśniane pobieżnie, przepełnione anegdotkami i subiektywną opinią. Przykładowo, faktem naukowym jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W miarę relaksująca opowieść, przypominająca z lekka typowy serial kryminalny, z prostym ciągiem wydarzeń, i nawet satysfakcjonującym zakończeniem. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale nawet porwała mnie na tyle, że książkę pochłonęłam w jeden wieczór, po dosyć ciężkim dniu. Dla zapracowanego umysłu, który nie szuka ultra skomplikowanej i ciężkiej lektury, w sam raz.

W miarę relaksująca opowieść, przypominająca z lekka typowy serial kryminalny, z prostym ciągiem wydarzeń, i nawet satysfakcjonującym zakończeniem. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale nawet porwała mnie na tyle, że książkę pochłonęłam w jeden wieczór, po dosyć ciężkim dniu. Dla zapracowanego umysłu, który nie szuka ultra skomplikowanej i ciężkiej lektury, w sam raz.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W wielkim skrócie, jestem rozczarowana. Nie gustuję w literaturze która koncentruje się na samobiczowaniu.

W internecie pojawiały się głosy, jako że ,,Kirke" to jakiś fenomen, że ,,celebruje siłę kobiet w męskim świecie" (głównie źródła zagraniczne)... Nic z tych rzeczy. Jak już, książka portretowała słabość kobiet, w tym wypadku Kirke.

Kirke, która od zawsze płaszczyła się przed bogami, Kirke, która zgadzała się na wszystko, Kirke, która potrzebowała mężczyzny u boku by mieć poukładane w głowie, Kirke, która dla syna zrobi wszystko.

Ale co Kirke, zrobiła dla siebie? Przemieniła się w człowieka, by uciec przed boskością. W sumie, to robiła przez cały swój byt: uciekała ze strachu od bogów, od rodziny, od samej siebie.

To jest książka o gloryfikowaniu męczeństwa i poświęcenia, by znaleźć sens życia.

Jedyne co ratowało tą książkę, to świetna narracja autorki oraz Marta Wągrocka, która bajecznie przeczytała to w formie audiobooka.

W wielkim skrócie, jestem rozczarowana. Nie gustuję w literaturze która koncentruje się na samobiczowaniu.

W internecie pojawiały się głosy, jako że ,,Kirke" to jakiś fenomen, że ,,celebruje siłę kobiet w męskim świecie" (głównie źródła zagraniczne)... Nic z tych rzeczy. Jak już, książka portretowała słabość kobiet, w tym wypadku Kirke.

Kirke, która od zawsze płaszczyła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mity zostały przedstawione w formie bardzo przystępnej dla rozkojarzonego umysłu, czasami jednakże brakowało mi tego haczyka, który by mi pozwolił się wtopić w zimny klimat dalekiej północy.

Mity zostały przedstawione w formie bardzo przystępnej dla rozkojarzonego umysłu, czasami jednakże brakowało mi tego haczyka, który by mi pozwolił się wtopić w zimny klimat dalekiej północy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam wrażenie jakby opowiadania były wyciągnięte z szuflady autora i sklejone w jedną całość. Jak to bywa z takimi opowiadaniami, jedne były ciekawsze, drugie były nijakie, a trzecie niezwykle nudne. Książka najwyżej nadaje się do bezmyślnego czytania w trasie.

Mam wrażenie jakby opowiadania były wyciągnięte z szuflady autora i sklejone w jedną całość. Jak to bywa z takimi opowiadaniami, jedne były ciekawsze, drugie były nijakie, a trzecie niezwykle nudne. Książka najwyżej nadaje się do bezmyślnego czytania w trasie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niepokojąca książka, aktualna do dzisiaj. Klasyk. To jest jedna z książek które absolutnie warto przeczytać.

Niepokojąca książka, aktualna do dzisiaj. Klasyk. To jest jedna z książek które absolutnie warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest dobrze napisana. Świat jest niezwykle interesujący oraz brutalny.

Niestety główna bohaterka, Rin oraz ,,drugi ważny bohater" Altan działali na mnie niezwykle na nerwy. Ich egoizm i wąskie punkty widzenia doprawadzają do tragicznych aczkolwiek dynamicznych rozwojów sytuacji. Rin mimo treningów np medytacji, zachowywała się jakby w życiu tego nie robiła. Mimo przestróg jej mistrza, robiła wszystko czego nie powinna. Jest arogancka. Myśli że jest najmądrzejsza. Jednakże na szczęście świat dla niej jest bezlitosny. Martwi mnie tylko to że nadal się nie uczy na błędach i dalej zachowuje się jak dzieciak nie panujący nad swoimi emocjami. Altan to Altan tamto. Już nawet Nezha był fajniejszym bohaterem niż obiekt westchnień Rin. Jeżeli ta trylogia nie skończy się tragedią, będę zawiedziona. Nie widzę tego by skończyła dobrze z swoim narwanym czarno-białym temperamentem. Oczywiście, ich zachowanie ma sens, to nie są ludzie potraktowani dobrze przez los, ale nawet takie usprawiedliwienie, nie umniejsza mojej irytacji wobec ich ignorancji. Cóż, może autorka zaskoczy mnie co do Rin.

Mimo głównej bohaterki uważam że książka jest warta uwagi. Bohaterowie są ciekawie przedstawieni (mimo tego że są w miarę... płytcy), z wadami i zaletami (upór i determinacja Rin mimo wszystko imponuje). Świat wciąga.

Książka jest dobrze napisana. Świat jest niezwykle interesujący oraz brutalny.

Niestety główna bohaterka, Rin oraz ,,drugi ważny bohater" Altan działali na mnie niezwykle na nerwy. Ich egoizm i wąskie punkty widzenia doprawadzają do tragicznych aczkolwiek dynamicznych rozwojów sytuacji. Rin mimo treningów np medytacji, zachowywała się jakby w życiu tego nie robiła. Mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W teorii nienajtrudniejsza książka do przyjęcia, jak się jest matematycznym ułomem. Jednakże moim zdaniem nie należy do najprzyjemniejszych czy prostych lektur (jako przykładowy ułom).
Jak się przy niej troszku posiedzi nie jest źle. Nawet pomocna jeżeli chce się zrozumieć statystykę, a nie tylko zdać.
Niestety moim zdaniem nie jest to książką priorytetowa, jeżeli oszczędza się studencki budżet. Poradniki z neta pomogą tak samo dobrze, jak nie szybciej zdać statystykę. Podkreślam zdać, nie koniecznie zrozumieć statystykę od dechy do dechy.

W teorii nienajtrudniejsza książka do przyjęcia, jak się jest matematycznym ułomem. Jednakże moim zdaniem nie należy do najprzyjemniejszych czy prostych lektur (jako przykładowy ułom).
Jak się przy niej troszku posiedzi nie jest źle. Nawet pomocna jeżeli chce się zrozumieć statystykę, a nie tylko zdać.
Niestety moim zdaniem nie jest to książką priorytetowa, jeżeli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na studiach bardzo przydatna. Układa prosto jak powinno się pisać prace naukowe, bez większych komplikacji. Polecam, ułatwia start

Na studiach bardzo przydatna. Układa prosto jak powinno się pisać prace naukowe, bez większych komplikacji. Polecam, ułatwia start

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Manga nie należy do ambitnych, ale bardzo miło się czyta. Fabuła jest w miarę płynna, postacie są ciekawie, mają swoje drobnostki. Emocje i uczucia są wyraziste, ale nie uciążliwe.
Pochłonęłam tomik w godzinę, nawet jestem ciekawa kontynuacji, mimo prostoty opowieści.
W skrócie i bez grubszych spojlerów, pospolitość głównej bohaterki nie przeszkadza, zwroty akcji trochę kłują w serduszko, a bohaterowie poboczni są w miarę interesujący.
Na jeden spokojny wieczór, albo jako odmóżdżacz, jak najbardziej odpowiednia lekturka.

Manga nie należy do ambitnych, ale bardzo miło się czyta. Fabuła jest w miarę płynna, postacie są ciekawie, mają swoje drobnostki. Emocje i uczucia są wyraziste, ale nie uciążliwe.
Pochłonęłam tomik w godzinę, nawet jestem ciekawa kontynuacji, mimo prostoty opowieści.
W skrócie i bez grubszych spojlerów, pospolitość głównej bohaterki nie przeszkadza, zwroty akcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moja pierwsza książka tej autorki. Jestem w stanie docenić styl Agaty, ale powieści same w sobie były dosyć przeciętne, lekkie. NIe miałam wobec tej książki jakieś oczekiwania więc nie jestem zawiedziona.
Powieści myślę że są w porządku po ciężkim dniu czy w trasie. Jednakże jeżeli ktoś oczekiwał coś więcej... Może być rozczarowany.
Każda opowieść jest jednorozdziałowa, każda dotyczyła innych bohaterów. Domyślam się że bohaterzy są z innych powieści autorki, i mają charakter ,,dodatkowy".

Książka nie była jakaś zła, powiedziałabym że czasami przynudzała i nie była to książka skierowana do mnie. Myślę że ta książka skierowana jest dla fanów opowieści autorki. Nie polecam jeżeli czytelnik nie zna właśnie uniewrsum, bo będzie równie zagubiony/przynudzony jak ja.

To moja pierwsza książka tej autorki. Jestem w stanie docenić styl Agaty, ale powieści same w sobie były dosyć przeciętne, lekkie. NIe miałam wobec tej książki jakieś oczekiwania więc nie jestem zawiedziona.
Powieści myślę że są w porządku po ciężkim dniu czy w trasie. Jednakże jeżeli ktoś oczekiwał coś więcej... Może być rozczarowany.
Każda opowieść jest jednorozdziałowa,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Botanika t. I Morfologia Alicja Szweykowska, Jerzy Szweykowski
Ocena 7,2
Botanika t. I ... Alicja Szweykowska,...

Na półkach: , ,

Kiążka dosyć lekka, nawet łatwa do przyswojenia. Jednakże słyszałam od moich wykładowców, że niektóre elementy mogą być nieaktualne. Dlatego polecam z niej korzystać z pewną ostrożnością.

Kiążka dosyć lekka, nawet łatwa do przyswojenia. Jednakże słyszałam od moich wykładowców, że niektóre elementy mogą być nieaktualne. Dlatego polecam z niej korzystać z pewną ostrożnością.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest wypełniona po brzegi szczegółowymi informacjami. Niestety przez to bardzo ciężko się ją czyta i wymaga sporej pracy by z niej wyciągać to, co chce autor zaoferować czytelnikowi. Ma pełno schematów i zdjęć, co pomaga zobrazować określone tematy. To jest lektura na wiele tygodni rozkładania na czynniki pierwsze. Co niekoniecznie jest złe... Wymaga przerw.

Książka jest wypełniona po brzegi szczegółowymi informacjami. Niestety przez to bardzo ciężko się ją czyta i wymaga sporej pracy by z niej wyciągać to, co chce autor zaoferować czytelnikowi. Ma pełno schematów i zdjęć, co pomaga zobrazować określone tematy. To jest lektura na wiele tygodni rozkładania na czynniki pierwsze. Co niekoniecznie jest złe... Wymaga przerw.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest naprawdę świetna. Bardzo bogata w informacje, schematy świetnie opisane. Musze przyznać że niestety książka jest pisana ciężkim piórem, i wymaga większych przerw, by przyswoić z niej wiedzę. Mimo tego uważam że to jest mały skarb, i dla zainteresowanych mogę gorąco polecić. Jednakże, jeżeli masz problem z uwagą, albo nie pałasz mocnym zainteresowaniem tematem... Raczej nie poczytasz tego zbyt długo.

Książka jest naprawdę świetna. Bardzo bogata w informacje, schematy świetnie opisane. Musze przyznać że niestety książka jest pisana ciężkim piórem, i wymaga większych przerw, by przyswoić z niej wiedzę. Mimo tego uważam że to jest mały skarb, i dla zainteresowanych mogę gorąco polecić. Jednakże, jeżeli masz problem z uwagą, albo nie pałasz mocnym zainteresowaniem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Biologia Campbella Michael L. Cain, Neil A. Campbell, Robert B. Jackson, Peter V. Minorsky, Jane B. Reece, Lisa A. Urry, Steven A. Wasserman
Ocena 9,2
Biologia Campb... Michael L. Cain, Ne...

Na półkach: , , ,

Nie przeczytałam całej książki, ale korzystam aktualnie z niej na okrągło, i muszę przyznać że książka została napisana fenomenalnie. Wyjaśnia wszystko ładnie, prosto. Świetnie nadaje się dla studenta biologii (nawet jeżeli wiele informacji zawarte w książce są nam znane). Nieocenione źródło informacji dla maturzystów i młodych aspirujących przyrodników/biologów.

Książka jest kolorowa, zdjęcia, schematy i wykresy wręcz są wszechobecne. Dzięki temu lektura jest naprawdę miła, mimo rozmiarów tejże księgi. Dla utrwalenia wiedzy jest wiele ćwiczeń do wykonania.

Jestem zakochana, dlatego wrzucam 10/10

Nie przeczytałam całej książki, ale korzystam aktualnie z niej na okrągło, i muszę przyznać że książka została napisana fenomenalnie. Wyjaśnia wszystko ładnie, prosto. Świetnie nadaje się dla studenta biologii (nawet jeżeli wiele informacji zawarte w książce są nam znane). Nieocenione źródło informacji dla maturzystów i młodych aspirujących przyrodników/biologów.

Książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Romans z elementem fantastycznym. 3/4 książki to grube wprowadzenie do słabego wątku akcji. Główny bohater nijaki, bohaterka niezależna panna, która mimo otępienia emocjonalnego oraz dosyć pragmatycznego podejścia do życia, odnajduje się jako artystka. Rodzina bohaterki istnieje tylko dla kontrastu (jaka ta główna bohaterka ofiarna i dobra!)
Główna antagonistka, jak na to że miała w garści władzę, zachowywała się irracjonalnie, bez żadnych zdolności przywódczych (motyw szalonego złego władcy)
W środku historii pojawia się drugi edgy-bad boy. Podejrzewam że w dalszych częściach będzie trójkącik (No kurde, pewnie się okaże że to złoty chłop skrzywdzony przez los!)
Świat miał potencjał, poboczni bohaterowie również. Niestety, nic z tego nie wynikło. Książka skupiła się wyłącznie na wątku romantycznym, który był nadzwyczaj słaby i niedojrzały (nawet jak na 19-latkę)

Romans z elementem fantastycznym. 3/4 książki to grube wprowadzenie do słabego wątku akcji. Główny bohater nijaki, bohaterka niezależna panna, która mimo otępienia emocjonalnego oraz dosyć pragmatycznego podejścia do życia, odnajduje się jako artystka. Rodzina bohaterki istnieje tylko dla kontrastu (jaka ta główna bohaterka ofiarna i dobra!)
Główna antagonistka, jak na to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka posiada wiele ilustracji, tabelek, ułatwiająca naukę. Ma drobne streszczenia lektur. Wiedza jest spisana jasno i czytelnie, dzięki czemu nauka nie była uciążliwa. W skrócie, jest warta swojej ceny.

Polecam maturzystom oraz tym którzy chcą se powtórzyć materiał ze szkoły średniej.

Książka posiada wiele ilustracji, tabelek, ułatwiająca naukę. Ma drobne streszczenia lektur. Wiedza jest spisana jasno i czytelnie, dzięki czemu nauka nie była uciążliwa. W skrócie, jest warta swojej ceny.

Polecam maturzystom oraz tym którzy chcą se powtórzyć materiał ze szkoły średniej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miałam spory problem z matematyką od gimnazjum. Dzięki tej książce zdałam maturę lepiej, niżby mi się śniło. Jasno wyjaśnia wzory i zasady potrzebne do zrozumienia matematyki na podstawowym poziomie. Kolorowe tabelki, proste zadania wprowadzające do tematów. Ba, autor nawet wprowwadził cytaty motywujące do nauki. Oczywiście książka wymaga samodzielnej pracy czytelnika.

Książka warta swojej ceny, jeżeli czytelnik ma chęć i samozaparcie, to i nawet noga z matmy jest w stanie nauczyć się i zdać na zadowalającym poziomie.

Miałam spory problem z matematyką od gimnazjum. Dzięki tej książce zdałam maturę lepiej, niżby mi się śniło. Jasno wyjaśnia wzory i zasady potrzebne do zrozumienia matematyki na podstawowym poziomie. Kolorowe tabelki, proste zadania wprowadzające do tematów. Ba, autor nawet wprowwadził cytaty motywujące do nauki. Oczywiście książka wymaga samodzielnej pracy czytelnika.

...

więcej Pokaż mimo to