-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2023-09
2019-10
2022-01
2018-06
2020-04
2020-03-22
2019-07-07
2019-03-31
2019-02-28
2018-07
2016
2013
2019-01
2018-11-09
Niezwykły sposób narracji tej trylogii to coś, wobec czego nie potrafię przejść obojętnie.
W dzisiejszych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do osobliwości. Kina, teatry i książki bombardują nas historiami o każdym możliwym odchyle od codzienności. Niezwykłych scenariuszy wydarzeń znamy już tak wiele, że czasem zapominamy o tym, jak brzmiał ten podstawowy. Chociażby ten, który realizujemy na przestrzeni własnego życia.
Noblistka przedstawia historię drugiego pokolenia rodu Wang Lunga. Nic poza tym. Doświadczenie tej opowieści - dla mnie, (czyli późnego millenialsa ze środkowej Europy), było czymś bardziej niecodziennym, niż atak zombie w pętli czasowej stworzonej przez międzygalaktyczną ligę superbohaterów.
Oto za pośrednictwem oszczędnej, prawie że oschłej narracji dowiadujemy się o tym, jak spożytkowali swoje życie synowie chińskiego chłopa — tego, który wzbogacił się na ziemi. Każdy z jego potomków ma inny charakter, żaden jednak nie jest nad wyraz wybitny, przystojny, mądry, postępowy, czy też dobrotliwy. Żywot żadnego z nich nie może uchodzić ani za przykład, ani za przestrogę. To, co dostajemy czytając tę opowieść, to zbiór fabularnych faktów. I tyle.
Zdumiewa to, z jaką łatwością Pearl S. Buck wyminęła tyle okazji, by połączyć ze sobą wątki i zwieńczyć je niespodziewanym, efektownym zakończeniem. Tak wiele moich spekulacji na temat intryg i dalszego rozwoju wydarzeń rozpłynęło się w czasie, by nigdy nie doczekać się spełnienia... Postacie podejmują nielogiczne (z punktu widzenia czytelnika) decyzje, mijają się i właściwie to egzystują jakby bez większego sensu. Koło życia się toczy, a historie zwykłych ludzi zmieniają się i przemijają. Zwyczajnie.
W książce noblistki uderza jeszcze jedna rzecz. Mianowicie: beznamiętny, męski ton narracji, który w tej części jest potęgowany osobowością głównego bohatera. Większość tego typu książek, osadzonych w tych realiach, to jednak subtelne i pełne uczuć opowieści o marzeniach i rzeczywistości kobiet.
Trylogia o Chinach odkrywa męską perspektywę brutalnego, lecz harmonijnego świata rządzonego tradycją i prawami naturalnymi. Jest świetnym uzupełnieniem wiedzy na temat przekroju społecznego prowincjonalnych Chin ówczesnych lat. Mimo, że mało w niej konkretów i odwołań do faktów politycznych, poleciłabym każdemu, kto chciałby lepiej zrozumieć chińską historię i mentalność tych ludzi.
Niezwykły sposób narracji tej trylogii to coś, wobec czego nie potrafię przejść obojętnie.
W dzisiejszych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do osobliwości. Kina, teatry i książki bombardują nas historiami o każdym możliwym odchyle od codzienności. Niezwykłych scenariuszy wydarzeń znamy już tak wiele, że czasem zapominamy o tym, jak brzmiał ten podstawowy. Chociażby ten,...
2018-09-15
2011
2012
Ciężko mi sklasyfikować „Noc Ziszczenia” z uwagi na małe rozeznanie w literaturze indyjskiej. Jest to moje pierwsze podejście do Tagore i z pewnością jeszcze nie ostatnie. Jego opowiadania mają w sobie tyle samo egzotyki, co i znajomej bliskości. Tak, jakby ich bohaterowie żyli w sąsiedztwie od lat.
Ciężko mi sklasyfikować „Noc Ziszczenia” z uwagi na małe rozeznanie w literaturze indyjskiej. Jest to moje pierwsze podejście do Tagore i z pewnością jeszcze nie ostatnie. Jego opowiadania mają w sobie tyle samo egzotyki, co i znajomej bliskości. Tak, jakby ich bohaterowie żyli w sąsiedztwie od lat.
Pokaż mimo to