Opinie użytkownika
Mój borze tucholski, jak ja się wynudziłam! Na początku pomyślałam, że pewnie wynika to z tego, że nie znam obszarów Karkonoszy, a potem stwierdziłam, że w kosmosie też nie byłam, a Marsjanin Andy'ego Weir'a porwał mnie bez reszty. Akcja wartka jak na grzybach, polecam ludziom mającym problemy z zasypianiem.
Pokaż mimo to
Mówiąc krótko, powiedziałabym, że dobry thriller/kryminał, gdybym nie wiedziała, że to jest historia prawdziwa. W głowie się nie mieści, że takie rzeczy to nie jest fikcja literacka.
Przyznam szczerze, że nie wiem co więcej można powiedzieć. Na pewno warta przeczytania jeśli chce się zderzyć z mroczną stroną ludzkiej natury.
Mówiąc kolokwialnie, ta książka "zryła mi banie i wystrzeliła z papci". Część rozdziałów przepłakałam, przy innych załamałam ręce, przy kolejnych gorycz podchodziła mi do gardła. Po wysłuchaniu pierwszego rozdziału, wyszłam na dwór i wykrzyczałam złość tak głośno, że ptaki uciekły z pobliskich drzew.
Ta pozycja jest tylko dla ludzi o nerwach jak postronki. Na samym...
Miałam dość długą przerwę między ostatnią częścią, czyli historią Tiggy, a opowieścią o Elektrze zatem mogłam do niej podejść z czystą głową i świeżym spojrzeniem. Niestety, zawiodłam się. Początek to wóda, koka i seks, później wielkie oświecenie i jak za dotknięciem magicznej różdżki wyjście z wszelkich nałogów i odzyskanie równowagi. W dodatku wszyscy chodzą wokół niej,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym razem Fjällbacke oceniam dość nisko z powodu mnogości postaci, w których momentami nie mogłam się odnaleźć. Sama historia z przeszłości jest w porządku, ale momentami się gubiłam nie będąc pewną kto jest kim, co, po co i dlaczego. W dodatku Anna była srogo irytująca. Bynajmniej nie zniechęca mnie to, aby sięgnąć po kolejny tom.
Pokaż mimo toMimo, iż kilku rozwiązań historii się domyśliłam, w ogóle nie sprawiło mi to zawodu, lubię samodzielne dedukcje. Cała opowieść z przeszłości rozdarła mi serce, a ta z teraźniejszości wywołała zimny dreszcz na karku. Co do tej tajemniczości wyspy jestem skłonna uwierzyć w to, że człowiekowi może lekko "odbić" w samotności, w miejscu odciętym od reszty świata.
Pokaż mimo toDość wysoko oceniam książki pani Sary Cate, mimo płytkiej i mało porywającej fabuły. Podoba mi się jednak poruszanie bardzo trudnych tematów takich jak związki z dużą różnicą wieku, wieloosobowe, władcze, homo i heteroseksualne etc. Brakuje nam otwartości umysłu na takie rzeczy, a autorka pokazuje, że jeśli coś się dzieje za obopólną zgodą, nikogo to nie krzywdzi i nie...
więcej Pokaż mimo toNiewiarygodne z jaką szybkością pochłaniam książki Carrisiego. Ta pozycja jest tak wciągając, że nie mogłam się od nie oderwać, chociaż przyznam, że brakowało mi krótkiego przypomnienia poprzedniego tomu. Niemniej jednak z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnego tomu z historią usypiacza dzieci.
Pokaż mimo toDrugi tom cyklu SPC znów zaskakuje śmiałością tematyki. Sądzę, że bardzo dobre jest przełamywanie tematów o których dużo ludzi myśli, ale boi się mówić. Sądzę, że jak na erotyki, Sara Cate porusza ciekawe i niewygodne tematy. W "Podglądaczu" spotykamy się nie tylko z zakazanym i społecznie nieakceptowanym związkiem, ale i poważnymi chorobami. Nie chcę spojlerować, ale...
więcej Pokaż mimo toMamy XXI wiek, a człowiek musi się zastanawiać jak można przejść obojętnie wobec tragedii. Wśród ludzi jest taka znieczulica, że nie można tego rozumem objąć. Zastanawiam się jak ci urzędnicy i "wielcy katolicy", bogobojni rzekomo ludzie mogą stawiać taki opór informacyjny. Czy nie potrafią się postawić choćby przez krótką chwilę na miejscu tych ludzi łaknących wiedzy...
więcej Pokaż mimo toNiewiarygodne, jestem w szoku! Pikantna, ale nie nachalna i w dodatku poruszająca ciekawy temat tabu. Sięgając po "Pochwałę" spodziewałam się czegoś luźnego i niezobowiązującego, a dostałam ciekawy problem. Jako główną bohaterkę poznajemy zakompleksioną dziewczynę z problemami w rodzinie i związku, która tak na prawdę dopiero wchodzi w dorosłość. Przypadkiem rozpoczyna...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawy jest ten przewijający się mistycyzm, a z drugiej momentami jest go, aż nadto. Kaszpirowski ze swoimi umiejętnościami nie przemawiał do mnie w latach 90-tych, tym bardziej cygańskie czary-mary nie przemówią do mnie dzisiaj. Czasami jest dużo gadania i mało konkretów, ale jakimś cudem obie historie mnie wciągnęły....
więcej Pokaż mimo toNie wiem jak się odnieść do oceny tego rzekomego arcydzieła sci-fi. Albo jestem za głupia (nie mam w zwyczaju tak myśleć o sobie), albo pan Liu przez cały czas poświęcony na pisanie "Problemu trzech ciał" wąchał klej. Kompletnie się nie odnalazłam w tej książce, pierdoły i kocopoły ubrane w wielkie regułki z książek od fizyki teoretyczno-magicznej. Dla mnie to były...
więcej Pokaż mimo toNa tą chwilę Siostra Perły podobała mi się najmniej. Wydaje się rozwleczona. CeCe jest postacią raczej antypatyczną - albo się złości, albo przeprasza, a z biegiem czasu jej przemiana jest nikła. Nie mówię, że się w ogóle nie zmienia, ale patrząc na siostry z poprzednich tomów robi to w sposób małoznaczący. Muszę przyznać, że był jeden moment, kiedy jej rozmowa z pewnym...
więcej Pokaż mimo toTen tom mnie rozwalił. Byłam bardzo ciekawa historii Star i nie zawiodłam się. W sadze „Siedmiu sióstr” najbardziej podobają mi się retrospekcje, ale w tej części najciekawsza jest całość. To co działo się sto lat temu i to co dzieje się teraz. Niewiarygodnie ciekawa, po prostu fantastyczna i bardzo emocjonująca.
Pokaż mimo toNiezmiennie genialnie. Fantastyczna część, która wiele wyjaśnia z przeszłości rodziny Eriki i Anny.
Pokaż mimo to
Co za historia! Przy drugim tomie znów mamy okazję czytać o „Pięknych, młodych i obrzydliwie bogatych”, domniemam, że następne tomy nie będą odbiegać od tego.
Początkowo spotykamy się z tragedią, później nie jest lepiej, ale z biegiem czasu opowieść Ally zaczyna się stabilizować i niestety nieco rozwlekać. Nie pochłonęła mnie tak jak to co działo się u Mai. W drugiej...
Za „Siedem sióstr” chwyciłam, bo ubzdurałam sobie, że to fantastyka. Jakież było moje zdziwienie po przeczytaniu kilku rozdziałów, że nic nadprzyrodzonego się nie dzieje! Co jest grane? Wchodzę na LC i okazuje się, że czytam obyczajówkę. Cóż, skoro zaczęłam i nawet się wkręciłam to poczytam jeszcze trochę. Tak oto dotarłam do końca i muszę przyznać, że mimo braku fizycznej...
więcej Pokaż mimo toCo mnie podkusiło, że chwyciłam za ten gniot? Między kryminałami lubię chwycić za coś niezobowiązującego, ale ta pozycja to jest niewiarygodny szajs. Ilość przekleństw zapewnia ¼ tekstu, drugie tyle to teksty w stylu „uśmiecham się fałszywie”, „moja twarz się rozjaśniła”, „jego seksowny uśmiech”, „ramiączka sukienki cienkie jak makaron spaghetti” i podobne temu dyrdymały....
więcej Pokaż mimo toStwierdzam, że pani Lackberg potrafi stworzyć świetne kryminały. Podoba mi się ta dwutorowość historii, mamy też odpowiednią ilość życia prywatnego bohaterów i co ważne dostajemy rozwiązanie sprawy, bez rozwlekania go na następne tomy.
Pokaż mimo to