To już szósta część świetnego cyklu Val McDermid i widać, że autorka nie ma zamiaru zwalniać tempa. Nadal jest ŚWIETNIE i w zasadzie mogę tylko powtórzyć wszystkie komplementy, jakie umieściłem w swoich opiniach o poprzednich częściach.
Tony’ego Hilla i Carol Jordan bez wahania umieszczam w gronie najbardziej wyrazistych postaci, jakie wykreowali twórcy literatury kryminalnej, ale przecież z każdym tomem coraz ciekawsi robią się również ich współpracownicy i partnerzy. A w tej części Tony wreszcie dowiaduje się prawdy o swoim ojcu, co prawdopodobnie gruntownie zmieni jego dotychczasowe życie.
Wątek kryminalny jak zwykle jest pomysłowy i bardzo sprawnie poprowadzony. Nowy szef Carol wprawdzie nie zgadza się na jej współpracę z Tony’m, ale kiedy okazuje się, że nieoczekiwanie szukają tego samego seryjnego mordercy, znów łączą swoje siły z wiadomym skutkiem. Jest tempo, są emocje, wszystko się klei.
To już stało się regułą – każda kolejna książka Val McDermid to gwarancja dużych emocji, świetnej rozrywki i udanego relaksu.
Zdecydowanie polecam.

To już szósta część świetnego cyklu Val McDermid i widać, że autorka nie ma zamiaru zwalniać tempa. Nadal jest ŚWIETNIE i w zasadzie mogę tylko powtórzyć wszystkie komplementy, jakie umieściłem w swoich opiniach o poprzednich częściach.
Tony’ego Hilla i Carol Jordan bez wahania umieszczam w gronie najbardziej wyrazistych postaci, jakie wykreowali twórcy literatury...