rozwiń zwiń
Verity

Profil użytkownika: Verity

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 11 tygodni temu
53
Przeczytanych
książek
78
Książek
w biblioteczce
17
Opinii
48
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Bajki i baśnie czy inne opowieści zazwyczaj kojarzą się z czymś miłym, zabawnym i dla dzieci jednak po przeczytaniu, przepięknie ilustrowanych, Baśni Barda Beedle'a autorstwa J.K. Rowling trudno jest mi stwierdzić czy aby na pewno wszystkie opowiastki tego typu są skierowane do tych najmłodszych.
Każda z pięciu baśni: Czarodziej i skaczący garnek, Fontanna Szczęśliwego Losu, Włochate serce czarodzieja, Czara Mara i jej gdaczący pieniek, Opowieść o trzech braciach, porusza inne problemy i ukazuje różnych bohaterów, jednak trzeba zwrócić uwagę, że wycinanie serca, zabijanie innych ludzi czy popełnianie samobójstw jest tutaj czymś normalnym i wszystko otoczone jest magią również ta złą. Elementem wzbogacającym i równocześnie wyjaśniającym są komentarze Albusa Persiwala Wulfryka Briana Dumbledore'a.
Z wszystkich tych opowieści bez wątpienia, tą która najbardziej przypadła mi do gustu jest Opowieść o trzech braciach. Choć znałam ją już wcześniej z filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci, gdzie ma cudowną animację ale dlatego, że wydaje się być zupełnie inna w porównaniu do pozostałych. Nie porusza ona tylko konsekwencji tego, że ktoś chciał być kimś albo nie mieć uczuć, a cały ciąg przyczyn i skutków wynikających z przechytrzenia Śmierci.
Biorąc pod uwagę fakt, że Baśni Barda Beedle'a były pierwszą książką od Rowling, którą miałam okazję przeczytać to była to dość szybka, przyjemna i idealna do długich godzin w pociągu lektura, mimo to nie jestem wstanie stwierdzić czy sięgnę po inne dzieła tej autorki.

Bajki i baśnie czy inne opowieści zazwyczaj kojarzą się z czymś miłym, zabawnym i dla dzieci jednak po przeczytaniu, przepięknie ilustrowanych, Baśni Barda Beedle'a autorstwa J.K. Rowling trudno jest mi stwierdzić czy aby na pewno wszystkie opowiastki tego typu są skierowane do tych najmłodszych.
Każda z pięciu baśni: Czarodziej i skaczący garnek, Fontanna Szczęśliwego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę." Tym razem zawędrowałam do trzeciego tomu trylogii Gołąb i wąż Shelby Mahurin czyli do Bogowie i potwory. Muszę przyznać, że jest mi przykro z faktu, iż to ostatnia część bo na prawdę polubiłam te serię i aż dziwne jak bardzo na samym początku byłam sceptycznie nastawiona.
Po wydarzeniach z La Mascarade des Crânes, które odbiły się na wszystkich i zbyt wielkim zaufaniu do Dame Rouge bohaterowie nadal wędrują w głąb królestwa uciekając przed łowcami i w poszukiwaniu zemsty jednak w tym wszystkim to Louise toczy samotną walkę. Próbuje dojść do siebie i przede wszystkim być sobą co wcale nie jest proste bo potrzebuje pomocy czego początkowo nie dostrzegają jej towarzysze. W końcu zauważają różnice w zachowaniu, która nie jest wynikiem żałoby, a czegoś zupełnie innego. Jak tylko jest to możliwe próbują jej pomóc. Wyruszają, więc do L'Eau Mélancolique, które może być jedynym lekarstwem na to co przeżywa Louise.
Sposób zachowania bohaterów, a raczej różne zmiany w nich zachodzące, które są następstwami podejmowanych działań sprawimy, że mój stosunek był jak sinusoida. Louise Le Blanc w zasadzie przez pewna część książki jej praktycznie nie ma ale kiedy już wraca jest nie mniej irytująca jak wcześniej. Beau i Coco ta dwójka jest dość ciekawa i cały czas pozostaje taka sama choć dostrzegalne jest przyciąganie się między nimi. Reid Diggory... zasadniczo nie wiem co o nim myśleć bo był gorszy jak w poprzedniej części choć czasem miał swoje pięć minut.
Mam dość mieszane uczucia bo z jednej strony zakończenie bardzo mi się podobało ale miałam wrażenie, że fabuła odrobinę się wlekła i przez większą część nic się nie działo. Oczywiście były drobne zwroty akcji i nieoczekiwani towarzysze czy pomoc ze strony dobrych ludzi, jednak czegoś mi tutaj brakowało.

"Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę." Tym razem zawędrowałam do trzeciego tomu trylogii Gołąb i wąż Shelby Mahurin czyli do Bogowie i potwory. Muszę przyznać, że jest mi przykro z faktu, iż to ostatnia część bo na prawdę polubiłam te serię i aż dziwne jak bardzo na samym początku byłam sceptycznie nastawiona.
Po wydarzeniach z La Mascarade des Crânes, które odbiły się na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze jest po długiej przerwie wrócić do czegoś dobrego... czy aby na pewno?
Powrót do świata A’landi ukochanego państwa Mai Tamarin czyli po prostu do cyklu Krew Gwiazd, a w tym wypadku do tomu drugiego Snując zmierzch jak mi się wydaje okazał się ciekawą wycieczką ale nie ma co uprzedzać faktów.
Zadanie jakie dostała od Lady Sarnai czyli uszycie sukien ze słońca, księżyca i gwiazd okazało się wyzwaniem za wysoka cenę. Własną duszę. A’landi stoi na skraju wojny, a Maia kolejny raz musi włożyć przebranie. Tym razem nie mężczyzny, a kobiety. W dodatku prowadzi walkę sama ze sobą aby nie poddać się demonowi Bandurowi. Chce ocalić swoją rodzinę, kraj i siebie, jednak to nie wszystko bo w jej planie jest jeszcze chęć odnalezienia ukochanego Edana. Wszystko utrudnia przemiana, która postępuje i sprawia, że z każdym dniem staję się mniej ludzka ale póki może chce walczyć o to co kocha.
Choć przez całą książkę z Maią dzieje się dość sporo w tym sama przemiana to nie zmienia faktu, że w niektórych momentach była lekko irytujący, a zwłaszcza kiedy kilkukrotnie i bez sensu zmieniała zdanie. Ammi była na prawdę urocza i jak taka typowa przyjaciółka zawsze chciała ponoć, a w dodatku była w stanie wyjaśnić wszystko. Równie ciekawy był brat samej Mai Keton, który choć trochę nieporadny chciał walczyć i widział trochę pozytywów w beznadziejnej sytuacji. A i oczywiście mój faworyt Lord Czarodziej znaczy się Edan, który bardzo chciał zrobić wszystko żeby skończyło się dobrze i w dodatku był bardzo ogromnym wsparciem dla Mai.
Kiedy książka stoi już na półce, a emocje po lekturze już opadły muszę stwierdzić, że była ona dobra choć nie jestem w stanie stwierdzić jak się ma do pierwszego tomu tak czy siak nie uważam aby czas jej poświęcony był zmarnowany.

Dobrze jest po długiej przerwie wrócić do czegoś dobrego... czy aby na pewno?
Powrót do świata A’landi ukochanego państwa Mai Tamarin czyli po prostu do cyklu Krew Gwiazd, a w tym wypadku do tomu drugiego Snując zmierzch jak mi się wydaje okazał się ciekawą wycieczką ale nie ma co uprzedzać faktów.
Zadanie jakie dostała od Lady Sarnai czyli uszycie sukien ze słońca,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Verity

z ostatnich 3 m-cy
Verity
2024-02-12 20:57:48
Verity ocenił książkę Baśnie barda Beedle’a na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-12 20:57:48
Verity ocenił książkę Baśnie barda Beedle’a na
7 / 10
i dodał opinię:

Bajki i baśnie czy inne opowieści zazwyczaj kojarzą się z czymś miłym, zabawnym i dla dzieci jednak po przeczytaniu, przepięknie ilustrowanych, Baśni Barda Beedle'a autorstwa J.K. Rowling trudno jest mi stwierdzić czy aby na pewno wszystkie opowiastki tego typu są skierowane do tych najmło...

Rozwiń Rozwiń
Baśnie barda Beedle’a J.K. Rowling
Średnia ocena:
7.4 / 10
10564 ocen

ulubieni autorzy [5]

Winston Graham
Ocena książek:
7,4 / 10
14 książek
1 cykl
79 fanów
Danielle L. Jensen
Ocena książek:
7,7 / 10
14 książek
5 cykli
413 fanów
Samantha Shannon
Ocena książek:
7,5 / 10
14 książek
3 cykle
Pisze książki z:
528 fanów

Ulubione

Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór cierni i róż Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Inwigilacja Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej
Samantha Shannon Czas Żniw Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Kasacja Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Rewizja Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
53
książki
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
48
razy
W sumie
wystawione
53
oceny ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
394
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]