Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie ma drugiej takiej książki. Nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Strona, za stroną... I tylko chcesz dalej. Pomimo tego, że widziałam film, czytałam z ogromnym zainteresowaniem.
Można tą książkę potraktować dosłownie, lub jako metaforę, którą możemy przenieść na sytuacje spotykające nas na codzień. Genialna!

Nie ma drugiej takiej książki. Nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Strona, za stroną... I tylko chcesz dalej. Pomimo tego, że widziałam film, czytałam z ogromnym zainteresowaniem.
Można tą książkę potraktować dosłownie, lub jako metaforę, którą możemy przenieść na sytuacje spotykające nas na codzień. Genialna!

Każda z powieści Nesbo wzbudza u mnie zachwyt, ale "Syn" jest niezrównany. Nie można się oderwać od tej książki, bo ciągle coś się dzieje i ciekawość zżera. Ciągle trzyma w napięciu. Moim zdaniem najlepsza i polecam ją fanom nie tylko autora, ale również fanom skandynawskiej literatury.

Każda z powieści Nesbo wzbudza u mnie zachwyt, ale "Syn" jest niezrównany. Nie można się oderwać od tej książki, bo ciągle coś się dzieje i ciekawość zżera. Ciągle trzyma w napięciu. Moim zdaniem najlepsza i polecam ją fanom nie tylko autora, ale również fanom skandynawskiej literatury.

Minier pokazał na, co go stać. Książka nie tylko jest szalenie wciągająca, ale dodatkowo autor wodzi nas cały czas za nos. Idealna, jeśli ktoś nie lubi książek przewidywalnych - na skraju książek obyczajowych z zagadką kryminalną w tle.
Dopiero na samym końcu dowiadujemy się, jak bardzo trafiony jest tytuł.
Świetna !

Minier pokazał na, co go stać. Książka nie tylko jest szalenie wciągająca, ale dodatkowo autor wodzi nas cały czas za nos. Idealna, jeśli ktoś nie lubi książek przewidywalnych - na skraju książek obyczajowych z zagadką kryminalną w tle.
Dopiero na samym końcu dowiadujemy się, jak bardzo trafiony jest tytuł.
Świetna !

Najpierw czytałam "Pasażera", następnie w moje ręce trafiła właśnie ta książka. Niesamowita, od razu wciąga. Nie jest to tylko zwykła książka - zapełniacz czasu w wolny wieczór, czy podczas plażowania. Ta książka zmusza do refleksji, porusza temat bliski każdemu człowiekowi. Po odłożeniu jej na półkę, dalej nie można przestać myśleć, do tego stopnia, że musiałam ją polecić (osobom, które nie czytały) i porozmawiać o niej z osobami, które już lekturę miały za sobą.

Najpierw czytałam "Pasażera", następnie w moje ręce trafiła właśnie ta książka. Niesamowita, od razu wciąga. Nie jest to tylko zwykła książka - zapełniacz czasu w wolny wieczór, czy podczas plażowania. Ta książka zmusza do refleksji, porusza temat bliski każdemu człowiekowi. Po odłożeniu jej na półkę, dalej nie można przestać myśleć, do tego stopnia, że musiałam ją polecić...

Każdy kto czytał książki Grange, wie, że nie wiadomo czego się spodziewać, nie ma żadnej serii, w której musimy sobie przypominać, co działo się w poprzednich tomach. Dlatego do "Pasażera" podeszłam ostrożnie - jak do każdej książki Grange. Na początku było ciężko, przyznaje, ale kiedy fabuła zaczęła nabierać dla mnie sensu - tego już nie dało się powstrzymać! Absolutnie genialnia książka - nieszablonowa. Po prostu świetna! Nie ma sensu zdradzać fabuły, ani pomysłu jaki autor miał na książke, to po prostu trzeba samemu przeczytać!

Każdy kto czytał książki Grange, wie, że nie wiadomo czego się spodziewać, nie ma żadnej serii, w której musimy sobie przypominać, co działo się w poprzednich tomach. Dlatego do "Pasażera" podeszłam ostrożnie - jak do każdej książki Grange. Na początku było ciężko, przyznaje, ale kiedy fabuła zaczęła nabierać dla mnie sensu - tego już nie dało się powstrzymać! Absolutnie...