Opinie użytkownika
Nie będę popierać zachwytów, bo trochę się wymęczyłam przy tej części. Przeczytanie całości zajęło mi parę miesięcy, zwyczajnie książkę odkładałam. Może to też kwestia przeplatania rozdziałów, bo były takie, przez które trudno było przebrnąć.
Dużym problemem było wciągnięcie się w losy bohaterów lub może za bardzo chciałam, żeby w końcu coś się działo/zmieniło. Wydaje mi...
Wydaje mi się, że jednak najsłabszy tom, choć całość cyklu Pana Lodowego Ogrodu oceniam bardzo dobrze. Szczególnie doceniam za sam pomysł i połączenie świata fantasy i sci-fi. Za Cyfrala, szereg niesamowitych postaci i ciekawych rozwiązań.
Niemniej koniec wydał mi się trochę przyspieszony, a opisy często za długie. Poza tym nie spodobało mi się umniejszenie roli Filara....
Te wysokie oceny są trochę na wyrost. Przede wszystkim jest to książka młodzieżowa, stąd nie można mieć oczekiwań, że wszystko będzie składać się w logiczną całość. No i czuję się jakby przeczytała dopiero jakiś wstęp, niż całą książkę. Mamy zarysowanie świata, fabuły, relacji, ale nie widzę konkretów.
Główna bohaterka jest bardzo naiwna, mam wrażenie, że w ogóle nie wie...
Ta część to taka cisza przed burzą i to dosłownie. Sanderson stworzył świetny klimat. Czytelnik wie, że burza nadchodzi, a im bliżej jej, tym wzrasta napięcie w książce.
Niespodziewanie ten tom był lepszy od poprzedniego. Wcześniej brakowało mi tego, że nie można było się za bardzo zaangażować w historię. Było się raczej biernym obserwatorem zupełnie niezrozumiałego...
Pozycja na pewno warta przeczytania, ale czy warta tych ogromnych zachwytów? Nie wgniotło mnie w fotel, ale czuję, że może - potencjał jest olbrzymi. Niestety, tom I pozostawił więcej pytań niż odpowiedzi. A nienasycony czytelnik, to nie do końca szczęśliwy czytelnik ;)
Zostało poruszonych milion pięćset wątków, ale ciężko je jeszcze jakoś sensownie połączyć, więc tę...
Najcięższa do przebicia się wśród reszty tomów (piszę to mając przeczytane kolejne części). Dla mnie to była instna "przejściówka". Niby coś tam się dzieje, ale nie czuć wcale tej akcji. Niby autorka dawała jakieś poczucie tego, że ona się tam uczy magii, ale przy przeczesywaniu lasu i szukaniu zabójców, miałam wrażenie, że ona tam traci czas - mimo że go ponoć nie miała. A...
więcej Pokaż mimo to
Książkę czytało się lekko. Podobał mi się rozbudowany świat i ich postacie.
Mamy dziarską dziewczynę także na plus.
Motyw miłosny całkiem nieźle rozwiązany i naprawdę cieszyłam się, że autorka darowała sobie bardziej fantazyjnych opisów, niczym ze Szklanego Tronu. Jednak po lekturze tamtego cyklu i jakże zmiennej prezentacji postaci Rhysa (skąd my to znamy? nawet imię ma...
U mnie zachwytów nie było. I część trylogii była najciekawsza, niestety potem już było gorzej, ale przynajmniej II i III część urzymała ten przeciętno-dobry poziom.
Zwyczajnie znudziła mnie historia. Często długie opisy, w których był brak dynamiki. Postacie przenosiły się z miejsca na miejsce i miałam wrażenie, że zdobyły moc latania, zamiast szybkiego poruszania się...
Książka mocno średnia. Początek dobrze się zapowiadał, trochę bezwzględności, czarnego humoru, tajemniczości - no kto tego nie lubi? - ale im dalej, tym niestety gorzej. W czym tkwi problem? Ano może w tym, że nie za bardzo da się wczuć w historię. Wszystko kręci się wokół jeden postaci, ale jej historia nawet nie jakoś przybliżona, czy podana czytelnikowi w taki sposób,...
więcej Pokaż mimo to
Niestety nie podzielam zachwytów na temat Ostatniego Imperium.
Myślę, że wielu, którzy oczekują dobrego fantasy mogą się zawieść i sądzę, że to przez właśnie wątek romantyczny, w którym za dużo było nastoletniej aury. O ile mogę docenić dość rozbudowany świat i jego wszytkie tajemnice, to jednak sama historia miejscami mnie mocno drażniła, czego nie spodziewałabym się po...