rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Od razu spodobał mi się opis, ponieważ był dość oryginalny i nie zdradzał zbyt dużo z fabuły. Podoba mi się taki zabieg ponieważ czytelnik może puścić wodze fantazji i próbować- tak jak ja -przewidzieć o czym będzie książka. Czy mi się udało ? Nie bardzo. Czy moja wizja była lepsza ? Niestety tak.
Narratorem jest Cadence, która co roku spędza wakacje na prywatnej wyspie Beechwood, należącej do jej bardzo zamożnej rodziny. To tam spotyka się ze swoim najlepszymi przyjaciółmi: Gatem, Johnnym i Mirren. Jednak w wieku 15 lat ulega wypadkowi i zapomina co sie działo przez ostatnie dwa miesiące. Dopiero na końcu poznajemy prawdę na temat wypadku.
Zacznijmy od pozytywów. Osobiście bardzo podobały mi się wstawki z historiami niczym z bajek, które zaczynały się od "Dawno, dawno temu...". I to by było tyle jeśli chodzi o plusy.
Co do bohaterów to nie są oni zbyt ciekawi ani dobrze wykreowani. To po prostu grupka czterech osób, która się przyjaźni i dobrze spędza ze sobą czas, jednak nie da się wyczuć między nimi głębszych relacji. Spodziewałam się, że otrzymam tutaj wzór idealnej przyjaźni, a bardzo się zawiodłam.
Rozwiązanie całej "zagadki" mamy podane na tacy, żadnego zaskoczenia, łez czy głębszych emocji.
Więc pomimo wszystkich dobrych opini na temat tej książki, ja jej nie polecam.

Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Od razu spodobał mi się opis, ponieważ był dość oryginalny i nie zdradzał zbyt dużo z fabuły. Podoba mi się taki zabieg ponieważ czytelnik może puścić wodze fantazji i próbować- tak jak ja -przewidzieć o czym będzie książka. Czy mi się udało ? Nie bardzo. Czy moja wizja była lepsza ? Niestety tak.
Narratorem jest Cadence,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna książka, która opowiada historię Bree i Archera. To jest jedna z tych książek, które czytamy, ale nie mamy pełnego spojrzenia na fabułę, a kiedy zostają odkryte przed nami wszystkie fakty wbijają one nas w ziemię.
Bree to młoda dziewczyna, która nie miała w życiu lekko. Jeszcze jako dziecko straciła mamę a niedawno dodatkowo tatę. Został postrzelony w jej obecności, co bardzo na nią wpłynęło. Po pół roku od jego śmierci pewien incydent sprawia, że postanawia rzucić wszystko i wyjechać. Tak właśnie trafia do Pelion, małego miasteczka które z czasem staje się jej domem. W pierwszy dzień swojego pobytu, spotyka cichego i nieśmiałego Archera.
W wieku 7 lat Archer miał wypadek, w którym zginęła jego matka, ojciec i wujek, a on sam stracił głos. Od tego czasu zamieszkał z chorym wujkiem, który niestety zmarł kilka lat później. Od wypadku Archer był całkowicie odizolowany od społeczeństwa. Mieszkańcy miasteczka nie chcieli mieć z nim nic wspólnego i on sam również wolał spędzać czas w domu, naprawiając i budując co tylko się da. Do czasu aż poznaje Bree. Dziewczyna nie ucieka od niego, zachowuje inaczej niż wszyscy i zna język migowy, dzięki czemu staje się jedyną osobą, z którą Archer może porozmawiać.
Piękna opowieść o dwojgu ludzi i o miłości, która pojawia się tam, gdzie nikt się jej nie spodziewał. Jest to książka o odnajdywaniu siebie, pokonywaniu słabości i przeciwności, ucieczce, bólu i smutku, ale także o wielkiej miłości która pokonuje wszelkie bariery. Idealna pozycja, jeśli ktoś chce sobie trochę popłakać. Książka jest naprawdę wzruszająca, ale też pouczająca i zabawna a czytając epilog uśmiechałam się sama do siebie jak niedorozwinięta. Gorąco polecam ! ♥

Cudowna książka, która opowiada historię Bree i Archera. To jest jedna z tych książek, które czytamy, ale nie mamy pełnego spojrzenia na fabułę, a kiedy zostają odkryte przed nami wszystkie fakty wbijają one nas w ziemię.
Bree to młoda dziewczyna, która nie miała w życiu lekko. Jeszcze jako dziecko straciła mamę a niedawno dodatkowo tatę. Został postrzelony w jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako wielka fanka "Szkolnego tronu" nie przegapiłabym okazji przeczytania czegokolwiek o Cealenie, nawet tak krótkiego opowiadania. Przedstawione tu wydarzenia mają miejsce przed wysłaniem zabójczyni na Czerwoną Pustynię, czyli bezpośrednio przed drugim opowiadaniem. Tytułowa uzdrowicielka Yrene, pracuje w karczmie w której przesiaduje zabójczyni. Pewnej nocy Cealena ratuje dziewczynie życie, a ta odwdzięcza się opatrując jej rany. Po krótkiej rozmowie, zabójczyni postanawia nauczyć Yrene podstaw samoobrony, żeby już nie była taka bezbronna podczas ataku.
To kilkadziesiąt stron nie wnosi w sumie nic do głównej historii Cealeny, ale nie szkodzi przeczytać. Poza tym mam nadzieje, że kiedyś jeszcze pojawi się wątek Yrene, ponieważ chętnie dowiedziałabym się jak potoczyły się jej losy.

Jako wielka fanka "Szkolnego tronu" nie przegapiłabym okazji przeczytania czegokolwiek o Cealenie, nawet tak krótkiego opowiadania. Przedstawione tu wydarzenia mają miejsce przed wysłaniem zabójczyni na Czerwoną Pustynię, czyli bezpośrednio przed drugim opowiadaniem. Tytułowa uzdrowicielka Yrene, pracuje w karczmie w której przesiaduje zabójczyni. Pewnej nocy Cealena ratuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O nie !!! Nienawidzę siebie za to że tak bardzo polubiłam Sama, mimo że od początku wiedziałam jaki los go czeka. Serce mi pękło, kiedy Cealena dowiedziała się o śmierci ukochanego. I nie dziwie się, że po tym jak zobaczyła jego zmasakrowane ciało, postąpiła tak bezmyślnie i nie do końca przemyślała swój plan zemsty. A Arobynn ? Ale z niego drań ! Mam nadzieję że Cealena go zabije i że nie będzie to łagodna śmierć... Czytałam wcześniej książkę, wiec spodziewałam się tego co się wydarzy, jednak dobrze jest się dowiedzieć jak dokładnie Cealena znalazła się w tej sytuacji i te dodatki nam to umożliwiają.
Podsumowując, opowiadania bardzo mi się podobały i uważam że są idealnym uzupełnieniem "Szklanego tronu" i każdy fan tej książki powinien po nie sięgnąć.

O nie !!! Nienawidzę siebie za to że tak bardzo polubiłam Sama, mimo że od początku wiedziałam jaki los go czeka. Serce mi pękło, kiedy Cealena dowiedziała się o śmierci ukochanego. I nie dziwie się, że po tym jak zobaczyła jego zmasakrowane ciało, postąpiła tak bezmyślnie i nie do końca przemyślała swój plan zemsty. A Arobynn ? Ale z niego drań ! Mam nadzieję że Cealena go...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zabójczyni i czerwona pustynia " to drugie z kolei opowiadanie o losach Cealeny Sardothien. W tej krótkiej nowelce autorka przedstawiła akcje toczącą się dwa miesiące po historii z pierwszego opowiadania. Cealena musi zmierzyć się z karą za jej naganne zachowanie i zostaje wysłana przez swojego mistrza na pustynię, gdzie ma za zadanie zdobycie rekomendacji od Niemego Mistrza. Choć na początku, Cealena podchodzi do tego sceptycznie z czasem zaczyna jej się tam podobać.
Historia jest przyjemna i szybko się ją czyta, a poza tym napisała to Sarah J. Maas, a ja mam ochotę przeczytać wszystko co tylko napisze.

"Zabójczyni i czerwona pustynia " to drugie z kolei opowiadanie o losach Cealeny Sardothien. W tej krótkiej nowelce autorka przedstawiła akcje toczącą się dwa miesiące po historii z pierwszego opowiadania. Cealena musi zmierzyć się z karą za jej naganne zachowanie i zostaje wysłana przez swojego mistrza na pustynię, gdzie ma za zadanie zdobycie rekomendacji od Niemego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciąg dalszy historii Asy i Royal, która na tle wcześniejszych wypada niestety dość słabo. Ta część jest chyba lepsza od poprzedniej ale nie wciągnęłam się jakoś bardzo w historię. Mimo wszystko, ze wzgledu na ostatni rozdział, ciesze się że ją przeczytałam. Bardzo mi sie spodobał epilog, w którym mogliśmy poznać ciąg dalszy historii wszystkich postaci, co jak dla mnie jest idealnym zakończeniem serii. I ten ślub ! Ohhh *.*
Polecam całą serię każdemu fanowi new adult i nie tylko. Przeraźliwie wciąga i mogę was zapewnić że pokochacie wszystkich bohaterów, bo są bezapelacyjnie genialni ♥

Ciąg dalszy historii Asy i Royal, która na tle wcześniejszych wypada niestety dość słabo. Ta część jest chyba lepsza od poprzedniej ale nie wciągnęłam się jakoś bardzo w historię. Mimo wszystko, ze wzgledu na ostatni rozdział, ciesze się że ją przeczytałam. Bardzo mi sie spodobał epilog, w którym mogliśmy poznać ciąg dalszy historii wszystkich postaci, co jak dla mnie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wreszcie dane mi było przeczytać część poświęconą Asie. Polubiłam go, od kiedy tylko się pojawił i nie mogłam się doczekać tej historii. No bo co może być ciekawsze niż historia miłosna policjantki z przestępcą ? Zapowiadało się naprawdę dobrze, ale było niestety przeciętne. Plusem są na pewno główni bohaterowie. Oboje są charyzmatyczni, uparci i pewni siebie. Książkę czyta się szybko, jak wszystkie z tej serii ale w przeciwieństwie do nich, tej brakuje jakiegoś szokującego wydarzenia. Mam wielką nadzieję że doczekamy się jakiegoś w drugiej części.

Wreszcie dane mi było przeczytać część poświęconą Asie. Polubiłam go, od kiedy tylko się pojawił i nie mogłam się doczekać tej historii. No bo co może być ciekawsze niż historia miłosna policjantki z przestępcą ? Zapowiadało się naprawdę dobrze, ale było niestety przeciętne. Plusem są na pewno główni bohaterowie. Oboje są charyzmatyczni, uparci i pewni siebie. Książkę czyta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeeej ! Druga część historii Rowdy'ego i Salem juz za mną i co mogę powiedzieć ? Super książka, wciągająca historia i świetni bohaterowie. Czego chcieć więcej ? Od początku lubiłam Rowdy'ego. Był z niego taki prawdziwy przyjaciel na medal, dlatego ciesze się, że też znalazł swoją drugą połówkę i że jest z nią taki szczęśliwy ♥ Poza tym, fajny wątek z siostrą Rowdy'ego, którą naprawdę polubiłam i chętnie przeczytałabym jej historię ;)
O i jeszcze ogromnie ucieszyła mnie wieść o dziecku Shaw i Rule'a. To moja ulubiona para z serii i bardzo mnie cieszy, że im się tak dobrze układa :)) Do tego jeszcze zaręczyny Rome'a i Cory, wyprowadzka Ayden i Jet'a, Asa w więzieniu... Tyle się dzieje !
Tę pozycje oceniam na plus i ide dalej czytać. Teraz czeka na mnie Asa i jego historia ;))

Jeeej ! Druga część historii Rowdy'ego i Salem juz za mną i co mogę powiedzieć ? Super książka, wciągająca historia i świetni bohaterowie. Czego chcieć więcej ? Od początku lubiłam Rowdy'ego. Był z niego taki prawdziwy przyjaciel na medal, dlatego ciesze się, że też znalazł swoją drugą połówkę i że jest z nią taki szczęśliwy ♥ Poza tym, fajny wątek z siostrą Rowdy'ego,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna świetna książka Jay Crownover, tym razem dotycząca Rowdy'ego
Ona- buntownicza modelka, nie mogąca znaleźć swojego miejsca, której jedynym dobrym wspomnieniem z dzieciństwa jest były chłopak młodszej siostry.
On- przystojny tatuażysta, który pragnie zapomnieć o wszystkim, co wiąże się z jego przeszłością, w tym także o siostrze jedynej dziewczyny, która kiedykolwiek złamała mu serce.
Dzięki wspólnemu znajomemu, po wielu latach, ich drogi ponownie się krzyżują i zaczynają razem pracować. Rowdy przez długi czas unika Salem i próbuje ignorować jej obecność. Boi się, że jeśli jeszcze raz wpuści ją do swojego życia, zostawi go ponownie opuszczonego i zranionego. Jednak przyciąganie między tą dwójką jest tak mocne, że w końcu mu ulegają.
Historia typowa dla new adult. Książkę czyta się szybko i sprawnie. Nic mi w niej właściwie nie przeszkadzało i gdy wieczorem wzięłam ją do ręki, nie miałam ochoty jej odłożyć zanim nie dotarłam do końca.

Kolejna świetna książka Jay Crownover, tym razem dotycząca Rowdy'ego
Ona- buntownicza modelka, nie mogąca znaleźć swojego miejsca, której jedynym dobrym wspomnieniem z dzieciństwa jest były chłopak młodszej siostry.
On- przystojny tatuażysta, który pragnie zapomnieć o wszystkim, co wiąże się z jego przeszłością, w tym także o siostrze jedynej dziewczyny, która kiedykolwiek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Zabójczyni i Władca Piratów” to pierwsze z czterech opowiadań przedstawiające wydarzenia, które działy się przed wydarzeniami ze „Szklanego tronu”.
Najlepsze w tym opowiadaniu jest to, że wreszcie możemy poznać Sama, który pojawiał się dość często na kartach powieści a o którym w sumie niewiele wiedzieliśmy. Relacja Cealeny i Sama, ktorą mamy tu przedstawioną, znacząco różni się jednak od tej której zarys poznaliśmy w książce. Bardzo daleko im do zakochanej na zabój pary, która wszystko by dla siebie zrobiła. Łączy ich bardziej chłodna relacja, w dużej mierze wymuszona przez ich wspólną profesje. Zmienia się to jednak, gdy postanawiają połączyć siły przeciwko wspólnemu wrogowi, którym jest władca piratów- Ralfe. Nowelka jest krótka, ma ok 100 stron, jednak czyta się ją bardzo przyjemnie.

„Zabójczyni i Władca Piratów” to pierwsze z czterech opowiadań przedstawiające wydarzenia, które działy się przed wydarzeniami ze „Szklanego tronu”.
Najlepsze w tym opowiadaniu jest to, że wreszcie możemy poznać Sama, który pojawiał się dość często na kartach powieści a o którym w sumie niewiele wiedzieliśmy. Relacja Cealeny i Sama, ktorą mamy tu przedstawioną, znacząco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Taaak ! Kocham całą serię i byłam zachwycona jak się dowiedziałam o tym dodatku. Przeczytalam go niestety dopiero po ostatniej części, wiec moje wyobrażenie o bohaterach jest już trochę inne niż było zapewne zamierzone. "Destroy me" pisana jest z perspektywy Warnera i już za to należy się ogromny plus (Team Warner oczywiście ♥) Poza tym jest naprawdę wciagająca i daje nam nowe spojrzenie na jego osobę. Autorka otwiera nam drzwi do wnętrza Aarona i możemy zobaczyć go z innej perspektywy, niż jest przedstawiony w książce. Ta krótka opowieść pokazuje nam prawdziwego Warnera nie takiego jakiego chce żeby go wszyscy widzieli i sprawia że jest nam go szkoda. Nie jest bezwzględny i bez serca, jest tylko człowiekiem, który doświadczył w życiu wiele smutku i bólu. Ponadto wie jak go postrzegają inni, że nikt go nie lubi a żołnierze się go boją i to w dużym stopniu rzutuje na jego zachowanie. Widzimy jak czytając pamiętnik Julii, zakochuje się w niej coraz bardziej z każdą następną stroną, ponieważ widzi w nich podobieństwo. Oboje opuszczeni i skrzywdzeni przez los... Ta część przedstawia Warnera w innym świetle i pozwala zrozumieć jego zachowanie. Co do "Fracture me", która pisana jest z perspektywy Adama, podobała mi się znacznie mniej niż "Destroy me". Z początku naprawdę lubiłam Adama ale w ostatniej części był strasznie wkurzajacy i to się z pewnością odbiło na mojej ocenie. Niemniej jednak dobrze było przeczytać i zobaczyć jak to wyglądało z perspektywy Adama. Możemy zobaczyć jak bardzo troszczy się o brata i zawsze stawia go na pierwszym miejscu niestety w ostatniej części zrobił się taki bezosobowy, jakby nic go nie obchodziło i nie podoba mi się w takim wydaniu W dodatku znajduje się jeszcze "Dziennik Julii", który również mi się podobał. Uważam że wszystkie te przekreślenia dodają książce charakteru, ponieważ jest to coś innego i niespotykanego. Nie rozumiem czemu niektórzy podchodzą do tego sceptycznie... Książka jest bardzo emocjonalna a styl pisania Tahereh Mafi genialny jak zawsze, wiec polecam każdemu komu podobała się Trylogia bo na pewno się nie zawiedzie ;))

Taaak ! Kocham całą serię i byłam zachwycona jak się dowiedziałam o tym dodatku. Przeczytalam go niestety dopiero po ostatniej części, wiec moje wyobrażenie o bohaterach jest już trochę inne niż było zapewne zamierzone. "Destroy me" pisana jest z perspektywy Warnera i już za to należy się ogromny plus (Team Warner oczywiście ♥) Poza tym jest naprawdę wciagająca i daje nam...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemny ogień Christi Daugherty, Carina Rozenfeld
Ocena 7,4
Tajemny ogień Christi Daugherty, ...

Na półkach: ,

Zwróciłam uwagę na tę pozycję głównie z powodu jej popularności i dobrych opinii. Ponadto, opis wydał mi się całkiem oryginalny i przyznaję, wzbudził moje zainteresowanie. Jest to pierwsza część serii odpowiadającej historię Taylor i Sachy. Jest to dwójka młodych ludzi, mieszkająca w dwóch różnych częściach świata, która nigdy wcześniej się nie spotkała Co więc łączy zbuntowanego chłopaka z Paryża i dobrą uczennice z Londynu? Rzucona setki lat temu klątwa, sprawia że Taylor jest jedyną osobą która może uratować Sache przed śmiercią. Chłopakowi zostało 8 tygodni życia i Taylor jest jego ostatnią nadzieją. Nikt jednak nie wie co zrobić żeby przerwać klątwę i uratować życie Sachy. Czy zdążą się tego dowiedzieć zanim będzie za późno ? Czy Taylor znajdzie sposób by utrzymać Sache przy życiu ? Autorka stworzyła bardzo ciekawy świat, świetną fabułę oraz dobrze wykreowała bohaterów, za co duży plus. Z początku nie ucieszyłam się zbytnio z trzecioosobowej narracji, ponieważ za nią nie przepadam, ale z czasem można się przyzwyczaić. Jedyne co mnie rozczarowało to minimalny wątek romantyczny. Niby dochodzi do "iskry" między bohaterami ale sceny te są znikome. Mimo to z niecierpliwością czekam na kontynuację serii, ponieważ przypadła mi do gustu i naprawdę liczę na pogłębienie relacji głównych bohaterów :*

Zwróciłam uwagę na tę pozycję głównie z powodu jej popularności i dobrych opinii. Ponadto, opis wydał mi się całkiem oryginalny i przyznaję, wzbudził moje zainteresowanie. Jest to pierwsza część serii odpowiadającej historię Taylor i Sachy. Jest to dwójka młodych ludzi, mieszkająca w dwóch różnych częściach świata, która nigdy wcześniej się nie spotkała Co więc łączy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przedstawia historię znanego nam już Nasha i Santy, która pojawiła się przez chwilę w "Naznaczonym". Jeśli przypomnisz sobie Nasha z poprzednich części, słowo "wierny" nie jest tym co ci pierwsze przyjdzie do głowy. Ba ! Opisując jego postać nawet nie pomyślisz o tym słowie. Pomyślisz o przystojnym wytatuowanym mężczyźnie, który nie jest fanem związków dłuższych niż jedna noc. Dlaczego więc autorka nadała taki tytuł ? Po przeczytaniu tej książki,pisanej po części właśnie z jego perspektywy, możesz zmienić zdanie na temat jego osoby i poznać go z trochę innej strony. A to wszystko za sprawą pięknej pielęgniarki, którą spotyka w dość smutnych okolicznościach. Nash jest tatuażystą, który już w poprzedniej części dowiedział się czegoś szokującego. Jego ukochany wujek choruje na raka płuc a jego prognozy przedstawiają się wyjątkowo źle. Ale to nie koniec zaskakujących wiadomości. Okazuje się że Phil nie jest jego wujkiem, ale ojcem, a to oznacza że okłamywal go całe życie. Nash jest załamany informacjami które w tak którym czasie, tak diametralnie zmieniły całe jego życie. Jest wściekły i zagubiony i jedyną osobą która do niego dociera jest Santa- pielęgniarka, która chodziła z nim do liceum. Problem jednak w tym że dziewczyna okazuje ogromną niechęć do jego osoby, a Nash nie wie jaki jest tego powód. Czytając prolog, pisany z perspektywy Santy, dowiadujemy się że dziewczyna w liceum skrycie podkochiwala się w Nashu. Ten jednak zachował się wyjątkowo chamsko i upokorzył Sante, dlatego dziewczyna postanowiła go znienawidzić i nie pozwolić, by ponownie ją zranił. Santa bardzo chciała zostawić Nasha w przeszłości i zamknąć za sobą ten rozdział, jednak chłopak ponownie zaczyna w niej wzbudzać uczucia, ktorych tak bardzo się bała od czasów liceum i dziewczyna nie umie się przed nimi dłużej bronić. Jednocześnie Nash zaczyna czuć do pięknej pielęgniarki coś, czego jeszcze nigdy nie doświadczył. Książkę czyta się szybko, jest naprawdę wciągająca i sprawia że od razu chcesz sięgnąć po kontynuację (bo niestety książka została podzielona) A jeśli chodzi o parę to bardzo ale to bardzo ich polubiłam a ich historia juz trafiła do mojego serducha :D

Ps. Ślub Shaw i Rule'a był po prostu wspaniały ! Ich przysięgi były takie wzruszające że prawie się popłakałam, jednocześnie się uśmiechając ♥ Oni są razem tak idealni i jestem zachwycona tym jak potoczyła się ich historia :*

Książka przedstawia historię znanego nam już Nasha i Santy, która pojawiła się przez chwilę w "Naznaczonym". Jeśli przypomnisz sobie Nasha z poprzednich części, słowo "wierny" nie jest tym co ci pierwsze przyjdzie do głowy. Ba ! Opisując jego postać nawet nie pomyślisz o tym słowie. Pomyślisz o przystojnym wytatuowanym mężczyźnie, który nie jest fanem związków dłuższych niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Nie ma dla mnie słońca, księżyca ani gwiazd na niebie, tylko nieskończone morze burzowych chmur w najpiękniejszej na świecie szarości w twoich oczach"

Dalsza część historii Nasha i Santy wciąga od pierwszych stron. Chłopakowi zaczyna coraz bardziej zależeć za Sancie, jak na nikim wcześniej, jednak dziewczyna nie do końca chce go do siebie dopuścić, ponieważ boi się ponownego zranienia. Santa, zważywszy na ich wspólną przeszłość, nie jest pewna czy może stuprocentowo zaufać chłopakowi. Każdy mężczyzna w jej życiu, zawiódł ją i rozczarował, dlatego boi się, że to samo spotka ją z Nashem.
Ta część podobała mi się troszkę mniej niż poprzednia. Santa, która przez większość książki uciekała przed swoimi uczuciami, z czasem coraz bardziej mnie irytowała. Całe szczęście był jeszcze cudowny Nash i jego fiołkowe oczy ♥ Było mi bardzo ale to bardzo przykro z powodu Phila i tego jak jego śmierć wpłynęła na biednego Nasha... Historia oczywiście kończy się happy endem, który bardzo mi się spodobał. Ogólnie książkę oceniam na plus i nie mogę sie doczekać historii Rowdy'ego, której zapowiedź mamy juz w epilogu.

"Nie ma dla mnie słońca, księżyca ani gwiazd na niebie, tylko nieskończone morze burzowych chmur w najpiękniejszej na świecie szarości w twoich oczach"

Dalsza część historii Nasha i Santy wciąga od pierwszych stron. Chłopakowi zaczyna coraz bardziej zależeć za Sancie, jak na nikim wcześniej, jednak dziewczyna nie do końca chce go do siebie dopuścić, ponieważ boi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Musze przyznać że książka zapowiada się bardzo dobrze. Na początku myślałam że Cora i Rome za nic nie będą do siebie pasować a historia będzie trochę naciągana ale nic z tych rzeczy ! Rzeczywiście są totalnie różni, jak ogień i woda, ale ten osobliwy związek jakoś dziwnie do nich pasuje. Polubiłam Core jak tylko się pojawiła w "Buntowniku". Jest pewną siebie dziewczyną, która wie czego chce a ja lubię takie osoby. Niestety nadal nie przebolała złamanego serca po byłym narzeczonym który ją zdradzał... Teraz nie dopuszcza do siebie mężczyzn i czeka na tego jedynego i idealnego, który będzie ją kochał i będzie dla niej wsparciem. Pojawienie się Roma dużo zmienia w jej życiu jak i również komplikuje. Rome jest byłym żołnierzem i po powrocie z Afganistanu czuje się zagubiony i nie umie się odnaleźć w swoim życiu. Nadal nie uwolnił się od myśli o wojnie, które często dopadają go w postaci koszmarów. Jedyny znany mu na nie sposób to alkohol, który niestety pomaga tylko na chwilę... Potem poznaje Core, piękną koleżankę brata, która jako jedyna jest w stanie pomóc mu zapomnieć o demonach przeszłości i cieszyć się życiem... Książka porusza naprawdę ważne problemy i jest mega wciagająca. Polecam i lecę czytać kontynuację ! :*

Musze przyznać że książka zapowiada się bardzo dobrze. Na początku myślałam że Cora i Rome za nic nie będą do siebie pasować a historia będzie trochę naciągana ale nic z tych rzeczy ! Rzeczywiście są totalnie różni, jak ogień i woda, ale ten osobliwy związek jakoś dziwnie do nich pasuje. Polubiłam Core jak tylko się pojawiła w "Buntowniku". Jest pewną siebie dziewczyną,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta część jest po prostu świetna. Tyle się w niej dzieje... Poprzednia część zawierała okoliczności poznania pary i początek ich związku, jednak to w tej sie wszystko rozkręca. Od pierwszych stron zaczyna się coś dziać i dosłownie nie możesz się oderwać od czytania. Rome wreszcie się pozbierał po traumatycznych wydarzeniach z Afganistanu. Wrócił do osoby którą był w "Buntowniku" i dobrze, bo o wiele bardziej mi się podoba w takim wydaniu. A Cora, no cóż przyszła matka nie ma łatwo... Na szczęście ma jednak wsparcie kochającego ją Rome'a i razem pokonują wszystkie przeciwności. Są jednym słowem przeuroczy, dlatego uwielbiam ich razem jako parę. Daleko im do ideałów ale miłość, która ich łączy jest bezapelacyjnie doskonała. Cała ich historia mi się bardzo podobała i już jestem ciekawa jak sie potoczy historia Nasha, bohatera następnej części, ponieważ końcówka była dosyć zaskakująca i jego książka zapowiada się genialnie ♡

Ta część jest po prostu świetna. Tyle się w niej dzieje... Poprzednia część zawierała okoliczności poznania pary i początek ich związku, jednak to w tej sie wszystko rozkręca. Od pierwszych stron zaczyna się coś dziać i dosłownie nie możesz się oderwać od czytania. Rome wreszcie się pozbierał po traumatycznych wydarzeniach z Afganistanu. Wrócił do osoby którą był w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Właśnie skończyłam i musze przyznać że Jay Crovnover ma naprawdę fajny styl pisania. Cała książka bardzo mi się podobała. Była wzruszająca, zabawna a momentami zaskakująca. Szkoda że jest podzielona na dwie części bo to nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem ale i tak szybko się ją czyta. Jest to historia miłości grającego w zespole heavymetalowym Jeta z nie-tak-grzeczną Ayden i totalnie się w nią wkreciłam. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i uważam że mimo wielu różnic, pasują do siebie i powinni być razem. Nie mogę nic na to poradzić ale uważam Jeta za kolejny ideał książkowy. Nie dość że zrezygnował z trasy koncertowej tylko dlatego że Ayden go potrzebowała, to jeszcze śpiewał w łóżku tylko dla niej. Taki chłopak to skarb ! A jak nazywał Adama pulowerkiem to za każdym razem miałam ochotę wybuchnąć śmiechem ;)) Jedyne do czego mogę się przyczepić, to fakt że wszyscy obwiniali Jeta o to co się działo między nim i Ayden i uwazali, że to on powinien naprawić ich związek, mimo iż to Ayden z nim zerwała i jak wiemy nie była z nim szczera... Rozumiem że miała ku temu powód i próbowała na swój sposób chronić Jeta , ale patrząc z jego perspektywy musiało mu być trudno zrozumieć zachowanie Ayden, skoro nie wiedział niczego o jej przeszłości i nie znał wielu faktów które przed nim zataiła... Zakończenie jest jednak przeurocze i jak można się było spodziewać cała książka kończy się happy endem. Z pewnością usłyszymy jeszcze o tej parze w następnych częściach serii i to mnie bardzo cieszy;))

Właśnie skończyłam i musze przyznać że Jay Crovnover ma naprawdę fajny styl pisania. Cała książka bardzo mi się podobała. Była wzruszająca, zabawna a momentami zaskakująca. Szkoda że jest podzielona na dwie części bo to nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem ale i tak szybko się ją czyta. Jest to historia miłości grającego w zespole heavymetalowym Jeta z nie-tak-grzeczną Ayden...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ile ja się naczytałam o tej książce ! Wszyscy pisali jaka jest cudowna i wciągająca, wiec postanowiłam sama się o tym przekonać i wyrobić sobie własną opinię na jej temat. Teraz, kiedy ją skończyłam, dołączam do osób bezgranicznie w niej zakochanych ♥ Serio ludzie, ta książka jest tak niesamowita, że nie mogę się po niej otrząsnąć ! Ile tu zawiłych intryg i zaskakujących zwrotów akcji. Po kilku rozdziałach nie wiesz już komu można ufać, kto należy do tych dobrych a kto wbije nóż w plecy w najmniej spodziewanym momencie. Określenie "przeczytałam" nie oddaje w pełni tego co zrobiłam z tą książką, ja ją po prostu połknęłam, pożarłam i pochłonęłam! Dawno nie zatapiałam się w tak interesującej fabule i nie poznałam tak dobrze wykreowanych bohaterów. Mistrzostwem świata są oczywiście Laia i Elias, którzy juz na początku zdobyli moją sympatię, a z kolejnymi rozdziałami tylko się ona do nich pogłębiała. Jednak to postać komendantki, jako czyste zło, najmocniej zapadła mi w pamięć. Wredna, bezduszna baba, która znęca się nad niewolnikami za najmniejszy błąd i której życiowym celem jest pozbycie się własnego syna. Ta kobieta to nie tylko pozbawiona duszy totalna socjopatka, ale też prawdziwa tyranka.
Nie będę przybliżać historii bohaterów, ale jest to napewno książka warta spędzonego czasu. Następny plus to fakt, że nie kończy się w połowie akcji i jestem w stanie przewidzieć, czego będzie dotyczył drugi tom, ale nie zmienia to faktu, że tak dobrą książkę aż żal przerywać. Teraz pozostaje mi tylko z niecierpliwością czekać na kontynuacje i na ekranizację, do której prawa zostały już oczywiście wukupione :D

Ile ja się naczytałam o tej książce ! Wszyscy pisali jaka jest cudowna i wciągająca, wiec postanowiłam sama się o tym przekonać i wyrobić sobie własną opinię na jej temat. Teraz, kiedy ją skończyłam, dołączam do osób bezgranicznie w niej zakochanych ♥ Serio ludzie, ta książka jest tak niesamowita, że nie mogę się po niej otrząsnąć ! Ile tu zawiłych intryg i zaskakujących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia, która połączyła głównych bohaterów jest jednym słowem piekna. Eden jest dziewczyną, którą mimo młodego wieku, spotkało w życiu coś bardzo złego. Wszystko przez jedną osobę, która ją skrzywdziła i przez którą jej życie już nigdy nie było takie samo. Ta osoba sprawiła że Eden jest nieufna wobec mężczyzn, boi się ich obecności, ich dotyku... Ta osoba sprawiła że Eden nie umie powiedzieć NIE. Tą osobą był Jeremy, który cztery lata temu, dokładnie 16 grudnia zrobił coś co rzutowało na całe życie dziewczyny. W 24 urodziny, w życiu Eden pojawia się Ky, który bardzo różni się od spotykanych przez nią wcześniej chłopaków. On jeden sprawia że zapomina o tym co ją spotkało. Przy nim czuje się spokojna i bezpieczna. Nie wie jednak, że Ky skrywa tajemnice, która bezpośrednio wiąże się z najgorszym dniem jej życia i która wyjawiona, może na zawsze zmienić ich relacje. Historia jest niewiarygodnie wzruszająca i wciągająca i jedyne do czego mogłabym się przyczepić to przekleństwa, których było tu zdecydowanie za dużo. Za to epilog ? No cóż, był po prostu idealny i uśmiech nie schodził mi z twarzy. Polecam :*

Historia, która połączyła głównych bohaterów jest jednym słowem piekna. Eden jest dziewczyną, którą mimo młodego wieku, spotkało w życiu coś bardzo złego. Wszystko przez jedną osobę, która ją skrzywdziła i przez którą jej życie już nigdy nie było takie samo. Ta osoba sprawiła że Eden jest nieufna wobec mężczyzn, boi się ich obecności, ich dotyku... Ta osoba sprawiła że Eden...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tej książki się nie czyta, ją się przeżywa ! Dokładnie jak poprzednie części, ta również jest genialna. Wszystko jest tu tak wdzięcznie i dobrze zaserwowane że czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i nie spocznie póki jej nie skończy.
Zacznę od tego co najbardziej mi się w tej części podobało, czyli oczywiście od Rowana. Jak na wojownika Fae przystało, jest raczej sztywny i nieprzyjemny w obyciu a na domiar złego łączy go z Maeve przysięga krwi. On i Cealena od poczatku się nie dogadują a ja, z niewiadomych powodów, od pierwszych stron stwierdziłam że będzie z nich idealna para. Mimo, że w poprzednich częściach uwielbiam Chaola i bardzo go shipowałam z Cealeną, w tej części jego miejsce zastąpił właśnie Rowan. Niestety, co przyznaje z bólem serca, do niczego między nimi nie dochodzi. Jednak wraz z upływem czasu oboje zmieniają swoje podejście i stają się dla siebie kimś szczególnym. Stają się bratnimi duszami.
Następnym wielkim plusem są retrospekcje z dzieciństwa Aelin. Nareszcie możemy się dowiedzieć co tak naprawdę się stało 10 lat temu. Co jeszcze? Aedion, kuzyn zabójczyni i zarazem szpieg w armii króla, który totalnie mnie zaskoczył swoim zachowaniem i lojalnością wobec Aelin. Jest jeszcze historia Manon, wiedźmy z klanu Czarnodziobych. Z początku okropnie mnie nudził ten wątek, jednak z biegiem czasu coraz bardziej się do niego przekonywałam.
A końcówka ? Emocjonalny rollercoaster. Z jednej strony cudowne sceny Rowana i Cealeny przy których uśmiech nie schodził mi z twarzy, z drugiej natomiast, rozpacz przy fragmentach o Dorianie.
Seria Sarah J. Maas z tomu na tom jest coraz lepsza, co wydaje się czytelnikowi wręcz niemożliwe, a jednak autorka potrafiła tego dokonać. Dziedzictwo ognia było świetną przygodą, po której mam ochotę na więcej i wprost nie mogę się doczekać kolejnych części! 

Tej książki się nie czyta, ją się przeżywa ! Dokładnie jak poprzednie części, ta również jest genialna. Wszystko jest tu tak wdzięcznie i dobrze zaserwowane że czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i nie spocznie póki jej nie skończy.
Zacznę od tego co najbardziej mi się w tej części podobało, czyli oczywiście od Rowana. Jak na wojownika Fae przystało, jest raczej...

więcej Pokaż mimo to