Kupiłam tę książkę pewnej nastolatce na Dzień Dziecka. Ale, że Ona jakoś nie bardzo rwała się do jej przeczytania, to ja to zrobiłam.
Muszę Wam powiedzieć, że nie jest zła. Fajnie się rozkręca, jest wesoła, zwariowana i niezwykła.
Czwórka głównych bohaterów to: Theo, Madeleine, Lulu i Garrison. Każde z nich trafiło do tej DZIWNEJ szkoły, bo ich bliscy nie mogą znieść już życia z nimi. Dlaczego? Bo te dzieciaki mają jakieś fobie. Jedno boi się pająków i owadów, inne śmierci, a jeszcze inne wody czy ciasnych pomieszczeń. W szkole mają nauczyć się jak radzić sobie z tym strachem, a może nawet i zlikwidować go.
Po kilku dniach w szkole dochodzi do tragedii - w jednej z sal zostają dyrektorkę martwą i dalsza nauka staje pod wielkim znakiem zapytania. Jest jednak sposób, żeby uchronić szkołę i jej spadkobiercę przed zniknięciem i zrujnowaniem. Czy dzieciom uda się tego dokonać? Zapewne domyślacie się, że tak. Czytając do końca, dowiecie się w jaki sposób zmierzyły się ze swoim strachem jak z tego wyszły.
Inni bohaterowie tej książki są krótko mówić dziwni, ale sympatyczni.
Polecam, zwłaszcza na wakacyjne wieczory.

Kupiłam tę książkę pewnej nastolatce na Dzień Dziecka. Ale, że Ona jakoś nie bardzo rwała się do jej przeczytania, to ja to zrobiłam.
Muszę Wam powiedzieć, że nie jest zła. Fajnie się rozkręca, jest wesoła, zwariowana i niezwykła.
Czwórka głównych bohaterów to: Theo, Madeleine, Lulu i Garrison. Każde z nich trafiło do tej DZIWNEJ szkoły, bo ich bliscy nie mogą znieść już...