Książka wzięta z przypadku i w sumie to dobrze na tym wyszłam, nie spodziewałam się tak ciekawej fabuły jaką autorka stworzyła. Akcja dzieje w przewojennym Honkongu choć póżniejsze wpisy już opisują wojnę i z tym związane życie, opisy tego wszystkiego co się tam działo przeraża i przyznam się miałam w pewnych momentach ciary na rękach... Trudy to euroazjatka ojciec chińczyk mama portugalka która znika kiedy Trudy jest mała i angielskiego Willa który pracuje w administracji. POznają się na licznych balach i zakochują się w sobie choć jak dla nich to duże słowo. Ona jest strasznie inna niż wszyscy a on jest cichym obcokrajowcem, lecz jej potrafiło się go zmienić. Wiodą spokojne życie do czasu wybuchu wojny on trafia do obozu dla obcokrajowców a ona próbuje żyć na wolności. Wszystko byłoby dobrze dopóki Trudy nie wpakowuje się w łapy japońskiego oficera a Will odmawia jej pomocy i tu zaczynają się schody i jak się później okazało koniec spokojnego życia.

Ale nawiążmy do tytułu Nauczycielka muzyki to Claire która przyjechała tu w 1952r. z mężem który pracuje w jednym z ministerstw. Znalazła pracę jako nauczycielka gry na fortepianie u bogatych i wpływowych chińczyków państwa Chen.

Zaczęła podkradać pani Chen drogocenne rzeczy, zakochuje się i wdaje w romans z szoferem który jak się okazuje to nasz główny bohater Will, wplątuje w aferę wojenną przez romans z Willem. Przez to jej życie ulega przewróceniu o 180 stopni.

Sądziłam że zakończenie będzie miało więcej życia a było jakieś takie przygaszone ale to może tylko moje odczucie? Przekonacie się sami.

Książka wzięta z przypadku i w sumie to dobrze na tym wyszłam, nie spodziewałam się tak ciekawej fabuły jaką autorka stworzyła. Akcja dzieje w przewojennym Honkongu choć póżniejsze wpisy już opisują wojnę i z tym związane życie, opisy tego wszystkiego co się tam działo przeraża i przyznam się miałam w pewnych momentach ciary na rękach... Trudy to euroazjatka ojciec...