Opinie użytkownika
Dziś o kolejnej książce z poleconych mi w ramach akcji 12 znajomych – 12 książek.
Dla mnie była to męcząca lektura i zamierzam się czepiać. Jeśli nie macie na to ochoty, tu skończcie czytać. Uprzedzam, też że pojawiają się spoilery.
Zacznijmy od treści. „Światła ślepego miasta” prezentują mój „ulubiony” typ nastolatek – jedna tylko by imprezowała, a druga nie ma własnego...
Pod względem klimatu - świetna! Do tego głos lektorki, którego można by słuchać i słuchać. Cudownie wprowadza w niemal magiczny baśniowy świat.
Fabularnie niestety klops.
Jest to historia Jagi z Lasu, którą wszyscy uważają za wyjątkową, ale tak naprawdę wcale na tą opinie nie zasługuje. Trzy krótkie i jak na mój gust wybrakowane historie jedna po drugiej - niby powiązane,...
„Każde serce to wrota. Patyki i kości” kusiły mnie okładką niemal przy każdych zakupach, no i w końcu skusiły. Zamówiłam je przy okazji promocji jednocześnie robiąc sobie wielkie nadzieje. Nie wiem tylko dlaczego, skoro nawet nie wiedziałam o czym jest ta książka 😅
Jakbym nie próbowała ugryźć tej recenzji tak nie mogę napisać nic sensownego, więc po prostu wyrzucę z głowy...
Bardzo przyjemnie się tego słucha, choć głos lektorki mi kompletnie nie odpowiadał.
Czarownice, wampiry i wilkołaki, współczesne miasto, wątek kryminalny i romans. Wyszedł z tego całkiem przyjemny mix, który fajnie umila czas przy domowych obowiązkach, nawet jeśli jakoś wybitnie nie porywa.
Możliwe że fizyczną książkę bym trochę męczyła, bo niektórych bohaterów uznałam za...
Początkowo myślałam, że będzie to historia księżniczek robiących wszystko co im matka każe, ale było tak tylko częściowo. Pełnego wymiaru intrygi cesarzowej nie znał nikt.
Sama fabuła nie powala, nie czuć tej absolutnej potrzeby by się dowiedzieć co będzie dalej, nazwałabym to bardziej uprzejmym zainteresowaniem. Żadna z sióstr i ich przygód mnie tak naprawdę nie urzekła....
Ja bym chciała dać tej historii więcej niż 5, ale po prostu nie mogę.
Lektor zabija mi całą radość z przygody Martina.
Paradoks marionetki jest czytany tak nijako, że aż ciężko się na nim skupić.
Sama historia i świat mają potencjał, ale jest skutecznie zabijany w wersji audio.
Zakochałam się w drugim tomie i byłam turbo ciekawa trzeciego – nie zwiódł!
„Królestwo w ruinach” skupia się głównie na aspekcie fabularnym, ale pojawia się też trochę tego perwersyjnego seksu, który wypełniał pierwszy tom. I jak w „W ruinach róż” mnie on męczył i wręcz odrzucał tak tu został genialnie wykorzystany. Hadriel – ten wulgarny kamerdyner – też. Dobrze, że moje...
Osada w puszczy, społeczeństwo gdzie kobiety nie mają głosu i są własnością ojca, poten męża i magia - fajne tło, ALE!
No właśnie ale... 4 lub 5 homoseksualnych kobiet, których dramy przytłaczają całą resztę. Tyle co skończyłam słuchać, a to jest element który pamiętam najlepiej.
Jak już to odfiltrujemy to zostaje nam raczej słaba historia - bez energii i ekscytacji -...
To nie jest zła historia, ale kompletnie nie mój klimat...
Świat animów i ich wizja porządku to nie moja bajka 🤷♀️ też nie do końca kumam jak doszli do rozwiązania sprawy, trochę to dla mnie niejasne.
Cieszę się, że nie zdążyłam kupić wersji papierowej, bo byśmy się nie pokochały.
Lekka, wesoła, może troszkę zbyt cukierkowa, ale super się słucha.
Co ciekawe, druga połowę uznałam za słabszą, przeważnie to początek gorzej wypada.
Zakończenie jest ughhh! Jak można urwać w takim momencie?! Chcę wiedzieć co będzie dalej, na wczoraj!
Żaba w kornie ❤️
Wow! To się nazywa zakończenie!
Szalone i rozdzierające serce zwroty akcji, niepewność kiedy w końcu tajemnica wyjdzie na jaw i cudowny romans.
Mieszanka, która nie pozwala się oderwać. Ja nie mogłam przestać słuchać, nawet jeśli wolałam poprzednią lektorkę.
Serię zamierzam kupić i przeczytać, zobaczymy czy dalej będę w niej tak zakochana 😆 ale na półki musi trafić!
I...
Na początku ciężko było mi się wciągnąć w historię, ale w końcu się udało.
Relacja demona z aniołem trochę z czapy, nie mam pojęcia skąd się wzięła, może coś przeoczyłam? A raczej niedosłyszałam....
Podoba mi się odwrócenie tradycyjnych ról dobrych aniołów i złych demonów. To anioły są czarnymi charakterami, a demony starają się przywrócić ład.
Mam wrażenie, że całość...
Historia Ody jest zdecydowanie bardziej interesująca w pełnej wersji. Samo opowiadanie Szaławiła nie pozwala jej za dobrze poznać.
Ten tom wydaje się być mroczniejszy pod względem klimatu ale nie brakuje w nim magicznych stworzeń i humoru. Chwilę potrzebowałam żeby się wciągnąć, ale koniec końców dobrze się bawiłam.
Lektorka robi tutaj fenomenalną robotę!
Szaławiła jest historią Ody, która pod wpływem impulsu kupiła ruiny Lichotki.
Ja się z Odą nie polubiłam 🤷♀️
Mega przyjemna historia. Taka życiowa z fantastyczną nutą.
Na podniesienie ducha gdy przygniata codzienność.
Pod względem fabularnym wolałam pierwszą część, ale i tak z przyjemnością słuchałam o kolejnych problemach Konrada i zgrai dożywotników.
Ta książka jakoś do mnie nie przemówiła.
Początkowy chaos przedszkola z magicznymi dziećmi wydawał się intrygujący, ale to okazało się za mało żeby utrzymać moje zainteresowanie.
Zakończenie pozostawiło mnie ze sporym niedosytem.
Na chwilę obecną nie planuję kontynuować przygody z serią.
Nie sądziłam, że może być lepiej, ale jest i drugi tom!
Meeega wciągająca historia i bez prostych wyborów.
Ponownie chciałabym, żeby tej magii było więcej, ale to nie przeszkadza.
Podoba mi się, że uczucie między Aidanem i Lethą rozwija się powoli, w miarę jak się lepiej poznają i uczą na wzajem, a nie "o ładny jest, kocham".
Sam audiobook miał kilka irytujących błędów,...
Słucha się tego świetnie!
Wciągnęła mnie niemal natychmiastowo.
Dziewczyna udająca królową, król tyran i mój ulubiony typ udręczonego księcia. A do tego wszystkiego magia żywiołów (szkoda że tak mało).
Absolutnie wciągającą relacja Lethy i Aidena, rozwijająca się powoli i sensem.
Dosłownie nie mogłam się oderwać.
Liczyłam na finał zmiatajacy z fotela, zwalający z nóg i po którym szczękę będę zbierać z podłogi. Tymczasem, choć nie jestem rozczarowana, to też nie czułam tej zajebistości, którą chciałam.
„Kryształowa korona” miejscami była mocno rozciągnięta, a wydarzenia niewiele wnoszące do akcji rozwleczone. Jednocześnie narracja w tych istotnych walkach leciała sprintem, a nawet...
Zaciekawiła mnie okładka, a że zobaczyłam audiobooka, nie mogłam nie spróbować.
Pierwsze co mnie uderzyło w tej historii to jak nieprzyjemna, rozpuszczona i irytująca jest główna bohaterka. Tak wiem, taki był zamiar, ale ughhh... Nie ma nic gorszego niż rozkapryszona księżniczka i to taka co ciągle odwołuje się do bohaterek z książek które czytała. W trakcie swojej...