Seria: Long, Tall Texans - cz. 05

Seria: Long, Tall Texans - cz. 05

Książka bardzo dobra dla zagorzałych czytelników romansów. Osobiście jestem mało wymagającą osobą, co do książek, dlatego każda książka w pewnym stopniu mi się podoba. Jako wielbicielka romansów, szczerze mogę ją polecić. Początkowo akcja toczy się dość monotonnie, jednak potem nabiera tempa. Trochę erotyki, trochę gorzkiego posmaku i trochę chwil zwątpienie i rozczarowań. Końcówka dość przewidywalna, jak w każdym romansie, jednak przez całą książkę nie aż taka oczywista. Książka ma niecałe 200 stron, a ja zdążyłam się wzruszyć, zarumienić, uśmiać i totalnie popłakać. Przeżywam wszystko, bo łatwo jest mi utożsamić się z bohaterką i potrafię się wczuć. Oceniam 8/10.😊

Książka bardzo dobra dla zagorzałych czytelników romansów. Osobiście jestem mało wymagającą osobą, co do książek, dlatego każda książka w pewnym stopniu mi się podoba. Jako wielbicielka romansów, szczerze mogę ją polecić. Początkowo akcja toczy się dość monotonnie, jednak potem nabiera tempa. Trochę erotyki, trochę gorzkiego posmaku i trochę chwil zwątpienie i rozczarowań....

Long, Tall Texans - TOM 5
Diana Palmer - "Przerwany koncert"/"Ethan"

Arabella (18-22) + Ethan

*1990

Long, Tall Texans - TOM 5
Diana Palmer - "Przerwany koncert"/"Ethan"

Arabella (18-22) + Ethan

*1990

Typowy harlequin. Lekko się czyta, nie trzeba się zagłębiać w treść, szybko się wszystko dzieje. Niezła książka, ale jak dla mnie za szybko się wszystko dzieje między dwoma głównymi bohaterami. Ale gdy ktoś ma ochotę na lekką powieść to polecam ;)

Typowy harlequin. Lekko się czyta, nie trzeba się zagłębiać w treść, szybko się wszystko dzieje. Niezła książka, ale jak dla mnie za szybko się wszystko dzieje między dwoma głównymi bohaterami. Ale gdy ktoś ma ochotę na lekką powieść to polecam ;)

Historia Arabelli i Ethana mogłaby być świetna. Są młodzi, piękni i bogaci. Ona - słynna pianistka. On - zamożny ranczer. Wydaje się, że ten romans powinien być równie dobry jak wiele innych, które wyszły spod pióra Diany Palmer. Niestety w tym przypadku może nas spotkać mocne rozczarowanie.

Bohaterowie są do bólu nielogiczni. Myślą i mówią coś zupełnie innego, o ich zachowaniu już nie wspominając. Nie potrafią się dogadać i obwiniają o to wszystkich oprócz siebie nawzajem. A do rozwiązania ich problemów wystarczyłaby jedna szczera rozmowa.

Arabelli wydaje się, że to tylko wrażenie, że jest taka wątła i słaba, że tak naprawdę jest silna i może mieć co tylko chce. Zupełnie nie jest świadoma własnych ograniczeń. Przy pierwszej okazji myśli o ucieczce i zawsze znajduje sobie wygodne wymówki na jej usprawiedliwienie.

Ethan jest wciąż przekonany o tym, jak dobrze postępuje. Wydaje mu się, że jest rycerzem w lśniącej zbroi i tylko on wie, jak uratować księżniczkę. Niestety wszelkie jego próby szlachetne zachowania kończą się coraz większym fiaskiem. Powinien zrezygnować z tych nieszczęsnych prób i postawić na szczerość.

Romans jak wiele innych, może nie jest jakoś wybitnie słaby, ale inne powieści Diany Palmer przyzwyczaiły mnie do zdecydowanie wyższego poziomu.

Historia Arabelli i Ethana mogłaby być świetna. Są młodzi, piękni i bogaci. Ona - słynna pianistka. On - zamożny ranczer. Wydaje się, że ten romans powinien być równie dobry jak wiele innych, które wyszły spod pióra Diany Palmer. Niestety w tym przypadku może nas spotkać mocne rozczarowanie.

Bohaterowie są do bólu nielogiczni. Myślą i mówią coś zupełnie innego, o ich...

1 książka -10 okładek oczywiście wszystkie trzeba tutaj dodac -myślenie boli ...

1 książka -10 okładek oczywiście wszystkie trzeba tutaj dodac -myślenie boli ...

Książka przeciętna. Nic więcej nie przychodzi mi na myśl.

Książka przeciętna. Nic więcej nie przychodzi mi na myśl.

Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę, ze względu na ciekawa okładkę, ale jak wiadomo nie powinno się oceniać książki po okładce, więc po nią sięgnęłam.
Nie przeczytałam do tej pory wielu romansów i nie zbyt odnajduje się w ich klimacie i schematyczności. Tak też było tym razem. Może bierze się to z tego, że za dużo wymagam od takich historyjek. "Przerwany koncert" mogłabym ocenić jeszcze niżej , ale jak wspomniałam nie czytałam wielu romansów i jeszcze się nimi nie znudziłam. Niemniej historia Arabelii jest niegłupia i czyta się przyjemnie. Dobra na wieczory.

Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę, ze względu na ciekawa okładkę, ale jak wiadomo nie powinno się oceniać książki po okładce, więc po nią sięgnęłam.
Nie przeczytałam do tej pory wielu romansów i nie zbyt odnajduje się w ich klimacie i schematyczności. Tak też było tym razem. Może bierze się to z tego, że za dużo wymagam od takich historyjek. "Przerwany...

Romansidełko nie najwyższych lotów. Pożyczyła mi znajoma. Przeczytałam i cóż...pewnie nie zostanie długo w mej pamięci...

Romansidełko nie najwyższych lotów. Pożyczyła mi znajoma. Przeczytałam i cóż...pewnie nie zostanie długo w mej pamięci...

szybko sie czyta

szybko sie czyta