Misja Ambasadora
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Zdrajcy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Ambassador's Mission
- Wydawnictwo:
- Galeria Książki
- Data wydania:
- 2010-06-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-06-23
- Liczba stron:
- 575
- Czas czytania
- 9 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362170012
- Tłumacz:
- Agnieszka Fulińska
- Tagi:
- sequel trylogii czarnego maga
Jako syn nieżyjącego Wielkiego Mistrza, wybawcy miasta, oraz Sonei, niegdyś dziewczyny ze slumsów, a obecnie Czarnego Maga, Lorkin musi stawić czoła dziedzictwu heroizmu i żądzy przygód. Kiedy więc Mistrz Dannyl obejmuje stanowisko Ambasadora Gildii w Sachace, Lorkin zgłasza się na jego asystenta w nadziei, że uda mu się dokonać jakichś wielkich czynów.
Kiedy nadchodzi wieść, że Lorkin znalazł się w niebezpieczeństwie, prawo zakazujące Czarnym Magom opuszczania miasta pozwala Sonei jedynie mieć nadzieję, że Dannyl pomoże jej synowi. Na dodatek Cery potrzebuje jej pomocy jak nigd dotąd: ktoś morduje Złodziei, a kiedy ofiarą pada rodzina Cery'ego, dawny przyjaciel Sonei odkrywa, że Łowca Złodziei posługuje się magią.
Albo kolejnych Złodziei zabija ktoś z Gildii, albo na ulicach Imardinu znów pojawił się dziki mag. Tym razem ma on jednak pełną kontrolę nad swoją mocą - i nie waha się uzywać jej, by zabijać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 9 739
- 3 801
- 3 080
- 439
- 233
- 223
- 150
- 111
- 99
- 55
Opinia
Cześć,
Powiem Wam coś w sekrecie. Niedawno przeczytałam pewną książkę. Ale ciii. Jest w niej pełno magii i są czarodzieje, nikomu nie powiecie? Obiecujecie? Słyszałam niedawno, że sporo osób lubi takie książki... Ale nie wiem. No dobrze powiem... Przeczytałam... Zmieniłam zdanie, możecie powiedzieć, a może komuś się spodoba, a ja tak perfidnie chce to ukryć. Dobra możecie odwołać przysięgę. Przeczytałam...
Ale zaraz zrobimy zagadkę. Książka jest pełna magii? Słaba podpowiedz jest ich mnóstwo... Dobrze to kolejna. Książka to kontynuacja pewnej trylogii. Znowu mała podpowiedź... A może... Autorka tej trylogii(tak to trylogia) napisała dwie inne serie, jedna z nich jest wstępem do tej serii. Coś Wam się kojarzy? Kolejna podpowiedź. Imię autorki to Trudi. Chyba jesteście już blisko. Wszystkie książki tej pisarki wydaje Galeria Książki. Zbliżamy się do końca, ale chyba już wiecie. W tytule serii zawiera się słowo „misja”.
Teraz już chyba wszystko zostało wyjaśnione. Takim dziwnym wstępem doszliśmy razem do rozwiązania zagadki. „Misja Ambasadora”, bo o niej była mowa, to powieść napisana przez Trudi Canavan. Australijska autorka ma na swoim koncie już kilka serii książek, jak „Era Pięciorga”, czy wstępna część tej serii „Trylogia Czarnego Maga”. Jak na razie zapoznałam się jedynie z tą ostatnią i bardzo miło ja wspominam. Wróćmy jednak do „Misji Ambasadora”.
Sonea po 20 latach nadal nie może pogodzić się ze stratą ukochanego. Teraz jest Czarnym Magiem, jednym z dwóch w całej Gildii, nie ma zbyt wiele praw, inni magowie nie ufają jej w takiej mierze jak powinni, lecz ona pogodziła się ze swoim losem. Prowadzi lecznice dla biednych w mieście, robi to, co uważa za słuszne.
Syn Sonei, Lorkin, chce mieć jakiś cel w życiu, jak swoi rodzice, nie chce pozostać w ich cieniu, postanawia udać się razem z Dannylem, uczonym, który został Ambasadorem, do Sachaki. Miejsce to może być szczególnie niebezpieczne dla syna Akarina, ponieważ on zabił kilku czarnych magów z tych ziem. Sonea, nie chce wyjazdu syna, przeczuwa kłopoty, czy bardzo się pomyliła?
Nie tylko w świecie magów zaszły liczne zmiany. Świat Złodziei od śmierci Akirina też nie jest już taki sam. Cery traci wpływy, na ulicach giną Złodzieje, po mieście roznosi się pogłoska o Łowcy Złodziei, mówią nawet o jego magicznych zdolnościach. Co jest prawdą, a co mitem podawanym, by zwiększyć respekt winowajcy?
Książka wprowadzana nas ponownie w znany nam już dość dobrze świat Sonei, Dannyla, Gildii, poznajemy go ze świeżym spojrzeniem, nowych postaci, jak Lorkin czy postacie z pewnej nowej organizacji. Choć myślałam, że znam już dość dobrze świat magów, pani Canavan cały czas mnie zaskakuję, otwiera nowe wątki, wprowadza nowe postacie. Uważam, że to dobry zabieg, niby znani bohaterowie na pierwszym planie, ale nowi już zaczynają się wybijać. A do tego wiele magii i intryg, tajemnych organizacji, walki i niebezpieczeństw. Uwielbiam za to właśnie tą trylogię, że choć jest długa, nie nuży. Przyznam, że czasem musiałam ją odkładać, by przeczytać inną książkę, trudno mi było wrócić do stylu pisania Trudi Canavan. Jest on bardzo oryginalny, pierwszą trylogię pochłaniałam w takim tempie, że nawet nie zwracałam uwagi, tu był dla mnie bardziej widoczny. Tutaj momentami jednak nie było wiele akcji, najbardziej nie podobały mi się początkowe fragmenty z Cerym. Nie wiem, czemu ale nie przekonywał mnie swoim zachowaniem. Ale do postaci wrócę później.
Ogólnie rzecz ujmując, uważam, że książka była takim wprowadzeniem, akcja nie toczyła się w bardzo zawrotnym tempie, było spokojnie, czytelnik mógł powoli wracać do świata magii, zaznajamiać z bohaterami, przypominać sobie minione zdarzenia. Książka miła, przyjemna, ale jeszcze nie porywa. Na co czekam. Jeszcze czegoś mi brakuję, trudno określić, czego, ale chciałabym więcej, takiego porywu, który zawieje i porwie mnie z krzesła. Muszę teraz tylko czekać na rozwinięcie akcji.
Przejdę do bohaterów, powiem od razu miło mi było znów ich spotkać. To tak jakbym po wielu latach spotkała koleżankę ze szkoły. Razem byśmy pogadały, pośmiały się. W poprzednich książkach uwielbiałam Sonea, wydawała mi się młoda, silna, pełna nadziei i planów na życie, tu pojawiła się matka, która dba o dziecko, podejmuję trudne decyzje, trzyma się w cieniu, choć mogła by zawalczyć, jej osoba miałaby wiele do powiedzenia. Ale nie, denerwowało mnie dość często to jej niezdecydowanie. Nie powinna się tak poddawać, czasem było mi jej nawet żal, tak się odsunąć, oddalić, zmienić. Zaskoczyła mnie negatywnie. Inne starsze postacie nieszczególnie się zmieniły, Dannyl, nadal jest fanatykiem w tym, co robi, żałowałam, że podczas wyprawy miał tak mało czasu na swoją pracę, a szkoda.
Nowi bohaterowie też są raczej na plus. Lorkin był trochę zagubiony, nie do końca wiedział, czego chcę, podejmował spontaniczne decyzje, ale to dzięki jego postaci akcja zaczęła przyspieszać. Końcówka z jego udziałem bardzo mnie zaintrygowała, nie mogę się doczekać, by lepiej poznać jego nowe życie. Odważna decyzja.
Świat magii i niebezpieczeństw bardzo mnie wciągnął. Uważam, że autorka miały świetny pomysł na serię. Jest tak wiele książek, w których główne skrzypce grają właśnie magowie, czarodzieje, jednak by wymyślić coś tak oryginalnego trzeba się bardzo postarać. Z mojej strony mogę jedynie pogratulować autorkę, bo czytanie jej książek, to wielka przyjemność. Liczę, że akcja, bo właśnie ona jest głównym minusem, szybko się rozwinie, a ja już kompletnie zostanę pochłonięta przez bohaterów. Kolejna część już na mnie czeka. Pozostaje tylko czytać.
Ocena 8/10
Cześć,
więcej Pokaż mimo toPowiem Wam coś w sekrecie. Niedawno przeczytałam pewną książkę. Ale ciii. Jest w niej pełno magii i są czarodzieje, nikomu nie powiecie? Obiecujecie? Słyszałam niedawno, że sporo osób lubi takie książki... Ale nie wiem. No dobrze powiem... Przeczytałam... Zmieniłam zdanie, możecie powiedzieć, a może komuś się spodoba, a ja tak perfidnie chce to ukryć. Dobra...