Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

HerStory otwiera scena prowokacyjna i kontrowersyjna. Oto Missy, członkini zespołu wiodąca istnie wyzwolone życie (chciałoby się krzyknąć: sex, drugs and rock’n’roll), mając ledwo 21, decyduje się na podwiązanie jajników, mające zagwarantować jej niemożność zajścia w ciążę. Bohaterka pragnie wieść żywot podobny do jej kolegów z zespołu – bez obaw, że jej wolność zostanie pewnego dnia skrępowana obecnością rozwijającego się nowego życia i koniecznością nieustannego dokonywania aborcji. Na jej nieszczęście, żaden lekarz nie chce podjąć się operacji, zdroworozsądkowo uzasadniając, że jest ona za młoda na tak radykalny krok, którego – są pewni – prędzej czy później pożałuje. I mają rację.

Zadziorny początek jest jedynie światłem rzuconym na całość, reflektorem oświetlającym i niejako spajającym historie trzech kobiet: babci, córki i wnuczki, których życia dalekie są od stereotypowych wyobrażeń.

Missy – wnuczkę – już poznaliście. Młoda kobieta wychowuje się jedynie z ojcem, gdyż jej matka, Carola, opuszcza rodzinę, wiążąc się z przywódcą pewnej sekty, żyjąc w zamkniętej grupie, skąd pewnego dnia również odchodzi – wykorzystana, zmanipulowana, mająca trudności w odbudowaniu prawdziwych relacji.

Ruth – babkę – poznajemy chyba najmniej, za to dowiadujemy się o jej życiu w tureckiej wiosce, romansie jej męża i widzimy jaki koniec wybrała, zaś to jej los niejako determinuje wybory kolejnych pokoleń.

Wydawać by się mogło, że kobiety te dzieli przepaść, powielają jednak pewne schematy, przeżywają bliźniacze trudności w komunikacji, w podobny sposób dają się zmanipulować i wykorzystać mężczyznom, od których bardzo łatwo się uzależniają, tworząc rodzinne kalki.

Choć powieść ta nie należy do najdłuższych, wybrzmiewa w niej herstoria opowiedziana na trzy głosy, obejmująca kwestie trudne – to książka podejmująca gros mocnych tematów – poczynając od sterylizacji, aborcji, przez uzależnienia emocjonalne, narkotyki, sekty, chorobę, aż do samobójstwa. Sporo, zatem i ładunek emocjonalny pokaźny. Momentami miałam wrażenie, że wszystkiego robi się za dużo, że bohaterki są tak mocno obciążone, iż nie dziwi wcale ich trudność w komunikacji, niechęć do obciążania drugiego swoim życiem, nieumiejętność rozmowy, złożoność charakterów, labilność emocjonalna i niezdolność do podejmowania racjonalnych decyzji (szczególnie u Missy, która jak dla mnie była nawet zbyt rockandrollowa, mimo mijających lat zachowywała się jak rozkapryszony dzieciak, który musi coś mieć, gdy tylko tupnie nóżką, choć chwilę wcześniej awanturował się, że wcale tego nie chce).
Jeśli szukacie książki opowiedzianej kobiecym głosem, głosem pełnym sprzeczności, a do tego nie boicie się tematów mocnych i kontrowersyjnych – sięgnijcie.
Jeśli jednak czujecie, że to nie Wasza wrażliwość, dokładnie się zastanówcie, zanim to zrobicie.

HerStory otwiera scena prowokacyjna i kontrowersyjna. Oto Missy, członkini zespołu wiodąca istnie wyzwolone życie (chciałoby się krzyknąć: sex, drugs and rock’n’roll), mając ledwo 21, decyduje się na podwiązanie jajników, mające zagwarantować jej niemożność zajścia w ciążę. Bohaterka pragnie wieść żywot podobny do jej kolegów z zespołu – bez obaw, że jej wolność zostanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szukacie książki, którą czyta się emocjami?

Przed Wami "Oko snajperki" - rzecz, która sama w sobie ma wszelkie znamiona literatury wyciskającej łzy i poruszającej serce, a wszystko to spotęgowane zostało dodatkowo przez bieżące wydarzenia historyczne, które każą ją aktualizować.

Mila Pawliczenko to samotna matka wychowującą syna i mieszkająca w Kijowie. Jej marzenia są proste - spokojna praca w bibliotece, życie bez zawirowań, błoga...nuda.

Niestety na drodze do ich spełnienia stoi bezlitosny przeciwnik - II wojna światowa.

Z marzeń Mili nie pozostało nic - zaciągnęła się ona do armii, gdzie z pragnącej spokoju mamy przemieniła się w bezkompromisową łowczynię nazistów, śmiertelnie niebezpieczną snajperkę, za nic mającą teorie o kobiecej słabości. Bardzo szybko jej sława zaczęła ją wyprzedzać, kobieta stała się narodową bohaterką znaną na całym świecie, budzącą tyleż przestrach, co respekt.

Z frontu trafiła do Ameryki, a tam śladu po marzeniach o spokoju także nie odnalazła. Znalazła za to uczucie i... czyhające na nią niebezpieczeństwo.

Słuchajcie, to jest książka, której nie da się zaszufladkować, historia, która zainspirowana została prawdziwymi wydarzeniami i udowadniającą, że życie pisze najbardziej niesamowite scenariusze, opowieść o kobiecej sile, wciągająca tak, że nie sposób zarejestrować upływającego podczas lektury czasu. To kołowrotek emocji, który dzięki narracji pierwszoosobowej potęguje wszystkie nasze wrażenia.

Angażująca, poruszająca, do obowiązkowej lektury!

Szukacie książki, którą czyta się emocjami?

Przed Wami "Oko snajperki" - rzecz, która sama w sobie ma wszelkie znamiona literatury wyciskającej łzy i poruszającej serce, a wszystko to spotęgowane zostało dodatkowo przez bieżące wydarzenia historyczne, które każą ją aktualizować.

Mila Pawliczenko to samotna matka wychowującą syna i mieszkająca w Kijowie. Jej marzenia są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

𝑆𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎 𝑛𝑎𝑧𝑖𝑠𝑡𝑦 to moja pierwsza po dość długiej przerwie książka poświęcona tematyce wojennej.

Oto opowieść widziana oczami Marty, starszej kobiety przebywającej w domu opieki, która decyduje się podzielić skrawkiem swego życia ze swoją młodą opiekunką, Moniką. Kobieta w swej narracji cofa się aż do czasów sprzed wybuchu II wojny światowej, kiedy to podczas nocy sylwestrowej poznała pewnego przystojnego i zamożnego Niemca, dla którego całkowicie straciła głowę. Wówczas jeszcze na Śląsku nikt nie myślał o tym, że podobna relacja może za chwilę okazać się czymś bardzo kłopotliwym. Młodzi, zakochani w sobie bohaterowie postanowili na przekór wszystkiemu - także oporów ze strony rodziny - związać się ze sobą i planować szczęśliwe życie. Na ich drodze stanęli zarówno rodzice Romana, którym nie w smak był mariaż syna z biedną Ślązaczką, jak i brat Marty - Jorg, świeżo upieczony fascynat nazizmu, który stawia politykę przed najbliższymi.

Ich relacja staje przed wielką próbą, gdy wybucha wojna. Małżonkowie zostają rozdzieleni, a na drodze ich szczęścia zdaje się stać cały świat.

Wiktoria Gische utkała historię inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami, w której bohaterowie zmagać się muszą z niechcianą wojną czyniącą z małżonków wrogów, z rodzeństwa zdrajców, a z sąsiadów donosicieli. Czy miłości uda się przetrwać w świecie toczonym nienawiścią, gdzie najpierw uprzedzenia, a później trudy wojny próbowały uniemożliwić młodym przeżywanie najpiękniejszych wspólnych chwil?

Historie wojenne zawsze niezwykle mnie poruszają, ukazując kontrast wszechobecnego okrucieństwa i nieustających nadziei oraz miłości. Ileż podobnych opowieści kryje się w naszych domach, ileż bliźniaczych niemalże przeżyć domaga się współczesna historia.

Nie sposób czytać i nie być poruszonym. Polecam Wam serdecznie tę pisaną żywym językiem próbę uporządkowania życia znaczonego wojną, to heroiczne wejrzenie raz jeszcze do przechowalni trudnych wspomnień, by na światło dzienne wydobyć to, co najpiękniejsze - miłość i poświęcenie.

___
www.instagram.pl/ksiazka_przyjacielem

𝑆𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎 𝑛𝑎𝑧𝑖𝑠𝑡𝑦 to moja pierwsza po dość długiej przerwie książka poświęcona tematyce wojennej.

Oto opowieść widziana oczami Marty, starszej kobiety przebywającej w domu opieki, która decyduje się podzielić skrawkiem swego życia ze swoją młodą opiekunką, Moniką. Kobieta w swej narracji cofa się aż do czasów sprzed wybuchu II wojny światowej, kiedy to podczas nocy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziś przed Wami mój patronat - 𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑧 𝑠𝑖𝑒𝑟𝑜𝑐𝑖ń𝑐𝑎.

Co ja się przy tej książce nadenerwowałam! Jakże frustrowało mnie to, że człowiek wreszcie miał szansę zakosztować w życiu trochę dobra, a tu nagle kolejne zrządzenie losu i czytelnik nagle odnosił wrażenie, że nic dobrego już nie przyjdzie, że piętno będzie z nami zawsze, że człowiek rodzi się albo dla szczęścia, albo dla klęski.

Do rzeczy jednak. Ernestine August, mała Niemka, po wojnie zostaje przewieziona z Domu Wychowawczego w Breslau do Domu Dziecka w Dusznikach-Zdroju. Już sam fakt bycia sierotą jest dla niej niezwykle trudny, jednak bycie 𝑠𝑧𝑤𝑎𝑏𝑘ą potęguje jej cierpienie. Dziewczynka jest regularnie prześladowana i gdy już wydaje się, że nie ma dla niej ratunku, zostaje przysposobiona przez Wandę, lekarkę doglądającą dzieci w sierocińcu. Odtąd staje się Niną, a jej życie wreszcie nabiera barw. Przy opiekuńczej kobiecie bohaterka zwalcza swoje lęki, jednak gdy wszystko zdaje się zmierzać do szczęśliwego finału, Wanda umiera na raka, zaś opiekę nad Niną przejmuje Eryk, jej ojczym. Życie z nim dalekie jest jednak od ideału, bowiem widzi on w niej wspomnienie młodzieńczej miłości, sprawiające, że osacza ją jak tylko może.

Narracja prowadzona jest tutaj dwutorowo - naprzemiennie poznajemy myśli i życie Niny oraz Eryka, przemierzamy ich dzieciństwo, widzimy, co ich ukształtowało, aż w końcu obserwujemy jak przeżywają sytuację, w której się znaleźli. Obserwujemy, jak Nina staje się silną kobietą zdolną walczyć o siebie, a także jak Eryk z platonicznie zakochanego chłopaka wyrasta na szanowanego lekarza i... potwora.

Joanna Parasiewicz nakreśliła wyraziste postaci naznaczone piętnem wojny, ukazała świat, w którym wyobcowanie stoi na porządku dziennym, w którym szaleństwo miesza się z rzeczywistością, zaś cierpienie sięga najgłębszych zakamarków serca. I to właśnie cierpienie i brak miłość pcha bohaterów - tak głównych jak epizodycznych - ku zachowaniom, które niczym kula śniegowa napędzają spiralę nienawiści.

Świetna to historia, niezwykle emocjonująca, momentami przerażająca, ale też wzruszająca. Wszędzie bowiem, gdzie znajdziemy ciemność, jest też miejsce na światło.

https://www.instagram.com/p/CgCsjyKsf_4/

Dziś przed Wami mój patronat - 𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑧 𝑠𝑖𝑒𝑟𝑜𝑐𝑖ń𝑐𝑎.

Co ja się przy tej książce nadenerwowałam! Jakże frustrowało mnie to, że człowiek wreszcie miał szansę zakosztować w życiu trochę dobra, a tu nagle kolejne zrządzenie losu i czytelnik nagle odnosił wrażenie, że nic dobrego już nie przyjdzie, że piętno będzie z nami zawsze, że człowiek rodzi się albo dla szczęścia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kto z Was nie zna @czytamzlegimi ? A kto z Was wie, że właśnie wydali oni książkę w wersji papierowej pod szyldem Wydawnictwa Labreto, swojego imprintu?

Na rynek wchodzą powieścią Mel Sherrat, thrillerem psychologicznym, który zapadnie Wam w pamięci na długo.

Narracja prowadzona jest dwutorowo - część pisana jest z perspektywy Alex, osoby porywającej kobiety i wypuszczającej je po 10 dniach na wolność, uprzednio wyniszczając je psychicznie i okaleczając oraz Evy - dziennikarki opisującej kolejne ofiary, teraz zaś samej będącej porwaną.

By jeszcze lepiej zarysować portret głównej postaci, autorka wprowadza liczne retrospekcje, mające przybliżyć czytelnikowi Alex oraz ukazać jej motywacje.

Książkę czyta się z zapartym tchem, do końca nie wiedząc, czego spodziewać się po porywaczu cechującym się labilnością emocjonalną, wyraźnie działającemu pod wpływem impulsów, mimo że wcześniej miał wszystko skrupulatnie zaplanowane.

Czytałam z żywym zainteresowaniem, zatem bez obaw mogę Wam książkę polecić. Sama zaś z niecierpliwością czekam na kolejne publikacje Labreto, zaczęli bowiem z przytupem :)

Słyszeliście już o książce i samym wydawnictwie? Koniecznie dajcie znać!

Kto z Was nie zna @czytamzlegimi ? A kto z Was wie, że właśnie wydali oni książkę w wersji papierowej pod szyldem Wydawnictwa Labreto, swojego imprintu?

Na rynek wchodzą powieścią Mel Sherrat, thrillerem psychologicznym, który zapadnie Wam w pamięci na długo.

Narracja prowadzona jest dwutorowo - część pisana jest z perspektywy Alex, osoby porywającej kobiety i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to poruszający obraz niesprawiedliwości i klasowych podziałów, ale przede wszystkim świadectwo walki kobiet o szacunek i szansę na spełnienie marzeń na przekór społecznym nierównościom i chichotom losu. Wszak o życiu decyduje coś więcej niż urodzenie. Tyleż napisałam na okładkę i tyleż mogę powiedzieć, by zbyt dużo nie zdradzić. Kto zna prozę Mirosławy Karety, ten pewnie wie, czego może się spodziewać. Kto nie zna, a lubi powieści osadzone przed laty, winien ten brak nadrobić. Mamy wiek XIX, świat służących, wśród których znajduje się ta jedna, której życie ma się odmienić. Dostrzeżona przez malarza, staje się jego muzą i bohaterką obrazu, sama zaś zakochuje się w nim, poznając różne oblicza miłości. W drugim tomie serii 𝑊𝑦𝑑𝑧𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒 nie brak korowodu barwnych postaci, trudnych emocji, bolesnych decyzji i całej gamy uczuć trudnych do uchwycenia.

https://www.instagram.com/p/CcyGCZ6sSiu/

Ta książka to poruszający obraz niesprawiedliwości i klasowych podziałów, ale przede wszystkim świadectwo walki kobiet o szacunek i szansę na spełnienie marzeń na przekór społecznym nierównościom i chichotom losu. Wszak o życiu decyduje coś więcej niż urodzenie. Tyleż napisałam na okładkę i tyleż mogę powiedzieć, by zbyt dużo nie zdradzić. Kto zna prozę Mirosławy Karety,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

https://www.instagram.com/p/CRlleifBUhD/

https://www.instagram.com/p/CRlleifBUhD/

Pokaż mimo to


Na półkach:

https://www.instagram.com/p/CQVajs_BwBW/

http://www.recenzjeksiazek.pl/2021/06/odnowa-krzysztof-gawkowski.html

https://www.instagram.com/p/CQVajs_BwBW/

http://www.recenzjeksiazek.pl/2021/06/odnowa-krzysztof-gawkowski.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2021/05/zaplanuj-sobie-smierc-milena-wojtowicz.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2021/05/zaplanuj-sobie-smierc-milena-wojtowicz.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasem zdarza mi się trafić na książkę, której nie chcę kończyć, bo czytając ją, czuję się jak w objęciach najlepszego przyjaciela. Taki jest "Sen o okapi".

Nie sposób ubrać w słowa jej piękna, bowiem jest ono nieuchwytne i niemierzalne. To baśniowa opowieść o niewypowiedzianych prawdach, śmierci i byciu, posiadająca magiczną moc kojenia dusz. Gdy ją otworzysz, ulecą wszystkie Twoje troski , a Ty wyciszysz się, nie wiedząc czemu i jak.
Literacki otulacz dusz - tak chciałabym ją nazwać.
Gdy ją otwierasz, od wewnątrz ogarnia cię ciepło, spokój i poczucie, że wszystko jest tak, jak być powinno. Niesamowicie kojąca opowieść, czuła, nostalgiczna, uzdrawiająca.

Choć każdy sen Selmy o okapi zwiastuje czyjąś rychłą śmierć, zwierzę to staje się jednocześnie symbolem niemożliwego, które w obliczu lęku staje się możliwe. Prawd, które muszą wybrzmieć, relacji, które muszą powstać, uczuć, przed którymi nie sposób dłużej się wzbraniać.

Nie jestem w stanie wyrazić jej piękna, a tak bardzo, bardzo chciałbym, żeby każdy ją przeczytał.

Czasem zdarza mi się trafić na książkę, której nie chcę kończyć, bo czytając ją, czuję się jak w objęciach najlepszego przyjaciela. Taki jest "Sen o okapi".

Nie sposób ubrać w słowa jej piękna, bowiem jest ono nieuchwytne i niemierzalne. To baśniowa opowieść o niewypowiedzianych prawdach, śmierci i byciu, posiadająca magiczną moc kojenia dusz. Gdy ją otworzysz, ulecą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2019/08/farma-joanne-ramos.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2019/08/farma-joanne-ramos.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2019/07/one-pona-jasniej-shoba-rao.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2019/07/one-pona-jasniej-shoba-rao.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/ku-klux-klan-tu-mieszka-miosc-katarzyna.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/ku-klux-klan-tu-mieszka-miosc-katarzyna.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/cisza-i-spokoj-natalia-sosin-krosnowska.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/cisza-i-spokoj-natalia-sosin-krosnowska.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/pani-fletcher-tom-perrotta.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/pani-fletcher-tom-perrotta.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/przyjaciel-z-szafy-afharrold.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/przyjaciel-z-szafy-afharrold.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/woda-na-sicie-apokryf-czarownicy-anna.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/woda-na-sicie-apokryf-czarownicy-anna.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/wez-wyjdz-patryk-swiatek.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/wez-wyjdz-patryk-swiatek.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na plaży Chesil to powieść dotykająca tematu, który dziś wydaje się czymś niepojętym.



Rok 1962. Czasy, w których Wielka Brytania wolna była już od pruderii wiktoriańskiej, wciąż jednak wiele osób było nią naznaczonych. Zawieszeni między czasem zakazów i fałszywej wstydliwości a rewolucją seksualną, która jeszcze nie nadeszła, młodzi małżonkowie docierają do hoteliku na południowym wybrzeżu Anglii, gdzie spędzić mają swą noc poślubną.



Wydawać by się mogło, że Florence - utalentowaną skrzypaczkę - oraz Edwarda - zdolnego absolwenta historii - czeka świetlana przyszłość, radość typowa dla młodych małżeństw.

(...)

Całość recenzji:
http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/08/na-plazy-chesil-ian-mcewan.html

Na plaży Chesil to powieść dotykająca tematu, który dziś wydaje się czymś niepojętym.



Rok 1962. Czasy, w których Wielka Brytania wolna była już od pruderii wiktoriańskiej, wciąż jednak wiele osób było nią naznaczonych. Zawieszeni między czasem zakazów i fałszywej wstydliwości a rewolucją seksualną, która jeszcze nie nadeszła, młodzi małżonkowie docierają do hoteliku na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/02/kobieta-w-oknie-aj-finn.html

http://www.recenzjeksiazek.pl/2018/02/kobieta-w-oknie-aj-finn.html

Pokaż mimo to