rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Wymęczyłem ten ostatni tom, a raczej on wymęczył mnie. Nie mniej jednak cieszę się, że cały cykl Wojen Makowych mam zaliczony. Jako całość oceniam go na 7, ostatni tom najsłabszy i zakończenie wymyślone troszkę na siłę no bo już nie było kogo zabijać. Tak serio to finał skłaniał do przemyśleń, brak jeszcze jednego rozdziału pokazującego co działo się w życiu Nezhy jakiś rok później.

Wymęczyłem ten ostatni tom, a raczej on wymęczył mnie. Nie mniej jednak cieszę się, że cały cykl Wojen Makowych mam zaliczony. Jako całość oceniam go na 7, ostatni tom najsłabszy i zakończenie wymyślone troszkę na siłę no bo już nie było kogo zabijać. Tak serio to finał skłaniał do przemyśleń, brak jeszcze jednego rozdziału pokazującego co działo się w życiu Nezhy jakiś rok...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tematyka wojen światowych nie należy do moich ulubionych a jednak chciałem zobaczyć co wyjdzie ze skrzyżowania takiej literatury z fantastyką. Nie było źle. Jak na Gołkowskiego przystało sporo tutaj niedomówień, tajemnic i nadzwyczajnych bohaterów. Mimo średniej oceny zamierzam przeczytać cały cykl. Oby było tylko lepiej.

Tematyka wojen światowych nie należy do moich ulubionych a jednak chciałem zobaczyć co wyjdzie ze skrzyżowania takiej literatury z fantastyką. Nie było źle. Jak na Gołkowskiego przystało sporo tutaj niedomówień, tajemnic i nadzwyczajnych bohaterów. Mimo średniej oceny zamierzam przeczytać cały cykl. Oby było tylko lepiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy tom oceniłem na 6 więc tutaj wypada dać 7 bo jest dużo ciekawszy. Historia Achaji komplikuje się jeszcze bardziej, sam nie wiem czy wyszła na tym lepiej czy gorzej. Jest dobrze. Panie autorze - mam nadzieję, że trzeci tom będzie jeszcze lepszy bo widzę objętościowo jest sporo mniejszy od poprzednich. Oby tylko dlatego, że postanowił Pan dać więcej konkretów a mniej zbędnych opisów i niepotrzebnych dialogów, które nie wnoszą nic do fabuły.

Pierwszy tom oceniłem na 6 więc tutaj wypada dać 7 bo jest dużo ciekawszy. Historia Achaji komplikuje się jeszcze bardziej, sam nie wiem czy wyszła na tym lepiej czy gorzej. Jest dobrze. Panie autorze - mam nadzieję, że trzeci tom będzie jeszcze lepszy bo widzę objętościowo jest sporo mniejszy od poprzednich. Oby tylko dlatego, że postanowił Pan dać więcej konkretów a mniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sporo osób w pracy polecało mi tą książkę jako bardoz dobra. Chyba właśnie dlatego wysoko postawiłem jej poprzeczkę. Historia Achaji była ciekawa, dość nieprawdopodobna ale ciekawa. Pogodziłem się z tym, że autor nie chce dla niej szczęścia a wymyśla coraz to ciekawsze tortury i kary. Z góry chyba założył, że będzie to postać tragiczna. Z kolei pozostałe dwie opowiedziane historie wynudziły mnie bardzo. O ile akcja z Zaanem i Siriusem na początku była ciekawa, tak kiedy już zrealizowali swój największy pomysł i zaczęli bawić się w polityków, stała się nudna. Trzeci wątek to dla mnie wielka zagadka. Nudny jak flaki z olejem i niby nic ciekawego nie wnosi, ale na pewno jest zapowiedzią czegoś ciekawego. Mam nadzieję.

Sporo osób w pracy polecało mi tą książkę jako bardoz dobra. Chyba właśnie dlatego wysoko postawiłem jej poprzeczkę. Historia Achaji była ciekawa, dość nieprawdopodobna ale ciekawa. Pogodziłem się z tym, że autor nie chce dla niej szczęścia a wymyśla coraz to ciekawsze tortury i kary. Z góry chyba założył, że będzie to postać tragiczna. Z kolei pozostałe dwie opowiedziane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba moja najsłabiej oceniona książka Chmielarza. Kiedy dowiedziałem się, że będzie mi w końcu dane przeczytać tą debiutancką książkę byłem w siódmym niebie. Zwłaszcza, że to miał być mój ulubiony gatunek. I chyba za wysoko postawiłem sobie poprzeczkę bo powieść była dla mnie tylko dobra. Bohaterowie bez rewelacji, nawet głównej postaci nie zdążyłem polubić. Świat dość zagmatwany przez co długo nie mogłem się odnaleźć kto z kim trzyma. Finał mnie zawiódł, po książkach Chmielarza spodziewałem się czegoś o czym znów będę mógł przez kilka dni myśleć: "masakra, ale jak to?" Niemniej jednak dalej będę łykał wszystko co autor napisze, czy to znów będzie kryminał, czy fantastyka czy też jakieś romansidło.

Chyba moja najsłabiej oceniona książka Chmielarza. Kiedy dowiedziałem się, że będzie mi w końcu dane przeczytać tą debiutancką książkę byłem w siódmym niebie. Zwłaszcza, że to miał być mój ulubiony gatunek. I chyba za wysoko postawiłem sobie poprzeczkę bo powieść była dla mnie tylko dobra. Bohaterowie bez rewelacji, nawet głównej postaci nie zdążyłem polubić. Świat dość...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka skusiła mnie swoją okładką kiedy przechodizłem przez regał z promocyjnymi książkami w jakimś supermarkecie. Trzeba przyznać. Zdjęcie cudo. Sama książka to ciekawe łóżkowo alkoholowe przygody głównego bohatera. Czasem do pozazdroszczenia, czasem nie. Ciekaw jestem czy autor pisząc tą książkę spełniał swoje fantazje czy raczej przypominał sobie swoje erotyczne ekscesy.

Książka skusiła mnie swoją okładką kiedy przechodizłem przez regał z promocyjnymi książkami w jakimś supermarkecie. Trzeba przyznać. Zdjęcie cudo. Sama książka to ciekawe łóżkowo alkoholowe przygody głównego bohatera. Czasem do pozazdroszczenia, czasem nie. Ciekaw jestem czy autor pisząc tą książkę spełniał swoje fantazje czy raczej przypominał sobie swoje erotyczne ekscesy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przesłuchałem tą książkę w samochodzie gdyż trafiła mi się za 5zł w jakimś markecie. Z minuty na minutę robiła się coraz ciekawsza, niestety finał był zdecydowanie nieprzemyślany i nieoczywisty. Słowa na koniec: "Koniec tomu pierwszego" sugerują kolejny tom w przyszłości. Jednak minęło już tyle lat, że nie sądzę, że autor będzie kontynuował ten temat.

Przesłuchałem tą książkę w samochodzie gdyż trafiła mi się za 5zł w jakimś markecie. Z minuty na minutę robiła się coraz ciekawsza, niestety finał był zdecydowanie nieprzemyślany i nieoczywisty. Słowa na koniec: "Koniec tomu pierwszego" sugerują kolejny tom w przyszłości. Jednak minęło już tyle lat, że nie sądzę, że autor będzie kontynuował ten temat.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu III.

Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Liczyłem, że w tomie tym dowiem się czegoś więcej o legendarnym Kościanym Galeonie. Niestety mimo interesującej historii głównej, o samym statku dowiedzieliśmy się bardzo mało. Nawet romanse bohatera wychodzą strasznie blado w porównaniu z poprzednimi tomami. Chwilowo nie będę kontynuował serii gdyż czekam na ostatnie (fabularnie) tomy w wydaniu pasującym do reszty w twardej oprawie.

Liczyłem, że w tomie tym dowiem się czegoś więcej o legendarnym Kościanym Galeonie. Niestety mimo interesującej historii głównej, o samym statku dowiedzieliśmy się bardzo mało. Nawet romanse bohatera wychodzą strasznie blado w porównaniu z poprzednimi tomami. Chwilowo nie będę kontynuował serii gdyż czekam na ostatnie (fabularnie) tomy w wydaniu pasującym do reszty w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Doskonałe zakończenie ruskiej trylogii. Mimo, że można było się domyśleć zakończenia bo w kolejnych tomach nie ma słowa o Nataszy to troszkę żałuję, że stało się jak się stało. No ale dostaliśmy małą zapowiedź "dalszych losów" tego związku więc ja czekam cierpliwie i powoli nadrabiam resztę.

Doskonałe zakończenie ruskiej trylogii. Mimo, że można było się domyśleć zakończenia bo w kolejnych tomach nie ma słowa o Nataszy to troszkę żałuję, że stało się jak się stało. No ale dostaliśmy małą zapowiedź "dalszych losów" tego związku więc ja czekam cierpliwie i powoli nadrabiam resztę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czwarta część cyklu o Jakubie Mortce. Świetny przykład jak z pozoru nieistotne wydarzenia mają wpływ na odgadnięcie kto stoi za wszystkim. Historia robi się coraz ciekawsza, Kochan wraca do łask. Ciekawe czy pogodzą się z Mortką, po wydarzeniach z tego tomu. No i co znalazła na końcu Sucha?

Czwarta część cyklu o Jakubie Mortce. Świetny przykład jak z pozoru nieistotne wydarzenia mają wpływ na odgadnięcie kto stoi za wszystkim. Historia robi się coraz ciekawsza, Kochan wraca do łask. Ciekawe czy pogodzą się z Mortką, po wydarzeniach z tego tomu. No i co znalazła na końcu Sucha?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tom drugi Trylogii Ruskiej z Cyklu Inkwizytorskiego świetnie kontynuuje wydarzenia z Przeklętych krain. Niestety szkoda, że tak mało w nim Nataszy a tak dużo Ludmiły. Irytuje mnie ta kobieta coraz bardziej. No ale sam tytuł mówi, że kobiety w tym tomie nieźle namieszają w życiu Mordimera. Aż się nie mogę doczekać tego co znajdę w Przeklętym Przeznaczeniu.

Tom drugi Trylogii Ruskiej z Cyklu Inkwizytorskiego świetnie kontynuuje wydarzenia z Przeklętych krain. Niestety szkoda, że tak mało w nim Nataszy a tak dużo Ludmiły. Irytuje mnie ta kobieta coraz bardziej. No ale sam tytuł mówi, że kobiety w tym tomie nieźle namieszają w życiu Mordimera. Aż się nie mogę doczekać tego co znajdę w Przeklętym Przeznaczeniu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Czarna góra" - chyba najlepsze opowiadanie w całej książce. Świetna historia o doktorze Skórzewskim. Sporo można było się dowiedzieć o jego początkach. Nawet to z czym się spotkał było mega ciekawe.

"Decha" - pierwsze opowiadanie o Stormie było takie średnie jak na jego możliwości. Sporo ciekawostek poprawiło jakość tego opowiadania ale to nie było jednak to co zawsze. Czyżby autorowi wyczerpywały się pomysły?

"Dwie czaszki" - jeśli przed chwilą narzekałem na "Dechę" to teraz powiem, że była bardzo ciekawa w porównaniu z tym opowiadaniem. Totalnie przesadzona historia. Jedyne co mi się w nim podobało to konflikt ze "stróżami prawa".

"Grom" - najgorsze opowiadanie w całym zbiorze. Chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do opowiadań o Stormie i Skórzewskim, że bardziej fantastyczne opowiadania już mi się nie podobają. Zwłaszcza polityczne opowiadania. To jest właśnie co w tym autorze zaczyna mi się coraz bardziej nie podobać.

"Jesienny sztorm" - podobało mi się to opowiadanie. Mimo iż nie było w nim nic nadzwyczajnego, tajemnica nie została rozwiązana to świetnie czytało się o dalszych losach Antonio i Malwiny.

Niestety tom oceniam na 6 (dobry). Duży plus za okładkę, która przez dodanie złotej czcionki wygląda obłędnie a jednocześnie pasuje do poprzednich tomów na półce. Będę oczywiście dalej śledził losy bohaterów bo to od tej serii zaczęła się moja przygoda z Pilipiukiem.

"Czarna góra" - chyba najlepsze opowiadanie w całej książce. Świetna historia o doktorze Skórzewskim. Sporo można było się dowiedzieć o jego początkach. Nawet to z czym się spotkał było mega ciekawe.

"Decha" - pierwsze opowiadanie o Stormie było takie średnie jak na jego możliwości. Sporo ciekawostek poprawiło jakość tego opowiadania ale to nie było jednak to co zawsze....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tyle osób narzeka na ten tom a mi się strasznie podobał. Byłem ciekaw co działo się z Mordimerem kiedy pozostaw w Peczorze wraz z księżną Ludmiłą zamiast wracać ze swymi towarzyszami do domu. Bardzo fajnie, że dostaliśmy jednocześnie początek dłuższego wątku o pobycie w Rosji a jednocześnie na koniec tomu fabuła miała ciekawe zakończenie przez co książka nie była nudna i nie skończyła się nijak. Połączenie z Nataszą robi się coraz ciekawsze i coraz pikantniejsze, aż jestem ciekaw jak to się wszystko skończy...

Tyle osób narzeka na ten tom a mi się strasznie podobał. Byłem ciekaw co działo się z Mordimerem kiedy pozostaw w Peczorze wraz z księżną Ludmiłą zamiast wracać ze swymi towarzyszami do domu. Bardzo fajnie, że dostaliśmy jednocześnie początek dłuższego wątku o pobycie w Rosji a jednocześnie na koniec tomu fabuła miała ciekawe zakończenie przez co książka nie była nudna i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chciało by się powiedzieć: "Za mało Cyberpunku w tym Cyberpunku". Nie wiem czy autor liczył na większą sprzedaż wydając książkę przed premierą gry? Nieważne. Nie czułem tego klimatu co w grze. Nie czułem ogromu tego miasta, zwłaszcza zakazanego miasta. Bohaterowie tacy średni, nawet Kitty nie wydawał się ciekawy. No nic. Pozostaje wierzyć, że Achaja, którą będę chciał kiedyś przeczytać będzie ciekawsza.

Chciało by się powiedzieć: "Za mało Cyberpunku w tym Cyberpunku". Nie wiem czy autor liczył na większą sprzedaż wydając książkę przed premierą gry? Nieważne. Nie czułem tego klimatu co w grze. Nie czułem ogromu tego miasta, zwłaszcza zakazanego miasta. Bohaterowie tacy średni, nawet Kitty nie wydawał się ciekawy. No nic. Pozostaje wierzyć, że Achaja, którą będę chciał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chyba najsłabsza część jak do tej pory. Pierwsze opowiadanie bez szczególnego znaczenia i mało ciekawe. Drugie natomiast zapowiadało się ciekawiej, w końcu dostaliśmy porządną kryminalną zagadkę. Niestety finał mnie rozczarował. Choć z drugiej strony przed Mordimerem otworzyły się zupełnie nowe możliwości. Teraz czas na Trylogię Ruską. Oby się tam dużo działo.

Chyba najsłabsza część jak do tej pory. Pierwsze opowiadanie bez szczególnego znaczenia i mało ciekawe. Drugie natomiast zapowiadało się ciekawiej, w końcu dostaliśmy porządną kryminalną zagadkę. Niestety finał mnie rozczarował. Choć z drugiej strony przed Mordimerem otworzyły się zupełnie nowe możliwości. Teraz czas na Trylogię Ruską. Oby się tam dużo działo.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja "Wojny Makowej" moim zdaniem słabsza niż poprzedniczka. Z drugiej strony prawie wszystkie wydarzenia były dla mnie dość zaskakujące. Bardzo dużo brutalności, coraz więcej osób ginie, Rin coraz bardziej pogrąża się w szaleństwie. Jeszcze troszkę i nie będzie o co walczyć. Cały kraj pogrążony wojną. Oby ostatni tom nie był tak gruby, no chyba że objętość będzie przekładała się na jakość. W każdym razie czekam, bo premiera już wiosną. Ciekaw jestem jakie to niespodzianki szykuje dla nas autorka.

Kontynuacja "Wojny Makowej" moim zdaniem słabsza niż poprzedniczka. Z drugiej strony prawie wszystkie wydarzenia były dla mnie dość zaskakujące. Bardzo dużo brutalności, coraz więcej osób ginie, Rin coraz bardziej pogrąża się w szaleństwie. Jeszcze troszkę i nie będzie o co walczyć. Cały kraj pogrążony wojną. Oby ostatni tom nie był tak gruby, no chyba że objętość będzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejny tom cyklu inkwizytorskiego za mną. Historia Madderdina robi się coraz ciekawsza. A przecież najciekawsze tomy (według opinii większości czytelników) dopiero przede mną. Coraz więcej sympatii zyskuje u mnie główny bohater. Już myślałem, że nie polubię go tak jak Arnolda ale jego się chyba nie da nie lubić. Dopiero od tego tomu uświadomiłem sobie, że cały cykl z Mordimerem to nie czysta fantastyka a takie połączenie fantastyczno-kryminalne. Wszędzie mamy zagadkę, którą musi rozwikłać nasz główny bohater. I tak jak w dobrym kryminale, dla większego dobra nie zawsze prawda musi wychodzić na światło dzienne.

Kolejny tom cyklu inkwizytorskiego za mną. Historia Madderdina robi się coraz ciekawsza. A przecież najciekawsze tomy (według opinii większości czytelników) dopiero przede mną. Coraz więcej sympatii zyskuje u mnie główny bohater. Już myślałem, że nie polubię go tak jak Arnolda ale jego się chyba nie da nie lubić. Dopiero od tego tomu uświadomiłem sobie, że cały cykl z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odcinkowa powieść pisana podczas lockdownu nie jest może arcydziełem na miarę Żmijowiska ale jest pisana tym samym, uwielbianym przeze mnie, językiem. Sama historia jest dość zagadkowa, pewnie dlatego, że autor pisząc na bieżąco sam nie wiedział jaki będzie finał i pozostawiał sobie masę otwartych wątków. Bardzo to było ciekawe. Cieszy mnie, że nie będzie to tylko jeden tom a zobaczymy jeszcze kolejne dwa, bo pan Chmielarz zapowiedział trylogię. Również to co wiemy, a raczej czego nie wiemy o głównym bohaterze było dla mnie czymś fajnym.

Odcinkowa powieść pisana podczas lockdownu nie jest może arcydziełem na miarę Żmijowiska ale jest pisana tym samym, uwielbianym przeze mnie, językiem. Sama historia jest dość zagadkowa, pewnie dlatego, że autor pisząc na bieżąco sam nie wiedział jaki będzie finał i pozostawiał sobie masę otwartych wątków. Bardzo to było ciekawe. Cieszy mnie, że nie będzie to tylko jeden tom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga w kolejności chronologicznej książka w której poznajemy losy Mordimera Madderdina.. młodego inkwizytora, całkiem nieświadomego tego kim naprawdę jest.

"Dotyk zła" - pierwsze opowiadanie, zapowiadało się super. Niestety zbyt szybko domyśliłem się kto jest głównym sprawcą przedstawionych wypadków. I może właśnie dlatego nie zrobiło to na mnie tak dużego wrażenia. Ale fakt faktem sama konfrontacja ze sprawcą mnie zaskoczyła.

"Mleko i Miód" - Ten dość pikantny kawałek życia Mordimera był świetny. Postać Dorotki i tego jak ona go traktowała ciągle wywoływał u mnie uśmiech. Sam finał obiecujący. Mam nadzieję na kolejne spotkanie z tą tajemniczą postacią.

To już moje piąte spotkanie z cyklem inkwizytorskim i nadal nie jestem znudzony. Wiem, że to ostatnie tomy są najfajniejsze więc liczę na utrzymanie poziomu do samego końca.

Druga w kolejności chronologicznej książka w której poznajemy losy Mordimera Madderdina.. młodego inkwizytora, całkiem nieświadomego tego kim naprawdę jest.

"Dotyk zła" - pierwsze opowiadanie, zapowiadało się super. Niestety zbyt szybko domyśliłem się kto jest głównym sprawcą przedstawionych wypadków. I może właśnie dlatego nie zrobiło to na mnie tak dużego wrażenia. Ale...

więcej Pokaż mimo to