-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2021-03
2021-03
sięgając po tę pozycję nie wiedziałam czego się spodziewać. Tytuł sugeruje książkę o nauczycielu, jednak zostałam mile zaskoczona tym co znalazłam w jej wnętrzu. Autor zaprosił do współtworzenia ciekawe osoby, m.in. prof. Chmurę-Rutkowską oraz swoich wychowanków. Książka wcale nie jest poradnikiem, bardziej psychologicznym wywodem dającym do myślenia i możemy nie tylko odnieść się do ścieżki edukacyjnej ale także do własnego życia, pracy. Daje do myślenia a przy okazji przywraca nadzieję w system edukacji w Polsce. Czytałam pana Szulskiego jeszcze SOR i teraz mogę powiedzieć że to kolejna bardzo wartościowa pozycja.
sięgając po tę pozycję nie wiedziałam czego się spodziewać. Tytuł sugeruje książkę o nauczycielu, jednak zostałam mile zaskoczona tym co znalazłam w jej wnętrzu. Autor zaprosił do współtworzenia ciekawe osoby, m.in. prof. Chmurę-Rutkowską oraz swoich wychowanków. Książka wcale nie jest poradnikiem, bardziej psychologicznym wywodem dającym do myślenia i możemy nie tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-14
chyba najlepsza ksiazka o polskich przywodcach jaka ostatnio czytalam! mnosto humoru, swietnych historii i opowiesci nieznanych na codzien. rowniez fakty o ktorych nie mowi sie na codzien oraz nie naucza w szkolach. zdecydowanie warto kupic i wchlonac na raz. w sam raz na smutne jesienne wieczory:)
chyba najlepsza ksiazka o polskich przywodcach jaka ostatnio czytalam! mnosto humoru, swietnych historii i opowiesci nieznanych na codzien. rowniez fakty o ktorych nie mowi sie na codzien oraz nie naucza w szkolach. zdecydowanie warto kupic i wchlonac na raz. w sam raz na smutne jesienne wieczory:)
Pokaż mimo to2018-10-28
wznowienie w pieknej okladce wzbogacone klatkami z filmu (animacji). do tej pory nie mialam stycznosci z tworczoscia Kapuscinskiego. po przeczytaniu tego reportazu zdecydowanie siegne po wiecej ksiazek spod jego piora. "jeszcze dzien zycia" traktuje o Angoli, jej historii i konflikcie jaki ciagnie sie w tym afrykanskim kraju od setek lat. autor posrodku wojny domowej ukazuje tragedie ludzi, dramat pokrzywdzonych i wlasna samotnosc posrodku tego wszystkiego. zdecydowanie polecam!
wznowienie w pieknej okladce wzbogacone klatkami z filmu (animacji). do tej pory nie mialam stycznosci z tworczoscia Kapuscinskiego. po przeczytaniu tego reportazu zdecydowanie siegne po wiecej ksiazek spod jego piora. "jeszcze dzien zycia" traktuje o Angoli, jej historii i konflikcie jaki ciagnie sie w tym afrykanskim kraju od setek lat. autor posrodku wojny domowej...
więcej mniej Pokaż mimo toŚwietna i zapadająca w pamięć książka. Krótkie, ale mocne zdania. Pułapki i rozczarowania portretowane jako swego rodzaju wyzwania. I ciągła potrzeba poszukiwania ulgi. Natalia Fiedorczuk pisze doskonale, nie buduje zwykłej i prostej dychotomii katów i ofiar. Sięga zdecydowanie głębiej – portretuje pejzaż emocjonalny ofiary. Kto jest odpowiedzialny za poczucie skrzywdzenia? Komu można się z niego zwierzyć, kto cokolwiek z tym zrobi? Czy ulga od niespełnionego życia w ogóle jest możliwa?
Świetna i zapadająca w pamięć książka. Krótkie, ale mocne zdania. Pułapki i rozczarowania portretowane jako swego rodzaju wyzwania. I ciągła potrzeba poszukiwania ulgi. Natalia Fiedorczuk pisze doskonale, nie buduje zwykłej i prostej dychotomii katów i ofiar. Sięga zdecydowanie głębiej – portretuje pejzaż emocjonalny ofiary. Kto jest odpowiedzialny za poczucie skrzywdzenia?...
więcej mniej Pokaż mimo toSą takie książki, które zapadają w pamięć, bawią i wzruszają do łez. Zdecydowanie Pokochawszy jest jedną z nich.
Są takie książki, które zapadają w pamięć, bawią i wzruszają do łez. Zdecydowanie Pokochawszy jest jedną z nich.
Pokaż mimo to
Związek z Jackiem Hugo-Baderem można nazwać trudną miłością. Skucha nie była w moim guście (emanowała polityką), dO Audytu podeszłam z ciekawości, ale trochę też z niepokojem. Na szczęście po przeczytaniu znowu kocham reportaże Badera, autor dowiódł swojego znakomitego kunsztu dziennikarskiego! Genialna książka, rzetelna, prawdziwa, życiowa, społeczna, bliska ludziom. Brawo.
PS.Panie Jacku zostańmy już przy takich reprotażach
Związek z Jackiem Hugo-Baderem można nazwać trudną miłością. Skucha nie była w moim guście (emanowała polityką), dO Audytu podeszłam z ciekawości, ale trochę też z niepokojem. Na szczęście po przeczytaniu znowu kocham reportaże Badera, autor dowiódł swojego znakomitego kunsztu dziennikarskiego! Genialna książka, rzetelna, prawdziwa, życiowa, społeczna, bliska ludziom....
więcej mniej Pokaż mimo to
Czasem Gates wydaje mi się naiwny, albo oderwany od rzeczywistości, gdy przedstawia pomysły na ratowanie świata. Trudno sobie wyobrazić ogólnoludzką akcję na taką skalę, o jakiej on marzy, to wymaga niewyobrażalnej solidarności. A wcześniej świadomości problemu. Może takie książki się do tego przyczynią, ale czy nie zbyt późno?
Czasem Gates wydaje mi się naiwny, albo oderwany od rzeczywistości, gdy przedstawia pomysły na ratowanie świata. Trudno sobie wyobrazić ogólnoludzką akcję na taką skalę, o jakiej on marzy, to wymaga niewyobrażalnej solidarności. A wcześniej świadomości problemu. Może takie książki się do tego przyczynią, ale czy nie zbyt późno?
Pokaż mimo to