rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Lepiej czytało mi się tę pozycję niż „Przysługę”, ale jest kilka punktów, do których musze sie przyczepić. Np. Przedstawianie tej samej sytuacji z punktu widzenia dwóch osób- zbyt długie, zbyt szczegółowe. Postać Gabrieli, która prowadzi śledztwo- za bardzo roztrzepana, nieskupiony na zadaniu. Niby sie stara, ale jak to w przysłowiu o dobrych chęciach...
No a Marzena- za bardzo trzęsie się nad bliskimi. Bardzo trudno polubić główne postaci i wejść w historie.
Na plus- ciekawa fabuła, powiązania miedzy bohaterami, retrospekcje. Bardzo długo nie zgadłam kto rzeczywiście był winny smierci Donata (co za imię....).

Lepiej czytało mi się tę pozycję niż „Przysługę”, ale jest kilka punktów, do których musze sie przyczepić. Np. Przedstawianie tej samej sytuacji z punktu widzenia dwóch osób- zbyt długie, zbyt szczegółowe. Postać Gabrieli, która prowadzi śledztwo- za bardzo roztrzepana, nieskupiony na zadaniu. Niby sie stara, ale jak to w przysłowiu o dobrych chęciach...
No a Marzena- za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł nawet ciekawy, ale realizacja juz mniej. Mało prawdopodobne zwroty akcji, zbyt szybkie zmiany i jeszcze szybsza adaptacja do nich bohaterów. No i zakończenie... rozśmieszyło mnie, a nie jestem pewna czy taka była intencja. Byłam bardzo zniechęcona do Autorki po tej książce, ale przeczytałam jednak jeszcze jedną jej książkę i przyznaję, że zdarza jej się pisać lepiej niż w „Przysłudze”.

Pomysł nawet ciekawy, ale realizacja juz mniej. Mało prawdopodobne zwroty akcji, zbyt szybkie zmiany i jeszcze szybsza adaptacja do nich bohaterów. No i zakończenie... rozśmieszyło mnie, a nie jestem pewna czy taka była intencja. Byłam bardzo zniechęcona do Autorki po tej książce, ale przeczytałam jednak jeszcze jedną jej książkę i przyznaję, że zdarza jej się pisać lepiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo że znam Mazury od dziecka, to ta książka sprawiła, że zachwyciłam się nimi na nowo. Mimo że od głównych bohaterów dzieli mnie jakieś 30 lat życia, to książka sprawiła, że mogłam się z nimi utożsamiać.
Piękna historia, pełna zwykłej codzienności, która wbrew pozorom nie jest wcale szara, a naprawdę zielona- mazurska i pełna nadziei na dobre jutro i dobrych ludzi wokół.
Musiałam dojrzeć do tej historii- gdy byłam mała, moja mama oglądała serial na TVP- mnie on przeraźliwie nudził. Jakieś 20 parę lat potem natknęłam się na tę książkę i pomyślałam, że spróbuję. Bardzo mnie wciągnęła, od razu miałam ochotę rzucić wszystko i wyjechać na Mazury. Potem dla porównania obejrzałam serial, podobał mi się, ale uważam że książka jest bogatsza. Więcej w niej wątków, są ładnie rozwinięte, bohaterowie są bardziej barwni.
Zdecydowanie polecam osobom szukającym spokoju z dala od zgiełku wielkiego miasta.

Mimo że znam Mazury od dziecka, to ta książka sprawiła, że zachwyciłam się nimi na nowo. Mimo że od głównych bohaterów dzieli mnie jakieś 30 lat życia, to książka sprawiła, że mogłam się z nimi utożsamiać.
Piękna historia, pełna zwykłej codzienności, która wbrew pozorom nie jest wcale szara, a naprawdę zielona- mazurska i pełna nadziei na dobre jutro i dobrych ludzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam opis i zachęcona nim, sięgnęłam po książkę spodziewając się lekkiej komedii. O, jakże się srodze zawiodłam. Bohaterowie są tak przerysowani i irytujący, że naprawdę ciężko się czyta ich losy. Główna bohaterka widzi od razu jakim bagnem jest rodzina Klusków, a mimo to, z własnej inicjatywy dąży do ślubu. Czemu potem się dziwi, że małżeństwo nie jest udane? Fabuła koszmarna.
Druga rzecz, która sprawiła, że nie przebrnęłam do końca- fatalny język. Dużo za dużo zdań o podniesionym ładunku emocjonalnym. Dialogi durnowate.
Szczerze odradzam lekturę, lepiej sięgnąć po coś lepszego. Nie marnujcie czasu, życie jest za krótkie ;)

Przeczytałam opis i zachęcona nim, sięgnęłam po książkę spodziewając się lekkiej komedii. O, jakże się srodze zawiodłam. Bohaterowie są tak przerysowani i irytujący, że naprawdę ciężko się czyta ich losy. Główna bohaterka widzi od razu jakim bagnem jest rodzina Klusków, a mimo to, z własnej inicjatywy dąży do ślubu. Czemu potem się dziwi, że małżeństwo nie jest udane?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się sama. Prezentuje doskonały humor, przez co świetnie nadaje się na jesienną chandrę.
Dwudziestokilkulatka zabawnie opisuje swoje codzienne życie u boku męża i sześcioletniej córki. Dotychczas zajmowała się domem, ale postanawia zrezygnować z rutyny- zaczyna pracę i nowe studia. Do tego musi skutecznie walczyć z czynnikiem ludzkim w postaci bliższych i dalszych jej sercu osobników.
Świetna!

Czyta się sama. Prezentuje doskonały humor, przez co świetnie nadaje się na jesienną chandrę.
Dwudziestokilkulatka zabawnie opisuje swoje codzienne życie u boku męża i sześcioletniej córki. Dotychczas zajmowała się domem, ale postanawia zrezygnować z rutyny- zaczyna pracę i nowe studia. Do tego musi skutecznie walczyć z czynnikiem ludzkim w postaci bliższych i dalszych jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest niezła, ale zupełnie inna niż pierwsza część. Dobrze opisany proces wyjścia z żałoby. Jest trochę humoru, jest trochę akcji, jest dużo emocji. Wszystko trzyma się kupy ;) Polecam.

Jest niezła, ale zupełnie inna niż pierwsza część. Dobrze opisany proces wyjścia z żałoby. Jest trochę humoru, jest trochę akcji, jest dużo emocji. Wszystko trzyma się kupy ;) Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczęłam najpierw od filmu, dopiero potem dowiedziałam się, że istnieje taka książka. Trochę żałuję, że nie przeczytałam najpierw książki- jest w niej więcej akcji, w filmie niektóre wątki są pominięte.
Sama książka jest bardzo poruszająca, dużo w niej emocji. Daje do myślenia i pozwala zastanowić się także nad swoim życiem i swoimi wyborami. Nie jest to standardowa historia o miłości, ale wg mnie to jest jej dużą zaletą.
Bardzo polecam.

Zaczęłam najpierw od filmu, dopiero potem dowiedziałam się, że istnieje taka książka. Trochę żałuję, że nie przeczytałam najpierw książki- jest w niej więcej akcji, w filmie niektóre wątki są pominięte.
Sama książka jest bardzo poruszająca, dużo w niej emocji. Daje do myślenia i pozwala zastanowić się także nad swoim życiem i swoimi wyborami. Nie jest to standardowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielka jak encyklopedia, raczej do czytania w domu niż w autobusie ;) Ale fantastyczna! Przeżywałam każdy rozdział, świetnie napisane, postaci bardzo wciągają w swoją historię. Są emocje, są rozterki, jest miłość, nienawiść- prawdziwe życie. Miałam wrażenie, że legendę o królu Arturze przeżywam w czasie rzeczywistym. Na pewno do niej wrócę.

Wielka jak encyklopedia, raczej do czytania w domu niż w autobusie ;) Ale fantastyczna! Przeżywałam każdy rozdział, świetnie napisane, postaci bardzo wciągają w swoją historię. Są emocje, są rozterki, jest miłość, nienawiść- prawdziwe życie. Miałam wrażenie, że legendę o królu Arturze przeżywam w czasie rzeczywistym. Na pewno do niej wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z całej serii Północnej Drogi, akurat ta najmniej mi się podobała. Może byłam już zmęczona tematem? Czytałam wszystkie książki po kolei. Zakończenie też nie do końca do mnie przemówiło. Niemniej jednak czytało się nieźle.

Z całej serii Północnej Drogi, akurat ta najmniej mi się podobała. Może byłam już zmęczona tematem? Czytałam wszystkie książki po kolei. Zakończenie też nie do końca do mnie przemówiło. Niemniej jednak czytało się nieźle.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia książka cyklu Północna Droga opisuje trzeci raz tę samą historię. Opisuje ją oczami mężczyzny, dodaje dużo o jego historii i wykracza daleko poza Norwegię. To niewątpliwa zaleta. Myślałam, że trochę będę się nudzić- niepotrzebnie. Bardzo dobra!

Trzecia książka cyklu Północna Droga opisuje trzeci raz tę samą historię. Opisuje ją oczami mężczyzny, dodaje dużo o jego historii i wykracza daleko poza Norwegię. To niewątpliwa zaleta. Myślałam, że trochę będę się nudzić- niepotrzebnie. Bardzo dobra!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak pierwsza część- "Korona śniegu i krwi", ta też mnie nie zawiodła. Widać, że Autorka bardzo dobrze przygotowała się pod względem merytorycznym. Duże wrażenie zrobiło na mnie to, że nawet sceny walki na miecze konsultowała z osobą obeznaną w temacie, tak by jak najbardziej wiernie przedstawić jakie ruchy wykonuje osoba postury Łokietka. Fabuła i historia bardzo wciągająca. Brawo!

Tak jak pierwsza część- "Korona śniegu i krwi", ta też mnie nie zawiodła. Widać, że Autorka bardzo dobrze przygotowała się pod względem merytorycznym. Duże wrażenie zrobiło na mnie to, że nawet sceny walki na miecze konsultowała z osobą obeznaną w temacie, tak by jak najbardziej wiernie przedstawić jakie ruchy wykonuje osoba postury Łokietka. Fabuła i historia bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza książka Cherezińskiej, którą przeczytałam. Zaintrygował mnie opis, mówiący że to polska "Gra o tron". Rzeczywiście można znaleźć tam sporo analogii, ale jej wielką zaletą jest nasza, polska krew. Fantastyka świetnie miesza się z realiami historycznymi, postacie są pełnokrwiste. Dużo lepsza niż nie jeden podręcznik historii ;)

Pierwsza książka Cherezińskiej, którą przeczytałam. Zaintrygował mnie opis, mówiący że to polska "Gra o tron". Rzeczywiście można znaleźć tam sporo analogii, ale jej wielką zaletą jest nasza, polska krew. Fantastyka świetnie miesza się z realiami historycznymi, postacie są pełnokrwiste. Dużo lepsza niż nie jeden podręcznik historii ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak pokochałam Sigrun, tak z Halderd na początku nie mogłam znaleźć wspólnego języka. Ta książka jest zupełnie inna, jak historia, którą opisuje. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zżywałam się z bohaterką. Na końcu miałam nawet wrażenie, że historia Halderd mocniej na mnie wpłynęła.
Tło historyczne jak zawsze na najwyższym poziomie. Z wielką przyjemnością polecam.

Tak jak pokochałam Sigrun, tak z Halderd na początku nie mogłam znaleźć wspólnego języka. Ta książka jest zupełnie inna, jak historia, którą opisuje. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zżywałam się z bohaterką. Na końcu miałam nawet wrażenie, że historia Halderd mocniej na mnie wpłynęła.
Tło historyczne jak zawsze na najwyższym poziomie. Z wielką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakochałam się w Norwegii opisanej przez Cherezińską. Przeżywałam razem z Sigrun każde wydarzenie z jej życia, razem z nią cieszyłam się i płakałam. Dawno nie przeżywałam tak książki. Świetna pod względem historycznym. Opisy zwyczajów, strojów, wygląd domów bardzo dobrze pokrywają się z przekazami.
Przeczytałam raz i będę do niej wracać.

Zakochałam się w Norwegii opisanej przez Cherezińską. Przeżywałam razem z Sigrun każde wydarzenie z jej życia, razem z nią cieszyłam się i płakałam. Dawno nie przeżywałam tak książki. Świetna pod względem historycznym. Opisy zwyczajów, strojów, wygląd domów bardzo dobrze pokrywają się z przekazami.
Przeczytałam raz i będę do niej wracać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobie jak pierwsza część, ta książka sama się czyta. Pozytywnie nastraja, dzięki plastycznym opisom mam wrażenie, że jestem w Malowniczym bezpośrednim świadkiem wydarzeń. Wartka akcja i dużo humoru. Polecam.

Podobie jak pierwsza część, ta książka sama się czyta. Pozytywnie nastraja, dzięki plastycznym opisom mam wrażenie, że jestem w Malowniczym bezpośrednim świadkiem wydarzeń. Wartka akcja i dużo humoru. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze nastraja. Sprawia, że po lekturze chce się rzucić wszystko i przenieść do Malowniczego. Bohaterowie są prawdziwi, mają wady i zalety i wzbudzają prawdziwe emocje. Bardzo polecam, zdecydowanie poprawia humor.

Bardzo dobrze nastraja. Sprawia, że po lekturze chce się rzucić wszystko i przenieść do Malowniczego. Bohaterowie są prawdziwi, mają wady i zalety i wzbudzają prawdziwe emocje. Bardzo polecam, zdecydowanie poprawia humor.

Pokaż mimo to