Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Druzgocąca. Zmiażdżyła mnie. Przeczytałam ją rok temu, a gdy patrzę na okładkę, to nadal współczuję życia bohaterom. Jeden wielki kryzys. Niby uciecha, że wyszli z jednego, a za rogiem dopada drugi. Przerażające, bo odczuwam to samo w obecnym czasie.

Druzgocąca. Zmiażdżyła mnie. Przeczytałam ją rok temu, a gdy patrzę na okładkę, to nadal współczuję życia bohaterom. Jeden wielki kryzys. Niby uciecha, że wyszli z jednego, a za rogiem dopada drugi. Przerażające, bo odczuwam to samo w obecnym czasie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dlaczego ta książka ma tak dużo pozytywnych ocen? To najgorsza ksiażka, jaką przeczytałam w tym roku. Czyta się ją szybko. Autorka chyba chciała napisać polska wersję "60 twarzy...", jednak nie wyszło. Ckliwa historia z wątkiem erotycznym w tle. Takie romantyczne, aż nieprawdopodobne.

Dlaczego ta książka ma tak dużo pozytywnych ocen? To najgorsza ksiażka, jaką przeczytałam w tym roku. Czyta się ją szybko. Autorka chyba chciała napisać polska wersję "60 twarzy...", jednak nie wyszło. Ckliwa historia z wątkiem erotycznym w tle. Takie romantyczne, aż nieprawdopodobne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Męczyłam ją rok. Czytałam i odkładałam. Fabuła wlecze się aż do ostatnich rozdziałów, po czym następuje rozwiązanie zagadki. Nie jest zła. Ale dobrze, że już ją skończyłam.

Męczyłam ją rok. Czytałam i odkładałam. Fabuła wlecze się aż do ostatnich rozdziałów, po czym następuje rozwiązanie zagadki. Nie jest zła. Ale dobrze, że już ją skończyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka. Przerzucając strona po stronie wczułam się w losy bohaterów. Byłam na wojnie, plątając się wsród "kwiatków Alice". Bolały mnie palce, współczułam i wzruszałam się. Top of the top tegorocznej jesieni.

Bardzo dobra książka. Przerzucając strona po stronie wczułam się w losy bohaterów. Byłam na wojnie, plątając się wsród "kwiatków Alice". Bolały mnie palce, współczułam i wzruszałam się. Top of the top tegorocznej jesieni.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ależ to było dobre! Przeczytałam w jeden dzień. Pierwsze wydanie książki ukazało się w 1939r., powieść ma 81 lat, jest ponadczasowa.
Do ostatniej strony sceny nie odgadłam kto był mordercą spośród dziesięciu zaproszonych gości na wyspę, z której nie dało się ucieć.
Książka, pomimo prezentacji wielu bohaterów, nie nudzi. Akcje rozgrywane są w sposób dynamiczny.
Nie bez powodu zajęła 19. miejsce na liście 100 najlepszych powieści kryminalnych według Stowarzyszenia Pisarzy Literatury Kryminalnej.

Ależ to było dobre! Przeczytałam w jeden dzień. Pierwsze wydanie książki ukazało się w 1939r., powieść ma 81 lat, jest ponadczasowa.
Do ostatniej strony sceny nie odgadłam kto był mordercą spośród dziesięciu zaproszonych gości na wyspę, z której nie dało się ucieć.
Książka, pomimo prezentacji wielu bohaterów, nie nudzi. Akcje rozgrywane są w sposób dynamiczny.
Nie bez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W czasach, gdy za pieniądze kupimy wszystko, pozostaje tylko współczuć ludziom, którzy właśnie tak myślą. Nie kupimy szacunku, więzi rodzinnych i spokoju. To co widzimy na zewnątrz, nie jest obrazem środka. "Mogłabym napisać dużo, ale są tylko dwie mądrości, jakie warto po sobie zostawić. Na wszystko, co ważne, musiałam ciężko zapracować. Nic z tego, co wazne, nie kosztowało ani centa".

W czasach, gdy za pieniądze kupimy wszystko, pozostaje tylko współczuć ludziom, którzy właśnie tak myślą. Nie kupimy szacunku, więzi rodzinnych i spokoju. To co widzimy na zewnątrz, nie jest obrazem środka. "Mogłabym napisać dużo, ale są tylko dwie mądrości, jakie warto po sobie zostawić. Na wszystko, co ważne, musiałam ciężko zapracować. Nic z tego, co wazne, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakże świetnie czułam się czytając stronę po stronie, chcąc wreszcie dowiedzieć się odpowiedzi, na którą bohaterowie czekali latami. Jakże ciesze się, że nie żyje w czasach "panów dworów", którzy rujnowali życie tym z nizin społecznych. Ileż koncentracji autorka wymaga od czytelnika wplatając i rozpisując życiorysy poszczegolnych postaci.
Książka zachwyca, trzyma w sobie tajemnicę do ostatnich stron. Morton, to druga po Lucile Riley pisarka, której książki uwielbiam.

Jakże świetnie czułam się czytając stronę po stronie, chcąc wreszcie dowiedzieć się odpowiedzi, na którą bohaterowie czekali latami. Jakże ciesze się, że nie żyje w czasach "panów dworów", którzy rujnowali życie tym z nizin społecznych. Ileż koncentracji autorka wymaga od czytelnika wplatając i rozpisując życiorysy poszczegolnych postaci.
Książka zachwyca, trzyma w sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na pewno nie napisała tego Hoover. A może ktoś się podpisał jej nazwiskiem oddając teks do druku? To zwykłe nieporozumienie. No nie wyszło i tyle, ale będzie następna i będzie hit!

Na pewno nie napisała tego Hoover. A może ktoś się podpisał jej nazwiskiem oddając teks do druku? To zwykłe nieporozumienie. No nie wyszło i tyle, ale będzie następna i będzie hit!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem po "Słowiku" i po "Wielkiej samotności ", i po "Zimowym ogrodzie". W połowie książki zastanawiałam się, czy czytam twórczość tej samej autorki. Czegoś zabrakowało. Było zbyt prosto, bez głębi, nic mnie nie przygniotło, ani nie uniosło. Jedynie Mia zdenerwowała. Mimo potknięcia na "Nocnej drodze" i tak lubię K. Hannah.

Jestem po "Słowiku" i po "Wielkiej samotności ", i po "Zimowym ogrodzie". W połowie książki zastanawiałam się, czy czytam twórczość tej samej autorki. Czegoś zabrakowało. Było zbyt prosto, bez głębi, nic mnie nie przygniotło, ani nie uniosło. Jedynie Mia zdenerwowała. Mimo potknięcia na "Nocnej drodze" i tak lubię K. Hannah.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mistrzostwo! Właśnie ją odłożyłam. Nie chciałam, żeby się skończyła. Doznałam książkowego katharsis. Pani Hannah moje emocje przepuściła niczym przez wyżymaczkę.
Rosja. Leningrad. Historia. Rodzina.
USA. Teraźniejszość. Prawda.
To czwarta książka autorki, którą przeczytałam. Mogłaby dostać nominację w kategorii "powieść historyczna".

Mistrzostwo! Właśnie ją odłożyłam. Nie chciałam, żeby się skończyła. Doznałam książkowego katharsis. Pani Hannah moje emocje przepuściła niczym przez wyżymaczkę.
Rosja. Leningrad. Historia. Rodzina.
USA. Teraźniejszość. Prawda.
To czwarta książka autorki, którą przeczytałam. Mogłaby dostać nominację w kategorii "powieść historyczna".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co to za piękna historia! Książkę przeczytałam jednym tchem. Nie myślałam o sobotnich obowiązkach, o tym, że niedługo święta. Evans dosłownie wciągnął mnie w to, co działo się u Jacoba i Rachel. Przerzucałam stronę za stroną, żeby poznać zakończenie. Książka dobra, wzrusza, powoduje refleksję, by żyć w prawdzie, a przede wszystkim w zgodzie ze sobą.

Co to za piękna historia! Książkę przeczytałam jednym tchem. Nie myślałam o sobotnich obowiązkach, o tym, że niedługo święta. Evans dosłownie wciągnął mnie w to, co działo się u Jacoba i Rachel. Przerzucałam stronę za stroną, żeby poznać zakończenie. Książka dobra, wzrusza, powoduje refleksję, by żyć w prawdzie, a przede wszystkim w zgodzie ze sobą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę trzeba przeczytać do końca. Jak widać terapeuta też człowiek, z bagażem życiowych doświadczwń. Porzucenie "Terapeutki" jest zgubne. Sens znajdujemy przy końcu: rodziału/drogi/pracy/życia...

Tę książkę trzeba przeczytać do końca. Jak widać terapeuta też człowiek, z bagażem życiowych doświadczwń. Porzucenie "Terapeutki" jest zgubne. Sens znajdujemy przy końcu: rodziału/drogi/pracy/życia...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Straciłam na nią pieniądza i czas. Obrzydliwe opisy tego, co z ciałami robił morderca. Pierwsza w życiu książka, którą porzuciłam. Fabuła wlecze się do znudzenia. Autorka opisuje Polaków jako roboli i głupców. Swój egzemplarz oddam za darmo. Nie chce jej na półce obok innych, wspaniałych książek, które posiadam.

Straciłam na nią pieniądza i czas. Obrzydliwe opisy tego, co z ciałami robił morderca. Pierwsza w życiu książka, którą porzuciłam. Fabuła wlecze się do znudzenia. Autorka opisuje Polaków jako roboli i głupców. Swój egzemplarz oddam za darmo. Nie chce jej na półce obok innych, wspaniałych książek, które posiadam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o prawdzie w kłamstwie. O ubogim talencie w blasku sławy Hollywood. O samotności wśród otaczających tłumów. O miłości bez Miłości.
Evelyn żyła, a nie przeżywała. To taki "Obywatel Kane" w spódnicy.

Książka o prawdzie w kłamstwie. O ubogim talencie w blasku sławy Hollywood. O samotności wśród otaczających tłumów. O miłości bez Miłości.
Evelyn żyła, a nie przeżywała. To taki "Obywatel Kane" w spódnicy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka, łatwa, przyjemna. Nie wniosła do mojego życia nic, co mogłoby mnie zaskoczyć. Przeciętna ocena za lekkie pióro.

Lekka, łatwa, przyjemna. Nie wniosła do mojego życia nic, co mogłoby mnie zaskoczyć. Przeciętna ocena za lekkie pióro.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedstawiam Państwu niezależną kobietę, którą los obdarował ciężarem doświadczeń fizycznych i psychicznych. Kobietę niedoskonałą, niestandardową a przede wszystkim niezłomną! Robi co chce, mówi co chce, ufa nielicznym, pali za sobą mosty. Dąży do prawdy. I kocha...

Przedstawiam Państwu niezależną kobietę, którą los obdarował ciężarem doświadczeń fizycznych i psychicznych. Kobietę niedoskonałą, niestandardową a przede wszystkim niezłomną! Robi co chce, mówi co chce, ufa nielicznym, pali za sobą mosty. Dąży do prawdy. I kocha...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbieram szczękę z podłogi, pozbierać się nie mogę.
Książkę przeczytałam jednego dnia. Nie da się od niej oderwać. Na półce mam cztery inne tytuły autorki, ale tej długo nie zapomnę...

Zbieram szczękę z podłogi, pozbierać się nie mogę.
Książkę przeczytałam jednego dnia. Nie da się od niej oderwać. Na półce mam cztery inne tytuły autorki, ale tej długo nie zapomnę...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra kolejna książka Berga. Trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Bardzo dobra kolejna książka Berga. Trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej irytujące w tej książce było długo rozwijająca się fabuła i przedstawianie Polaków-robotników w sposób wręcz brzydki.

Najbardziej irytujące w tej książce było długo rozwijająca się fabuła i przedstawianie Polaków-robotników w sposób wręcz brzydki.

Pokaż mimo to