-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-02-29
2024-01-12
2023-12-20
2021-11-11
2022-06-06
Powieść kryminalna, jakże nietypowa to dla Lema twórczość. W niewyjaśnionych okolicznościach ginie kilkunastu Amerykanów w średnim wieku. Wszystko wskazywałoby na nieźle ukartowane seryjne morderstwo. Muszę przyznać, że chociaż lektor czytający audiobooka był wyśmienity, to do połowy książki fabuła ciągnęła się jak flaki z olejem. Główny bohater smęcił i nie wiadomo było, o co chodzi. Dopiero w dalszej części książki zaczyna się to, co u Stanisława Lema cenię najbardziej, czyli dywagacje natury filozoficznej i nie tylko. Intelektualna burza mózgów. Mistrz pióra SF stanął na wysokości zadania w finale książki.
Powieść kryminalna, jakże nietypowa to dla Lema twórczość. W niewyjaśnionych okolicznościach ginie kilkunastu Amerykanów w średnim wieku. Wszystko wskazywałoby na nieźle ukartowane seryjne morderstwo. Muszę przyznać, że chociaż lektor czytający audiobooka był wyśmienity, to do połowy książki fabuła ciągnęła się jak flaki z olejem. Główny bohater smęcił i nie wiadomo było, o...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-20
2021-11-24
2021-10-26
Moja pierwsza przeczytana książka Stanisława Lema w tym roku i w ogóle. Ciekawe było dla mnie spotkanie z fantastyką lat 60. zwłaszcza próba przewidzenia techniki i technologii przyszłości. Trudno przewidzieć urządzenia przyszłości, kiedy patrzy się na nie z punktu widzenia dzisiejszych rozwiązań technicznych. Można puścić wodze fantazji o podróżach kosmicznych, formach komunikacji i automatyzacji. Lemowi udało się przewidzieć/wymyślić wiele godnych uwagi wynalazków i podjąć dyskusję nad ich społecznym wpływem. W tym zbiorze opowiadań można między innymi przeczytać o sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym, sieciach neuronowych, silnikach jonowych, autopilotach i automatycznych kontrolerach lotu. Jednak technika przyszłości Lema nadal mocno tkwiła w połączeniach kablowych, analogowych aparatach na klisze. Na statkach kosmicznych mamy okrągłe wskaźniki zamiast ekranów ciekłokrystaliczny. Piloci używają do obserwacji lornetki. Komputery do zapisu danych i programowania potrzebują perforowanych kart papierowych, a utrwalanie i zapisywanie odbywa się przez nagrywanie na taśmę magnetyczną. Czytając o tych próbach wyobrażenia sobie technologicznej przyszłości można się z lekka uśmiechnąć, jednak Lem podejmuje się jeszcze czegoś. Próbuje pokazać wpływ rozwiniętej techniki na człowieka, powstanie nowych dylematów moralnych i etycznych. Jak mogłaby przebiegać interakcja człowieka ze sztuczną inteligencji? Dokąd można posunąć się w automatyzacji rozumnych, autonomicznych robotów/urządzeń? Bezgraniczne czy może bezkrytyczne zaufanie do techniki? Gdzie zaczyna a gdzie kończy człowiek? Nowe formy dyskryminacji czy wykluczenia technologicznego? Nieokiełznany wyścig za postępem bez refleksji nad konsekwencjami.
W opowiadaniach pilota Pirxa mamy wiele wplecionych w narrację filozoficznych rozważań i egzystencjalnych dylematów. Z początku mamy młodego, niedoświadczonego kadeta, by przy końcu wsłuchiwać się w osobiste rozważania doświadczonego życiowo i dojrzałego pilota komandora. Za najciekawsze opowiadanie uznałbym „Rozprawę”.
Kiedy sięgnąłem po pierwszą książkę Stanisława Lema, miałem mieszane uczucia. Myślałem, że fantastyka lat 60. będzie rozśmieszać mnie wizją człekokształtnych, blaszanych robotów z antenkami na głowie i z wkręconymi żarówkami w oczodoły, a jednak nie. To był kawałek dobrej literatury do przetrawienia.
Moja pierwsza przeczytana książka Stanisława Lema w tym roku i w ogóle. Ciekawe było dla mnie spotkanie z fantastyką lat 60. zwłaszcza próba przewidzenia techniki i technologii przyszłości. Trudno przewidzieć urządzenia przyszłości, kiedy patrzy się na nie z punktu widzenia dzisiejszych rozwiązań technicznych. Można puścić wodze fantazji o podróżach kosmicznych, formach...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-16
Zbiór lekkich opowiadań stylizowanych na bajki /baśnie przedstawionych jakby z wybiegiem mocno w przyszłość, takie bajkowe SF. Lem bawi się językiem tworząc uwspółcześnione neologizmy sugerujące w przyszłości wysoki poziom technologiczny i duży postęp naukowy. Większość opowiadań przekombinowana, z wyjątkiem kilku ostatnich historii z udziałem dwóch konstruktorów: Klapaucjusza i Turlała. Te ostatnie opowiadania występują też w zbiorze "Cyberiada" i mają w swojej treści przemyconych wiele filozoficznych dywagacji.
Zbiór lekkich opowiadań stylizowanych na bajki /baśnie przedstawionych jakby z wybiegiem mocno w przyszłość, takie bajkowe SF. Lem bawi się językiem tworząc uwspółcześnione neologizmy sugerujące w przyszłości wysoki poziom technologiczny i duży postęp naukowy. Większość opowiadań przekombinowana, z wyjątkiem kilku ostatnich historii z udziałem dwóch konstruktorów:...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-22
2021-10-28
Lem próbuje opisać przyszłość. Czyni to za pośrednictwem przeżyć jednego z uczestników kongresu futurologicznego. Wędrówka po przyszłości odbywa się dzięki projekcjom jego umysłu pod wpływem działania halucynogenów. Główny bohater przestaje wierzyć w otaczającą go rzeczywistość. Mógłbym rzec nawet, że powieść ta zawiera koncepcję względności naszej rzeczywistości wykorzystaną później w filmie "Matrix". Audiobook wysłuchałem dzięki lektorowaniu Adama Ferencego. Audiobook wydany przez "Gazę Wyborczą" w serii "Mistrzowie słowa".
Lem próbuje opisać przyszłość. Czyni to za pośrednictwem przeżyć jednego z uczestników kongresu futurologicznego. Wędrówka po przyszłości odbywa się dzięki projekcjom jego umysłu pod wpływem działania halucynogenów. Główny bohater przestaje wierzyć w otaczającą go rzeczywistość. Mógłbym rzec nawet, że powieść ta zawiera koncepcję względności naszej rzeczywistości...
więcej mniej Pokaż mimo to
Powieść fantastyczno-naukowa opisująca perypetie sześciu rozbitków na planecie Eden. W powieści tej Lem pokazuje problem nawiązania kontaktu z obcą cywilizacją, cywilizacją rozwiniętą i inteligentną. Okazuje się, że samo odkrycie życia w kosmosie i stwierdzenie, że nie jesteśmy sami, to nie wszystko. Właściwie co możemy z tą informacją zrobić? Badać to życie i dociekać, jaką drogą przebiegała ewolucja życia na innych planetach? Wykorzystać gospodarczo nowy rodzaj życia, tak jak robimy to ze zwierzętami na ziemi? Jak ocenić istotę innej cywilizacji, tak żeby nie popełniać błędów interpretacyjnych, których dopuszczali się rozbitkowie na Edenie i nie patrzeć na nich z ziemskiej perspektywy? Przecież i na ziemi w obrębie jednego gatunku ludzkiego istnieje wiele kultur przez nas nierozumianych, a przez innych nieakceptowalnych. Co począć, kiedy przedstawiciele obcych gatunków wyewoluowanych na innych planetach okażą się pod względem fizycznym, psychicznym, kulturowym nie do zaakceptowania, gdy ich cywilizacja stworzyła struktury opierające się na zupełnie odmiennej filozofii, etyce wręcz odrażającej? Pomijając aspekty techniczne i intelektualne porozumienia się, problem stanowić będzie prawidłowe zrozumienie wzajemnych intencji oraz prawidłowej interpretacji wszelkich ruchów drugiej strony. Czy to jak zareagują obcy, odbierzemy prawidłowo, np. jako powitanie, atak czy obronę? Odkrycie życia na innej planecie i jakakolwiek interakcja z obcą cywilizacją stanowi poważne zagadnienie, co Lem w ciekawy sposób ukazał w tej powieści.
Powieść fantastyczno-naukowa opisująca perypetie sześciu rozbitków na planecie Eden. W powieści tej Lem pokazuje problem nawiązania kontaktu z obcą cywilizacją, cywilizacją rozwiniętą i inteligentną. Okazuje się, że samo odkrycie życia w kosmosie i stwierdzenie, że nie jesteśmy sami, to nie wszystko. Właściwie co możemy z tą informacją zrobić? Badać to życie i dociekać,...
więcej Pokaż mimo to