rozwiń zwiń

Straż

Okładka książki Straż
Marianne Curley Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Strażnicy Veridianu (tom 1) fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Strażnicy Veridianu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Guardians of Time: The Named
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2011-05-04
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-04
Data 1. wydania:
2010-05-03
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376860473
Tłumacz:
Małgorzata Kaczarowska
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
542 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
274
49

Na półkach: , ,

Nie od dziś Porządek walczy z Chaosem i nie od dziś Zakon zmienia bieg historii, by wygrać tę odwieczną potyczkę. Porządek nie może na to pozwolić, więc powołał Straż, która ma strzec przeszłości przed Chaosem i jej Zakonem. Nadszedł jednak czas. Narodzili się ludzie, o których mówi pradawne Proroctwo. Wybrańcy muszą poznać swą tożsamość i stanąć w walce, która została wpisana w ich przeznaczenie.

Pierwsze co rzuca się w oczy, to dwutorowa narracja oczami Ethana i Isabel. Pomysł godny pokłonów. W wielu książkach możemy spotkać się z narracją pierwszoosobowa (choć i tak króluje trzecioosobowa), dzięki której możemy poznać bohatera od środka. Zastosowanie dwutorowej narracji pierwszoosobowej sprawia, że oprócz poznania obojga bohaterów, możemy spojrzeć na różne rzeczy z dwóch różnych perspektyw. I choć bardziej podobała mi się narracja Isabel, więcej było Ethana (o dwa rozdziały, bo o dwa, ale więcej).
Fabuła książki jest niemożliwa! Jestem niemal pewna, że autorka postawiła sobie za punkt honoru pozostawienie Ethanowi i Isabel oraz innym bohaterom serii i czytelnikom całe mnóstwo pracy, misji, niespodzianek i zasadzek. Ogólnie - dużo akcji i innych atrakcji. I z całą pewnością wybroniła swój honor. W 431 stronach opowieści dzieje się niemożliwie wiele rzeczy. Sprzeczki, rozmowy, treningi, misje, niebezpieczeństwa i potyczki, które trudno zliczyć. Autorka żągluje różnymi wydarzeniami, zgrabnie wplatując je w ogólny świat przedstawiony, który jest bliski nam a jednoczeście niewymownie fantastyczny. Akcja jest płynna, nieprzerwana, swego rodzaju jednolita (w pozytywnym tego słowa znaczeniu - wszystko pasuje do siebie, nie ma wydarzenia, które jakoś specjalnie wybija się na tle historii). Z jedej strony jestem pełna podziwu, że tyle wydarzeń zmieściło się w tych 431 stronach, a z drugiej nieco żałuję, że autorka nie poświęciła nieco więcej miejsca na wydarzenia, sprawiając, że możemy nieco przywyknąć do pewnego stanu rzeczy.
Język jest miły, prosty w odbiorze, sprawia, że książkę się połyka w całości (choć akcja też jest niezwykle istotna). Wydaje się, że sposób wyrażania się bohaterów nieznacznie różni się od siebie w zależności na czyją narrację natrafimy. I choć raz pierwszy spotykam się z tłumaczeniem Pani Małgorzaty Kaczarowskiej, jestem nim zachwycona. Ma ona o wiele "lżejsze pióro" niż Tomasz Illg (również wyd. Jaguar), z którego tłumaczeniami już kilka razy się spotkałam. Kłaniam się - tym razem tłumaczowi :).
Bohaterowie są wyraziści, z dobrze zarysowanym charakterem, ideami, sposobem bycia i wyrażania się. Jeśli ktoś ma depresję, to ją ma. Jeśli kogoś boli, że odszedł od niego ojcec, to go boli. Jeśli komuś na czymś zależy, to mu zależy. Jeśli ktoś komuś nie ufa, to mu nie ufa. Jeśli ktoś nie może się otrząsnąć ze śmierci córki po dwunastulatach, nie otrząśnie się z niej dopóki jego syn nie oznajmi mu, że dołączył do Straży. Jedynie zachowania dwójki bohaterów wydają mi się nieco przerywowane - Shauna i Cartera, możliwe jednak, że był to zabieg celowy, który miał na celu nakreślenie konsekwencji podjętych w przeszłości decyzji. Tak czy inaczej - książka potrafi zaskoczyć, jednak czujny czytelnik będzie zachwycony wiedząc, że podejrzewał już coś wcześniej.
Nie ma co robić z tego ogromnej tajemnicy - istotnym elementem książki są podróże w czasie, a właściwie w przeszłość (były AŻ dwie, ale to się wytnie ;]). I zrobiły na mnie wrażenie. A skoro zrobiły na mnie wrażenie, to znaczy, że są dobre. Autorka bardzo ładnie wybrnęła z problemu samych przenosin, a także ze znajomości języka, akcentu, wszystkich istotnych wydarzeń i wyglądu samych bohaterów, kiedy muszą znaleść się, ot choćby, w czasach młodu króla Ryszarda czy choroby Abigeil - przyszłej żony przyszłego wice-, a następnie prezydenta Stanów Zjednoczonych: Johna Adamsa. Oprócz tego nie miała "gdzieś" konsekwencji zmian w przeszłości. Jeśli w przeszłości zostało coś zmienione - miejsca, rzeczy, ludzie - teraźniejszość także się zmienia: ludzie giną, miejsca zanikają, rzeczy przestają istnieć. Kolokwialnie mówiąc - efekt motyla nie został bezkarnie olany. Jestem z tego powodu niewymiernie szczęśliwa. Składam pokłony.

"Twoje lęki będą tam zwielokrotnione. jeśli im się poddasz, istoty z twoich koszmarów staną się rzeczywistością. Jeśli zachowasz jasność myśli, nic ci nie grozi. W tym miejscu znajdujesz dobro i zło, ale najczęściej wędrujące zabłąkane dusze, istoty nieświadome nawet tego, że są martwe. One właśnie przybiorą postać twoich lęków."
~Arkarian

Nie od dziś Porządek walczy z Chaosem i nie od dziś Zakon zmienia bieg historii, by wygrać tę odwieczną potyczkę. Porządek nie może na to pozwolić, więc powołał Straż, która ma strzec przeszłości przed Chaosem i jej Zakonem. Nadszedł jednak czas. Narodzili się ludzie, o których mówi pradawne Proroctwo. Wybrańcy muszą poznać swą tożsamość i stanąć w walce, która została...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    727
  • Chcę przeczytać
    649
  • Posiadam
    214
  • Ulubione
    47
  • Fantastyka
    28
  • Teraz czytam
    14
  • Fantasy
    12
  • 2013
    11
  • 2012
    10
  • Chcę w prezencie
    8

Cytaty

Więcej
Marianne Curley Straż Zobacz więcej
Marianne Curley Straż Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także