Historia Thomasa wielokrotnie mnie szokowała. Z wielu stron bije gorycz, rozczarowanie oraz nienawiść do instytucji Kościoła. Książka dlatego ma wstęp oraz posłowie Od wydawcy, aby złagodzić polskiego czytelnika, uświadomić mu sytuację bardzo młodego bohatera, który poznaje prawdę o swoim ojcu.
Wiedziałam, że kościół wprowadzając celibat chce chronić swój majątek, ze stron książki dowiedziałam się również, że "Istotą celibatu jet stłumienie fizycznych potrzeb po to, by całą cielesną energię skierować na osiągnięcie duchowego celu,jakim jest umiłowanie i służba Bogu." (str 9) Wiedziałam, że księża opuszczają kościół z powodu miłości do kobiety, ale fakt że następuje takie opuszczenie co 2 godziny zszokował mnie. Takich informacji jest bardzo dużo.
To opowieść o miłości do księdza, o samotnym macierzyństwie, o Bogu a przede wszystkim o młodym chłopaku i jego potrzebie akceptacji.

Historia Thomasa wielokrotnie mnie szokowała. Z wielu stron bije gorycz, rozczarowanie oraz nienawiść do instytucji Kościoła. Książka dlatego ma wstęp oraz posłowie Od wydawcy, aby złagodzić polskiego czytelnika, uświadomić mu sytuację bardzo młodego bohatera, który poznaje prawdę o swoim ojcu.
Wiedziałam, że kościół wprowadzając celibat chce chronić swój majątek, ze stron...

Autor opowiada historię swoją jak i matki która mimo przeciwności wychowała swoje dzieci jak najlepiej potrafiła. Thomas pokazuje swój punkt widzenia: jak odbiera ojca który jest księdzem , matkę i znajomych których napotyka w trudnych chwilach swojego życia .Książka smutna i kontrowersyjna.

Autor opowiada historię swoją jak i matki która mimo przeciwności wychowała swoje dzieci jak najlepiej potrafiła. Thomas pokazuje swój punkt widzenia: jak odbiera ojca który jest księdzem , matkę i znajomych których napotyka w trudnych chwilach swojego życia .Książka smutna i kontrowersyjna.

Książka jest opisana z punktu widzenia syna księdza. Jest też troche wspomnień z dziennika jego matki. Ciężko mi sie ją czytało przede wszystkim dlatego że książka jest napisana jak dla mnie w chaotyczny sposób.Na początku książki jest kilka wzmianek o jego życiu dorosłym następnie dzieciństwie, potem znów jak jest starszy i tak na przemian. Skończyłam ją tylko dla tego że byłam ciekawa zakończenia. Natomiast podobał mi sie wstęp w który dość przejrzyście jest opisane w skrócie kilka praw kościoła.

Książka jest opisana z punktu widzenia syna księdza. Jest też troche wspomnień z dziennika jego matki. Ciężko mi sie ją czytało przede wszystkim dlatego że książka jest napisana jak dla mnie w chaotyczny sposób.Na początku książki jest kilka wzmianek o jego życiu dorosłym następnie dzieciństwie, potem znów jak jest starszy i tak na przemian. Skończyłam ją tylko dla tego że...

Bardzo smutna książka.Z jednej strony miłość do Boga z drugiej miłość do kobiety i w tym wszystkim dzieci zrodzone z tego związku.Może niech ta książka będzie przestrogą dla kobiet które są w takim układzie.Nigdy nikt nie będzie w pełni szczęśliwy.
Polecam.

Bardzo smutna książka.Z jednej strony miłość do Boga z drugiej miłość do kobiety i w tym wszystkim dzieci zrodzone z tego związku.Może niech ta książka będzie przestrogą dla kobiet które są w takim układzie.Nigdy nikt nie będzie w pełni szczęśliwy.
Polecam.

Książka którą się pamięta po latach

Książka którą się pamięta po latach

Bardzo mi się podobała. Była kontrowersyjna, napisana ciekawym językiem umiarkowanie obrzydliwa i smutna. Dobra rzecz.

Bardzo mi się podobała. Była kontrowersyjna, napisana ciekawym językiem umiarkowanie obrzydliwa i smutna. Dobra rzecz.

Mówiąc szczerze czytałam z dreszczykiem na plecach, bo przecież takie historie się zdarzają, wiemy o tym, że jest to możliwe .... ale wraz z kolejnymi kartkami książki zaczynamy żyć w domu bohatera i niestety ja nie potrafiłam pozbyć się emocji ... ale dzięki temu na ostatniej stronie miałam mokre oczy i trzęsące się dłonie.

Mówiąc szczerze czytałam z dreszczykiem na plecach, bo przecież takie historie się zdarzają, wiemy o tym, że jest to możliwe .... ale wraz z kolejnymi kartkami książki zaczynamy żyć w domu bohatera i niestety ja nie potrafiłam pozbyć się emocji ... ale dzięki temu na ostatniej stronie miałam mokre oczy i trzęsące się dłonie.