rozwiń zwiń
uncafeconlibros

Profil użytkownika: uncafeconlibros

Nie podano miasta Nie podano
Status Oficjalny recenzent
Aktywność 1 rok temu
665
Przeczytanych
książek
963
Książek
w biblioteczce
142
Opinii
2 156
Polubień
opinii
38
recenzji
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Recenzje

Okładka książki Siostry Bernard Minier
Ocena 7,1
Recenzja Francuski kryminał z literaturą w tle

Bernard Minier to francuski pisarz, o którym powinno być głośno. Bohater jego kryminalnych powieści, Martin Servaz – policjant z komendy w Tuluzie, może śmiało rywalizować z najpopularniejszymi książkowymi policjantami, takimi jak chociażby Harry Hole czy Kurt Wallander....

Avatar
uncafeconlibros Czytaj więcej
Okładka książki Władza absolutna Remigiusz Mróz
Ocena 7,5
Recenzja Spisek, chaos i ambicje w sejmowych kuluarach

Kraj pogrążony w chaosie. Głowa państwa i jej konstytucyjni następcy zginęli w zamachu przed Pałacem Prezydenckim. Skompromitowany premier nie ma silnej pozycji w parlamencie, a dotychczasowy lider opozycji po wypadku samochodowym wciąż nie odzyskał sił. Kto stał za zamachem i jakie...

Avatar
uncafeconlibros Czytaj więcej

Opinie


Na półkach: , ,

Pozycja obowiązkowa dla każdej świeżo upieczonej mamy. O rodzicielstwie bez lukru, patosu, za to z troską o duet matka-dziecko. Must read!

Pozycja obowiązkowa dla każdej świeżo upieczonej mamy. O rodzicielstwie bez lukru, patosu, za to z troską o duet matka-dziecko. Must read!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam historie nieoczywiste. Takie, które wymykają się utartym schematom, wodzą czytelnika z nos i bawią się konwencją. Niewątpliwie z tym wszystkim mamy do czynienia w książce J.P.Delaneya „W żywe oczy”.

Po sukcesie znakomicie przyjętej „Lokatorki” autor serwuje na wznowienie powieści, którą debiutował, a która pierwotnie nie wzbudziła oczekiwanego zainteresowania. I choć lekturę samej „Lokatorki” wciąż mam przed sobą, wiem już, że autor trafi do grona moich ulubieńców. „W żywe oczy” to bowiem doskonała rozrywka, od której dosłownie nie mogłam się oderwać.

Główna bohaterka, Clair, jest aktorką, która z uwagi na problemy z wizą zatrudnienie znajduje jedynie w kancelarii prawnej. Jej zadaniem jest uwodzenie mężczyzn na zlecenie ich żon. Ten test wierności nie zawsze jednak toczy się tak, jak powinien i kiedy jedna z klientek ginie, dziewczyna nagle znajduje się w kręgu podejrzanych.

Dokładnie w tym miejscu rozpoczyna się gra autora w kotka i myszkę z czytelnikami. Delaney wodził mnie za nos, jak nikt dotychczas, a ilości zwrotów akcji mógłby mu pozazdrościć nawet Remigiusz Mróz. I choć momentami akcja stawała się już naciągnięta do granic możliwości, a ja gubiłam się już całkowicie, w tym, kto tak naprawdę jest podejrzanym, to nie zmieniło to niczego w efekcie „wow”, jaki książka we mnie wzbudziła.

„W żywe oczy” to z pewnością jedna z ciekawszych jesiennych premier, którą z czystym sumieniem gorąco Wam polecam.

Uwielbiam historie nieoczywiste. Takie, które wymykają się utartym schematom, wodzą czytelnika z nos i bawią się konwencją. Niewątpliwie z tym wszystkim mamy do czynienia w książce J.P.Delaneya „W żywe oczy”.

Po sukcesie znakomicie przyjętej „Lokatorki” autor serwuje na wznowienie powieści, którą debiutował, a która pierwotnie nie wzbudziła oczekiwanego zainteresowania. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Starość się Panu Bogu nie udała. Te słowa, powtarzane często przez moją babcię, stanowią idealny wstęp do recenzji „Czerwonego notesu” – książki Sofii Lundberg, która ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Ta nostalgiczna opowieść, która idealnie wpisuje się w klimat jesiennych wieczorów, z pewnością skłoni czytelników do refleksji.

Doris – obecnie zniedołężniała staruszka, która ledwo stoi na nogach, wspomina czas swojej świetności. Rodzinny dom, pierwszą pracę czy wyjazd do Paryża i Nowego Jorku. Imiona i nazwiska kolejnych niezwykłych osób, które stanęły na jej drodze, zapisuje w czerwonym notesie, który jeszcze w dzieciństwie otrzymała w prezencie od ojca. Niemal wszystkie nazwiska zostały już z niego wykreślone i oznaczone dopiskiem „zmarł”, a i sama Doris ma coraz mniej czasu. Jedyną osobą, którą interesuje los staruszki, jest Jenny, jej cioteczna wnuczka, która jednak mieszka na drugim końcu świata. Czy Doris zdoła jeszcze opowiedzieć dziewczynie swoją historię, którą tak długo ukrywała przed światem?

„Człowiek styka się w życiu z tyloma imionami. Pomyślałaś o tym, Jenny? Wszystkie te imiona przychodzą i odchodzą. Niektóre rozrywają nam serce i wywołują łzy. Zostają naszymi kochankami albo wrogami.”

Akcja „Czerwonego notesu” biegnie dwutorowo. Czasy współczesne, opisane w narracji trzecioosobowej, przeplatają się ze wspomnieniami Doris, które opisuje w swoim pamiętniku. I choć ta pierwsza część sprowadza się wyłącznie do kilku dni, losy Doris obejmują niemal całe stulecie – od młodości w Szwecji, poprzez dwudziestolecie międzywojenne w Paryżu czy podróż do Stanów. Ukazują one nie tylko losy konkretnej bohaterki, ale i doskonale obrazują dziejową zawieruchę, jaką był XX wiek.

„Czerwony notes” wpisuje się w lubiany przeze mnie rodzaj powieści obyczajowo-historycznej, która, choć lekka w formie, zawiera w sobie coś więcej, niż tylko miłosną opowieść. Jeśli więc i Wy lubicie tego typu literaturę, powieść ta Was nie rozczaruje.

Starość się Panu Bogu nie udała. Te słowa, powtarzane często przez moją babcię, stanowią idealny wstęp do recenzji „Czerwonego notesu” – książki Sofii Lundberg, która ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Ta nostalgiczna opowieść, która idealnie wpisuje się w klimat jesiennych wieczorów, z pewnością skłoni czytelników do refleksji.

Doris – obecnie zniedołężniała...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika uncafeconlibros

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [14]

Camilla Läckberg
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
5 cykli
4316 fanów
Monika Szwaja
Ocena książek:
6,7 / 10
22 książki
3 cykle
867 fanów
Stieg Larsson
Ocena książek:
8,1 / 10
9 książek
2 cykle
3760 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
665
książek
Średnio w roku
przeczytane
51
książek
Opinie były
pomocne
2 156
razy
W sumie
wystawione
475
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
4 103
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
59
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]