Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Co się stało z drugą polowa książki? Początek potoczysty, mimo tendecyjnego podejścia do tematu (wiyncyj! "Brakowalo" jedynie motywów przemocy seksualnej, co z nawiązką dostajemy w drugiej czesci...- bohater dostaje wszystkie plagi egipskie z nawiązką) pozwalal kibicowac bohaterom- od drugiej części mordęga. Zbyt rozwlekle opisy sinusoidy zdarzeń, za dużo plaskich postaci, watek analizy społecznej do zamknięcia w jednym zdaniu. Czytało się dobrze, ale nie zapadnie na dlugo- nie czuć w niej autentyzmu

Co się stało z drugą polowa książki? Początek potoczysty, mimo tendecyjnego podejścia do tematu (wiyncyj! "Brakowalo" jedynie motywów przemocy seksualnej, co z nawiązką dostajemy w drugiej czesci...- bohater dostaje wszystkie plagi egipskie z nawiązką) pozwalal kibicowac bohaterom- od drugiej części mordęga. Zbyt rozwlekle opisy sinusoidy zdarzeń, za dużo plaskich postaci,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przypomnienie, że nie sposób zrozumieć przejść drugiego i zrozumieć jego traumy, a umniejszanie i wypłaszczanie mamy we krwi

Przypomnienie, że nie sposób zrozumieć przejść drugiego i zrozumieć jego traumy, a umniejszanie i wypłaszczanie mamy we krwi

Pokaż mimo to


Na półkach:

7 za bezkompromisową ekshibicje (trudno wyczuc, na ile x potrzeby serca, na ile z potrzeby zaistnienia, ale to może mój cynizm) i kilka warszawsko- sloikowych smaczków. Plus Dorotka by chciała, żeby wszyscy ja lubili, no więc trudno się sprzeciwić

7 za bezkompromisową ekshibicje (trudno wyczuc, na ile x potrzeby serca, na ile z potrzeby zaistnienia, ale to może mój cynizm) i kilka warszawsko- sloikowych smaczków. Plus Dorotka by chciała, żeby wszyscy ja lubili, no więc trudno się sprzeciwić

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie do brzebrniecia, miało chyba być ekscentrycznie i energicznie w formie (krótkie, szczekające zdania) pomimo nieenergicznej treści, ale w efekcie jest neurotycznie i nie wiadomo, o czym i po co

Nie do brzebrniecia, miało chyba być ekscentrycznie i energicznie w formie (krótkie, szczekające zdania) pomimo nieenergicznej treści, ale w efekcie jest neurotycznie i nie wiadomo, o czym i po co

Pokaż mimo to


Na półkach:

urągająca czytelnikowi: każdy fragment tekstu źrodłowego jest wytłumaczony tak łopatologicznie i tak spłaszczony, jakby czytelnik nie miał ani jednej szarej komórki do samodzielnej interpetacji i przemyśleń. gdyby była to ksiązka dla dzieci/ młodszej młodzieży, to byłabym bardziej skłonna do jej uznania, w tak bezczelnie poradnikowej formie- zdecydowanie na NIE. jedyny plus za szerzenie samych koncepcji

urągająca czytelnikowi: każdy fragment tekstu źrodłowego jest wytłumaczony tak łopatologicznie i tak spłaszczony, jakby czytelnik nie miał ani jednej szarej komórki do samodzielnej interpetacji i przemyśleń. gdyby była to ksiązka dla dzieci/ młodszej młodzieży, to byłabym bardziej skłonna do jej uznania, w tak bezczelnie poradnikowej formie- zdecydowanie na NIE. jedyny plus...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

trudna, wymagająca nieustannej uwagi, zmieniająca kierunki i narreacje... rewelacyjna!

trudna, wymagająca nieustannej uwagi, zmieniająca kierunki i narreacje... rewelacyjna!

Pokaż mimo to


Na półkach:

o hesusie, czego tu nie było. autor chyba sam rzucał koścmi, jak to pisał, element randomu daleko poza skalą ;)

o hesusie, czego tu nie było. autor chyba sam rzucał koścmi, jak to pisał, element randomu daleko poza skalą ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

hollywoodzki banał, postaci rysowane markerem, jedynym zaskoczeniem jest absolutny brak zaskoczeń. ale czyta się niezle, mozna sie zresetować

hollywoodzki banał, postaci rysowane markerem, jedynym zaskoczeniem jest absolutny brak zaskoczeń. ale czyta się niezle, mozna sie zresetować

Pokaż mimo to


Na półkach:

lekkie pióro i dobrze się czyta, ale fabuła zdecydowanie za mocno przekombinowana jak na mój gust

lekkie pióro i dobrze się czyta, ale fabuła zdecydowanie za mocno przekombinowana jak na mój gust

Pokaż mimo to


Na półkach:

niezła rozrywka i ciekawy watek zydowsko- katolicki- najlepsza z trylogii

niezła rozrywka i ciekawy watek zydowsko- katolicki- najlepsza z trylogii

Pokaż mimo to


Na półkach:

lekkie pióro, ciekawe pomysły, ale totalnie nierówna pozycja- tendencja spadkowa od drugiej połowy, otwarte zakończenie- jakby nie było lepszego pomysłu.

lekkie pióro, ciekawe pomysły, ale totalnie nierówna pozycja- tendencja spadkowa od drugiej połowy, otwarte zakończenie- jakby nie było lepszego pomysłu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie jest fajne Katarzyna Miller, Małgorzata Szcześniak
Ocena 6,3
Życie jest fajne Katarzyna Miller, M...

Na półkach:

nie za bardzo rozumiem, po co powstała ta książka, skoro co i rusz autorka powołuje się na swoje poprzednie ;) forma dialogu nietrafiona, ni to rozmowa, ni odpytywanka, I bardzo drażniąca tendencja autorki do używania deminitutiwów w odniesieniu do kobiet: Dziewczynki, dziewczyneczki....automatycznie spycha w obszar głupszych i niepoważnych

nie za bardzo rozumiem, po co powstała ta książka, skoro co i rusz autorka powołuje się na swoje poprzednie ;) forma dialogu nietrafiona, ni to rozmowa, ni odpytywanka, I bardzo drażniąca tendencja autorki do używania deminitutiwów w odniesieniu do kobiet: Dziewczynki, dziewczyneczki....automatycznie spycha w obszar głupszych i niepoważnych

Pokaż mimo to


Na półkach:

zbiór wyświechtanych i niejednokortnie krzywdzących i spłycającyh stereotypów i uogólnień- że KAZDY,że ŻADEN... trochę jak poradnik pani domu a nie ksiązka dla myslacego odbiorcy. jeśli to jest góru polskiej seksuologii, to trzeba płakać nad kondycją tej dziedziny.

zbiór wyświechtanych i niejednokortnie krzywdzących i spłycającyh stereotypów i uogólnień- że KAZDY,że ŻADEN... trochę jak poradnik pani domu a nie ksiązka dla myslacego odbiorcy. jeśli to jest góru polskiej seksuologii, to trzeba płakać nad kondycją tej dziedziny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

gdyby bohaterka była chłopcem, to książka by nie powstała- jest absolutnie miałka i próbuje płynąć na fali źle rozumianego feminizmu (nie jako równość, ale wyższość). zawolaowana polukrowana mizoandria, fuj

gdyby bohaterka była chłopcem, to książka by nie powstała- jest absolutnie miałka i próbuje płynąć na fali źle rozumianego feminizmu (nie jako równość, ale wyższość). zawolaowana polukrowana mizoandria, fuj

Pokaż mimo to


Na półkach:

ciekawe info o budowaniu tożsamosci Emiratczykow (sokolnictwo, wyscigi wielbladow etc) w patchworkowym kraju

ciekawe info o budowaniu tożsamosci Emiratczykow (sokolnictwo, wyscigi wielbladow etc) w patchworkowym kraju

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kopciuszek z bagien- poetka, malarka, Diana, honoris causa, co jeszcze... że odrealnione, to mniejszy problem; że banalne, naiwne, przerysowane i przewidywalne- większy. Strata czasu i oczu

Kopciuszek z bagien- poetka, malarka, Diana, honoris causa, co jeszcze... że odrealnione, to mniejszy problem; że banalne, naiwne, przerysowane i przewidywalne- większy. Strata czasu i oczu

Pokaż mimo to


Na półkach:

pretensjonalna w swojej infantylności niemożliwa, pseudo-realistyczna opowieść (karteczki na garniturze, ta... ) - i nie do przebrnięcia wstawki o baseballu

pretensjonalna w swojej infantylności niemożliwa, pseudo-realistyczna opowieść (karteczki na garniturze, ta... ) - i nie do przebrnięcia wstawki o baseballu

Pokaż mimo to


Na półkach:

trudno się obiektywnie ustosunkować- wczyuwalny fałsz i przerysowanie (bez wątpienia w drugiej części, jaki to autor odniósł sukces, i naciągane historie ze studiów), co daje poczucie, że pierwsza "zła" część przerysowana w drugą stronę...

trudno się obiektywnie ustosunkować- wczyuwalny fałsz i przerysowanie (bez wątpienia w drugiej części, jaki to autor odniósł sukces, i naciągane historie ze studiów), co daje poczucie, że pierwsza "zła" część przerysowana w drugą stronę...

Pokaż mimo to


Na półkach:

zbiór smutnych historii- bez recepty

zbiór smutnych historii- bez recepty

Pokaż mimo to


Na półkach:

po prostu- nudna. sam fakt istnienia firmy przez +100 lat nie upoważnia do pisania książki (bez polotu)

po prostu- nudna. sam fakt istnienia firmy przez +100 lat nie upoważnia do pisania książki (bez polotu)

Pokaż mimo to