Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[12]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2024-04-30
2024-04-30
Średnia ocen:
9,0 / 10
2 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6
Opinie: 0
Przeczytała:
2024-04-19
2024-04-19
Średnia ocen:
8,4 / 10
1202 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3750
Opinie: 254
Przeczytała:
2024-04-18
2024-04-18
Cykl:
Gracje z Ustki (tom 1)
Średnia ocen:
7,7 / 10
544 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1047
Opinie: 86
Przeczytała:
2024-04-09
2024-04-09
Cykl:
Wilcza Jagoda (tom 4)
Średnia ocen:
7,8 / 10
908 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1279
Opinie: 125
Przeczytała:
2024-03-07
2024-03-07
Cykl:
Wilcza Jagoda (tom 3)
Średnia ocen:
7,8 / 10
1270 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1828
Opinie: 187
Przeczytała:
2024-02-17
2024-02-17
Cykl:
Hierarchia Magii (tom 3)
Średnia ocen:
7,4 / 10
125 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 288
Opinie: 36
Przeczytała:
2024-02-14
2024-02-14
Cykl:
Wilcza Jagoda (tom 2)
Średnia ocen:
7,6 / 10
1396 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1965
Opinie: 184
Przeczytała:
2024-01-13
2024-01-13
Cykl:
Hierarchia Magii (tom 2)
Średnia ocen:
7,2 / 10
173 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (8 plusów)
Czytelnicy: 372
Opinie: 49
Zobacz opinię (8 plusów)
Popieram
8
Przeczytała:
2024-02-04
2024-02-04
Cykl:
Wilcza Jagoda (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
1804 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3069
Opinie: 286
Przeczytała:
2024-01-29
2024-01-29
Cykl:
Necrovet (tom 2)
Średnia ocen:
7,1 / 10
530 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 791
Opinie: 98
Przeczytała:
2024-01-22
2024-01-22
Cykl:
Necrovet (tom 1)
Średnia ocen:
6,7 / 10
1106 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1744
Opinie: 230
Przeczytała:
2024-01-16
2024-01-16
Cykl:
Agla (tom 2)
Średnia ocen:
7,7 / 10
367 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 720
Opinie: 78
Krew Niewinnych to drugi tom Hierarchii Magii i nie jestem pewna moich odczuć względem tego cyklu. Porzuciłam tę książkę po około dwustu stronach na rzecz innych, co – o ile pamięć mnie nie myli – dotąd mi się nie przytrafiło. Niemniej kiedy wróciłam do lektury, poszło mi już całkiem sprawnie. Zatem, o co chodzi?
Już podczas czytania pierwszego tomu miałam wrażenie, że czegoś mi brakuje i tym czymś były emocje. Wrażenie to nie do końca zatarło się w Krwi Niewinnych, ale bez wątpienia było lepiej i Caldan przestał być kalkulującą chłodno maszyną. Toczące go wątpliwości oraz niemoc wobec niektórych, dotykających go problemów sprawiły, że automatycznie stał się dla mnie bardziej ludzki, a tym samym łatwiej było mi z nim sympatyzować oraz mu kibicować.
Wciąż jednak nie potrafię całą sobą wsiąknąć w wykreowany przez autora świat. Tak jak zazwyczaj zanurzam się w lekturze, tak w tym przypadku odnoszę wrażenie, że stoję z boku i jestem wyłącznie biernym obserwatorem. Jednocześnie z zainteresowaniem śledzę rozwój wydarzeń i podoba mi się, jak wraz z rozwojem umiejętności Cladana mam okazję lepiej poznać ten nietuzinkowy system magiczny, będący połączeniem czarów oraz rzemiosła.
Moja „bierność” powoduje, że nie bardzo wiem, co więcej mogłabym napisać Wam o Krwi Niewinnych. Nie bez powodu w moim biogramie znajduje się sformułowanie „z uczuciem o książkach” – kiedy czytam, w mojej wyobraźni rysują się obrazy, a przez serce przewalają się adekwatne do wydarzeń ze stron książki emocje. Nigdy nie wystarczało mi, że powieść napisana jest poprawnie pod względem językowym oraz że autor pokusił się o ciekawe rozwiązania, czy to fabularne, czy to podczas kreowania świata. Kiedy sięgam po daną książkę, chcę być przez nią wywrócona na lewą stronę, chcę nie móc się po niej pozbierać i cierpieć katusze książkowego kaca. Ani Tygiel Dusz, ani Krew Niewinnych mi tego nie dały.
I bynajmniej nie ma w tym niczego złego. Nie twierdzę, że przez to Krew Niewinnych jest złą książką. Przeciwnie, uważam, że pod wieloma względami to bardzo dobra pozycja. Jedynym, czego zabrakło, to chemia pomiędzy mną, a piórem autora i nie jest to niczyja wina. Po prostu, samo życie. Nie jest to też powód, abym porzuciła tę serię. Absolutnie nie!
Chcę wiedzieć, do czego doprowadzi zawiązany przez Hogana splot wydarzeń. Chcę wiedzieć, kim dokładnie są poszczególni bohaterowie, których umiejętności i pochodzenie wciąż nie zostały do końca wyjaśnione. Chcę wiedzieć, dokąd i jak daleko Caldan zawędruje obraną przez siebie, pełną zakrętów i wzniesień ścieżką. A że podejdę do tego na spokojnie i z chłodną głową – cóż, jakoś to przeboleję 🙃
Krew Niewinnych to drugi tom Hierarchii Magii i nie jestem pewna moich odczuć względem tego cyklu. Porzuciłam tę książkę po około dwustu stronach na rzecz innych, co – o ile pamięć mnie nie myli – dotąd mi się nie przytrafiło. Niemniej kiedy wróciłam do lektury, poszło mi już całkiem sprawnie. Zatem, o co chodzi?
więcej Pokaż mimo toJuż podczas czytania pierwszego tomu miałam wrażenie, że...