chybapiotr

Profil użytkownika: chybapiotr

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
37
Przeczytanych
książek
39
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
27
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Pamiętacie tą scenę z "Poradnika pozytywnego myślenia" w której bohater wyrzuca książkę przez okno po przeczytaniu ostatniej strony, z głośnym WTF?! Po przeczytaniu całej trylogii husyckiej miałem identyczny odruch. To nie tak, żebym psioczył na całokształt, oo nie- przecież to Sapkowski: jest akcja, jest charakterystyczny humor, jest czas na rzeczy wzniosłe i poważne, słowem: to kawał świetnej literatury. Ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś więcej, zwłaszcza po zakończeniu całej historii- które mnie rozczarowało kompletnie. I nieuniknione porównanie: choć Trylogia Husycka i Saga o wiedźminie to dwa różne światy, z czystym sumieniem nowym czytelnikom twórczości mistrza poleciłbym raczej tą drugą pozycje. I nie wynika to z sentymentu; zarówno fabuła, poznawani bohaterowie i samo pióro mistrza wydaje się być bardziej namacalne, krwiste i jakby... bliższe czytelnikowi. Podsumowując: Trylogia Husycka i sama Lux Perpetua to kawał wciągającej, solidnej, ciekawej roboty. Ale nie aspirującej do miana "kultowej". Mimo tego warto zapoznać się z nią jak najszybciej.

Pamiętacie tą scenę z "Poradnika pozytywnego myślenia" w której bohater wyrzuca książkę przez okno po przeczytaniu ostatniej strony, z głośnym WTF?! Po przeczytaniu całej trylogii husyckiej miałem identyczny odruch. To nie tak, żebym psioczył na całokształt, oo nie- przecież to Sapkowski: jest akcja, jest charakterystyczny humor, jest czas na rzeczy wzniosłe i poważne,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Uległość" nie jest -na przekór niektórym recenzjom- książką porywającą i szokującą czytelnika. Składa się głównie z filozoficznych wynurzeń głównego bohatera, na tle opisów zmian zachodzących wokół niego - niepokojąco realnym political fiction. A szkoda, bo ma się wrażenie że z tematu można by wycisnąć znacznie więcej. Być może styl ten - mozolny i pełen pesymizmu - ma jednak właśnie oddawać główne przesłanie tej powieści. Wydaje się, że jest nim przede wszystkim obnażenie kultu jednostki cywilizacji zachodniej, który doprowadził do marazmu, wyjałowienia duchowego i samotności. Nie można polubić głównego bohatera (która skupia niczym w soczewce cechy zachodniego społeczeństwa), nie można mu nawet współczuć. Choć jest nim przedstawiciel elity intelektualnej kraju, jest on jednostką wyobcowaną, żyjącą gorzkimi wspomnieniami, niezdolną do stworzenia więzi z drugim człowiekiem i wprowadzenia jakichkolwiek zmian w swoim życiu. I oto w tle pojawia się islam, będący niczym powiew świeżego powietrza w zatęchłym pomieszczeniu.

Ducha książki dobrze oddaje cytat z okładki: autor nie jest islamofobem; jest frankofobem. Dobitnie pokazuje że "nasza" cywilizacja, w kondycji w której jest obecnie, jest skazana na porażkę. Ba, ona tą duchową wojnę już przegrywa. I nie jest to wina przybyszów ze wschodu - oni są tylko odpowiedzią na postępujące moralne i duchowe wyjałowienie świata który znamy.

"Uległość" nie jest -na przekór niektórym recenzjom- książką porywającą i szokującą czytelnika. Składa się głównie z filozoficznych wynurzeń głównego bohatera, na tle opisów zmian zachodzących wokół niego - niepokojąco realnym political fiction. A szkoda, bo ma się wrażenie że z tematu można by wycisnąć znacznie więcej. Być może styl ten - mozolny i pełen pesymizmu - ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Recenzji innych osób jest już całe mnóstwo, nie ma więc co powielać uprzednio napisanych zdań. Krótko: sama książka wymusza wręcz własną, prywatną analizę zdarzeń i ich weryfikacje. Tak, jest napisana w emocjonalnym tonie, będąc jednak jednocześnie trzeźwym i krytycznym spojrzeniem na kulisy spektaklu w którym braliśmy udział kilkadziesiąt lat temu. Pozycja obowiązkowa dla każdego świadomego czytelnika, którego choćby w małym stopniu interesują losy swojego kraju. Również te przyszłe losy. Bo jedną z licznych smutnych refleksji po jej przeczytaniu jest myśl, że w kwestii kondycji całego narodu i jego wybrańców, elit politycznych- ich charakteru, interesów czy głoszonych haseł- od okresu II w.św. zmieniło się w gruncie rzeczy niewiele. Co jest bardzo źle rokującą prognozą.

Recenzji innych osób jest już całe mnóstwo, nie ma więc co powielać uprzednio napisanych zdań. Krótko: sama książka wymusza wręcz własną, prywatną analizę zdarzeń i ich weryfikacje. Tak, jest napisana w emocjonalnym tonie, będąc jednak jednocześnie trzeźwym i krytycznym spojrzeniem na kulisy spektaklu w którym braliśmy udział kilkadziesiąt lat temu. Pozycja obowiązkowa dla...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika chybapiotr

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Ernest Hemingway
Ocena książek:
6,7 / 10
46 książek
2 cykle
Pisze książki z:
757 fanów
Charles Bukowski
Ocena książek:
7,5 / 10
44 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1991 fanów
Jerzy Pilch
Ocena książek:
6,4 / 10
45 książek
1 cykl
752 fanów
Marek Hłasko Następny do raju Zobacz więcej
Charles Bukowski Szmira Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
38
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
27
razy
W sumie
wystawione
36
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
238
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]