Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo lubię powieści pani Agnieszki.
Kolejna ciekawa postać i kolejna wciągająca historia. Najważniejsze , że nie ma czasu na nudę. Tutaj ciągle coś się dzieje. Złe momenty są przeplatane tymi, które dają nadzieję na lepsze rozwiązanie. Szybka akcja, interesujące zagrywki, po prostu świetna propozycja na długi wieczór.
Już nie mogę się doczekać trzeciego tomu, a w nim tajemniczy Błysk opowie o sobie.
Tatiana Akimenko od kilku lat mieszkała w Polsce. Wychowywała sześcioletnią córeczkę. Pracowała sprzątając w prywatnych domach. Jej marzenia o ASP rozmyły się a popełnione błędy nadal ciążyły niczym kula u nogi. Nie poddawała się, choć czasami było ciężko, gdyż zmagała się z trudną chorobą.
Paweł "Piorun" Kossak pochodził z bogatego domu, w którym nigdy nie zaznał miłości, wsparcia i zrozumienia. Odizolował się od rodziców. Otworzył własny sklep z akcesoriami do telefonów, zainwestował odziedziczony po dziadku spadek. Żyło mu się dobrze. Jednak, gdy przygniatały go złość i frustracja wyjeżdżał na tor, by na czarnym przegonić stres. Rzadko zaglądał do rodziców, ale właśnie tamtego dnia był tam i rozpoznał tamtą dziewczynę.
Spotkali się w Londynie, na konkursie, w którym zdecydowanym faworytem był młody Kossak . Spędzili ze sobą wspaniałe chwile, które przerwał nagły wyjazd Pawła.

Bardzo lubię powieści pani Agnieszki.
Kolejna ciekawa postać i kolejna wciągająca historia. Najważniejsze , że nie ma czasu na nudę. Tutaj ciągle coś się dzieje. Złe momenty są przeplatane tymi, które dają nadzieję na lepsze rozwiązanie. Szybka akcja, interesujące zagrywki, po prostu świetna propozycja na długi wieczór.
Już nie mogę się doczekać trzeciego tomu, a w nim...

Takie zakończenie serii ,że aż zabrakło mi początkowo słów. Musiałam najpierw przetrawić emocje, by zrozumieć co się tam wydarzyło. Autor przygotowywał czytelnika, odkrywał powoli karty ale nigdy nie podejrzewałabym go o takie zakończenie, z przytupem.
Dopiero teraz pojęłam sens i historię obrazów malowanych krwią. Geneza ich powstania jest wstrząsająca , a ludzie którzy je stworzyli to bestie w ludzkiej skórze. Na co dzień osoby na wysokich i ważnych stanowiskach, a po skończonej pracy budziły się w nich niezrozumiałe i wstrząsające potrzeby. Jaki to człowiek potrafi być dwulicowy i zakłamany.

Marcin Zakrzewski w ostatniej części Wściekłych psów nie był osamotniony w poszukiwaniu sprawiedliwości. Dołączyli do niego wyszkolony policjant Adrian Szot i prokurator Falewicz. Każdy z nich miał własny powód, by złapać zabójców. Organizacja, która od lat urządzała polowania na ludzi, miała w swoich strukturach osoby, które zrobią wszystko, by nikt ich nie zdemaskował. Siatka powiązać była ogromna.

Takie zakończenie serii ,że aż zabrakło mi początkowo słów. Musiałam najpierw przetrawić emocje, by zrozumieć co się tam wydarzyło. Autor przygotowywał czytelnika, odkrywał powoli karty ale nigdy nie podejrzewałabym go o takie zakończenie, z przytupem.
Dopiero teraz pojęłam sens i historię obrazów malowanych krwią. Geneza ich powstania jest wstrząsająca , a ludzie którzy...

Rewelacyjna powieść. Właśnie w takich klimatach uwielbiam autorkę. Potrafi zaskoczyć , zszokować i podeptać standardy.
Przenosi czytelnika na Daleki Wschód, do Kraju kwitnącej wiśni, do niebezpiecznego świata Yakuzy. Zadziwiająco wciągająca historia, która wydawałaby się z lekka szalona. W tym szaleństwie odnalazłam wspaniałe chwile, pełne niepewności, napięcia, niesprawiedliwości. Już nie mogę się doczekać kontynuacji.
Shin Sakai był wnukiem Daichiego- wielkiego i słynnego przywódcy japońskiej mafii. To środowisko nie sprzyjało wychowywaniu dziecka. Dlatego Shin odsunął się i zarządzał własną firmą deweloperską. W ten sposób chciał chronić trzyletniego syna.
Zatrudnił guwernantkę, Europejkę, która za dnia będzie uczyła Hirakiego, a nocą umili czas Shinowi. Ten kontrakt , ta znajomość miała być zemstą, terapią i lekiem.
Holly i Mila Moore , z zewnątrz nie do rozróżnienia . Mentalnie całkowite przeciwieństwa. Praca dla człowieka Yakuzy może okazać się najwspanialszą przygodą ale też największym dramatem.

Rewelacyjna powieść. Właśnie w takich klimatach uwielbiam autorkę. Potrafi zaskoczyć , zszokować i podeptać standardy.
Przenosi czytelnika na Daleki Wschód, do Kraju kwitnącej wiśni, do niebezpiecznego świata Yakuzy. Zadziwiająco wciągająca historia, która wydawałaby się z lekka szalona. W tym szaleństwie odnalazłam wspaniałe chwile, pełne niepewności, napięcia,...

Świetna powieść autorki, kolejna dzięki której przepadłam. Doczekałam się tematyki muzycznej😄. Młody, wchodzący na rynek show biznesu zespół rockowy, który pomimo braku doświadczenie na scenie, przeszedł przez bolesne wydarzenia. Każdy z czwórki chłopaków kryje w sobie ogromną historię. Mam nadzieję, że autorka zachwyci jeszcze nimi czytelnika.
Faith Nielsen od kilku lat obserwuje tajemniczego muzyka i nagrywa z nim duety na TikToku. Była wstydliwa, ukrywała swoje zainteresowania nawet przed rodziną. Nie wierzyła w siebie. Wyjechała do Kanady, do brata,by tam zaplanować przyszłość. Nie spodziewała się, że jej ulubiony rockman wtargnie do sklepu, w którym pracowała.
Gunnar Lake był frontmanem Guns'n Lake. Zespół zaczynał zyskiwać coraz większą rzeszę fanów. Przełomem będzie trasa koncertowa, na której pokaże swoją twarz. Odkryją wszystkie karty i zawojują światem muzycznym. Gun miał jedno marzenie, by udało się namówić jego wirtualną partnerkę do zaśpiewania na żywo.

Świetna powieść autorki, kolejna dzięki której przepadłam. Doczekałam się tematyki muzycznej😄. Młody, wchodzący na rynek show biznesu zespół rockowy, który pomimo braku doświadczenie na scenie, przeszedł przez bolesne wydarzenia. Każdy z czwórki chłopaków kryje w sobie ogromną historię. Mam nadzieję, że autorka zachwyci jeszcze nimi czytelnika.
Faith Nielsen od kilku lat...

Chyba pierwszy raz, odkąd sięgam po książki Remigiusza Mroza, jestem w szoku. Do ostatniej strony czekałam i wyobrażałam sobie, że autor sobie nie daruje i zrobi, to co zawsze,czyli zostawi czytelnika z wielkim znakiem zapytania. Często tak miałam, że czułam niedosyt, zwątpienie i złość. Tym razem zaskoczył mnie. Wiem i mam nadzieję, że to nie koniec tej historii, ale mam taki komfort psychiczny, że chociaż raz się udało.
Fabuła tej powieści jest przerażająco skomplikowana. Wszystkie frazy i wydarzenia astronomiczne mają ogromny wpływ na jej rozwój.
Bardzo się cieszę, że postaciami pierwszoplanowymi są moi ulubieni prokuratorzy. Ich praca tylko z pozoru była łatwa. Dotychczas całą "robotę " wykonywała Chyłka. Teraz przyszła na nich kolej. Będzie trudno a nawet ekstremalnie.
Zaginęła Nina Pokora, agentka CBŚP, prywatnie była żona Olgierta. Jej wcześniejsze zadanie uwiedzenia i zniszczenia Piotra Langera nie powiodło się. To,czego doświadczyła udając jego kochankę, zdruzgotało jej psychikę.
Karolina Siarkowska została nowym szefem prokuratury. Wykorzysta tą pozycję I w końcu rozprawi się z Langerem. Najpierw, wraz z Paderbornem ruszą na poszukiwania Rzeźnika znad Odry. Prawdopodobnie Nina stała się jego kolejną ofiarą. Nie spoczną, aż go schwytają.

Chyba pierwszy raz, odkąd sięgam po książki Remigiusza Mroza, jestem w szoku. Do ostatniej strony czekałam i wyobrażałam sobie, że autor sobie nie daruje i zrobi, to co zawsze,czyli zostawi czytelnika z wielkim znakiem zapytania. Często tak miałam, że czułam niedosyt, zwątpienie i złość. Tym razem zaskoczył mnie. Wiem i mam nadzieję, że to nie koniec tej historii, ale mam...

Spodziewałam się ,że autorka z przytupem zakończy serię "Oszukany czas." Trochę mi smutno, że to pożegnanie. To była wspaniała przygoda i ogromne szczęście śledzić historię Marty i Kamila.
Przed nimi ostatnie starcie. Bardzo ryzykowna rozgrywka. Na próbę wystawione cierpliwość, zaufanie i wierność. Czy zakończy się , żyli długo i szczęśliwie... ?
Kamil "Wilk" Wilczyński w swoim życiu wcielał się w wiele ról. Najważniejsza i najtrudniejsza przed nim. Nie dość, że musiał się mierzyć z rozłąką i złością narzeczonej, która przebywała w ukryciu. To wplątał się w niebezpieczną grę z kolejnym gangsterem. Zrobi wszystko, by chronić Martę. Nie przewidział jednego, że przyjdzie mu walczyć z kimś, kto stale go śledził i znał jego słabości.
Marta przebywała w kryjówce na terenie Niemiec. Czuła się oszukana i wystawiona. Zamieszkała na odludziu z jednym z zaufanych ludzi Kamila. Nie chciała żyć z dala od niego. Bez względu na sytuację , potrzebowała go. Będzie dumnie i pewnie stała u boku swojego mężczyzny. Wspierała i dodawała sił. Mieli dla kogo walczyć.

Spodziewałam się ,że autorka z przytupem zakończy serię "Oszukany czas." Trochę mi smutno, że to pożegnanie. To była wspaniała przygoda i ogromne szczęście śledzić historię Marty i Kamila.
Przed nimi ostatnie starcie. Bardzo ryzykowna rozgrywka. Na próbę wystawione cierpliwość, zaufanie i wierność. Czy zakończy się , żyli długo i szczęśliwie... ?
Kamil "Wilk" Wilczyński w...

Anna Falatyn nigdy mnie nie zawiodła. Jej powieści mają swój cel. Każde słowo, każda linijka jest wykorzystana, by zachęcić czytelnika do zagłębienia się w lekturze. Tu nie ma czasu na nudę. Autorka porwała mnie od pierwszej strony. Zaczerpnęłam oddech dopiero na ostatniej. Porusza bardzo bolesne tematy, które tym bardziej pochłonęły moją uwagę. Polecam i czekam na kolejne odkrycie "Chicago" . A w nim może Ben?- ten zagorzały przeciwnik związków?
William Reed z wykształcenia był chirurgiem. Niestety, pewne tragiczne w skutkach wydarzenia, wypaliły jego zapał do niesienia pomocy na salach operacyjnych. Został prezesem koncernu farmaceutycznego, który od pewnego czasu zmagał się z problemami. PMC Company produkowało i dostarczało silne leki przeciwbólowe, które uśmierzały ból osobom na oddziałach onkologicznych. Na rynku pojawił się zanieczyszczony fentanyl , który siał zniszczenia. Mnóstwo uzależnionych osób umierało. Aktywiści, przeciwnicy i politycy atakowali koncerny i zrzucały na nich winę. Wśród nich była pewna rudowłosa kobieta, na którą William zwrócił szczególną uwagę.
Audrey Evans była rezydentem, oddanym lekarzem, który naginał zasady, by tylko pomóc osobom, których nie stać na szpitalne badania. Walczyła z Williamem Reed i firmą którą reprezentował. Obwiniała go o dostarczanie społeczeństwu śmiercionośnych leków.
Audrey tylko z pozoru wyglądała na zapaloną i pewną siebie kobietę. W środku kryła się mała dziewczynka, zniszczona przez najbliższych. Była pusta, bezwartościowa, głupia i naiwna. Próbowała zagłuszyć wyrzuty sumienia i te słowa pełne jadu, czymś szlachetnym. Stąd na jej drodze pojawił się Will.

Anna Falatyn nigdy mnie nie zawiodła. Jej powieści mają swój cel. Każde słowo, każda linijka jest wykorzystana, by zachęcić czytelnika do zagłębienia się w lekturze. Tu nie ma czasu na nudę. Autorka porwała mnie od pierwszej strony. Zaczerpnęłam oddech dopiero na ostatniej. Porusza bardzo bolesne tematy, które tym bardziej pochłonęły moją uwagę. Polecam i czekam na kolejne...

Uwielbiam powieści tej autorki. Pisze z taką lekkością , w tak prosty sposób przekazuje czytelnikowi mnóstwo emocji. Często nawiązywała, wspominała wydarzenia z poprzedniego tomu (jeszcze bardziej pokochałam Matthew), ale były dodatkowo zabarwione myślami kolejnego z barci Andersonów. Dlatego bardzo miło spędziłam czas czytając kolejną część, która przyniosła mnóstwo uśmiechu, nadziei ale nie obyło się od strachu o przyszłość.
Ktoś, kto nigdy nie czuł więzi rodzinnych jest biedny. Dopiero rodzina nadaje sens życiu. Choć są trudne momenty, czasami tragiczne w skutkach, ale mając dom, w którym ktoś czeka, czujemy siłę do pokonywania kolejnych przeszkód.
Collin Anderson był najstarszym z synów Benjamina. Wychowywany na twardego i nieustępliwego następcę. Ojciec wpajał mu od zawsze, że kobiety są tylko ozdobą. Kimś kogo każdy facet powinien posiadać, ale się nie przywiązywać, żeby korzystać z życia. Ślub z córką burmistrza miał na celu poszerzenie ich wpływów. Serce i umysł walczyły o pierwszeństwo. Miłość do kobiety czy podporządkowanie się ojcu?
Claudia miała w życiu dwie miłości. Taniec, który towarzyszył jej od najmłodszych lat i Collin. Początkowo łączyła je , dzielnie znosiła znieważania teścia. Potem już nic nie było takie samo. Straciła wszystko, co było bliskie jej sercu. Odebrano jej każdą radość i zamknięto w złotej klatce. Ile wytrzyma ?

Uwielbiam powieści tej autorki. Pisze z taką lekkością , w tak prosty sposób przekazuje czytelnikowi mnóstwo emocji. Często nawiązywała, wspominała wydarzenia z poprzedniego tomu (jeszcze bardziej pokochałam Matthew), ale były dodatkowo zabarwione myślami kolejnego z barci Andersonów. Dlatego bardzo miło spędziłam czas czytając kolejną część, która przyniosła mnóstwo...

Mieczysław Gorzka jest marką samą w sobie. Biorąc do ręki jego kryminały jestem pewna, że będzie ciekawie. Dodając do tego obecność znanej pary komisarzy książka od razu nabiera sensu i charakteru. Aż nie chce mi się wierzyć, że to ich ostatnia wspólnie prowadzona sprawa.
Nadkomisarz Marcin Zakrzewski stanął na ścieżce swojego Anioła Stróża, który okazał się niebezpiecznym przestępcą.
Splot dziwnych wydarzeń, które zaczęły się od zabójstwa Parola -policjanta doprowadziły Marcina i Karinę do trudnych decyzji. Kolejne trupy, w ogóle nie mające ze sobą powiązania, nagle mają wspólny mianownik.
W śledztwie Marcinowi i Karinie zaczyna przeszkadzać pewna dziennikarka, która posiada zbyt dużo informacji. Nie zawsze wiedza oznacza władzę. Zwłaszcza w momencie, gdy Nie Anioł pilnuje, by nikt nie przeszkadzał Zakrzewskiemu w prowadzonej sprawie.

Mieczysław Gorzka jest marką samą w sobie. Biorąc do ręki jego kryminały jestem pewna, że będzie ciekawie. Dodając do tego obecność znanej pary komisarzy książka od razu nabiera sensu i charakteru. Aż nie chce mi się wierzyć, że to ich ostatnia wspólnie prowadzona sprawa.
Nadkomisarz Marcin Zakrzewski stanął na ścieżce swojego Anioła Stróża, który okazał się niebezpiecznym...

Po książki Eweliny Dobosz sięgam niezbyt często, ale nad tą warto się pochylić. Niewiele wiem o SM, więc nie potrafię stwierdzić, czy autorka zrobiła dobry research, jednak mogę zapewnić, że opisana historia jest piękna i głęboka.
"... jeśli człowiek zawsze mierzyłby szczęście jedną miarą, często nie mógłby uwierzyć, że ono jest realne. Czasami nasze najpiękniejsze chwile trzeba wyszukać pomiędzy tymi trudniejszymi, a wtedy można złapać świeży oddech w pierś i ruszyć dalej."
Oliwier i Anna spotkali się przypadkiem na greckiej wyspie. On spędzał tam urlop ze swoją partnerką Karoliną. Ona wybrała się z matką na krótki odpoczynek. Ania zwróciła uwagę na bardzo przystojnego mężczyznę o magnetycznym spojrzeniu. Nie spodziewała się, że to niewinne spotkanie, stanie się początkiem ich trudnej wędrówki . Różniło ich bardzo wiele. Począwszy od różnicy wieku aż po doświadczenie życiowe. W obliczu prawdziwej miłości to nie problem, tylko sygnał, że los ma wobec nich plany.

Po książki Eweliny Dobosz sięgam niezbyt często, ale nad tą warto się pochylić. Niewiele wiem o SM, więc nie potrafię stwierdzić, czy autorka zrobiła dobry research, jednak mogę zapewnić, że opisana historia jest piękna i głęboka.
"... jeśli człowiek zawsze mierzyłby szczęście jedną miarą, często nie mógłby uwierzyć, że ono jest realne. Czasami nasze najpiękniejsze chwile...

Ulubiona dwójka adwokatów znowu w akcji. Lubię te klimaty, pewnych siebie ludzi ciężko pracujących na własne sukcesy. Prawo, które można czasami naginać, by ratować bliskich. Judyta Breszka i Piotr Kostecki tym razem staną przed trudnymi wyborami. Pokażą w końcu ludzką, ciepłą twarz. Okażą się zwyczajni, łaknący uczuć, ciepła i bliskości, gdy życie zacznie rzucać im kłody. Niezależność i samotność jest przereklamowana. Zwłaszcza, gdy bardzo niebezpieczny wróg czyha w ukryciu, warto mieć kogoś do pomocy.
Judyta na swoją pozycję ciężko pracowała. Nie przyjęła pomocy od ojca, nie zamierzała tolerować jego interesów. Przez brata wpadła w ogromne kłopoty, które nazywały się Jędrzej Malczewski. Oficjalnie biznesmen, druga strona jego działalności była śmiercionośna i zabójcza.
W całą sprawę został wmieszany Piotr, który dotychczas współpracował z biznesmenem, będąc jego pełnomocnikiem. Nie wyobraża sobie dalszej współpracy. Zerwanie jej może okazać się tragiczne w skutkach.

Ulubiona dwójka adwokatów znowu w akcji. Lubię te klimaty, pewnych siebie ludzi ciężko pracujących na własne sukcesy. Prawo, które można czasami naginać, by ratować bliskich. Judyta Breszka i Piotr Kostecki tym razem staną przed trudnymi wyborami. Pokażą w końcu ludzką, ciepłą twarz. Okażą się zwyczajni, łaknący uczuć, ciepła i bliskości, gdy życie zacznie rzucać im...

To była prawdziwa przyjemność. Spodziewałam się, że autorka nie spuści z tonu i powali czytelników na kolana. Kontynuacja losów Judyty i Piotra, których poróżniła tajemnica, która obowiązuje każdego adwokata w stosunku do klienta.
Ona myślała, że w końcu spotkała mężczyznę, któremu będzie mogła w pełni zaufać. On zachował się fair wobec osoby, która prosiła go o dyskrecję.
Judyta wszystko, co zdobyła , co osiągnęła zawdzięcza ciężkiej pracy. Niestety na swojej życiowej drodze kilka razy potknęła się przez nieodpowiednie osoby. Nikt nie pomyślał, że ona też potrzebuje się na kimś oprzeć. Dopiero poukładany i opiekuńczy Piotr wydawał się godny zaufania.
Piotr miał w sobie dużo cierpliwości. Nie opuścił koleżanki po fachu, która nie była mu obojętna. Pomoże jej nawet wtedy, gdy klient wciągnął go w niebezpieczną grę.

To była prawdziwa przyjemność. Spodziewałam się, że autorka nie spuści z tonu i powali czytelników na kolana. Kontynuacja losów Judyty i Piotra, których poróżniła tajemnica, która obowiązuje każdego adwokata w stosunku do klienta.
Ona myślała, że w końcu spotkała mężczyznę, któremu będzie mogła w pełni zaufać. On zachował się fair wobec osoby, która prosiła go o dyskrecję....

Uwielbiam autorkę, a jej książki to prawdziwy majstersztyk.
Nigdy nie idzie na skróty. Zawsze przygotowuje się z precyzyjną dokładnością. Tematyka, jaką porusza nigdy nie jest zwyczajna, czy łatwa. Bohaterowie są prawdziwi, dotykają ich dramaty,a konsekwencje wydarzeń często są bolesne i przepełnione cierpieniem. Na szczęście każdy znajdzie wyjście z beznadziei. Odszuka sens, zdobyte doświadczenie przerodzi w siłę.
Wiktoria Ostrowska i Kilian Korman poznali się dzięki komputerowej grze w Fifę. On utytułowany zawodnik e-sportu, ona stawiająca pewne pierwsze kroki w tej dziedzinie. Jej nick "White Rabbit" znało wielu gamerów, ale nikt nie spodziewał się ujrzeć pod maską twarzy dziewczyny. Tylko Kilian "MadHatter" znał jej prawdziwe alter ego. Wspólnie chcieli zdobyć wiele nagród, a pasję zamienić w sposób na życie.
Dzień jego urodzin stał się początkiem koszmaru. Tamten wieczór zniszczył wszystko, co razem zbudowali. Kilian zamknął się w sobie, odepchnął Wiki, zamienił się w samotnika. Miał wrażenie , że wariował, zbyt mocno wszystko odczuwał.
Wiktoria obiecała mu kiedyś, że bez względu na sytuację, zawsze będzie o nich walczyć. Nadeszła ciężka próba , gra o być albo nie być.

Uwielbiam autorkę, a jej książki to prawdziwy majstersztyk.
Nigdy nie idzie na skróty. Zawsze przygotowuje się z precyzyjną dokładnością. Tematyka, jaką porusza nigdy nie jest zwyczajna, czy łatwa. Bohaterowie są prawdziwi, dotykają ich dramaty,a konsekwencje wydarzeń często są bolesne i przepełnione cierpieniem. Na szczęście każdy znajdzie wyjście z beznadziei. Odszuka...

Autorka jest w swoim żywiole. Taką ją właśnie lubię i szanuję. Kolejne spotkanie z braćmi Van Lander uważam za owocne. Bardzo podobała mi się ta powieść. Była konkretna historia, ciekawa i rozbudowana akcja. Głęboka miłość potrafiła wznieść się ponad gniew i przemienić życie w wspaniałą i niezapomnianą przygodę.
Natalia Grońska była prawnikiem. Postrzegana jako silna babka, która nie dała sobie w kaszę dmuchać. Musi taką udawać, musi oszukiwać, by nie stracić najbliższych. Całe jej życie posypało się przez ojczyma, człowieka który uzależnił i wykorzystał słabość chorej kobiety. Natalia przechodziła chwile załamania, nie ma nikogo komu mogłaby się zwierzyć, więc wybrała tajemniczy klub Black Mirror. Poznała w nim pewnego mężczyznę, kryjącego się za pseudonimem Mister Red. Pociągał ją i prowokował. Dlaczego się nim zainteresowała ? Co w nim takiego było? Czyżby coś znajomego?
Armin Van Lander uważany za tego bardziej ułożonego i spokojniejszego prezesa. Zawsze elegancki, w garniturach od najlepszych projektantów, spokojny i cierpliwy czyli całkowite przeciwieństwo Milana. Ile czasu można być perfekcyjnym,? Kiedyś trzeba odreagować. Założyć maskę, zawalczyć i przegonić demony przeszłości.

Autorka jest w swoim żywiole. Taką ją właśnie lubię i szanuję. Kolejne spotkanie z braćmi Van Lander uważam za owocne. Bardzo podobała mi się ta powieść. Była konkretna historia, ciekawa i rozbudowana akcja. Głęboka miłość potrafiła wznieść się ponad gniew i przemienić życie w wspaniałą i niezapomnianą przygodę.
Natalia Grońska była prawnikiem. Postrzegana jako silna...

Zaskakująca historia z hollywoodzkim środowiskiem w tle. Pokazuje zepsuty świat, w którym brakuje zasad, moralności i prawdy.
Zastanawiałam się skąd tak wysokie oceny. Po przeczytaniu ostatniej strony, wiedziałam, czym zachłysnęli się czytelnicy. Mnie również ona wchłonęła w swoją atmosferę, a rozwój wydarzeń był nieprzewidywalny. Zakończenie daje nadzieję, że wkrótce spotkam się ponownie z bohaterami.
Sam Mitchel to znany aktor i ceniony reżyser z Los Angeles. W swoim dorobku miał wiele dochodowych ról i kasowych filmów. Nie stronił od zabaw, łatwych i chętnych kobiet czy skandali. Jego wybuchowy charakter w połączeniu ze zbyt dużą dawką alkoholu niejednokrotnie wpędzały go w poważne kłopoty. Poczuł się zmęczony otaczającą go obłudą. Podjął się jeszcze jednego przedsięwzięcia. Zakład o bardzo duże pieniądze. Stworzenie pełnometrażowego filmu w trzy miesiące wydawać by się mogło nieosiągalnym wyczynem. Mając zgrany zespół wszystko jest możliwe. Nie przewidział, że pojawienie się na planie młodej kobiety, od zadań specjalnych, wywróci jego życie do góry nogami.
Cassandra Lopez była jedną z najlepszych kaskaderek, jaka widział świat ekranów. Odważna, szalona, nieprzewidywalna ale zarazem piękna i niedostępna. Tajemniczość, którą wokół siebie zbudowała zaintrygowała Sam'a. Ta kobieta obudziła w nim chęć posiadania czegoś, czego nigdy nie miał- prawdziwej rodziny.
Praca na planie filmowym pełnym różnobarwnych postaci będzie olbrzymim wyzwaniem. Zazdrość, nienawiść, pożądanie to tylko nieliczne emocje, które będą towarzyszyć aktorom na co dzień.
Ile wysiłku trzeba włożyć, ile wrogów po drodze pokonać, by stworzyć coś prawdziwego dowiedzą się tylko nieliczni.

Zaskakująca historia z hollywoodzkim środowiskiem w tle. Pokazuje zepsuty świat, w którym brakuje zasad, moralności i prawdy.
Zastanawiałam się skąd tak wysokie oceny. Po przeczytaniu ostatniej strony, wiedziałam, czym zachłysnęli się czytelnicy. Mnie również ona wchłonęła w swoją atmosferę, a rozwój wydarzeń był nieprzewidywalny. Zakończenie daje nadzieję, że wkrótce...

Takie kryminalne zagadki to ja mogę czytać codziennie. Doskonałe odwzorowanie "tamtych" trudnych i nadal niezrozumiałych czasów. Czytając książkę nie mogłam uwierzyć, że to wcale nie jest tak odległy czas. Cieszę się jednak, że autor postawił na pracowitego i oddanego sprawie komisarza, dla którego liczyło się rozwiązanie zabójstwa, a nie zamiecenie sprawy pod dywan.
Komisarz Andrzej Nawrocki , pseudonim Chart, był jednym z najlepszych śledczych. Jego poświęcenie, dążenie do prawdy były godne naśladowania. Razem z ludźmi ze swojego wydziały otrzymał bardzo trudne zadanie.
Dwa zabójstwa. Jedno, znanego aktora Janusza Markiewicza, którego zwłoki znaleziono w melinie. Drugie, młodego chłopaka, którego zwęglone ciało znaleziono w pustostanie.
Historia tych dwojga było szokująca. Jeszcze w nią nie wierzę. Bo co może łączyć biednego nielata ze znanym artystą?
Ten kryminał na długo pozostanie w mojej pamięci i z pewnością polecę znajomym.

Takie kryminalne zagadki to ja mogę czytać codziennie. Doskonałe odwzorowanie "tamtych" trudnych i nadal niezrozumiałych czasów. Czytając książkę nie mogłam uwierzyć, że to wcale nie jest tak odległy czas. Cieszę się jednak, że autor postawił na pracowitego i oddanego sprawie komisarza, dla którego liczyło się rozwiązanie zabójstwa, a nie zamiecenie sprawy pod dywan....

Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki , które z pewnością zaowocuje dalszą "współpracą". Rewelacyjna szpiegowsko-kryminalna powieść. Przeszłość nie pozwoliła o sobie zapomnieć.
Byli agenci CIA , obecnie w stanie spoczynku, zamieszkali w cichej i spokojnej Purity. Stworzyli Klub Martini, przy szklaneczce dobrej whisky omawiają literaturę, próbując w ten sposób cieszyć się pozornym bezpiecznym życiem.
Ten spokój zmąci trup młodej kobiety, która dzień wcześniej zwróciła się o wsparcie do Maggie.
Akcja, w której uczestniczyłam całym sercem pochłonęła mnie od pierwszych stron. Autorka w bardzo ciekawy sposób połączyła przeszłość z teraźniejszością. Opowiedziała absorbującą historię, obok której nie można przejść obojętnie.
Maggie Bird po nieszczęśliwie, dla niej ,zakończonej akcji na Malcie, znalazła na farmie oazę ciszy.
Życie szpiega i agenta nie należało do łatwych. Brakowało prywatności, bo liczyła się służba. Maggie poznała wspaniałego mężczyznę, z którym planowała się zestarzeć. Jeszcze tylko ostatnie zadanie......
Po szesnastu latach, ktoś zaczął szperać i szukać osób odpowiedzialnych za akcję na Malcie. Maggie była przekonana, że trafią na jej ślad. Nie musiała długo czekać. Najpierw ciało kobiety na jej podjeździe, później próba jej zastrzelenia. Kto i dlaczego rozdrapuje stare rany?

Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki , które z pewnością zaowocuje dalszą "współpracą". Rewelacyjna szpiegowsko-kryminalna powieść. Przeszłość nie pozwoliła o sobie zapomnieć.
Byli agenci CIA , obecnie w stanie spoczynku, zamieszkali w cichej i spokojnej Purity. Stworzyli Klub Martini, przy szklaneczce dobrej whisky omawiają literaturę, próbując w ten sposób...

Ta książka to prawdziwy i niezapomniany ładunek wybuchowy, który wybuchł w moim sercu a kawałki na zawsze pozostawią po sobie ślad.
Anna Dąbrowska jest mistrzynią na każdym poziomie. Nie ważne jak długo muszę czekać na jej powieści, jednego jestem pewna, będą one niezapomnianymi przygodami.
Historia bohaterów jest zaskakująca, obezwładniająca i zdumiewająca. Każda ścieżka, po której na nowo razem uczyli się stąpać okazała się cudownym lekiem. Odkryli wspólnie radość z życia. Takie zwyczajne, małe kroczki , zaprowadziły ich w miejsce, w którym świat wydaje się przyjemny i pełen nieodkrytych zdarzeń. Ale tylko od nich będzie zależało, czy wykonają ten ostatni ,najważniejszy krok ku prawdziwemu szczęściu i niezachwianej miłości.
Tyler Lewis był muzykiem, frontmenem zespołu MacRock, jedynym żyjącym "jeszcze" jego członkiem. Katastrofa samolotowa zmieniła, przewartościowała całe jego życie. Nie liczyły się miliardy na koncie, rzesze fanów, kolejne przeboje i złamane serca. Ten ból i wyrzuty sumienia były nie do wytrzymania. Już niedługo, bo Yua Sasaki, azjatycka terapeutka pomoże mu pozbyć się cierpienia. Nie przewidział, że razem z nią do jego marnego żywota zawita kobieta, która także walczyła ze sobą a demony nie pozwalały jej cieszyć się codziennością.
Abigail Morisson straciła najbliższych a każdy samotny dzień wydawał się ponad siły. W pokonaniu słabości ma pomóc jej Yua, która zaproponowała jej uczestnictwo w terapii.
W domu Tylera spędzą razem kilka dni. Japonka za pomocą sztuki Kintsugi , nauczy ich sklejać rozsypane na kawałeczki serca, by mogły cieszyć się życiem.

Ta książka to prawdziwy i niezapomniany ładunek wybuchowy, który wybuchł w moim sercu a kawałki na zawsze pozostawią po sobie ślad.
Anna Dąbrowska jest mistrzynią na każdym poziomie. Nie ważne jak długo muszę czekać na jej powieści, jednego jestem pewna, będą one niezapomnianymi przygodami.
Historia bohaterów jest zaskakująca, obezwładniająca i zdumiewająca. Każda...

Kto potrafi przelać myśli na kartki w taki sposób, że brakuje tchu? Oczywiście, Julia Brylewska jest mistrzynią.
Droga w kierunku spełniania marzeń jest czasami bardzo trudna. Zwłaszcza, gdy próbuje się nie zawieść rodziców. Odrzucając własne pragnienia zabijamy w sobie szczęście. Obyśmy na swoich ścieżkach spotkali takie osoby, które będą wspierać i motywować do działań.
" Czasami błądząc, odnajdujemy jedyną właściwą drogę, którą powinniśmy podążać. Musimy tylko przebić się przez żal, smutek, a może nawet rozczarowanie i zrozumieć, że jesteśmy czymś więcej niż początkiem i końcem własnej historii".
Nazwisko Sanclair w Nowym Jorku zobowiązuje, zwłaszcza w środowisku prawniczym, oznaczało odpowiedzialność i doskonałość.
Hayden był doskonałą kopią ojca. Bardzo ciężko pracował, by wkrótce skończyć studia adwokackie. Przybierając maskę pewnego siebie, poważnego i zimnego ukrywał delikatną i subtelną duszę. Tajemnice, które przez lata ukrywał przed całym światem, wkrótce odkryje pewna młoda dziewczyna.

Flora Sharman przyjechała na studia prawnicze do Nowego Jorku, który przywitał ją deszczem. Smutna, depresyjna aura była początkiem wspaniałej przygody. Dzięki niej trafiła do baru, w którym zobaczyła chłopaka za fortepianem, a melodia, którą grał skradła jej serce.

Kto potrafi przelać myśli na kartki w taki sposób, że brakuje tchu? Oczywiście, Julia Brylewska jest mistrzynią.
Droga w kierunku spełniania marzeń jest czasami bardzo trudna. Zwłaszcza, gdy próbuje się nie zawieść rodziców. Odrzucając własne pragnienia zabijamy w sobie szczęście. Obyśmy na swoich ścieżkach spotkali takie osoby, które będą wspierać i motywować do...

Kinga Tatkowska jest mistrzynią słowa. Potrafi nim tak obracać i kierować, że trafia prosto w serca czytelnika. Ma rzesze swoich fanów i ja z pewnością także do nich należę.
Justyna i Hubert byli kiedyś nierozłączni. Najpierw sąsiedzi, potem przyjaciele ze szkolnej ławki a w konsekwencji zakochana w sobie po uszy para.
Gdzie znajdują się po ośmiu latach?
Spotkało ich nieszczęście. Każde z nich układało sobie życie na nowo. Ona wyjechała do Warszawy , on pozostał w rodzinnym miasteczku. Nadal myśląc, że nadejdzie taki dzień, gdy Justa się tutaj zjawi. Odważyła się , ale wszystko się zmieniło. Zdawała sobie sprawę, że upłynęło dużo czasu a życie toczy swój bieg . Miała jednak cichą nadzieję, że stając twarzą w twarz ze swoją przeszłością , oczyści umysł i serce, by ruszyć naprzód. Czy w pojedynkę,? Czy pozwoli jednak, by ktoś jej towarzyszył?

Kinga Tatkowska jest mistrzynią słowa. Potrafi nim tak obracać i kierować, że trafia prosto w serca czytelnika. Ma rzesze swoich fanów i ja z pewnością także do nich należę.
Justyna i Hubert byli kiedyś nierozłączni. Najpierw sąsiedzi, potem przyjaciele ze szkolnej ławki a w konsekwencji zakochana w sobie po uszy para.
Gdzie znajdują się po ośmiu latach?
Spotkało ich...