rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Informacyjnie dla tych , którzy nie poznali smaku przyprawy lub dla tych , którzy spróbowali ale nie dokończyli całej porcji. Tych może być nawet więcej )). Pomocną dłoń wyciąga Krzysztof Gosztyła lektor w wersji audio , który swoim głosem nadaje temu lekko patetycznemu dziełu prawdziwy królewski rys należny kronikom rodów wyższych.

Informacyjnie dla tych , którzy nie poznali smaku przyprawy lub dla tych , którzy spróbowali ale nie dokończyli całej porcji. Tych może być nawet więcej )). Pomocną dłoń wyciąga Krzysztof Gosztyła lektor w wersji audio , który swoim głosem nadaje temu lekko patetycznemu dziełu prawdziwy królewski rys należny kronikom rodów wyższych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kroniki jeszcze pisane w tak zamierzchłych czasach to dzieła wymykające się próbom oceny w kategoriach czytadełka. Nie mając wcześniejszego doświadczenia z taką lekturą otwierając pierwszą stronę czułem się niczym średniowieczny rycerz wjeżdżający do nie zbadanej kniei, w której poznam historie nie znane zwykłym śmiertelnikom ).
Dość szybko nastąpił jednak zimny prysznic na początek otworzono mi oczy ile pracy zostało włożone w to aby taka kronika była dziełem współcześnie zrozumiałym i co równie ważne nie tyle wolnym od błędów ale aby były one na bieżąco objaśniane. Dokładnie to widać po objętościach takich książek, że połowa z nich stanowią przypisy.
Tu dochodzimy do sedna sprawy aby z takiej lektury uzyskać jakieś wymierne korzyści a nawet nie wyjść z całkiem błędnym obrazem, niektórych zdarzeń historycznych. Przyda się wiedza historyczna lub równoległe śledzenie poznawanej historii z innych źródeł.
Podsumowując podróż z Długoszem ciekawa lecz trochę wymagająca czy rękawica zostanie podjęta na kolejne tomy. to się jeszcze waży.

Kroniki jeszcze pisane w tak zamierzchłych czasach to dzieła wymykające się próbom oceny w kategoriach czytadełka. Nie mając wcześniejszego doświadczenia z taką lekturą otwierając pierwszą stronę czułem się niczym średniowieczny rycerz wjeżdżający do nie zbadanej kniei, w której poznam historie nie znane zwykłym śmiertelnikom ).
Dość szybko nastąpił jednak zimny prysznic...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę dzięki temu specyficznemu klimatowi książek SF z tamtych lat można się poczuć jak to się kiedyś czytało.
Oby tylko ktoś nie wpadł na pomysł aby przetłumaczyć to na koreański na pewno Kim skorzystałby z pewnych socjologicznych mechanizmów tam przedstawionych aby usprawnić swój system.

Naprawdę dzięki temu specyficznemu klimatowi książek SF z tamtych lat można się poczuć jak to się kiedyś czytało.
Oby tylko ktoś nie wpadł na pomysł aby przetłumaczyć to na koreański na pewno Kim skorzystałby z pewnych socjologicznych mechanizmów tam przedstawionych aby usprawnić swój system.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niewątpliwie lekka kwaskowość tego dzieła nie ułatwia na pewno odbioru w szczególności czytelnikom nigdy nie dotkniętym działaniem pewnych środków chemicznych ). Przez abstrakcyjną warstwę przebijają co raz ideologiczne szpilki dotyczące tego z czym może kojarzyć nam się Ameryka. W sumie wszytko jakoś się trzyma kupy ale biorąc tak głośny do ręki tytuł spodziewałem się , że kończąc będę pod większym wrażeniem. Chyba, że ten rozgłos odnosi się do owych płatków.

Niewątpliwie lekka kwaskowość tego dzieła nie ułatwia na pewno odbioru w szczególności czytelnikom nigdy nie dotkniętym działaniem pewnych środków chemicznych ). Przez abstrakcyjną warstwę przebijają co raz ideologiczne szpilki dotyczące tego z czym może kojarzyć nam się Ameryka. W sumie wszytko jakoś się trzyma kupy ale biorąc tak głośny do ręki tytuł spodziewałem się ,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z tej krótkiej przewrotnej formy każdy wyciąga coś dla siebie albo z siebie. Osobiście w czasie owego wierzgania kilkoma odnóżami w powietrzu główną myślą przewodnią, która kołotała mi się po głowie była bezsilność. Tak wobec własnej ułomności jak i zewnętrznego otoczenia. Zdaje się, że ta przypadłość dopada i kolejnych bohaterów Kafki.

Z tej krótkiej przewrotnej formy każdy wyciąga coś dla siebie albo z siebie. Osobiście w czasie owego wierzgania kilkoma odnóżami w powietrzu główną myślą przewodnią, która kołotała mi się po głowie była bezsilność. Tak wobec własnej ułomności jak i zewnętrznego otoczenia. Zdaje się, że ta przypadłość dopada i kolejnych bohaterów Kafki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

....Ręce opadają....

....Ręce opadają....

Pokaż mimo to


Na półkach:

No, no,no - książka ta niczym skalpel rozcina płótno obrazu, który mamy namalowany przez lata edukacji a raczej nie-edukacji, za którym wręcz wiją się pnącza różnych decyzji wokół naszych losów. Niestety podejmowane są one przez jednostki , które są obarczone swoimi indywidualnymi cechami charakteru mającymi wpływ na ich ostateczny wybór. Informacja o tym jak ta pozycja została przyjęta przez współczesnych historyków jest po prostu szokująca , człowiek czuje wręcz wstyd za obce osoby.
Rozpatrując alternatywy post factum ma na nie wpływ już wiedza nabyta. Dlatego kusi mnie zwrócić się do P. Piotra aby pomógł rozstrzygnąć taki scenariusz.
W Ameryce wygrywa prezydent , który nie ma ochoty pomagać Europie, Ukraina przegrywa na całej lini mamy wojska rosyjskie przy granicy. Zachodni alianci robią dużo szumu ale już wiadomo, że nie pomogą. Do wyboru mamy poddać się sowietom i bronić potencjał biologiczny czy walczyć o każdy metr jak teraz pod Adwijewką.

No, no,no - książka ta niczym skalpel rozcina płótno obrazu, który mamy namalowany przez lata edukacji a raczej nie-edukacji, za którym wręcz wiją się pnącza różnych decyzji wokół naszych losów. Niestety podejmowane są one przez jednostki , które są obarczone swoimi indywidualnymi cechami charakteru mającymi wpływ na ich ostateczny wybór. Informacja o tym jak ta pozycja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomijając fakt, że ktoś kto ma ochotę prześledzić naszą historię trochę bardziej wnikliwie. To za pewne już jest obrany z piórek naszej nieomylności , niewinności czy dziejowej mądrości. Jednak faktografia tego okresu jest naprawdę porażająca również dlatego, że nasze dzisiejsze "elity" nie wykazują jakieś diametralnie innej mentalności jeśli chodzi o kształtowanie obrazu naszego kraju na zewnątrz.
Autor może trochę nazbyt fatalistycznie określa, że żyjemy w najgorszym możliwym miejscu. Chociaż niewątpliwie , fakt że od ponad 1000 lat jesteśmy rozrywani przez sąsiadów ukształtowało nas takimi jakimi jesteśmy.

Pomijając fakt, że ktoś kto ma ochotę prześledzić naszą historię trochę bardziej wnikliwie. To za pewne już jest obrany z piórek naszej nieomylności , niewinności czy dziejowej mądrości. Jednak faktografia tego okresu jest naprawdę porażająca również dlatego, że nasze dzisiejsze "elity" nie wykazują jakieś diametralnie innej mentalności jeśli chodzi o kształtowanie obrazu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przygody Zubowa niewątpliwie są satyrą , jednak daleko mu do utworu komediowego a to głównie z powodu, że cała otaczająca wątek rzeczywistość nadal nie jest zamierzchłą historią.
Przez całą lekturę odczuwałem podskórna złość na niezłomność homo sovieticusa.
Na pewno można polecić tę pozycję komuś , kto chce w lekki sposób zapoznać się z elementami mentalności naszych sąsiadów.
Przy okazji : Piotr Cyrwus jeździ po kraju z monodramem na podstawie tej historii, na pewno ciekawa to interpretacja chociaż cena trochę zaporowa się okazała (.

Przygody Zubowa niewątpliwie są satyrą , jednak daleko mu do utworu komediowego a to głównie z powodu, że cała otaczająca wątek rzeczywistość nadal nie jest zamierzchłą historią.
Przez całą lekturę odczuwałem podskórna złość na niezłomność homo sovieticusa.
Na pewno można polecić tę pozycję komuś , kto chce w lekki sposób zapoznać się z elementami mentalności naszych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miło tak wrócić po latach do Sherlocka, druga część hitorii spełnila swoje zadanie jednak wymagana jest chwila aby wtopić się w nowe środowisko. W wersji audio troszkę kłucił mi się mlody głos Watsona z jego zapamietanym obrazem siwego pana. Ale jak to początek ich wspólnej drogi to za pewne musieli być młodsi.

Miło tak wrócić po latach do Sherlocka, druga część hitorii spełnila swoje zadanie jednak wymagana jest chwila aby wtopić się w nowe środowisko. W wersji audio troszkę kłucił mi się mlody głos Watsona z jego zapamietanym obrazem siwego pana. Ale jak to początek ich wspólnej drogi to za pewne musieli być młodsi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po lekturze "Inny Świat" Grudzińskiego przygotowałem się na nurkowanie w kolejnych głębinach okrutnej rzeczywistości i ludzkich przeżyć na granicy wytrzymałości. I tu niespodzianka zamast przejmującej głębiny stanołem po kolana w carskim bagienku. Nie ujmuję tu temu co przeżył autor i jego współwięźniowie jednak styl trochę za bardzo przypominajacy reportaż przesunoł środek ciężkości za bardzo w kierunku kolejnych zdarzeń niż wewnętrznej walki. Jednak walory poznawcze bronią tej książki jako wartej grzechu. Widząc drastyczną różnicę w systemie penitencjarnym carskim a sowieckim ciekawi mnie jak wyglądałyby jego wspomninia gdyby miał pryczę obok Grudzińskiego.
Niestety interpretacja audio p. A.Chimka , kolokwialnie - nie weszła.

Po lekturze "Inny Świat" Grudzińskiego przygotowałem się na nurkowanie w kolejnych głębinach okrutnej rzeczywistości i ludzkich przeżyć na granicy wytrzymałości. I tu niespodzianka zamast przejmującej głębiny stanołem po kolana w carskim bagienku. Nie ujmuję tu temu co przeżył autor i jego współwięźniowie jednak styl trochę za bardzo przypominajacy reportaż przesunoł środek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Za pomocą sugestywnego i plastycznego języka , możemy przekonać się tutaj jakże cienką a zarazem elastyczną i wytrzymałą warstwą jest nasze człowieczeństwo. Jak okoliczności mogą doprowadzić do tego, że da się oblec nim, bolesną nachajkę lub odwrotnie przegniły siennik. Jak dzięki autorowi może i nam czasem uda się dostrzec ten szczęśliwy traf, że nasze człowieczeństwo nie musi być wystawiane na tak ekstremalne próby tylko spokojnie spoczywa w "wygodnym fotelu" oby jak najwięcej, oby jak najdłużej.

Za pomocą sugestywnego i plastycznego języka , możemy przekonać się tutaj jakże cienką a zarazem elastyczną i wytrzymałą warstwą jest nasze człowieczeństwo. Jak okoliczności mogą doprowadzić do tego, że da się oblec nim, bolesną nachajkę lub odwrotnie przegniły siennik. Jak dzięki autorowi może i nam czasem uda się dostrzec ten szczęśliwy traf, że nasze człowieczeństwo nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety za mały mam warsztat aby mądrze zdefiniować co tak mnie fascynuje w dziełach Tołstoja, Dostojewskiego czy Gogola, które dotychczas popełniłem. Ale niech bedzie, że to ten surowy klimat w jakim dzieją sie wydarzenia wszelakie na styku ciała i ducha bohaterów. Język prawie jak zero-jedynkowy kod maszynowy operuje na najniższych rejestrach ludzkiego jestestwa, którego trafność oraz bezpośredniość jest zwyczajnie poruszająca.
W trakcie odprowadzania Iwana do jego ostatniego przystanku wiele razy przeiwjały mi się obrazy ks. Kaczkowskiego. Którego droga prowadziła w tym samym kierunku jednak jakże była inna. Zdaje się, że spore znaczenie ma tu różnica w świadomości medycznej ta bezsilność, na którą był skazany Iwan dodaje nam dodatkowa warstwę, autor wyraźnie to sygnalizował ale z oczywistych względów nie ma tej perspektywy jak my w XXI wieku.

Niestety za mały mam warsztat aby mądrze zdefiniować co tak mnie fascynuje w dziełach Tołstoja, Dostojewskiego czy Gogola, które dotychczas popełniłem. Ale niech bedzie, że to ten surowy klimat w jakim dzieją sie wydarzenia wszelakie na styku ciała i ducha bohaterów. Język prawie jak zero-jedynkowy kod maszynowy operuje na najniższych rejestrach ludzkiego jestestwa,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy przyrównać życie czlowieka do pewnej sinusoidy. Wtedy sinusoidę bohatera po zwiekszeniu jej okresu gdyż na szczęście średni czas nam dany jest o wiele dłuższy niż miał go Charlie oraz zmniejszeniu jej amplitudy w końcu nie każdy zostaje geniuszem jak i nie każdy na końcu idiocieje. Wtedy można dostrzec pewien schemat, któremu podlega każdy los człowieczy. Pomimo, że to już rodzi pewną przewidywalność losów bohatera w niczym nie odbiera to mocy temu dziełu. Wręcz można zaryzykować, że poruszanie się po tym znanym terenie ludzkich doswiadczeń pozwala na spokojne zastanowienie się lub niespodziewane odkrycie, w którym miejscu nasza sinusoida pokrywa się z wykresem bohatera.

Gdy przyrównać życie czlowieka do pewnej sinusoidy. Wtedy sinusoidę bohatera po zwiekszeniu jej okresu gdyż na szczęście średni czas nam dany jest o wiele dłuższy niż miał go Charlie oraz zmniejszeniu jej amplitudy w końcu nie każdy zostaje geniuszem jak i nie każdy na końcu idiocieje. Wtedy można dostrzec pewien schemat, któremu podlega każdy los człowieczy. Pomimo, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekkie czytadełko i warstwie fabularnej oraz językowej. Przed 1 listopada nastraja do uważniejszego rozglądania się po cmentarzu.

Lekkie czytadełko i warstwie fabularnej oraz językowej. Przed 1 listopada nastraja do uważniejszego rozglądania się po cmentarzu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety podzieliłem los wielu czytelników i nie utrzymałem nici wątków fabularnych w należytaych ryzach. Rewalacyjnie przeczytana oraz oryginalny styl Szczepana nie uratowały poszarpanego obrazu całości.

Niestety podzieliłem los wielu czytelników i nie utrzymałem nici wątków fabularnych w należytaych ryzach. Rewalacyjnie przeczytana oraz oryginalny styl Szczepana nie uratowały poszarpanego obrazu całości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie irytujące i smutne jest czytać historię, której wszystkie najgorsze aspekty powtarzają się kropka w kropkę kilka dekad później. Mieszanka jaką jest bezsilność jednostki w sowieckim świecie unurzana w propagandowym sosie to gotowa receptura na ludzki koktaj mołotowa, którego produkcja trwa niestety do dziś. Jakże ważne jest aby nasze społeczeństwo nie dało się zakuć w takie dyby bezsilności do tego jednak trzeba zachować czujność dużo większą od gotującego sie homara ponieważ Ci ludze tam nie są aż tak różni od nas tu.
Polecam i zarazem ostrzegam przed użyciem.

Strasznie irytujące i smutne jest czytać historię, której wszystkie najgorsze aspekty powtarzają się kropka w kropkę kilka dekad później. Mieszanka jaką jest bezsilność jednostki w sowieckim świecie unurzana w propagandowym sosie to gotowa receptura na ludzki koktaj mołotowa, którego produkcja trwa niestety do dziś. Jakże ważne jest aby nasze społeczeństwo nie dało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to niespodzianką, że ta lektura pozostawia kilka rys na sielankowym obrazie życia na wsi. Nawet pomimo tego, że nasz obraz jest o wiek późniejszy.
Bystry obserwator i we współczesnych kobietach może dostrzec ducha praprababki niezłomnej, która jeszcze ma niejednokrotnie siły po pracy powalczyć w domu ze strawą czy opierunkiem. Tu mężczyźni mogą jedynie toczyć niedocenianą heroiczną walką w obronie tej zanikającej tradycji )). Dlatego jeśli tą książka ma być prezentem dla niewiasty nalezy mieć na uwadze czy aby nie zachwieje przytulnym płomieniem ogniska domowego jeśli będzie chciała ową tradycję w jakiś sposób skorygować )). Wersja audio rewelacyjnie przeczytana przez Marię Peszek.

Nie jest to niespodzianką, że ta lektura pozostawia kilka rys na sielankowym obrazie życia na wsi. Nawet pomimo tego, że nasz obraz jest o wiek późniejszy.
Bystry obserwator i we współczesnych kobietach może dostrzec ducha praprababki niezłomnej, która jeszcze ma niejednokrotnie siły po pracy powalczyć w domu ze strawą czy opierunkiem. Tu mężczyźni mogą jedynie toczyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trafność obserwacji autora niestety nie traci na aktualności. Wielka polityka dokładnie powiela te same błędy w stosunku do putlera co i do Hitlera. Na ile jest to wynaturzenie a na ile wpisana w nas ludzka natura, która tak samo działa w skali mikro czyli np w środowisku pracy czy nawet rodzinie. To już pytanie na inne lektury.

Trafność obserwacji autora niestety nie traci na aktualności. Wielka polityka dokładnie powiela te same błędy w stosunku do putlera co i do Hitlera. Na ile jest to wynaturzenie a na ile wpisana w nas ludzka natura, która tak samo działa w skali mikro czyli np w środowisku pracy czy nawet rodzinie. To już pytanie na inne lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Luźne przemyślenia : Trylogia niewątpliwie była "skazana na sukces" pisana w trudnych czasach , jej pierwsi czytelnicy żyli praktycznie z tymi samymi problemami walki o swój kraj i bardzo często utożsamiali się z jej bohaterami . Ostatnia część jednak najsłabsza już trochę wręcz wg schematu określonego w poprzednich przygodach.
Muszę zaspokoić ciekawość czy faktycznie w Henryku drzemała tak romantyczna dusza zważywszy na głębokie relacje damsko-męskie przewijające się przez cały cykl.
Oraz czy łapał się sam na tym bo to w końcu myśl ani współczesna ani odkrywcza, że życie mężczyzny jest dużo prostsze bez miłości )) .

Luźne przemyślenia : Trylogia niewątpliwie była "skazana na sukces" pisana w trudnych czasach , jej pierwsi czytelnicy żyli praktycznie z tymi samymi problemami walki o swój kraj i bardzo często utożsamiali się z jej bohaterami . Ostatnia część jednak najsłabsza już trochę wręcz wg schematu określonego w poprzednich przygodach.
Muszę zaspokoić ciekawość czy faktycznie w...

więcej Pokaż mimo to