Cytaty
Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.
Na świecie istnieją podobno dwa rodzaje ludzi. Jedni kiedy dostają szklankę dokładnie w połowie napełnioną mówią:' Ta szklanka jest w połowie pełna'. Ci drudzy mówią:'Ta szklanka jest w połowie pusta'. Jednakże świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią:'Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... No przepraszam... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja ...
RozwińJeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym.
Śmierć stał za pulpitem i studiował mapę. Spojrzał na Morta nieobecnym wzrokiem. NIE SŁYSZAŁEŚ PRZYPADKIEM O ZATOCE MANTE?, zapytał. - Nie, proszę pana. SŁYNNA KATASTROFA MORSKA. - Zdarzyła się tam? ZDARZY, wyjaśnił Śmierć, JEŚLI TYLKO ZNAJDĘ TO PRZEKLĘTE MIEJSCE.
Są ludzie, którzy odbierają innym pieniądze. W porządku, to zwykła kradzież. Ale są też ludzie, którzy jednym krótkim słowem potrafią odebrać komuś samo człowieczeństwo. To zupełnie inna sprawa.
Nieczęsto tym jest człek, co ma w twarzy, a rzadziej tym, co mu się marzy.
Kiepski wzrok to tylko jeden wróg dobrego widzenia - równie łatwo oślepiają kiepskie założenia.
Mało kogo biorą za tego, kim jest. Świat roi się od fałszywych ocen. Popatrz, ja natychmiast rozpoznałem w tobie jednorożca i wiem, że dobrze ci życzę. A ymasz mne za łazna, gbura, może zdrajcę, i taki być muszę, skoro tak mnie widzisz. (...) Na mnie rzuciłaś urok fałszu i w twoich oczach już zawsze będzie mnie on obciążał.
Marzy ktoś (...) o jakimś zdarzeniu; spodziewa się go i obawia, co noc błaga Najświętszą Pannę, aby nastąpiło, co dzień błaga Boga, aby doń nie dopuścił; wieczór po wieczorze, ranek po ranku przygotowuje się, co odpowie, gdy ono nastąpi; szepce wszelkie możliwe odpowiedzi na pytania, które sobie wymyślił, przewiduje setki, tysiące okoliczności, w jakich może się do spodziewać. ...
Rozwiń(...) zapożyczając się, oddając w zastaw całe swoje życie, popełnił to wzniosłe a bezużyteczne głupstwo spłacenia długów, nikt bowiem nie poczytywał mu tego za zasługę, a nawet za jego plecami uśmiechano się z pogardliwym wzruszeniem ramion.
Po (...) latach cierpień trafił na taki spokój, tak dobrze uregulowany tryb życia,iż zaledwie czuł, że istnieje.
[...] Szczęście, według niej, nie zależało od ludzi ani rzeczy, ale od rozsądnego sposobu dostosowania się do ludzi i rzeczy.
Człowiek przecież po to żyje, żeby nie zostawiał świata takim, jakim go zastał.