rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Miałam szczęście przeczytać tę książę w oryginalnym anglojęzycznym wydaniu. Wreszcie miałam poczucie, że czytam autora a nie tłumacza. Mimo, że fabuła jest pełna ślepych uliczek, ciekawa i wprost porywająca Coben zaczął mnie nudzić, ale mimo to wiem, że sięgnę po kolejne książki jego autorstwa. Dziwne? Zdecydowanie tak, ale jego nazwisko gwarantuje mi dobrze spędzony czas z lekturą. Serdecznie polecam czytelnikom poszukującym NAPRAWDĘ dobrej książki!

Miałam szczęście przeczytać tę książę w oryginalnym anglojęzycznym wydaniu. Wreszcie miałam poczucie, że czytam autora a nie tłumacza. Mimo, że fabuła jest pełna ślepych uliczek, ciekawa i wprost porywająca Coben zaczął mnie nudzić, ale mimo to wiem, że sięgnę po kolejne książki jego autorstwa. Dziwne? Zdecydowanie tak, ale jego nazwisko gwarantuje mi dobrze spędzony czas z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przystępnie napisana książka, która zwiększa świadomość czytelnika na temat społeczeństwa w jakim obracamy się co dnia. Jest doskonała dla osób które interesują się zaburzeniami w ludzkiej psychice, a także ciekawią ich autentyczne przypadki zbrodni i motywów ich sprawców. Setki odsyłaczy do kolejnych publikacji potraktowałam jako kolejne obowiązkowe lektury. Całość czyta się gładko mimo, że niektórzy czytelnicy zarzucają autorowi ciągłe powtórzenia, to uważam, że służy to jedynie odbiorcy, który wyniesie z tekstu wiecej zapamiętanych faktów. Polecam wszystkim czytelnikom :)

Bardzo przystępnie napisana książka, która zwiększa świadomość czytelnika na temat społeczeństwa w jakim obracamy się co dnia. Jest doskonała dla osób które interesują się zaburzeniami w ludzkiej psychice, a także ciekawią ich autentyczne przypadki zbrodni i motywów ich sprawców. Setki odsyłaczy do kolejnych publikacji potraktowałam jako kolejne obowiązkowe lektury. Całość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

NIE jest to kryminał. NIE jest to łatwa książka. jest przejmująca, ponieważ pokazuje co wojna potrafi zrobić z ludźmi. Cytat "na wojnie nie ma dziewczynek" jest doskonałym jej podsumowaniem. Dla mnie publikacja ta jest przeciętna ze względu na to że w jej pierwszej połowie prawie nic się nie dzieje. owszem jak na kryminał przystało padają ofiary ale co w tym fascynującego skoro o tym wiedzieliśmy już z tyłu okładki książki? Jedyne co mnie zachwyciło to mocno zarysowana postać głównego bohatera i jego psychologia. Czy w najbliższym czasie sięgnę po inna książkę autora? - nie. czy "cztery dni w styczniu" poleciłabym przyjacielowi do przeczytania? - nie. a przyjaciółce? - tak. Publikacja trafi raczej w kobiecą wrażliwość. nie zniechęcam ponieważ czytało się całkiem lekko, ale myślę że najlepiej wyrobić sobie własne zdanie i po prostu sięgnąć po tę lekturę.

NIE jest to kryminał. NIE jest to łatwa książka. jest przejmująca, ponieważ pokazuje co wojna potrafi zrobić z ludźmi. Cytat "na wojnie nie ma dziewczynek" jest doskonałym jej podsumowaniem. Dla mnie publikacja ta jest przeciętna ze względu na to że w jej pierwszej połowie prawie nic się nie dzieje. owszem jak na kryminał przystało padają ofiary ale co w tym fascynującego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Proszę Państwa czy istnieje coś lepszego od klasyki? A czy jest cokolwiek co jest bardziej złożone w swej strukturze działania niż ludzki umysł? Nie, nie, nie i nie! Książka łączy te dwa elementy które razem tworzą nieprawdopodobnie dobry duet w literaturze. Zastanawiałam się co Doyle ma w sobie takiego, że ciężko go odłożyć na półkę i dalej pozostaje to dla mnie tajemnicą, aczkolwiek wydaje mi się że może to być prostota i elegancja z jaką jest napisana. Studium w szkarłacie jest opowieścią o czystej miłości i jej sile. Uważam, że Holmes i Watson są duetem, który zawiesił poprzeczkę wysoko i w dobrym stylu dżentelmenów. Polecam!

Proszę Państwa czy istnieje coś lepszego od klasyki? A czy jest cokolwiek co jest bardziej złożone w swej strukturze działania niż ludzki umysł? Nie, nie, nie i nie! Książka łączy te dwa elementy które razem tworzą nieprawdopodobnie dobry duet w literaturze. Zastanawiałam się co Doyle ma w sobie takiego, że ciężko go odłożyć na półkę i dalej pozostaje to dla mnie tajemnicą,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka absolutnie mnie nie wciągnęła, wręcz rozczarowała. Brown dalej świetnie łączy wątki historii, nauki czy sztuki lecz tym razem te elementy które u autora uważałam za największy atut nie współgrały z fabułą, która momentami dłużyła się, ale trzeba też przyznać że co rozdziały od których nie można się oderwać. Głównym bohaterem jest Robert Landgon w nieco heroicznym wydaniu, jakoby miał ocalić ludzkość, a u jego boku jak zwykle kobieta pomagająca rozwikłać zagadki. Wydaje mi się że powieści zabrakło "świeżości", a dotychczasowa fabuła stała się dość schematyczna.

Książka absolutnie mnie nie wciągnęła, wręcz rozczarowała. Brown dalej świetnie łączy wątki historii, nauki czy sztuki lecz tym razem te elementy które u autora uważałam za największy atut nie współgrały z fabułą, która momentami dłużyła się, ale trzeba też przyznać że co rozdziały od których nie można się oderwać. Głównym bohaterem jest Robert Landgon w nieco heroicznym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

warto. to nasza historia do ktorej powinnismy siegac, lektura na 40 minut, a mimo to autorom udalo sie w niej zawrzec wiele istotnych faktow, ktore w dzisiejszych czasach pokazuja jak wazne sa tolerancja, poszanowanie, moralnosc i sumienie

warto. to nasza historia do ktorej powinnismy siegac, lektura na 40 minut, a mimo to autorom udalo sie w niej zawrzec wiele istotnych faktow, ktore w dzisiejszych czasach pokazuja jak wazne sa tolerancja, poszanowanie, moralnosc i sumienie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bentow po tej publikacji stał się dla mnie gwarancją dobrze spędzonego czasu z książką. Jest na tyle zadowalająca i na tyle ciekawa, że zapomniałam o bożym świecie. Ktoś powie: co ciekawego w kolejnym thrillerze? a ja odpowiem: całkowicie nowy pomysł na zbrodnie, który pociągnie za sobą WIELU miłośników intryg, tajemnic i motywów zbrodni. Mowa tu o piance montażowej... Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów więc tylko napiszę, że gorąco zachęcam do odkrycia warsztatu literackiego jeszcze mało znajomego autora. Osobiście czekam z niecierpliwością na kolejne książki autora i trzymam za niego kciuki. Jest to kandydat do wymieniania jego nazwiska obok Dana Browna, Stiega Larssona czy Harlana Cobena!

Bentow po tej publikacji stał się dla mnie gwarancją dobrze spędzonego czasu z książką. Jest na tyle zadowalająca i na tyle ciekawa, że zapomniałam o bożym świecie. Ktoś powie: co ciekawego w kolejnym thrillerze? a ja odpowiem: całkowicie nowy pomysł na zbrodnie, który pociągnie za sobą WIELU miłośników intryg, tajemnic i motywów zbrodni. Mowa tu o piance montażowej... Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Milczenie owiec" nie jest lekturą banalną, prostą ani lekką. Postacie wykreowane po mistrzowsku, warsztat pisarski Harrisa bezbłędny, cała fabuła pierońsko dobra. Dialogi mocno charakterystyczne, nigdy płytkie czy powierzchowne.
Autor pisze w sposób, który pochłania całą uwagę wprowadzając czytelnika w błogi stan zatracenia poczucia czasu. Ale zaraz, zaraz... błogi? Akcja jest tak napięta i szybko się toczy, że gwarantuję Wam- poobgryzane paznokcie plus zaniedbane obowiązki to standard!
Książka owszem jest brutalna, pełno w niej niepokoju, tajemnic i oczywiście Lectera! Psychopata, kanibal, psychiatra i seryjny morderca w jednym. Prowadzona przez nie go gra z Clarice to kręgosłup całej powieści, wokół którego znajdziemy wiele wątków, ślepych uliczek, kłamstw i wskazówek.
Polecam!

"Milczenie owiec" nie jest lekturą banalną, prostą ani lekką. Postacie wykreowane po mistrzowsku, warsztat pisarski Harrisa bezbłędny, cała fabuła pierońsko dobra. Dialogi mocno charakterystyczne, nigdy płytkie czy powierzchowne.
Autor pisze w sposób, który pochłania całą uwagę wprowadzając czytelnika w błogi stan zatracenia poczucia czasu. Ale zaraz, zaraz... błogi? Akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy ostatnio czytałeś polskiego autora? No właśnie, chwila zastanowienia,a potem żenująca odpowiedź "dawno". Do momentu, aż nie sięgnęłam po Śmigla moja opinia o współczesnej, polskiej literaturze była raczej marna. "Mordercy" to zbiór genialnych opowiadań, które wywołują grymas prawdziwych emocji na twarzy czytelnika. Połączenie fantastyki i kryminału okazało się kapitalnym pomysłem! Dodatkowo natykamy się na różnorodność opisanych kultur, czasów i katastrof. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie biorąc pod uwagę fakt, że mimo abstrakcji i wielu niedopowiedzień jakie funduje nam pan Łukasz, podejmuje on sprawy ponadczasowe. Akcja toczy się wartko, a wydarzenia zmieniają bieg niespodziewanie. Od dzisiaj polskim kryminałom mówię TAK, a do tej lektury zachęcam każdego.

Kiedy ostatnio czytałeś polskiego autora? No właśnie, chwila zastanowienia,a potem żenująca odpowiedź "dawno". Do momentu, aż nie sięgnęłam po Śmigla moja opinia o współczesnej, polskiej literaturze była raczej marna. "Mordercy" to zbiór genialnych opowiadań, które wywołują grymas prawdziwych emocji na twarzy czytelnika. Połączenie fantastyki i kryminału okazało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka "Tylko jedno spojrzenie" ma w sobie pewnego rodzaju magnes. Czytasz, robisz przerwę idziesz po coś do jedzenia, a myślami i tak towarzyszysz Grace- głównej bohaterce. Jak zwykle Coben popisał się swoimi sztuczkami i wyprowadzaniem czytelnika w przysłowiowe pole, gdyż zakończenie jest nie do odgadnięcia! Powieść określiłabym jako dziwną? zagmatwaną? może zwyczajnie smutną?. "Tylko jedno spojrzenie" jest o miłości, ale i stosach tajemnic skrywanych przed sobą, jest o zaufaniu, ale i o rozczarowaniach, jest o rodzinie, ale i pokazuje, że i najbliżsi ranią. Jednym słowem; czytajcie!

Książka "Tylko jedno spojrzenie" ma w sobie pewnego rodzaju magnes. Czytasz, robisz przerwę idziesz po coś do jedzenia, a myślami i tak towarzyszysz Grace- głównej bohaterce. Jak zwykle Coben popisał się swoimi sztuczkami i wyprowadzaniem czytelnika w przysłowiowe pole, gdyż zakończenie jest nie do odgadnięcia! Powieść określiłabym jako dziwną? zagmatwaną? może zwyczajnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie jest to książka do której się wraca. Pomysłowość autora nie ma granic!

Dla mnie jest to książka do której się wraca. Pomysłowość autora nie ma granic!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka "wbrew zasadom" napisana przez Davida Ignatius opowiada o reporterze, pracującym dla gazety New York Mirror odnoszącym sukcesy i szanowany przez kolegów po fachu- Eryku Truellu. Pracując za granicą wpada na trop niebezpiecznych organizacji. Nasz bohater w końcu zostaje ściągnięty z Paryża do Waszyngtonu i tu zaczyna się prawdziwa akcja! Przyznam, że pierwsza połowa książki dłużyła mi się niemiłosiernie, myślałam, że nigdy nie skończę jej czytać. Mimo to okazało się, że pan Ignatius potrafi dawkować napięcie i to w mistrzowski sposób! Czy książkę polecam? I tak i nie. Na pewno nie jest to lektura dla osób nie lubiących tego gatunku. Ja osobiście dopiero zaczynam się w nim orientować i książkę wspominam pozytywnie! Myślę jednak że nie jest to jakaś wybitna lektura, którą da się połknąć w jeden wieczór, a przynajmniej ja nie dałam rady!

Książka "wbrew zasadom" napisana przez Davida Ignatius opowiada o reporterze, pracującym dla gazety New York Mirror odnoszącym sukcesy i szanowany przez kolegów po fachu- Eryku Truellu. Pracując za granicą wpada na trop niebezpiecznych organizacji. Nasz bohater w końcu zostaje ściągnięty z Paryża do Waszyngtonu i tu zaczyna się prawdziwa akcja! Przyznam, że pierwsza połowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest ZASKAKUJĄCA. Każdy rozdział kończy się tajemniczo czasem złowrogo, że aż strach obrócić stronę ale czyta się dalej bo nie da się odłożyć takiej lektury. Po tej powieści nazwisko Koontz stało się dla mnie gwarancją dobrej literatury. WARTKA AKCJA nie zwalnia ani na sekundę. To co mnie urzekło najbardziej to przekaz autora ile znaczy rodzina, miłość i zaufanie. Bohaterowie to z pozoru zwykła rodzina, tata pisze powieści, mama jest autorką książeczek dla dzieci, a syn to mały sześcioletni geniusz no i oczywiście nie zapominajmy o przesympatycznym psie! Wszystko pięknie,a tu nagle rozpoczyna się okrutna gra według zasady, że tylko jeden może przeżyć. Po nieprzychylnej recenzji Waxxa nasz główny bohater będąc odrobinę lekkomyślnym doprowadza do przypadkowego spotkania z psychopatycznym krytykiem. Co do reszty obowiązkowo musicie przekonać się sami! Gorąco polecam!

Książka jest ZASKAKUJĄCA. Każdy rozdział kończy się tajemniczo czasem złowrogo, że aż strach obrócić stronę ale czyta się dalej bo nie da się odłożyć takiej lektury. Po tej powieści nazwisko Koontz stało się dla mnie gwarancją dobrej literatury. WARTKA AKCJA nie zwalnia ani na sekundę. To co mnie urzekło najbardziej to przekaz autora ile znaczy rodzina, miłość i zaufanie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i absolutnie się zauroczyłam w jej pisaniu. "Most do Terabinthii" to książka DLA KAŻDEGO. Bez względu na wiek czy płeć. Mówi o tym jaka jest przyjaźń, otwarcie się na drugiego człowieka i rodzina. Pokazuje najważniejsze wartości, a także zwykłe codzienne życie i jego troski. Powieść mimo, że raczej krótka jest jedną z najpiękniejszych jakie przeczytałam! Cieszę się że wpadła w moje ręce. Polecam bo książka dotyczy absolutnie każdego.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i absolutnie się zauroczyłam w jej pisaniu. "Most do Terabinthii" to książka DLA KAŻDEGO. Bez względu na wiek czy płeć. Mówi o tym jaka jest przyjaźń, otwarcie się na drugiego człowieka i rodzina. Pokazuje najważniejsze wartości, a także zwykłe codzienne życie i jego troski. Powieść mimo, że raczej krótka jest jedną z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyka zawsze modna! Tak skomentuję ten zbiór opowiadań. Historie są ciekawe, spotykamy ciekawe postacie, a co najważniejsze mamy do czynienia z absolutnym mistrzem dedukcji- Sherlockiem Holmesem. Jedyne co może się nie spodobać niektórym czytelnikom to mała ilość dialogów. Bardzo serdecznie zachęcam wszystkich do spotkania z duetem Holmes & Watson oraz talentem literackim sir Arthura Conan Doyle.

Klasyka zawsze modna! Tak skomentuję ten zbiór opowiadań. Historie są ciekawe, spotykamy ciekawe postacie, a co najważniejsze mamy do czynienia z absolutnym mistrzem dedukcji- Sherlockiem Holmesem. Jedyne co może się nie spodobać niektórym czytelnikom to mała ilość dialogów. Bardzo serdecznie zachęcam wszystkich do spotkania z duetem Holmes & Watson oraz talentem literackim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Morderca, który wybiera swoje ofiary w porządku alfabetycznym. Bardzo bystry, dokładny, przebiegły i sprytny. Giną ludzie tym czasem niewiele da się zrobić. Jedyną wskazówką są listy pisane do Poriota. Ile jeszcze osób musi zginąć? Jakie ma motywy zabójca? Ciężko się domyślić czytając tą powieść Agathy Christie. Książka jest bardzo interesująca. Serdecznie polecam! ;)

Morderca, który wybiera swoje ofiary w porządku alfabetycznym. Bardzo bystry, dokładny, przebiegły i sprytny. Giną ludzie tym czasem niewiele da się zrobić. Jedyną wskazówką są listy pisane do Poriota. Ile jeszcze osób musi zginąć? Jakie ma motywy zabójca? Ciężko się domyślić czytając tą powieść Agathy Christie. Książka jest bardzo interesująca. Serdecznie polecam! ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To chyba typowo kobieca literatura a ja za taką nie przepadam. Wszyscy się zachwycają nad geniuszem Lackberg bo faktycznie pisze dobrze lecz jak na kryminał to zbyt "wolno". Akcja nie toczy się wartko ani nie zapiera tchu w piersi. O ile pomysł na książkę był ciekawy o tyle jego realizacja nie udała się całkowicie. Myślę, że książka ta jest dobra dla osób które nie poszukują zbyt mocnych wrażeń lub najzwyczajniej nie szukają w kryminałach tego co ja.
+ mimo powyższej opinii muszę przyznać, że zakończenie bardzo mi się podobało

To chyba typowo kobieca literatura a ja za taką nie przepadam. Wszyscy się zachwycają nad geniuszem Lackberg bo faktycznie pisze dobrze lecz jak na kryminał to zbyt "wolno". Akcja nie toczy się wartko ani nie zapiera tchu w piersi. O ile pomysł na książkę był ciekawy o tyle jego realizacja nie udała się całkowicie. Myślę, że książka ta jest dobra dla osób które nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O "i nie było już nikogo" ciężko jest coś powiedzieć. Nie jest to typowa dla Christie opowieść ale właśnie dzięki tej odmienności jest wyjątkowa. Nie chce nikomu zaspoilerować doskonałej lektury więc nie powiem co ją tak wyróżnia. Wiadomo - jeśli o jakiejś książce pani Agathy mówi się że jest wybitna, znaczy że trzeba ją przeczytać. Nie polecam osobom które nie mają zbyt dużo czasu na czytanie bo nie jest to książka którą możnaby czytać długo....

O "i nie było już nikogo" ciężko jest coś powiedzieć. Nie jest to typowa dla Christie opowieść ale właśnie dzięki tej odmienności jest wyjątkowa. Nie chce nikomu zaspoilerować doskonałej lektury więc nie powiem co ją tak wyróżnia. Wiadomo - jeśli o jakiejś książce pani Agathy mówi się że jest wybitna, znaczy że trzeba ją przeczytać. Nie polecam osobom które nie mają zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wcią-ga-ją-ca! Zawsze myślałam że wyznacznikiem dobrych książek jest utożsamianie się z którymś z bohaterów. Tymczasem przez tą powieść chciałam "przebiec" jak najszybciej. Jest pisana bardzo ciekawym językiem i mimo to że byłam całkowicie zawalona nauką przeczytałam z dwa popołudnia. Główny bohater Nils Trojan mnie zaintrygował. Mało o nim wiemy. Chodzi do psychologa, ma ataki paniki, rozwodnik. I nagle trach! Morderstwo i to jedno za drugim. On stawia im czoło. Broni słusznej sprawy. Gryzie sie z tym sam. I nagle szaleniec uderza w jego czuły punkt. Zaczyna sie gra. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek czytała książkę tak czekając na wielki finał. Nawet się nei rozczarowałam. Cieszę się że będe mogła przeczyać kolejny książki z cyklu... Nie fabuła, nie bohaterowie ale język autora czynią tą książke tak wyjątkową, że po skończeniu jej zdobyłam się tylko na "koniec? ale jak to koniec? tak szybko?"

Wcią-ga-ją-ca! Zawsze myślałam że wyznacznikiem dobrych książek jest utożsamianie się z którymś z bohaterów. Tymczasem przez tą powieść chciałam "przebiec" jak najszybciej. Jest pisana bardzo ciekawym językiem i mimo to że byłam całkowicie zawalona nauką przeczytałam z dwa popołudnia. Główny bohater Nils Trojan mnie zaintrygował. Mało o nim wiemy. Chodzi do psychologa, ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część sagi... Przebrnęłam przez nią z zaciekawieniem ale też nie zostałam przez nią porwana. Czytelnik znajdzie tu problem braku akceptacji wśród rodziny, związki wystawiane na próbę, rodzinne intrygi i często rozhisteryzowaną główną bohaterkę. Myślę jednak, że jeśli ktoś przeczytał poprzednie części po prostu musi sięgnąć i po tą bo pokazuje ona zakończenie rodu Doll'ów. W języku pisarki jest jednak coś co nigdy nie nuży czytelnika ani nie pozwala mu spać. Trzeba spróbować samemu przeczytać jedną z jej książek żeby zrozumieć co miałam na myśli ;)

Kolejna część sagi... Przebrnęłam przez nią z zaciekawieniem ale też nie zostałam przez nią porwana. Czytelnik znajdzie tu problem braku akceptacji wśród rodziny, związki wystawiane na próbę, rodzinne intrygi i często rozhisteryzowaną główną bohaterkę. Myślę jednak, że jeśli ktoś przeczytał poprzednie części po prostu musi sięgnąć i po tą bo pokazuje ona zakończenie rodu...

więcej Pokaż mimo to