rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Obawiałem się, że to nastąpi. Czyli składanie czegoś z elementów, które się dobrze sprawdzają, ale razem niekoniecznie współgrają. Dobrze jest, gdy bohaterowie ewoluują i te przemiany były widoczne już w poprzednich częściach, tylko że nie wypada to najlepiej, gdy autor zmienia ich osobowość, bo tak pasuje w fabule. W pewnym momencie pomyślałem sobie: "Zaraz wyciągnie skądś Szrebską", no i reszty możecie się domyślić. Po udanych pierwszych trzech częściach postanowiłem zakończyć przygodę z tą serią.

Obawiałem się, że to nastąpi. Czyli składanie czegoś z elementów, które się dobrze sprawdzają, ale razem niekoniecznie współgrają. Dobrze jest, gdy bohaterowie ewoluują i te przemiany były widoczne już w poprzednich częściach, tylko że nie wypada to najlepiej, gdy autor zmienia ich osobowość, bo tak pasuje w fabule. W pewnym momencie pomyślałem sobie: "Zaraz wyciągnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie zawiodła mnie część trzecia. Świetna klamra spinająca trylogię (jak na razie). Są momenty, gdzie zadawałem sobie pytania typu: Dlaczego? Po co? i Jak? A autor wyczuwając wątpliwości, czy dezorientację czytelnika, podsuwał odpowiedzi. W mojej ocenie ta część jest najlepsza ze wszystkich trzech.

Nie zawiodła mnie część trzecia. Świetna klamra spinająca trylogię (jak na razie). Są momenty, gdzie zadawałem sobie pytania typu: Dlaczego? Po co? i Jak? A autor wyczuwając wątpliwości, czy dezorientację czytelnika, podsuwał odpowiedzi. W mojej ocenie ta część jest najlepsza ze wszystkich trzech.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja bardzo udana. Wyróżnia się tu postać prokuratora, która jest tak antypatyczna, że przebił nawet czarny charakter jakim jest morderca. Forst, to bardzo udana postać i wraz z Osicą są magnesami, które przyciągają do tej powieści. Reszta nieco odstaje, no ale wiadomo, tworzą tylko tło.

Kontynuacja bardzo udana. Wyróżnia się tu postać prokuratora, która jest tak antypatyczna, że przebił nawet czarny charakter jakim jest morderca. Forst, to bardzo udana postać i wraz z Osicą są magnesami, które przyciągają do tej powieści. Reszta nieco odstaje, no ale wiadomo, tworzą tylko tło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy sięga się po serię, która jest już mocno zaawansowana w numeracji kolejnych części, jest jeden problem. Wiadomo, że główny bohater będzie żył, więc te wszystkie momenty "drżenia o życie komisarza" raczej nie mają większego sensu. Ogólnie jest nieźle (jak na przykład humor Forsta), ale sama fabuła jest już mocnym wciskaniem w ramy założone przez autora, w efekcie czego otrzymujemy nie do końca spójną historię.

Gdy sięga się po serię, która jest już mocno zaawansowana w numeracji kolejnych części, jest jeden problem. Wiadomo, że główny bohater będzie żył, więc te wszystkie momenty "drżenia o życie komisarza" raczej nie mają większego sensu. Ogólnie jest nieźle (jak na przykład humor Forsta), ale sama fabuła jest już mocnym wciskaniem w ramy założone przez autora, w efekcie czego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra powieść, ale zawarte w niej postaci są antypatyczne. Niestety dotyczy to również prywatnego detektywa Dawida Wolskiego. Zapewne zamysłem autora było uczynienie go bardziej ludzkim i zawodnym, ale w efekcie wyszło słabo. Z jednej strony mamy człowieka, który dla pieniędzy zrobi wszystko, a z drugiej ambitnego detektywa, któremu zależy wyłącznie na prawdzie. Raczej nie zachęca do sięgania po kolejne części.

Dobra powieść, ale zawarte w niej postaci są antypatyczne. Niestety dotyczy to również prywatnego detektywa Dawida Wolskiego. Zapewne zamysłem autora było uczynienie go bardziej ludzkim i zawodnym, ale w efekcie wyszło słabo. Z jednej strony mamy człowieka, który dla pieniędzy zrobi wszystko, a z drugiej ambitnego detektywa, któremu zależy wyłącznie na prawdzie. Raczej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początek bardzo słaby. Akcja zaczyna się dopiero w połowie. Zakończenie zawiera niesamowite zbiegi okoliczności, ale ogólnie nie najgorsze.

Początek bardzo słaby. Akcja zaczyna się dopiero w połowie. Zakończenie zawiera niesamowite zbiegi okoliczności, ale ogólnie nie najgorsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mnogość postaci powoduje wrażenie wielkości. Mam niestety tutaj zarzut do autora odnośnie ich nieśmiertelności. Mimo, że przebieg wielu wątków wskazuje na uśmiercenie niektórych bohaterów, to autor postanowił, że wszyscy bohaterowie będą nieśmiertelni poprzez zmianę postaci. To staje się już męczące. Raczej bez planów na kolejną część.

Mnogość postaci powoduje wrażenie wielkości. Mam niestety tutaj zarzut do autora odnośnie ich nieśmiertelności. Mimo, że przebieg wielu wątków wskazuje na uśmiercenie niektórych bohaterów, to autor postanowił, że wszyscy bohaterowie będą nieśmiertelni poprzez zmianę postaci. To staje się już męczące. Raczej bez planów na kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spory zawód jak na arcydzieło literatury. Chyba po prostu nie sprostała oczekiwaniom. Momentami świetna, by nagle zacząć nudzić. Znów świetna i znów pojawia się nuda. A nuda ta jest niczym podczas wielu dni dryfowania na tratwie pośrodku oceanu. Być może właśnie o ten efekt chodziło autorowi. Jeśli tak, to udało mu się. No i ten pierwszoosobowy narrator, który pojawia się na początku, potem znika na całą książkę, by znów wyskoczyć na samym końcu.

Spory zawód jak na arcydzieło literatury. Chyba po prostu nie sprostała oczekiwaniom. Momentami świetna, by nagle zacząć nudzić. Znów świetna i znów pojawia się nuda. A nuda ta jest niczym podczas wielu dni dryfowania na tratwie pośrodku oceanu. Być może właśnie o ten efekt chodziło autorowi. Jeśli tak, to udało mu się. No i ten pierwszoosobowy narrator, który pojawia się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo głęboka rzecz. Ciężko w codziennym zabieganiu ją docenić, bo trzeba mimo wszystko się zatrzymać i wyciszyć. Niemniej warto, bo jest to jedna z tych książek, która, gdy poświęci się jej uwagę, odwzajemnia się czytelnikowi całym pięknem. Dramaturgii i cierpienia jest tu sporo, więc niektórych czytelników może dołować. Niemniej pytania, które padają, a na które trzeba udzielić odpowiedzi przed samym sobą, pozwalają poznać własne ja.

Bardzo głęboka rzecz. Ciężko w codziennym zabieganiu ją docenić, bo trzeba mimo wszystko się zatrzymać i wyciszyć. Niemniej warto, bo jest to jedna z tych książek, która, gdy poświęci się jej uwagę, odwzajemnia się czytelnikowi całym pięknem. Dramaturgii i cierpienia jest tu sporo, więc niektórych czytelników może dołować. Niemniej pytania, które padają, a na które trzeba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawie arcydzieło. Autor opanował tak znakomicie sztukę opisywania bólu i tragedii bohaterów, że nie był już w stanie wyrazić ich szczęścia. I to jest jedynym minusem tej powieści. Miłość, czy szczęście bohaterów brzmi tu sztucznie i nieautentycznie, bo jest wciąż jest przesycone mimo wszystko bólem i tragedią. Gdyby Remarque'owi udało się równie finezyjnie pisać o radosnych kwestiach życia, byłaby to powieść idealna. Niemniej kapelusze z głów, również dla lektora w wersji audio, którym był Krzysztof Gosztyła. Niezapomniane przeżycie.

Prawie arcydzieło. Autor opanował tak znakomicie sztukę opisywania bólu i tragedii bohaterów, że nie był już w stanie wyrazić ich szczęścia. I to jest jedynym minusem tej powieści. Miłość, czy szczęście bohaterów brzmi tu sztucznie i nieautentycznie, bo jest wciąż jest przesycone mimo wszystko bólem i tragedią. Gdyby Remarque'owi udało się równie finezyjnie pisać o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnąłem po ten tytuł nieświadomy, że jest to trzecia część cyklu, więc trzeba będzie wrócić do początku. Autor zręcznie łączy w swojej opowieści tragizm z humorem. Czasem miałem wrażenie jakby to była wręcz satyra pod adresem francuskiego wojska z początku II wojny światowej. W każdym razie lektura to był miło spędzony czas.

Sięgnąłem po ten tytuł nieświadomy, że jest to trzecia część cyklu, więc trzeba będzie wrócić do początku. Autor zręcznie łączy w swojej opowieści tragizm z humorem. Czasem miałem wrażenie jakby to była wręcz satyra pod adresem francuskiego wojska z początku II wojny światowej. W każdym razie lektura to był miło spędzony czas.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna, choć jest kilka miejsc, które są nieco przydługie (biografia Zosimy i przewód sądowy). Klimat i realizm ubiegłej epoki oraz mentalność ówczesnych ludzi są ogromnymi atutami tej książki. Zestarzała się niestety narracja trzecioosobowa w wersji wszechwiedzącego narratora, który komunikuje się czasem z czytelnikiem. Od psychologicznej strony - arcydzieło.

Świetna, choć jest kilka miejsc, które są nieco przydługie (biografia Zosimy i przewód sądowy). Klimat i realizm ubiegłej epoki oraz mentalność ówczesnych ludzi są ogromnymi atutami tej książki. Zestarzała się niestety narracja trzecioosobowa w wersji wszechwiedzącego narratora, który komunikuje się czasem z czytelnikiem. Od psychologicznej strony - arcydzieło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezła, choć jak na tak dużą powieść, to zawiodła mnie. Pomimo zawarcia kilku wątków są one bardzo liniowe. Opowieść jest bardzo prosta i przewidywalna w każdym aspekcie, a w wątku miłosnym autor wymyśla takie banialuki, że czułem się, jakbym miał do czynienia ze średniowiecznym traktatem, bo tylko język użyty do opisu brzmiał współcześnie. Z drugiej strony chyba nie było podstaw do oczekiwania czegoś głębszego od literatury wojennej. Choć właśnie w aspekcie wojennym jest tu najlepiej. Fani wojennych historii na pewno mogą się cieszyć, ale reszta czytelników nie znajdzie tu raczej nic dla siebie. Nie zachęca po sięgnięcie po kolejną część (która i tak rozgrywa się w zupełnie innej obsadzie bohaterów).

Niezła, choć jak na tak dużą powieść, to zawiodła mnie. Pomimo zawarcia kilku wątków są one bardzo liniowe. Opowieść jest bardzo prosta i przewidywalna w każdym aspekcie, a w wątku miłosnym autor wymyśla takie banialuki, że czułem się, jakbym miał do czynienia ze średniowiecznym traktatem, bo tylko język użyty do opisu brzmiał współcześnie. Z drugiej strony chyba nie było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna i wciągająca. Filmowa adaptacja (zapewne poprzez brak możliwości zrealizowania) pomija wiele wątków, a wiele upraszcza, choć porównując ją do współczesnych "ekranizacji", które czasami mają niewiele wspólnego z oryginałem i są przepakowane "wizjami" twórców, to trzeba jej oddać, że jest naprawdę wierna oryginałowi. Na pewno część pierwsza zachęca do sięgnięcia po kolejne.

Świetna i wciągająca. Filmowa adaptacja (zapewne poprzez brak możliwości zrealizowania) pomija wiele wątków, a wiele upraszcza, choć porównując ją do współczesnych "ekranizacji", które czasami mają niewiele wspólnego z oryginałem i są przepakowane "wizjami" twórców, to trzeba jej oddać, że jest naprawdę wierna oryginałowi. Na pewno część pierwsza zachęca do sięgnięcia po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem, czy klasyfikowanie tej książki na LC jako romans nie jest dla niej krzywdzące. Moim zdaniem ogromna większość romansów skupia się na ochach i achach zakochanych oraz tragizmie ich miłości. Oczywiście tutaj też mamy z tym do czynienia, ale jest to przede wszystkim znakomite studium zaburzeń określanych jako narcyzm. Fabuła nie jest jakoś specjalnie zagmatwana, ale jej urok polega na zgrabnym jej prowadzeniu.

Nie wiem, czy klasyfikowanie tej książki na LC jako romans nie jest dla niej krzywdzące. Moim zdaniem ogromna większość romansów skupia się na ochach i achach zakochanych oraz tragizmie ich miłości. Oczywiście tutaj też mamy z tym do czynienia, ale jest to przede wszystkim znakomite studium zaburzeń określanych jako narcyzm. Fabuła nie jest jakoś specjalnie zagmatwana, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najsłabsza część w serii. Do tej pory chętnie sięgałem po kolejne części o komisarzu Deryło, ale tym razem rozczarowałem się. Pierwszym minusem jest wtórność. Zastępowanie partnerki Deryły po jej uprzednim uśmierceniu przez autora jej kopią jest pierwszym zwiastunem powtarzalności. Następnym jest przewidywalność fabyły, gdzie autor jakby nic buduje kolejne odsłony na kruchych fundamentach. Ale największym zaskoczeniem było dla mnie posłowie, gdzie autor (którego do tej pory ceniłem) popada w samouwielbienie. Więc parafrazując posłowie. Dlaczego oceniam tak nisko tę ksiązkę? "Bo mogę".

Najsłabsza część w serii. Do tej pory chętnie sięgałem po kolejne części o komisarzu Deryło, ale tym razem rozczarowałem się. Pierwszym minusem jest wtórność. Zastępowanie partnerki Deryły po jej uprzednim uśmierceniu przez autora jej kopią jest pierwszym zwiastunem powtarzalności. Następnym jest przewidywalność fabyły, gdzie autor jakby nic buduje kolejne odsłony na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na tyle wciągająca rzecz, że wbrew swoim planom zarwałem noc. Błyskotliwość Kanii wciaż zadziwia, ale co najważniejsze autor nie robi z niego człowieka o nadludzkich mocach. Ta równowaga dotyczy chyba wszystkich aspektów powieści. Szczypta humoru tu, a tam lekki twist (tu nie ma zwrotów akcji, gdzie opada szczęka). Parę ciekawostek tu, a gdzieś indziej jakieś napięcie. Byłoby idealnie, gdyby nie kilka przewidywalnych zdarzeń, choć jest to na tyle marginalna szkoda, że nie odbiera frajdy z lektury.

Na tyle wciągająca rzecz, że wbrew swoim planom zarwałem noc. Błyskotliwość Kanii wciaż zadziwia, ale co najważniejsze autor nie robi z niego człowieka o nadludzkich mocach. Ta równowaga dotyczy chyba wszystkich aspektów powieści. Szczypta humoru tu, a tam lekki twist (tu nie ma zwrotów akcji, gdzie opada szczęka). Parę ciekawostek tu, a gdzieś indziej jakieś napięcie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja jak z filmu lat 90-tych (zresztą książka właśnie wtedy została napisana). Sporo się dzieje, nieco humoru i co najważniejsze jeszcze bez poprawności politycznej. Jedyne do czego można się przyczepić, to tłumaczenie pierwszej rozmowy przez krótkofalówkę, gdzie na końcu wypowiedzi pada "Koniec", zamiast "Odbiór" . Co ciekawe we wszystkich pozostałych rozmowach w dalszej części książki tłumaczone jest prawidłowo na "Odbiór", czyli kiepska korekta, albo jej brak.

Akcja jak z filmu lat 90-tych (zresztą książka właśnie wtedy została napisana). Sporo się dzieje, nieco humoru i co najważniejsze jeszcze bez poprawności politycznej. Jedyne do czego można się przyczepić, to tłumaczenie pierwszej rozmowy przez krótkofalówkę, gdzie na końcu wypowiedzi pada "Koniec", zamiast "Odbiór" . Co ciekawe we wszystkich pozostałych rozmowach w dalszej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita. Klimat, fabuła i postaci - rewelacja. Po prostu ideał.

Niesamowita. Klimat, fabuła i postaci - rewelacja. Po prostu ideał.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słuchałem w wersji audio w wykonaniu jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego polskiego lektora Janusza Zadury. Za to gwiazdka więcej, ale na tym kończą się plusy. Nie jestem zagorzałym fanem kryminałów, ani żadnym tytanem intelektu, a jeszcze nigdy tak wcześnie nie udało mi się prawidłowo wytypować zabójcy. Autor dostarcza tak wielu wskazówek czytelnikowi, że rozwiązanie znajduje się już w połowie książki. Fabuła nie jest źle skontruowana, ale szczegóły odnośnie sprawcy rzucane od niechcenia czytelnikowi przez autora są tak oczywiste, że reszcie treści towarzyszy już tylko znudzenie w oczekiwaniu na oczywisty finał. Niestety była to moja pierwsza i zapewne ostatnia książka autorstwa Śmielaka, ale najbardziej zaskakujące w tym wszystkim są dla mnie opinie i oceny czytelników, a już w ogóle jakimś kosmosem jest uwględnienie tego kryminału/thrillera w głosowaniu na najlepszą książkę roku na stronie LC.

Słuchałem w wersji audio w wykonaniu jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego polskiego lektora Janusza Zadury. Za to gwiazdka więcej, ale na tym kończą się plusy. Nie jestem zagorzałym fanem kryminałów, ani żadnym tytanem intelektu, a jeszcze nigdy tak wcześnie nie udało mi się prawidłowo wytypować zabójcy. Autor dostarcza tak wielu wskazówek czytelnikowi, że...

więcej Pokaż mimo to