-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-09
2024-03-01
Choć początek zapowiada się dość łagodnie i przyjemnie, to już po chwili czytelnik zostaje pozbawiony jakichkolwiek złudzeń, że ten świat jednak może nie jest aż tak podłym miejscem. Pobudzającą wyobraźnię, bezpośrednia, obnażająca najbardziej pierwotne instynkty człowieka. Czy jesteś gotow_ zmierzyć się z tym, co w człowieku najmroczniejsze?
Choć początek zapowiada się dość łagodnie i przyjemnie, to już po chwili czytelnik zostaje pozbawiony jakichkolwiek złudzeń, że ten świat jednak może nie jest aż tak podłym miejscem. Pobudzającą wyobraźnię, bezpośrednia, obnażająca najbardziej pierwotne instynkty człowieka. Czy jesteś gotow_ zmierzyć się z tym, co w człowieku najmroczniejsze?
Pokaż mimo to
Zaciekawiła mnie ta pozycja w głosowaniu na Książkę Roku. Nie miałam wówczas pojęcia, że to ostatnia część serii.
Pierwsze z 4 opowiadań było dla mnie conajmniej dziwne - nie umiałam wczuć się w klimat. Ale pozostałe trzy bardzo zawładnęły moją wyobraźnią. Nie mogłam doczekać się każdej kolejnej strony.
Z chęcią przeczytam wcześniejsze części.
Zaciekawiła mnie ta pozycja w głosowaniu na Książkę Roku. Nie miałam wówczas pojęcia, że to ostatnia część serii.
Pierwsze z 4 opowiadań było dla mnie conajmniej dziwne - nie umiałam wczuć się w klimat. Ale pozostałe trzy bardzo zawładnęły moją wyobraźnią. Nie mogłam doczekać się każdej kolejnej strony.
Z chęcią przeczytam wcześniejsze części.
2024-03-01
To druga pozycja Autora, po którą sięgnęłam. I tym razem się nie zawiodłam! Świetna zagadka kryminalna, dobrze zbudowane powiązania między postaciami i wydarzeniami, podobało mi się też dyskretne nawiązanie do poprzedniej części. Momentami śmieszna, chwilami przerażająca i często zaskakująca. A przy tym naprawdę bardzo realistyczna, ta historia naprawdę mogła się wydarzyć, nic nie jest przekoloryzowane. Na pewno sięgnę po kolejne książki.
To druga pozycja Autora, po którą sięgnęłam. I tym razem się nie zawiodłam! Świetna zagadka kryminalna, dobrze zbudowane powiązania między postaciami i wydarzeniami, podobało mi się też dyskretne nawiązanie do poprzedniej części. Momentami śmieszna, chwilami przerażająca i często zaskakująca. A przy tym naprawdę bardzo realistyczna, ta historia naprawdę mogła się wydarzyć,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-06
To książka o ofiarach. Ofiarach systemu, własnych rodziców, bliskich. To książka o poświęcaniu jednostek „dla dobra ogółu”.
Akcja toczy się głównie w 1998 roku, a często myślałam, że bardziej przypomina mi obecne czasy. Z początku obwiniałam autora o nierzeczywisty obraz sytuacji, ale z czasem zdałam sobie sprawę, że po prostu problemy istniały od dawna i niewiele się zmieniło.
Jeśli zamierzasz ją przeczytać, to muszę Cię uprzedzić: jest naprawdę dobra i mocna. Ale też niezwykle niewygodna. Zmusza czytelnika do szybkiego rachunku sumienia. Potrzebujemy takiej literatury.
To książka o ofiarach. Ofiarach systemu, własnych rodziców, bliskich. To książka o poświęcaniu jednostek „dla dobra ogółu”.
Akcja toczy się głównie w 1998 roku, a często myślałam, że bardziej przypomina mi obecne czasy. Z początku obwiniałam autora o nierzeczywisty obraz sytuacji, ale z czasem zdałam sobie sprawę, że po prostu problemy istniały od dawna i niewiele się...
2024-03-04
Jak wiele zła tego świata zmieści się w życiu jeden osoby. Okazuje się, że naprawdę dużo. Jak wiele jesteśmy w stanie udźwignąć? No zdecydowanie więcej niż nam się wydaje.
Ale jaką cenę przychodzi za to płacić? Odpowiedź na to pytanie zna Stella.
Książka trzyma w napięciu, czyta się ją na wdechu. Obraz przeczywistosci przedstawionej przez autora jest tak bardzo realistyczny, że chce się w niego wejść i przygladac bohaterom. ale nie za blisko. jeśli nas zobaczą, wciągną do swojej mrocznej gry.
Jak wiele zła tego świata zmieści się w życiu jeden osoby. Okazuje się, że naprawdę dużo. Jak wiele jesteśmy w stanie udźwignąć? No zdecydowanie więcej niż nam się wydaje.
Ale jaką cenę przychodzi za to płacić? Odpowiedź na to pytanie zna Stella.
Książka trzyma w napięciu, czyta się ją na wdechu. Obraz przeczywistosci przedstawionej przez autora jest tak bardzo...
2024-02-26
Świetne połączenie kilku wątków, które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Przeszłość, która odbija się czkawką, choć wszystko wskazywało na to, że sprawy zostały zamknięte.
To, co wydawało się w książce najważniejsze, nagle zostaje wątkiem mniej ważnym, a oczom czytelnika ukazuje się jeszcze bardziej wstrząsająca historia.
Ogromny plus za świetnie przedstawiony, spójny świat, w którym tylko pozornie jest spokojnie.
Świetne połączenie kilku wątków, które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Przeszłość, która odbija się czkawką, choć wszystko wskazywało na to, że sprawy zostały zamknięte.
To, co wydawało się w książce najważniejsze, nagle zostaje wątkiem mniej ważnym, a oczom czytelnika ukazuje się jeszcze bardziej wstrząsająca historia.
Ogromny plus za świetnie przedstawiony,...
Bardzo duży plus za „przebodźcowaną wyobraźnię” autora (to określenie samego autora powieści).
Poprzednie części wprowadzały mnie w mroczny klimat, od którego nie mogłam się oderwać. W Smolarzu miałam problem z przebrnięciem przez pierwszą 1/3 książki. Czegoś mi tam brakło. Żeby nie było - mroczny klimat był, Brudny był, ale jakiś taki… a może właśnie o to chodziło. Że Brudny w kryzysie życiowym nie był tym samym Brudnym, którego znamy.
Niemniej, ogromnie ucieszyłam się na słowa, które przeczytałam w Epilogu.
Bardzo duży plus za „przebodźcowaną wyobraźnię” autora (to określenie samego autora powieści).
więcej Pokaż mimo toPoprzednie części wprowadzały mnie w mroczny klimat, od którego nie mogłam się oderwać. W Smolarzu miałam problem z przebrnięciem przez pierwszą 1/3 książki. Czegoś mi tam brakło. Żeby nie było - mroczny klimat był, Brudny był, ale jakiś taki… a może właśnie o to chodziło. Że...