Gulasz z turula
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Sulina
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 196
- Czas czytania
- 3 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375360400
- Tagi:
- Węgrzy eseje przodkowie Węgry reportaż
- Inne
"Krzysztof jest Polakiem, Varga jest Węgrem. Razem wpowadzają nas w mity i realia madziarskich dziejów, oprowadzają po zaułkach oraz promenadach Budapesztu, zagłębiają się w zrozumienie sumienia i pomników Węgrów, a także ich nostalgii. Bolesny dla Madziarów, fascynujący dla Polaków, esej Krzysztofa Vargi o traumach i bohaterstwach tak bliskiego, a przecież ciągle mało znanego nam narodu jest jednak drogą do zrozumienia Węgrów, których kochamy - nie znając! Gorąco polecam, choć w niejednej sprawie podyskutowałbym nie tyle z Krzysztofem, co raczej z Vargą. Najchętniej wszakże powłóczyłbym się z Autorem tych uroczych opowieści po Budzie i Peszcie, zaglądając do tak smacznie przez nich opisywanych knajpek i winiarni."
Tadeusz Olszański
"Polacy deklarują, że kochają Węgrów, lecz gdy spytać, skąd ten afekt, sensowna odpowiedź pada równie rzadko, jak deszcz w Sudanie. Historia Madziarów nie jest w dzisiejszej Polsce lepiej znana, niż dzieje Basków, choć Rzeczpospolita przez stulecia graniczyła z Koroną Świętego Stefana, o czym zdajemy się zapominać. Krzysztof Varga przywraca nam pamięć o Węgrach, co samo w sobie jest godne pochwały, lecz jeszcze zacniejszy jest sposób, w jaki to czyni. 'Gulasz z turula' nie jest bowiem zwykłym historycznym esejem, lecz wadzeniem się z madziarskością, którą autor z racji pochodzenia nosi w sobie. A że i polskość w sobie nosi, więc widzi więcej, sięga głębiej, odczuwa boleśniej, bo przecież inną ma perspektywę spojrzenia, niźli Madziar z obojga Madziarów zrodzony. Doprawdy świetna książka."
Robert Makłowicz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 944
- 553
- 228
- 18
- 15
- 13
- 11
- 10
- 9
- 9
Opinia
Spojrzenie na Węgry czarniejsze niż "czarne" patrzenie Stasiuka na Polskę. Czarniejsze, bo nie możemy od razu porównać rzeczywistości z opisem: brak nam doświadczenia Węgier, dlatego właśnie wydaje się to bardziej beznadziejne. Obaj autorzy to dzieci jednego pokolenia, które już takie jest - założyło ciemne okulary w czarnych latach osiemdziesiątych, w których dorastało, i spoza nich ich wzrok już się nie wydobył...Varga to antyromantyk. Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga? Nie, nie - on z tych, co bez serc i bez ducha. Raczej cynik, bo Stasiuk to jednak pozytywista...
O Węgrzech tak źle pisać może tylko Węgier. Po prostu nie dostrzega żadnej pozytywnej strony. To co było dobre, właśnie znika zabudowane przez nowe bloki, zadeptane przez turystów. Cóż się dziwić - znika bezpowrotnie kraj dzieciństwa autora - to każdego boli. Dlatego Varga raczej nie może się spodziewać węgierskiego medalu za propagowanie kraju za granicą, jak Stefen Müller (od Niemiec), czy Mariusz Szczygieł (z Czech).
Mimo wszystko nie potrafił mnie zniechęcić - ani do Węgier, ani do Studienreise w tamtą stronę. Cóż pozostaje z książki? Mnie - kilka adresów i potraw, parę odniesień do filmów i literatury, parę przydatnych słów. Żadnych przemyśleń nie zatrzymam...Czy w ogóle były w tej książce jakieś przemyślenia? Raczej luźne myśli - autor z niechęcią myślał o węgierskiej historii i dumie narodowej. Pierwsza wydała mu się przegrana, druga śmieszna, aspiracje niemożliwe do spełnienia, wręcz niebezpieczne. Życie beznadziejne, samobójstwo uzasadnione. Cieplej - tylko o rodzinie, ale też bez iluzji. O Polakach, że nie znają się na winie (co - en masse - niestety prawda) i piją najgorsze węgierskie deresze - Egri bikavér, a fe... No cóż, o gustach się podobno nie dyskutuje. A mnie i tak smakuje, choć znam lepsze.
Varga zaintrygował mnie jednym - boskim posłańcem, turulem. Poszukam informacji o nim już na własną rękę i nie będę go szukał na osranym przez gołębie dachu, jak on. Zamykając ostatni rozdział depresji (cóż za kontrapunkt: biała nie czarna okładka!) i nucąc pod nosem pieśń filaretów ("Precz od nas smutek wszelki! Zapal fajki, staw butelki!") myślę sobie, już po lekturze, że podobieństw między Polakami i Węgrami może być o wiele więcej, niż nam się wydaje - dwa bratanki, bynajmniej, nie tylko do szabli i do szklanki...
Uwaga: ex post ogólne wrażenie nie jest tak deprymujące jak obraz podczas czytania!
Spojrzenie na Węgry czarniejsze niż "czarne" patrzenie Stasiuka na Polskę. Czarniejsze, bo nie możemy od razu porównać rzeczywistości z opisem: brak nam doświadczenia Węgier, dlatego właśnie wydaje się to bardziej beznadziejne. Obaj autorzy to dzieci jednego pokolenia, które już takie jest - założyło ciemne okulary w czarnych latach osiemdziesiątych, w których dorastało, i...
więcej Pokaż mimo to