Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mimo że sam styl mnie nie zachwycił - aura niesamowita. Bardzo dużo tajemniczości do ostatniego akapitu. Nesbo igra sobie z podświadomością czytelnika, która nasuwa zupełnie inne rozwiązania niż te, które w rzeczywistości się dzieją. Przy kolejnych jego książkach będę baardzo uważała na to,czy moje wnioski podczas lektury nie są zbyt oczywiste.

Mimo że sam styl mnie nie zachwycił - aura niesamowita. Bardzo dużo tajemniczości do ostatniego akapitu. Nesbo igra sobie z podświadomością czytelnika, która nasuwa zupełnie inne rozwiązania niż te, które w rzeczywistości się dzieją. Przy kolejnych jego książkach będę baardzo uważała na to,czy moje wnioski podczas lektury nie są zbyt oczywiste.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla każdego kto ma ochotę na nową egzystencjalną parabolę. Nawet bardziej paraboliczną niż "Dżuma", bo ani rok, ani miasto, ani nazwiska, nic... Być może dlatego "Miasto ślepców" jest trochę upiorne.

Dla każdego kto ma ochotę na nową egzystencjalną parabolę. Nawet bardziej paraboliczną niż "Dżuma", bo ani rok, ani miasto, ani nazwiska, nic... Być może dlatego "Miasto ślepców" jest trochę upiorne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Typowo kobieco, typowo nostalgicznie, ba! dramatycznie aż. Idealna pozycja dla tych, którzy chcą odrobinę pocierpieć wewnętrznie - jeśli tylko potrafią współczuć.
Dawkowałam sobie kolejne listy, wczytywałam się w nie powoli i w wyjątkowych okolicznościach. Trafiły mocno, przyznaję. Zagmatwany ciąg porównań i nagromadzenie barwnych, skomplikowanych i tragicznych wykrzyknień. Ekspresja pełną parą.

Typowo kobieco, typowo nostalgicznie, ba! dramatycznie aż. Idealna pozycja dla tych, którzy chcą odrobinę pocierpieć wewnętrznie - jeśli tylko potrafią współczuć.
Dawkowałam sobie kolejne listy, wczytywałam się w nie powoli i w wyjątkowych okolicznościach. Trafiły mocno, przyznaję. Zagmatwany ciąg porównań i nagromadzenie barwnych, skomplikowanych i tragicznych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po raz trzeci pochłonęłam i po raz trzeci zapisuję sobie w pamięci, żeby do "Miecza przeznaczenia" wrócić. Niby niepełnoprawna część sagi, niby cykl opowiadań, ale najmocniej wykreował w mojej wyobraźni wiedźmiński świat. Niesamowite.
Swoją drogą nie ufam dziewczynom, które twierdzą, że nie spiknęłyby się z Geraltem.

Po raz trzeci pochłonęłam i po raz trzeci zapisuję sobie w pamięci, żeby do "Miecza przeznaczenia" wrócić. Niby niepełnoprawna część sagi, niby cykl opowiadań, ale najmocniej wykreował w mojej wyobraźni wiedźmiński świat. Niesamowite.
Swoją drogą nie ufam dziewczynom, które twierdzą, że nie spiknęłyby się z Geraltem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Za to, że pomoc w pokochaniu całym sercem "Wesela" niosła - Polonistce nad innymi polonistami chwała!
Uwielbiam. Polecam. A Kraków już nigdy nie będzie taki sam :>

Za to, że pomoc w pokochaniu całym sercem "Wesela" niosła - Polonistce nad innymi polonistami chwała!
Uwielbiam. Polecam. A Kraków już nigdy nie będzie taki sam :>

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielkie nadzieje.
Nie, to żadne odwołanie czy chociażby zalążek odniesienia. To stan w chwili, w której chłonęłam wzrokiem przykuwającą uwagę, atrakcyjną okładkę, czytałam rekomendacje na odwrocie i... jeszcze nie zaczęłam "Trafnego wyboru" czytać.
Co za ironia, odnosząca się przewrotnie do tytułu. Może i jest to trafny wybór, ale jedynie dla tych, którzy chcą utwierdzić się w przekonaniu, że Rowling to niezastąpiona kreatorka dzieciństwa o niesamowitych umiejętnościach oddawania detali; że to one-hit wonder.
O ile cała potterska seria to mój absolutny faworyt w konkursie na ulubioną książkę lat wczesnych, o tyle "Trafny wybór" zawodzi. Słaba fabuła z rozczarowującym wątkiem głównym, pomieszanie z poplątaniem i głos odwagi w pojedynczych wulgarnych, erotycznych epizodach.
Nuda. Gdyby nie charakterystyczny, bogaty i bardzo konkretny język prawdopodobnie na trójkę nawet nie zasłużyłaby.

Wielkie nadzieje.
Nie, to żadne odwołanie czy chociażby zalążek odniesienia. To stan w chwili, w której chłonęłam wzrokiem przykuwającą uwagę, atrakcyjną okładkę, czytałam rekomendacje na odwrocie i... jeszcze nie zaczęłam "Trafnego wyboru" czytać.
Co za ironia, odnosząca się przewrotnie do tytułu. Może i jest to trafny wybór, ale jedynie dla tych, którzy chcą utwierdzić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Majstersztyk. Jak wszystko w mojej opinii, co nie pozwala mojej wyobraźni na chwilę wytchnienia. Idealna lokalizacja idealnie pogmatwanej historii miłości przeklętej.
"Jestem pewna, że stałabym się znów sobą, gdybym mogła się znaleźć wśród wrzosów na tamtych wzgórzach."

Majstersztyk. Jak wszystko w mojej opinii, co nie pozwala mojej wyobraźni na chwilę wytchnienia. Idealna lokalizacja idealnie pogmatwanej historii miłości przeklętej.
"Jestem pewna, że stałabym się znów sobą, gdybym mogła się znaleźć wśród wrzosów na tamtych wzgórzach."

Pokaż mimo to