Ilość stron: 271
To już 7 książka tej autorki jaką przeczytałam.
Wcześniej były:
„Gra na cudzym boisku”
„Męskie gry”
„Śmierć i trochę miłości”
„Złowroga pętla”
„Ukradziony sen”
„Płotki giną pierwsze”

Nie czytam już kryminałów, ale dla tej książki zrobiłam wyjątek, ponieważ od dawna lubię twórczość tej autorki. I tym razem się nie zawiodłam. Kryminał jest świetny, do końca nie wiadomo, kto zabił. Domyśleć się można po ponad 200 stronach, a ta książka ma 271 czyli właściwie prawie na końcu.
Czyta się bardzo dobrze. Skończyłam wczoraj, a zaczęłam w niedzielę. Wystarczą dwa wieczory.

Polecam każdemu, kto lubi kryminały, ale też jako lekturę dla odmiany jak ktoś zawsze czyta tylko jeden wybrany gatunek. Tak jak np. ja: zawsze czytałam wyłącznie kryminały, ale znudziły mi się.( po dłuższym czasie ich nie czytania przeczytałam tą książkę z przyjemnością). Nie można ograniczać się tylko do jednego gatunku, bo to staje się nudne.

Ilość stron: 271
To już 7 książka tej autorki jaką przeczytałam.
Wcześniej były:
„Gra na cudzym boisku”
„Męskie gry”
„Śmierć i trochę miłości”
„Złowroga pętla”
„Ukradziony sen”
„Płotki giną pierwsze”

Nie czytam już kryminałów, ale dla tej książki zrobiłam wyjątek, ponieważ od dawna lubię twórczość tej autorki. I tym razem się nie zawiodłam. Kryminał jest świetny, do końca...