-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2024-02-17
2024-01-24
2023-02-28
2022-09-25
2022-09-16
Egzemplarz recenzencki, pt. "Piękne dni mojej młodości", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie dziękuję😊🧡📕
"Tak daleko, jak sięgam pamięcią, nigdy nie czułam się dzieckiem, człowiekiem dorosłym czy starym".
A jeśli chodzi o wiek mojej duszy, to jest on wielkością zmienną-krąży gdzieś między piątym rokiem a pięcioma tysiącami lat".
Autorka książki Ana Novac jest Żydówką, pochodzi z biednej węgierskiej rodziny.
Lubi pisać, opisuje codzienność, przelewa na papier swoje przemyślenia w danej chwili.
Pisze dziennik od 11 r.ż. w języku francuskim, choć nie jest on łatwym.
Pisze dla samego pisania.
Wspomina, że był czas, że "żyła tylko dzięki dziennikowi i dla niego".
Podczas pobytu w sanatorium, w momencie choroby, w samotności. Zawsze pisze.
Jedynym powodem, 16-letniej przerwy w pisaniu, był teatr.
Ana była aktorką, pisała komedie.
Ale jako nastolatka trafia do obozu w Auschwitz.
"Wolność mniej zależy od granic i prawa do zmiany miejsca zamieszkania, jest właściwością ducha, czy duszy".
Po drugiej stronie, bardziej błogosławionej stronie muru, może istnieć popyt na krew i łzy-bez dna: monstrualnie ogromny rynek cierpienia".
Autorka pisze także w obozie, na papierze (o który jest trudno), często zdobytym z podartego plakatu, ze śmietnika.
Nazywa obozowe przyjaźnie tak: "skromne, cierpliwe-na niepogodę".
W Auschwitz od Lagerkapo, "wyżebrała" pewnego dnia nawet zeszyt i ołówek.
Bohaterka w obozie spotyka i rozpoznaje swoją przyjaciółkę Judy, w baraku poznaje inną- Sofi.
Po wypędzeniu więźniów z obozu w Auschwitz razem z przyjaciółką zostają przewiezione do innego Krakowa -Płaszowa.
Cisza...autorka kocha ciszę, wtedy pisze najchętniej.
"Cisza: to jedynie różnica między dwoma rodzajami hałasu, bliskim, dobrze znanym i niewidocznym, niepokojącym".
Autorka poszczególnym opisanym scenom, sytuacjom, osobom stara się nadać formę poetycką.
Realia są jednak brutalne, krwawe, szaro-bure, pełne płaczu udręczonym ludzi-więźniów.
Nawet obsesja o dobrym jedzeniu może doprowadzić do szaleństwa.
Głód panuje wszędzie w Auschwitz i Krakowie-Płaszowie.
W tym ostatnim pracuje jako robotnica budowlana, tak wpisała je do formularza przyjaciółka Sofi.
Potem jest zatrudniona w magazynie z ubraniami.
Jest ciężko, ale dają radę razem przetrwać te niełatwe chwile.
Przerażone, karcone przez kapo, poniżane, bite, "obdarte" z nadziei.
Ale są i dobrzy ludzie, tj. Ella Reich, która przytula, obdarza troską i uśmiechem.
Co mi się nie podoba w książce to to, w jaki sposób autorka pisze o Polakach, np. "ci nieznośni Polaczkowie", czy "Polacy są do kitu" albo "nie ufam polskim wszystkowiedzącym uśmiechom".
Lektura dla wrażliwych osób, która może być smutną refleksją nad obozowymi przeżyciami głównej bohaterki- dziecka jeszcze 💚
Egzemplarz recenzencki, pt. "Piękne dni mojej młodości", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie dziękuję😊🧡📕
"Tak daleko, jak sięgam pamięcią, nigdy nie czułam się dzieckiem, człowiekiem dorosłym czy starym".
A jeśli chodzi o wiek mojej duszy, to jest on wielkością zmienną-krąży gdzieś między piątym rokiem a pięcioma tysiącami lat".
Autorka...
2022-08-27
Egzemplarz recenzencki, pt. " Wszechświat. Biografia", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie dziękuję📕😊
Jak w każdej biografii, tak i w tej, autor Paul Murdin, opisuje Świat od początku.
Zapoznaje nas z Wielkim Wybuchem i materią Ylem.
Z niej właśnie powstały wszystkie cząsteczki, które znamy dzisiaj.
Przyswoimy wiedzę o Wszechświecie, od najmniejszych jego cząsteczek, po te największe struktury istniejące w kosmosie. Ich budowę i zmiany zachodzące z upływem czasu, a także sposoby badania.
Autor nie pozostaje na tym, co było, ale idzie dalej, domniema, co czeka nasz świat w dalekiej przyszłości.
Książka ciekawa, napisana w przystępny sposób i zrozumiałym językiem.
Zawiera dużo szczegółów o odkryciach, jak i wynalazcach, którzy tego dokonali.
Publikacja zawiera oryginalne fotografie różnych struktur kosmicznych oraz szkice poglądowe, a także słownik i indeks.
Polecam, bo lektura warta zgłębienia.
Egzemplarz recenzencki, pt. " Wszechświat. Biografia", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie dziękuję📕😊
Jak w każdej biografii, tak i w tej, autor Paul Murdin, opisuje Świat od początku.
Zapoznaje nas z Wielkim Wybuchem i materią Ylem.
Z niej właśnie powstały wszystkie cząsteczki, które znamy dzisiaj.
Przyswoimy wiedzę o Wszechświecie, od...
2022-08-15
To moje drugie spotkanie z autorką Dagmarą Andryką oraz jej książką pt. "As"- udane😊
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka📖📕
Główna bohaterka, była policjantka, Anna Maria Kier, tym razem będzie zajmowała się sprawą stalkingu.
Lukrecja Woźniak-Bąk vel Looka Wook, pisze pomieści erotyczne.
Jej dublerką jest młoda, seksowna Katarzyna Wieczorek.
Kiedy tę drugą dręczy w internecie stalker, Lukrecja zwraca się o pomoc do prywatnego detektywa Ireneusza Piaseckiego.
A ten przekierowuje ją do doświadczonej, z intuicją, jak sam twierdzi- Anny Kier, która właśnie otworzyła swoje biuro detektywistyczne.
Współpracuje nadal z hakerką Wandą Lechicką.
Ale, to nie jedyna spawa, którą się będą zajmowały.
Jest jeszcze kwestia "oczyszczenia" ojca Anny- prokuratora Tadeusza Księżopolskiego z zarzutów, obecnie przebywającego w więzieniu.
W tym celu, Anna musi przejrzeć poufną dokumentację w chronionej willi ojca.
Kiedy najpierw zaginie, a później zostanie znaleziona martwa Katarzyna Wieczorek, a znaleziony stalker Sex Master, nie przyzna się do zabójstwa, obie panie detektyw są w kropce.
Akcja książki jest wartka, trzyma w napięciu do samego końca.
Według mnie jest lepsza od tomu 1.
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy serii z Anną Marią Kier😊📖📗
Dobrze napisany kryminał z aktualnym wciąż tematem-przekazem, ze w Internecie nie ma anonimowości i każdego można "namierzyć"!
To moje drugie spotkanie z autorką Dagmarą Andryką oraz jej książką pt. "As"- udane😊
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka📖📕
Główna bohaterka, była policjantka, Anna Maria Kier, tym razem będzie zajmowała się sprawą stalkingu.
Lukrecja Woźniak-Bąk vel Looka Wook, pisze pomieści erotyczne.
Jej dublerką jest młoda, seksowna Katarzyna...
2022-05-30
To moje drugie spotkanie z książką Pani Pauliny Młynarskiej.
Książka pt. "Okrutna jak Polka" jest ładnie wydana, ma przyjemną w dotyku okładkę.
Na końcu jest kilka wolnych stron na notatki.
Plusem jest zmniejszony format, co jest wygodne do zabrania w podróż.
Posiada prześmiewczą grafikę.
Książka adresowana do kobiet, ale tych raczej ukierunkowanych jednostronnie.
Znam poglądy autorki, często je wygłasza,, zatem może moja ocena będzie subiektywna.
Różnimy się bowiem bardzo postrzeganiem świata.
Pani Paulina od lat określa siebie jako zagorzałą feministkę.
Chociaż Pani Paulina pozwala sobie z imienia i nazwiska na krytykę poglądową znanych osób.
Moim zdaniem różnić się, to nic złego, ale uszanujmy także poglądy innych, nie narzucając się, nie negując!
My Polki-nie jesteśmy okrutne, ale raczej wrażliwe i mało asertywne.
Być może wynika to z faktu, że Pani Paulina mieszka obecnie na Krecie, a ja w naszym kraju.
Książka nie w moim guście, ale pewnie znajdzie swoich zwolenników.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka💝😊📖📘
To moje drugie spotkanie z książką Pani Pauliny Młynarskiej.
Książka pt. "Okrutna jak Polka" jest ładnie wydana, ma przyjemną w dotyku okładkę.
Na końcu jest kilka wolnych stron na notatki.
Plusem jest zmniejszony format, co jest wygodne do zabrania w podróż.
Posiada prześmiewczą grafikę.
Książka adresowana do kobiet, ale tych raczej ukierunkowanych jednostronnie.
Znam...
2022-05-27
Egzemplarz recenzencki pt. "Do widzenia Lily" otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka📖📗🤗
Głównym bohaterem powieści jest 42-letni Edward-Ted, co odpowiada 294- latom psiego życia.
Ma przyjaciółkę, 12-letnią jamniczkę Lily, co odpowiada 84 latom ludzkiego życia🐕💜
Ted mieszka w Los Angeles i ma niby poukładane życie codzienne, ale czuje się samotny, wciąż tabletkami leczy depresję.
Ted rozmawia codziennie z Lily, porusza różne tematy. Spożywają razem posiłki, oglądają filmy.
Grają nawet w grę planszową Monopol.
Jest dla niego bardzo ważna, ale chora. Ma nowotwór, nazwany "ośmiornicą".
Zrobiłby dla niej wszystko, ale to wie tylko ten, kto sam ma zwierzątko w domu.
"Daj psu schronienie, wyżywienie i smakołyki, a uzna cię za boga, daj to samo kotu, a uzna, że jest bogiem"🐕🐶
Ted przezwał ją "Fasolką" od pozycji, w jakiej zazwyczaj śpi.
Martwi się, troszczy i sprawdza jej oddech, po powrocie do domu.
Obserwuje, czy "macki ośmiornicy" zaciskają się na jej ciele, czy zwalniają i nieruchomieją.
Wie, że Lily bardzo cierpi, myśli jak przerwać jej męczarnię.
Nawet w snach jest obecna psia przyjaciółka.
Tematyka książki jest poruszająca, ale czegoś mi było brak w stylu pisania autora.
Podczas czytania było monotonnie, nawet nudnawo.
A może mój osobisty odbiór jest podyktowany tym, że nie mam zwierzaka na co dzień w swoim mieszkaniu.
Psy sąsiadów, niestety przysparzają tylko kłopotów!
Egzemplarz recenzencki pt. "Do widzenia Lily" otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka📖📗🤗
Głównym bohaterem powieści jest 42-letni Edward-Ted, co odpowiada 294- latom psiego życia.
Ma przyjaciółkę, 12-letnią jamniczkę Lily, co odpowiada 84 latom ludzkiego życia🐕💜
Ted mieszka w Los Angeles i ma niby poukładane życie codzienne, ale czuje się samotny, wciąż...
2022-05-21
Egzemplarz recenzencki pt." Krawcowe z Auschwitz. Prawdziwa historia kobiet, które szyły, żeby przetrwać” autorstwa Lucy Adlington, otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, za co pięknie dziękuję📗💜
Zawsze, kiedy sięgam po tego typu książki-dokumenty, związane z obozami koncentracyjnymi, nie wiem, jak je recenzować.
Bo to trudna tematyka, a losy cierpiących ludzi nie mają skali ocen!
Wydawałoby się, że moda, strojenie się podczas wojny nie ma znaczenia, nikt na nią nie zwraca szczególnej uwagi.
Ale to nieprawda.
Zwłaszcza w Europie ludzie przywiązali wagę do wyglądu oraz wytwornego stroju.
„Naziści doskonale wiedzieli, że w ubraniu drzemie wielka symboliczna siła, określająca tożsamość społeczną oraz jest znakiem prestiżu”.
Autorka książki leci z Anglii do San Francisco, aby spotkać się z 98-letnią Panią Kohn’t. Przeżyła obóz koncentracyjny w Auschwitz, była tam krawcową.
Ma dobrą pamięć, opowiada historię kilku przyjaciółek, które dzięki umiejętnościom krawieckim przeżyły obozowe „piekło”.
Obozową pracownię krawiecką, Niemcy nazywali „elitarnym salonem”.
Słynęli z elegancji i byli dumni, podkreślając przy tym swą przynależność, wzmacniając grupową dumę.
Zwłaszcza kobiety przywódców nosiły luksusowe kreacje.
Zakład krawiecki w Auschwitz założyła Hedwig Höss-żona komendanta obozu.
Pracowały tam przeważnie Żydówki i komunistki z okupowanej Francji.
Książka ta pozwala na zapoznanie się z losami, historiami, min.: Irene Reichenberg, Brachy i Katky Berkovic’, Marty Fuchs, Huni-Hermine Storch, Alidy Delasalle, Marilou Colombain, Huni Volkmann, Olgi Kova’cz.
„Niebywały skarb, cenniejszy niż złoto-igła!, która stała się naszym wybawieniem”.
Zdenka Fantlova
Dzięki wzajemnemu wspieraniu się, podtrzymywaniu na duchu, kobiety-krawcowe codziennie mogły z odrobiną optymizmu patrzeć w przyszłość.
Poznajemy także znane magazyny mody, maszyny do szycia, tj: Singer, Minerva, Boblin.
Dowiadujemy się skąd były materiały, futra, jaka wówczas panowała moda.
Ubrania się nie tylko szyło, ale naprawiało, cerowało,.
Zdarzały się w obozie wpadki, np. przypalenie żelazkiem eleganckiej sukni dla wytwornej damy.
Krawcowe umiały sobie i z tym fantem poradzić. Doszyły wstawkę z innego materiału i było.
„Umiejętność szycia znacząco podnosiła poczucie własnej wartości”.
Żydzi byli znani z posiadania dużej ilości salonów modowych, w których stroje były wykonane z najwyższej, jakości tkanin.
Niemcy z zazdrości wybili okna, niszczyli zawartość sklepów.
A w obozach rabowali drogie futra, biżuterię, żydowskie majątki.
Grabież, poniżanie, dyskryminacja, ludobójstwo, to efekty tych działań.
Odbierano więźniarkom indywidulane cechy i tożsamość.
Książka bardzo ciekawa, szczegółowo tematycznie opisana, dołączono zdjęcia, wydruki z magazynów mody.
Polecam, bo jest to lektura nie tylko dla Pań.
Egzemplarz recenzencki pt." Krawcowe z Auschwitz. Prawdziwa historia kobiet, które szyły, żeby przetrwać” autorstwa Lucy Adlington, otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, za co pięknie dziękuję📗💜
Zawsze, kiedy sięgam po tego typu książki-dokumenty, związane z obozami koncentracyjnymi, nie wiem, jak je recenzować.
Bo to trudna tematyka, a losy cierpiących ludzi nie...
2022-05-16
To moje kolejne spotkanie z autorką Małgorzatą Gutowską-Adamczyk i jej książką, bardzo💖📘📖
Powieść "Kalendarze" zawiera wątki autobiograficzne, tym lepiej się czyta.
Z kartki na kartkę, coraz bardziej utożsamiam się z główną bohaterką.
"Gdybyśmy tak zaczęli wspominać, okaże się, że każde z nas wszystko pamięta inaczej. Inne kolory ,inny nastrój. Ta sama sytuacja zapisuje się w inny sposób"
A jest nią 6-letnia dziewczynka, taką ją poznajemy.
W momencie, gdy jej mama jest w szpitalu i razem z babcią oczekują na narodziny jej młodszej siostry Uli.
Dziewczynka z małego dziecka z dnia na dzień, staje się osobą odpowiedzialną, rozsądną, mądrzejszą.
Łagodna, cierpliwa i dobra babcia Janina Serwatkowa i jej mąż Jan: nerwowego, oschły.
Zawsze spędzała u nich wakacje.
Przyjeżdżała z rodzicami pomagać przy sianokosach, żniwach, wykopkach, zbiorze owoców z sadu.
Chodzenie boso po trawie, jedzenie chleba z cukrem, landrynek z puszki (gdzie biały o smaku migdałowym jest najlepszy), nabieranie zimnej wody wiadrem ze studni, a później chochlą z wiadra do umycia się- beztroskie, to lata.
Dalej wspomina: świniobicie, ziemniaki flisaki, kury dropiate, ogórki kiszone w słoikach na sprężynkę, "lodówkę", czyli spuszczaną do studni siatkę.
Czasy, to niełatwe, bo PRL-wskie, gdzie brakuje wiele artykułów, nie mam wygód, ani bogactwa materialnego.
Proste, skromne, ale wbrew pozorom-szczęśliwe życie.
Czytam z łezką w oku, bo moje dzieciństwo, wczesna młodość przypadają właśnie na lata 60,70,80-te.
Wszystko to pamiętam, teraz szczególnie doceniam, nie narzekam.
Tym smutniej, bo brakuje kochanych i kochających Dziadków.
Ludzie byli wówczas lepsi, bardziej pomocni, bezinteresowni, zżyci, jak jedna wielka rodzina.
Podobnie, jak ta dziewczynka z książki chciałam być chwalona, np. za zamiatanie dużego podwórka, czy pomoc w kuchni.
Ciekawe, bo podobnie, jak bohaterka i ja nie lubiłam od dziecka słodkości.
A od pierwszej wizyty w bibliotece, pokocham książki. Tak mam do dziś, choć nie piszę powieści, jak autorka, ale mam swojego bloga.
Dziękuję Pani Małgorzacie za przywrócenie wspomnień oraz zaproszenie do Jej bardzo prywatnego, czasem intymnego świata📕📖🍀🌼💝
Za egzemplarz recenzencki podziękowanie się należy Wydawnictwu Rebis 📗😊🧡
To moje kolejne spotkanie z autorką Małgorzatą Gutowską-Adamczyk i jej książką, bardzo💖📘📖
Powieść "Kalendarze" zawiera wątki autobiograficzne, tym lepiej się czyta.
Z kartki na kartkę, coraz bardziej utożsamiam się z główną bohaterką.
"Gdybyśmy tak zaczęli wspominać, okaże się, że każde z nas wszystko pamięta inaczej. Inne kolory ,inny nastrój. Ta sama sytuacja zapisuje...
2022-04-25
Książkę-egzemplarz recenzencki pt "Monarchowie mórz. Niezwykła opowieść o pięciuset milionach lat ewolucji głowonogów”, otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, serdecznie dziękuję😀📖
Głowonogi, a szczególnie ośmiornice, to zainteresowanie i pasja od dziecięcych już lat autorki Danny Staaf.
W tym kierunku rozpoczęła również studia i pracę.
Przedstawiciele tej grupy zwierząt utworzyły się w morzach, ok. 500 mln lat temu.
Do pojawienia się dinozaurów, były prawdopodobnie najliczniejszą grupą zwierząt.
Niektórzy ich potomkowie przetrwali do dnia dzisiejszego.
A te powszechnie znane, to: kałamarnice i ośmiornice🦑🐙
Szczególnie te ostatnie, zadziwiają ludzi: inteligencją, zdolnościami ekwilibrystycznymi , a także swoim DNA.
Książka ciekawa, ale dla pasjonatów zagadnienia.
Dla zwykłego czytelnika może być momentami nudnawa.
Ale trzeba przyznać autorce, że postarała się bardzo i zebrała garść ciekawych informacji na temat głowonogów.
Widać jej ogromny entuzjazm i szczególną zdolność wzbogacania wiedzy, stąd moja wysoka ocena książki😀
Książkę-egzemplarz recenzencki pt "Monarchowie mórz. Niezwykła opowieść o pięciuset milionach lat ewolucji głowonogów”, otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, serdecznie dziękuję😀📖
Głowonogi, a szczególnie ośmiornice, to zainteresowanie i pasja od dziecięcych już lat autorki Danny Staaf.
W tym kierunku rozpoczęła również studia i pracę.
Przedstawiciele tej grupy...
2022-04-22
To moje pierwsze spotkanie z autorką Dagmarą Andryką oraz jej książką pt. " Król".
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka📖😊
Główną bohaterkę Annę Marię Kier, poznajemy w momencie jej przejścia na emeryturę.
Ma 43 lata, w zawodzie policjantki przepracowała 25 lat.
To było całe jej życie, poświęcając się pracy bez reszty.
Zaniedbując dom, dziecko, męża. Z tym ostatnim się rozwiodła. Ojciec zabrał syna.
Nie miała nigdy czasu dla siebie: na wypoczynek, zadbanie o swój wygląd, mieszkanie.
Obiecała to zmienić, od momentu przejścia na emeryturę.
Niestety odmieniła tylko mieszkanie oraz zaczęła spotykać się z kolegą z pracy inspektorem Radosławem Krysiakiem- "Krychą".
Dowiadując się o groźnej chorobie swojego syna Tristana, postanawia poszukać źródła dochodu, czyli dobrze płatnej pracy. Leczenie bowiem kosztuje.
W tym czasie synem ma zajmować się na co dzień jego ojciec Janusz Kier.
Anna odwiedza regularnie w domu opieki, także swojego ojca Tadeusza Księżopolskiego, chorego na Alzheimera.
To kiedyś była postać bardzo surowa z zasadami, ważna i licząca się osobistość w kraju.
Z propozycją pracy dla Anny, zgłasza się Pierre Tysh, właściciel firmy farmaceutycznej Bio-Tech-Farm-Med, produkującej leki generyczne.
A spotkanie to, pomaga zaaranżować dyrektor ośrodka NEUROHELP- Mirosław Bułgar.
Z kolei w nim, przebywa pod codzienną opieką ojciec Anny.
Anna, jako była policjantka ma się do zadania w nowej pracy, idealnie sprawdzić. Ma znaleźć kreta wśród pracowników.
A są nimi: siostra prezesa Magdalena-Madeleine Tyszkiewicz oraz reszta pracowników: Arkadiusz Maj, Sabina Poczesna, Jurek Klein, Jeremiasz Zarychta.
Anna jest zatrudniona na stanowisku młodszego specjalisty działu HR.
Na początku nie idzie jej najlepiej, tym bardziej, że nie za bardzo zna się na komputerach.
Z polecenia kolegi z pracy, najlepszego policyjnego specjalisty od IT Marcina Kryńskiego-Kankana, Anna poznaje hakerkę Wandę Lechicką.
A konkurencją zagrażającą Bio-Tech-Farm-Med owi, jest prężnie działająca rodzinna spółka farmaceutyczna Gustawa, Aleksandra i Mai Biernatów.
Jak Anna poradzi sobie z wyznaczonym zadaniem?
Czy pomoże jej policyjne doświadczenie?
Czego dowiemy się z jej życia prywatnego?
Książka dla mnie momentami nudnawa, bo rozciągnięte wątki, za dużo niepotrzebnych scen, opisów.
Dopiera część druga będzie ciekawsza.
Autorka pisze prostym językiem, przyjemnym, zatem powieść mogła być naprawdę dobra.
Poczekam jednak na kolejne tomy.
To moje pierwsze spotkanie z autorką Dagmarą Andryką oraz jej książką pt. " Król".
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka📖😊
Główną bohaterkę Annę Marię Kier, poznajemy w momencie jej przejścia na emeryturę.
Ma 43 lata, w zawodzie policjantki przepracowała 25 lat.
To było całe jej życie, poświęcając się pracy bez reszty.
Zaniedbując dom, dziecko,...
2022-04-19
Egzemplarz recenzencki pt. "Bieszczady. Dla tych, którzy chcą je poznać naprawdę", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka, pięknie dziękuję😊📖🧡
Pięknie wydana w twardej oprawie, w środku z kolorowymi i czarno-białymi rysunkami, zdjęciami, mapami.
Autor Adrian Markowski, w sposób bardzo przejrzysty, ciekawy opisuje miejsca, godne poznania i zwiedzania.
Podróżujemy z nim po jego ukochanych Bieszczadach.
Mnie te strony znane są z krótkich, ale miłych wycieczek krajoznawczych.
Widoki faktycznie zapierają dech w piersiach, a zabytki warte głębszego zapoznania się.
Cisza, spokój, powietrze, bardzo życzliwi ludzie- wszystko inne.
Autor wyjaśnia skąd nazwy, tj. min: Wetlina czy Połonina Caryńska.
Mamy także wątki historyczne, związane z tymi ziemiami.
Dowiadujemy się, skąd pochodzą piękne ikony, które się pisze-nie maluje!
Poznajemy sylwetkę poety Jerzego Harasymowicza, ściśle związanego z ziemią bieszczadzką, gdzie po śmierci rozsypano jego prochy.
Adrian Markowski zachęca nas, w celu pokochania Bieszczad, aby wędrować po ścieżkach przez nas samych wytyczonych.
"Cudze chwalimy, swego nie znamy".
Trzeba i warto zmienić to motto i cieszyć się urokami naszej pięknej polskiej ziemi.
Książkę się "pochłania", co jest wielkim walorem tej wartościowej lektury📖🌲🌄💚
Polecam!
Egzemplarz recenzencki pt. "Bieszczady. Dla tych, którzy chcą je poznać naprawdę", otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka, pięknie dziękuję😊📖🧡
Pięknie wydana w twardej oprawie, w środku z kolorowymi i czarno-białymi rysunkami, zdjęciami, mapami.
Autor Adrian Markowski, w sposób bardzo przejrzysty, ciekawy opisuje miejsca, godne poznania i zwiedzania....
2022-03-07
Trzeci tom z serii Pod Aniołem nosi tytuł "Hryciowie", autorstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka za co serdecznie dziękuję📖💝
Autorka, jak w poprzednich książkach, umieszcza bohaterów w różnych okresach czasowych, tj. lata II wojny światowej oraz 90-te.
Początek powieści dzieje się w roku 1995.
Iga Hryć studentka zarzadzania, przyjeżdża do Gutowa na wakacje, aby pomóc ojcu Waldemarowi w cukierni.
Nadal interesuje ją przeszłość i koleje losów rodziny oraz tożsamość zmumifikowanej kobiety.
A także rozbicie związku jej ojca z Heleną Nierychło.
Tymczasem w Gutowie zakon kwietanek otwiera szkołę dla dziewcząt i zaprasza na tę uroczystość gości, min. z Wielkiej Brytanii.
Jednym z nich jest Adam Toroszyn, syn Grażyny -Giny Weylen.
Kiedy dostrzega Igę, bardzo przypominającą wyglądem swoją babkę Celinę Cieślak, cofa się myślami w czasie.
Mógł zostać dziedzicem Zajezierzyc, ale wojna niestety pokrzyżowała mu plany.
Następnie jest rok 1939.
Z Adamem rozpamiętujemy oblężenie Warszawy oraz ciężki czas okupacji.
Zaś z jego matką Giną, już międzynarodową gwiazdą,
zabrniemy w świat polityki, niekoniecznie dla niej łaskawy.
Poznajemy w tej części dokładnie losy Celiny Cieślak- Hryć. Jest córką Pawła Connora vel Cieślaka i wnuczką hrabiego Tomasza Zajezierskiego.
Będziemy z Celiną, od momentu spotkania z Adamem Toroszynem, po czas zakochania, rozłąki, tęsknoty.
A wszystko to osadzone w trudnych, wojennych realiach.
Poruszą serce czytelnicze: zagłada gutowskich Żydów, głód, bieda, bohaterstwo, odwaga ludzi.
Czasy powojenne nie będą łaskawe dla Celiny, Adama oraz reszty rodziny i bliskich.
Czy uda się wreszcie odkryć, kim była zmarła kobieta znaleziona przez archeologów?
W jaki sposób tytułowa cukiernia Pod Amorem, wcześniej Pod Aniołem, trafiła do rodziny Hryciów?
Kto jest ojcem dziecka Heleny Nierychło?
Jakie sekrety skrywa Grzegorz Hryć?
Czy Tomasz Zajezierski pozna swojego nieślubnego syna?
Na te i inne pytania zapraszam do lektury tej książki.
A czytając 3-tomową sagę, powracałam myślami do lat dziecięcych.
Wszystko za sprawą wypieków i min. jabłek-antonówek. Z nimi bowiem w cukierni Pod Amorem z ciasta francuskiego wypiekano pyszne rożki.
Wiele wątków, mnogość osób, ale autorka poradziła sobie doskonale, jest przejrzystość w formie i treści..
Czekam z niecierpliwością na tom 4.
A całość czyta się błyskawicznie-polecam, nie tylko dla Pań😊📖💖
Trzeci tom z serii Pod Aniołem nosi tytuł "Hryciowie", autorstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka za co serdecznie dziękuję📖💝
Autorka, jak w poprzednich książkach, umieszcza bohaterów w różnych okresach czasowych, tj. lata II wojny światowej oraz 90-te.
Początek powieści dzieje się w roku 1995.
Iga Hryć studentka...
2022-03-02
Dopiero co skończyłam czytać tom pierwszy sagi Pod Amorem, już przeczytałam drugi pt „Cieślakowie”.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, dziękuję pięknie 💝😊
Jest rok 1995, w Gutowie archeolodzy znajdują zmumifikowane szczątki kobiety z pierścieniem złotym na palcu.
Właściciel cukierni „Pod Amorem” Waldemar Hryć wie, że to klejnot rodzinny, który zaginął, a należał do jego dziadka Pawła Cieślaka.
Był poszukiwany także przez Celinę-matkę Waldemara oraz jego córkę Igę, która chce zgłębić tajemnicę, kto jest ową kobietą zmumifikowaną.
Na dodatek chce przerwać związek ojca z Heleną Nierychło.
Iga poznaje koleje losów swojej rodziny: Barbarę z Sokołowskich-jej prababkę; Adriannę, Wandę, Kingę z Bysławskich.
Pierwsza była żoną Tomasza, pozostałe dwie jej siostrami.
Pradziadek hrabia Tomasz Zajezierski, znany z 1 tomu, to uwodziciel kobiecych serc.
Jednej z nich, w dowód czystej intencji, podarował pierścień.
Była nią Marianna Blatko, która zachodzi z nim w ciążę.
Z poczuciem wstydu, ponieważ Tomasz był już żonaty z Adrianną, wyjeżdża do Chicago do mieszkającego tam brata Jacka.
Tam wychodzi za mąż za Irlandczyka Irę Connora.
Rodzi mu nieślubnego syna Paula. A wspólnie mają jeszcze dwoje dzieci: Marka i Annę.
Cofamy się do roku 1896.
Adrianna żona Tomasza Zajezierskiego rodzi mu syna Pawła.
I tutaj spełnia się przepowiednia Cyganki, że jeśli pan będzie miał 2 synów, o tym samym imieniu- ród zaginie.
Ada nie pozostaje dłużna mężowi i sama wdaje się w romans z poetą Lucjanem Krzyckim.
Kolejna postać-Kinga z Bysławskich wychodzi za mąż za Moskala Toroszyna i rodzi mu córkę Grażynę.
Po jego śmierci będzie szukała miłości, na początku poświęcając się tylko córce.
A ta od maleńkości jest charakterną dziewczyną, odegra dużą rolę w dalszej części, pod pseudonimem Gina.
Chce zostać aktorką, ale wcześniej rozkochuje w sobie ojca przyjaciółki Mili- Wiktora Grobnickiego.
Rok 1890 i wreszcie poznajemy tytułową- rodzinę Cieślaków, gdzie prym wiedzie Marian.
Pochodzą z Powiśla, są biedni.
Kiedy cała jego rodzina: rodzice i rodzeństwo zaczną trudnić się fachem złodziejskim na machlojkach, oszustwach, przekrętach dorobią się bogactwa.
Nawet małżeństwo Mariana z bogatą Zenobią Partyką będzie sfingowane, bowiem wygrał żonę w karty z przyszłym teściem.
Będą mieli córkę Zytę, która później pozna Amerykanina polskiego pochodzenia- Paula Connora. Ten przyjmie nazwisko Cieślak, będzie Pawłem.
Akcja powieści dzieje się nie tylko na ziemiach polskich: w Zajezierzycach, Gutowie, Warszawie, ale w Ameryce i Rosji.
Przeżyjemy z bohaterami także okres wojenny, bardzo ciężki.
Znaczącą rolę odegrają w tej powieści kobiety.
Umiejące mocno kochać, walczyć o swoje, dążyć do celu, spełniać marzenia, uparte, bohaterskie, skromne, pokorne, delikatne zarazem.
Autorka pomimo mnóstwa postaci, wątków, przenoszenia z roku współczesnego do lat międzywojennych, a także przelomu XX w., poradziła sobie doskonale.
Skończyłam tom 2, który jest według mnie lepszy od 1, zabieram się za 3 z zainteresowaniem wielkim📚🤗💖
Polecam, bo to wciągająca, a zarazem bardzo ciekawa propozycja książkowa😊📖
Dopiero co skończyłam czytać tom pierwszy sagi Pod Amorem, już przeczytałam drugi pt „Cieślakowie”.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, dziękuję pięknie 💝😊
Jest rok 1995, w Gutowie archeolodzy znajdują zmumifikowane szczątki kobiety z pierścieniem złotym na palcu.
Właściciel cukierni „Pod Amorem” Waldemar Hryć wie, że to klejnot rodzinny,...
2022-02-28
To moje pierwsze spotkanie z książką Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, udane bardzo📖😊🧡
Powieść pt. "Zajezierscy. Cukiernia pod Amorem" 1 tom, miałam możliwość przeczytać, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńscy i S-ka- dziękuję serdecznie💝
Jest rok 2009-Zajezierzyce, zaczątek całej długiej, pokoleniowej opowieści.
Następnie rok 1995 i poznajemy pierwszych bohaterów powieści: Celinę Hryć oraz jej syna Waldemara, którzy prowadzą cukiernię w miasteczku Gutów.
Wkrótce dołączy jeszcze córka Waldemara Iga, która będzie chciała zgłębić tajniki rodu.
W owym miasteczku prowadzone są prace archeologiczne i znaleziono zmumifikowane ciało kobiety, sprzed 50 lat, z pierścieniem w dłoni.
A pierścień ten może liczyć nawet kilkaset lat💍
Paweł Cieślak na łożu śmierci przekazał swoim dzieciom: 18-letniej wówczas Celinie i 20-letniemu Zygmuntowi największą tajemnicę ze swojego życia. Mianowicie był to sygnet z 3 gwiazdami.
Cofamy się w czasie do roku 1895, poznajemy kolejne osoby ważne w powieści, tj: Barbarę Zajezierską, która nie dosyć, że boryka się z chorobą męża, to sama wychowuje czworo dzieci i jeszcze musi zarządzać dobrze majątkiem teściów.
Jest i jej syn Tomasz, który jest frywolnym młodzieńcem, nie umiejącym się oprzeć wdziękowi kobiet. Ma liczne romanse.
Matka stara się po cichutku finansowo wspierać te kobiety.
I znów daje się zauważyć na podstawie literatury, jak silne potrafią być niewiasty, ile znieść, przetrzymać na swych kruchych barkach.
Autorka przeplata wątki, ale nie jest to zabieg szkodliwy.
Na uwagę zasługuje przyjemny sposób pisania lekka fabuła, ciekawe wątki ( jest nawet trochę magii z przepowiednią), co powoduje, że powieść się wprost "pochłania".
Polecam i zabieram się z ciekawością za tom 2 z serii😊📖
To moje pierwsze spotkanie z książką Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, udane bardzo📖😊🧡
Powieść pt. "Zajezierscy. Cukiernia pod Amorem" 1 tom, miałam możliwość przeczytać, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńscy i S-ka- dziękuję serdecznie💝
Jest rok 2009-Zajezierzyce, zaczątek całej długiej, pokoleniowej opowieści.
Następnie rok 1995 i poznajemy pierwszych bohaterów...
2022-02-18
Po książkę "Żyć, jak Mały Książę" sięgnęłam z przyjemnością📖😊🌹
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka- dziękuję serdecznie😀
Musiałam przypomnieć sobie oryginał, czyli „Małego Księcia”, napisanego przez Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Z łezką w oku, to było czytanie.
Powracam jednak do omawianej tutaj książki, którą napisał Ste’phane Garnier.
Razem z autorem odświeżyłam swoje marzenia z dzieciństwa i przeniosłam je wraz z refleksją do dojrzałego życia.
Powoli, po kolei, analizując każdy jego aspekt.
Na podstawie myśli, cytatów z oryginalnej lektury oraz przykładów z życia Garniera, przeanalizowałam wartościowe dla mnie samej mądrości tego świata.
Cytat z książki:
„Mądrość i wiedza, które zdobywamy dorastając, nie są w stanie uzupełnić ani zastąpić magii świata widzianego oczami dziecka, tego rzadkiego piękna, które umyka nam w dorosłości”.
Jakie wnioski możemy wysnuć?
Otóż, takie, że:
Dziecko, dzięki swej wrażliwości, delikatności, niewinności spogląda na pewne rzeczy w sposób naturalny, obiektywny używając przy tym wszystkich zmysłów.
Wędrując z Małym Księciem oraz autorem tej książki, zauważamy, co w życiu jest najważniejsze, najistotniejsze, na co warto zwrócić uwagę.
Te rozważania pomagają w wydobywaniu naszych dobrych stron, tych dotychczas niezauważonych i niedocenionych.
Żyjmy dla marzeń, pragnijmy ich ziszczenia.
Nie zaniedbujmy przy tym: uczucia miłości i troski o siebie, dostrzegajmy piękno otaczającego nas świata.
Nie bójmy się zmian, zachowania niezależności, uczmy się pokory.
Wierzmy w siebie i wykorzystujmy odpowiednio wiedzę w osiąganiu sukcesów zawodowych.
Cytat z książki, który chciałabym zastosować we własnym życiu, kiedy zmagam się z przeciwnościami losu:
"Umiejętność sprawiania sobie przyjemności nie służy wyłącznie delektowaniu się chwilą i cieszeniu się życiem, jest również, tak jak w przypadku Małego Księcia, sposobem na leczenie ran".
My dorośli, postrzegamy kruchość życia, dopiero wtedy, gdy zbliżamy się ku jego schyłkowi.
A Mały Książę- małe dziecko, widzi świat, jakim jest, tu i teraz,.
Jest szczęśliwy, uśmiechnięty, umie cieszyć się z błahostek.
I to jest niezwykłe.
Polecam lekturę książki, bo jest w swej formie przyjemna oraz pouczająca📖😀
A podróż z autorem i Małym Księciem niezwykle ekscytująca💖😊👑
Po książkę "Żyć, jak Mały Książę" sięgnęłam z przyjemnością📖😊🌹
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka- dziękuję serdecznie😀
Musiałam przypomnieć sobie oryginał, czyli „Małego Księcia”, napisanego przez Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Z łezką w oku, to było czytanie.
Powracam jednak do omawianej tutaj książki, którą napisał Ste’phane...
2022-02-08
Po książkę "Jak naprawdę żyły dinozaury. Zachowania zwierząt ukryte w skamieniałościach" , której autorem jest Dean R. Lomax, sięgnęłam z ciekawości.
Medialne informacje, o niezwykłych odkryciach paleontologicznych, dały impuls młodemu człowiekowi, do zainteresowania się prehistorycznymi zwierzętami🦕🦖
Tak było z autorem książki.
Już na progu dorosłości, w wieku 18 lat, Lomax zetknął się ze skamieniałościami i współuczestniczył w ich badaniach.
W książce opisał kilkadziesiąt nietypowych, rzadko spotykanych okazów.
Niezwykłych, bo pokazujących, zatrzymane w kamieniu chwile z codziennego życia zwierząt.
W niektórych przypadkach, można zrekonstruować ich losy, nawet od poczęcia, aż do śmierci.
Z ciekawostek.
Najstarszym znalezionym okazem ryby żyworodnej jest ciężarna plakoderma, odkryta w skałach mających ponad 380 mln lat.
Czy dorosły tyranozaur miał niebezpiecznego wroga?
Zachowane kości szczęki pokazują , że tak.
Mógł to być pasożyt, który w dzisiejszych czasach atakuje dzioby niektórych ptaków, doprowadzając ich do głodowej śmierci.
Książka bardzo ciekawa, łatwa w czytaniu, dodatkowo z załączonymi ilustracjami z opisem.
Poleciłam ją także mojemu mężowi, którego ta tematyka interesuje od dawna. Był pod wrażeniem, zarówno autora oraz samej książki.
Szczególnie, dla osób interesujących się prehistorią, będzie to bardzo wartościowa lektura😊📖🦕
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka💖📚
Po książkę "Jak naprawdę żyły dinozaury. Zachowania zwierząt ukryte w skamieniałościach" , której autorem jest Dean R. Lomax, sięgnęłam z ciekawości.
Medialne informacje, o niezwykłych odkryciach paleontologicznych, dały impuls młodemu człowiekowi, do zainteresowania się prehistorycznymi zwierzętami🦕🦖
Tak było z autorem książki.
Już na progu dorosłości, w wieku 18 lat,...
2021-12-19
Po książkę „Kosmos Einsteina. Jak wizja wielkiego fizyka zmieniła nasze rozumienie czasu i przestrzeni”, sięgnęłam chętnie, aby zgłębić tematykę.
Profesora Michio Kaku znałam wcześniej z bardzo ciekawych. programów dokumentalnych.
Autor zapoznaje nas z legendarnym człowiekiem Albertem Einsteinem.
Najpierw przedstawiony jest życiorys uznanego naukowca, ale z nieco innej, mniej znanej szerszemu ogółowi, strony.
Przechodzimy do sposobu interpretacji i myślenia obrazowego Einsteina.
Twierdził, że:
"Jeżeli podstawą jakiejś nowej teorii nie jest obraz tak prosty, że potrafi go zrozumieć nawet dziecko, to będzie ona prawdopodobnie bezwartościowa".
Przełomowe odkrycia naukowca powstawały w jego wyobraźni.
Były to zwykłe obrazy, które niestety musiały być przedstawione w formie matematycznej, więc niezrozumiałej dla większości ludzi.
Książka "Kosmos Einsteina", to kosmos jego umysłu i wbrew pozoru prostoty.
Polecam, bo warta przeczytania, nie tylko dla tych, którzy są wielbicielami i znawcami fizyki, czy matematyki.
Michio Kaku spisał się na medal, ponieważ opisuje w przystępny, przejrzysty sposób o odkryciach Alberta Einsteina, bez "wtrącań" trudnych matematycznych równań.
Moja ocena książki jest zatem wysoka, bo 9/10 💜😃
Po książkę „Kosmos Einsteina. Jak wizja wielkiego fizyka zmieniła nasze rozumienie czasu i przestrzeni”, sięgnęłam chętnie, aby zgłębić tematykę.
Profesora Michio Kaku znałam wcześniej z bardzo ciekawych. programów dokumentalnych.
Autor zapoznaje nas z legendarnym człowiekiem Albertem Einsteinem.
Najpierw przedstawiony jest życiorys uznanego naukowca, ale z nieco innej,...
Egzemplarz recenzencki książki, pt.”Za kratami” otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie
dziękuję💜📗📖
Autor Artur Górski interesuje się tematyką więziennictwa w Polsce.
Napisał kilka książek, przeprowadził wiele ciekawych, szczerych wywiadów z osadzonymi.
Kręci się wiele filmów, pisze książki, ale żadne z nich nie oddają tematu w 100%, tak sądzi autor.
„Więzienie jest od wymierzania kary, a nie ustalania sprawcy”.
Zakład karny jest organem wykonawczym. Nie interesuje go wersja osadzonego, od tego jest, bowiem sąd.
A tam już bywa różnie, wszystko zależy od punku widzenia sędziego.
Autor przeprowadza wiele rozmów, zarówno z osadzonymi, wychowawcami, funkcjonariuszami SW.
Jednym z bohaterów książki jest Paweł Cwynar, który opowiada o swoim pobycie najpierw w milicyjnej izbie dziecka w czasach PRL, a potem w zakładzie karnym.
Dzieci, nastolatków traktowało się wówczas wcale nie lepiej, niż dorosłych.
Były poniżane, bite, zastraszane. To codzienność.
Życie za kratami i patologia tam panująca jest obecna do dziś.
Najbardziej szykanowanymi osadzonymi są ci skazani za: pedofilię, wszystkie seksualne przestępstwa, dzieciobójczynie oraz osoby agresywne , konfliktowe.
Mają ciężki żywot ze współosadzonymi.
Jest także przeprowadzona rozmowa z Martą-byłą wychowawcą SW, która nawiązała romans z Jackiem-osadzonym. Nie miała łatwo, bo przez swoje środowisko, przyjaciół nie była traktowana dobrze, wykluczono ją.
Sam Jacek ponosił w więzieniu przez długi czas, ostre konsekwencje tego romansu z gadem.
Są także zwierzenia matki, która trafiła do więzienia za zabójstwo nowonarodzonego dziecka.
Bez emocji opowiada, że nie żałuje swojego czynu, bo miała już 2-kę dzieci, a 3-go nie chciała mieć. Smutna bardzo prawda!
Zdarzają się także historie, że skazany odsiaduje wyrok, a jest niewinny.
Takimi przykładami są: Tomasz Komenda (nagłośniona sprawa, min. dzięki filmowi, pt. „ 25 lat wolności. Sprawa Tomasza Komendy”), Arkadiusz Kraska- 25 lat odsiadki, czy nadal odbywający karę Adam Dudała.
O prawdzie i tak zawsze decyduje sąd.
Z kolei Iwona-żona osadzonego zwierza się, jak ona sama przebywała w więzieniu i znosiła warunki tam panujące.
Zawsze zadbana, luksusowa, bogata, zatem i za kratami nosiła się elegancko na co dzień.
Jest powiedzenie, że:
"W więzieniu da się żyć, a nawet przeżyć, na całkiem przyzwoitym poziomie. Jeśli masz pieniądze, układy, dostęp do jakichś chodliwych towarów-jesteś w stanie zapewnić sobie znośne życie".
Książka ciekawie napisana, chociaż temat niełatwy, bo o świecie przemocy, brutalności, zła, braku empatii.
A z drugiej strony o współczuciu, próbie zrozumienia, dlaczego tak, nie inaczej zachował się dany człowiek-potem więzień.
Egzemplarz recenzencki książki, pt.”Za kratami” otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka-pięknie
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo todziękuję💜📗📖
Autor Artur Górski interesuje się tematyką więziennictwa w Polsce.
Napisał kilka książek, przeprowadził wiele ciekawych, szczerych wywiadów z osadzonymi.
Kręci się wiele filmów, pisze książki, ale żadne z nich nie oddają tematu w 100%, tak sądzi...