Adelaide
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2024-03-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-03-13
- Data 1. wydania:
- 2023-04-18
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328728059
- Tłumacz:
- Katarzyna Bieńkowska
Jest w stanie zrobić dla niego wszystko. W końcu to Ten Jedyny. Ale czy warto stracić siebie w imię miłości?
Adelaide Williams ma dwadzieścia sześć lat, a jej życie można podzielić na dwie części: Rorym Hughesem" i "Po Rorym". To jej przeznaczenie. Przecież kiedy się poznali poczuła to. To on, to musi być on i zrobi wszystko, żeby był szczęśliwy.
Rory ma na ten temat inne zdanie. Czy Rory odpisuje na jej wiadomości? Dotrzymuje słowa? Mówi o ich wspólnej przyszłości?
Czasami. Rzadko. Nie. Nigdy. Ale kiedy się uśmiecha, cały świat wypełnia się blaskiem.
Kiedy Rory'ego dotyka niespodziewana tragedia, Adelaide robi wszystko, co w jej mocy, żeby go wspierać - nawet jeśli to oznacza, że sama kompletnie się przy tym zatraci.
Adelaide nie obudziła się tego ranka z myślą, że uczyni go swoim ostatnim. To niedorzeczne.
Adelaide to odważna historia o stracie. O komforcie psychicznym, który tak trudno sobie zapewnić. I wreszcie o tym, jak to jest być młodą i zakochaną - w przyjaciołach, mieście oraz osobie, która nie potrafi i nie może odwzajemnić twojej miłości.
Nominacja w plebiscycie Goodreads Choice Awards 2023 w kategorii Debiut.
„Pięknie napisana i głęboko przeżyta opowieść o tym, co to znaczy kochać i być kochanym.”
Jill Santopolo
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 35
- 8
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Myślałam, że "Adelaide" będzie lekką historią o dziewczynie, która bez pamięci zakochała się w przystojnym chłopaku, który nie odwzajemnia jej uczuć. Nic bardziej mylnego. Już po pierwszych stronach czułam, że jest to powieść grubszego kalibru 🖤
Matko! Ile tam jest emocji! Trudnych, bolesnych emocji 🥺 Do samego końca nie wiedziałam jak ta historia się potoczy.
Adelaide to dziewczyna, która czuje wszystko mocno, bardzo mocno, za mocno... Ma grono oddanych przyjaciół, kochającą rodzinę i wielkie pokłady miłości, którą w całości oddaje Roremu. Rory chętnie korzysta z hojności Adelaide, lecz ma inne podejście do ich związku. No cóż, takiego partnera wystrzeliłabym jak najdalej w kosmos 😠
Nasza bohaterka stara się wszystkich wokół zadowolić, być idealną przyjaciółką, pracownicą i partnerką. Daje z siebie 100%, ale nie otrzymuje tego samego od osoby najbliższej jej sercu, Rory'ego. Czy ta relacja ma szansę na happy end?
"Adelaide" to życiowa i poruszająca powieść o poświęceniu, nieodwzajemnionych uczuciach, depresji, sile miłości i przyjaźni, zaburzeniach psychicznych, próbach samobójczych, braku wiary w siebie. To historia naszpikowana emocjami, od tych złych po te dobre.
Autorka pokazuje jak wsparcie bliskich osób i praca nad sobą sprawiają, że znajdujemy siły, aby pozbierać kawałki naszego rozbitego życia. W sposób czuły, delikatny i szczery udowadnia, że upadki i potknięcia w naszym życiu oraz związany z tym ból możemy oswoić, zaakceptować i iść z ufnością do przodu.
Polecam Wam ten emocjonalny debiut, który jest prawdziwą kopalnią cytatów ❤️
Rewelacyjna książka!
Myślałam, że "Adelaide" będzie lekką historią o dziewczynie, która bez pamięci zakochała się w przystojnym chłopaku, który nie odwzajemnia jej uczuć. Nic bardziej mylnego. Już po pierwszych stronach czułam, że jest to powieść grubszego kalibru 🖤
więcej Pokaż mimo toMatko! Ile tam jest emocji! Trudnych, bolesnych emocji 🥺 Do samego końca nie wiedziałam jak ta historia się potoczy.
Adelaide to...
„W sięganiu dna zabawne jest to, że nigdy do końca nie wiesz, że to właśnie się stało. Ten szum w uszach i to uczucie spadania nigdy nie ustają, a na każdym poprzednim poziomie myślisz sobie: „To chyba już, co?”.”
.
Podejmując się współpracy przy tej książce, do głowy mi nawet nie przyszło, że będzie ona tak poruszająca i tak dotknie moją duszę. Po opisie kompletnie się spodziewałam się historii obyczajowej z romansem, a dostałam lekturę pokazującą funkcjonowanie osób z zaburzeniami psychicznymi oraz m.in. toksyczne relacje, depresję, osamotnienie i próbę samobójczą. Poza tymi negatywnymi wątkami autorka pokazała jak przykładowo mogą wyglądać tez prawdziwe relacjach - jak przyjaźń, bezinteresowna troska czy miłość.
.
Historia o bardzo trudnej i ciężkiej tematyce, myślę, że powinna być oznaczona przez to ograniczeniem wiekowym +18.
Pełna przepięknych i życiowych cytatów, przy których czytelnik aż sam się zatrzymuje i chce się nimi delektować, jednocześnie gdy jego dusza płacze.
.
Adelaide - jak po samym tytule można się domyśleć - to główna bohaterka, lecz nie tylko z jej perspektywy napisana jest książka - w zasadzie to narracja jest trzecioosobowa - lecz jedną z postaci, która w większym stopniu odbiła piętno na psychice młodej kobiety jest Rory. Obie postacie są bardzo charakterystyczne i zupełnie inne, niż te spotykane przeze mnie dotychczas w lekturach. Wydaje mi się, że ta opowieść jest bardzo ludzka. Nie jest oderwana od rzeczywistości, tylko nią jest. Bohaterowie to ludzie, których mijamy codziennie na ulicy. Zmagają się z problemami codzienności. Adelaide najciężej jest odnaleźć się w relacjach międzyludzkich, co zostało pokazane w lekturze. Historia pokazuje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość bohaterki.
.
Dosłownie jedynym minusem w tej książce było to, że czasami nie mogłam się odnaleźć w kolejności wydarzeń, gdyż rozdziały, bądź akapity potrafiły kończyć się odnośnikiem do przyszłości (np. „Adelaide jeszcze nie wie, że…”) i kontynuowano ten wątek nie w kolejnym rozdziale lecz kilku dalej.
.
Historię Adelaide będę polecała każdemu. To wyjątkowa książka.
„W sięganiu dna zabawne jest to, że nigdy do końca nie wiesz, że to właśnie się stało. Ten szum w uszach i to uczucie spadania nigdy nie ustają, a na każdym poprzednim poziomie myślisz sobie: „To chyba już, co?”.”
więcej Pokaż mimo to.
Podejmując się współpracy przy tej książce, do głowy mi nawet nie przyszło, że będzie ona tak poruszająca i tak dotknie moją duszę. Po opisie kompletnie się...
„W sięganiu dna zabawne jest to, że nigdy do końca nie wiesz, że to właśnie się stało.”
Chociaż mamy dopiero kwiecień, odnoszę wrażenie, że „Adelaide” będzie mogła wygrać plebiscyt na najbardziej niedocenioną książkę tego roku (aczkolwiek mam nadzieję, że tak się nie stanie). Adelaide Williams ma dwadzieścia sześć lat i życie, które mogłaby podzielić na dwie ery — przed Rorym i po Rorym. Obie ery są niesamowicie smutne i musicie mieć tego świadomość.
Ta książka zabiera nas do świata kobiety, która za wszelką cenę chciałaby być kochana. Znalazła swojego wymarzonego partnera — bo przecież to właśnie przeznaczenie ich połączyło, prawda?
Podczas gdy ona daje z siebie wszystko, Rory Hughes nie daje nawet procenta. Kiedy Adelaide planuje ich wspólną przyszłość, Rory nie odzywa się przez kilka dni. Kiedy ona chciałaby ruszyć do przodu, on twierdzi, że jest dobrze, jak jest.
W międzyczasie widzimy jak nasza bohaterka powoli, wręcz powolutku trafia do miejsca, w którym znaleźliśmy ją w prologu — w szpitalnej sali, po próbie samobójczej.
Adelaide jest postacią, która złamała moje serce. Nawet nie wiecie, jak bolesne było dla mnie czytanie tej książki. Bo to nie tylko historia o niespełnionej miłość — nie, tu widzimy, że już pierwszy kontakt z mężczyzną był dla Adelaide traumatyczny i trudny. Że sprawił, że pewne rzeczy działy się wręcz mechanicznie. A kiedy znalazła Rory’ego, swojego księcia z bajki, nie była w stanie zauważyć, że mężczyzna nawet jej nie kocha.
Rory Hughes, który mógłby być śmiało nazwany czarnym charakterem tej historii, jest tak naprawdę jednym wielkim bałaganem, który sam potrzebował pomocy. Dostaliśmy tutaj jego perspektywę i muszę przyznać, że ona też była ciężka w odbiorze. Czasami zastanawiałam się, czego ten facet by tak naprawdę chciał, skoro dosłownie miał wszystko. I wiecie co? Potrzebowałby profesjonalnej pomocy, której nie dostał.
Przyznam, że w pewnym momencie nie wiedziałam, w którą stronę pójdzie ta historia. Bałam się, że Adelaide, która po tym wszystkim w końcu dostaje pomoc i diagnozę, może się poddać. Genevieve Wheeler w swoim debiucie pokazuje nam dość wyboistą drogę, która ma sporo zakrętów. Nasza bohaterka czasami się potyka. Następnie wstaje i idzie przed siebie. Czasami też upada. Ale zawsze ma kogoś, kto pomoże jej wstać. Kogoś, kto poda jej pomocną dłoń.
Autorka porusza tutaj sporo trudnych i delikatnych wątków, jednak to wszystko tworzy spójną całość, która dostarczy czytelnikowi sporo emocji.
Mamy wątek prawdziwej i pięknej przyjaźni, która nie zawsze jest łatwa, ale gdy przychodzi co do czego, to jest ktoś, kto może nas przytulić.
Jednak rzeczą, która chyba najbardziej skradła moje serce, jest wątek, który swój czas dostaje dopiero pod koniec historii. Przyznam, że w pewnym momencie zaczęłam bardziej zwracać uwagę na tę postać i nie wyobrażacie sobie nawet mojej reakcji, kiedy pewne rzeczy już zaczęły się dziać.
„Adelaide” zostanie ze mną na długo — o czym może świadczyć fakt, że przeczytałam ją już jakiś czas temu, a nie było dnia, bym nie myślała o tym, co wydarzyło się w tej historii.
„W sięganiu dna zabawne jest to, że nigdy do końca nie wiesz, że to właśnie się stało.”
więcej Pokaż mimo toChociaż mamy dopiero kwiecień, odnoszę wrażenie, że „Adelaide” będzie mogła wygrać plebiscyt na najbardziej niedocenioną książkę tego roku (aczkolwiek mam nadzieję, że tak się nie stanie). Adelaide Williams ma dwadzieścia sześć lat i życie, które mogłaby podzielić na dwie ery — przed...
🥀,, 𝐖 𝐬𝐢𝐞̨𝐠𝐚𝐧𝐢𝐮 𝐝𝐧𝐚 𝐳𝐚𝐛𝐚𝐰𝐧𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐭𝐨, 𝐳̇𝐞 𝐧𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐝𝐨 𝐤𝐨𝐧́𝐜𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐬𝐳, 𝐳̇𝐞 𝐭𝐨 𝐰𝐥̷𝐚𝐬́𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐬𝐭𝐚𝐥̷𝐨.”
Nawet nie wiem jak zacząć tę recenzję by oddać Adelaide wszystkie swoje myśli i uczucia, które mi podarowała. Bohaterka i powieść. Chociaż jest tak realistyczna, że trudno nazwać ją powieścią.
Adelaide poznajemy w najbardziej krytycznym momencie, albo po prostu chwili gdy dostaje od losu kolejną szansę, aby walczyć dalej. Dziewczyna marzy o miłości i boi się, że nigdy nie będzie kochać, ani nie poczuje się kochana. Do chwili gdy poznaje Rory’iego. On wprowadza prawdziwy chaos w życie Adelaide i nie tylko to uczuciowe.
Uwielbiam to, jak podzielona jest historia. Główna bohaterka zwierza nam się ze swojej przeszłości, problemów z pierwszą miłością i kłopotów rodzinnych. Poznajemy najmroczniejsze strony Adelaide i możemy lepiej ją zrozumieć. Jej wybory czy popełniane błędy. Nie zliczę ile razy miałam ochotę po prostu ją przytulić. To jedna z niewielu bohaterek, której losy wzbudziły we mnie takie uczucia.
Mamy okazję poznać i pokochać Rory’iego, a potem powoli zaczynać dostrzegać jego wady (z każdym rozdziałem coraz więcej) i okropny wpływ na Adelaide, aż zaczynamy go nienawidzić.
Bohaterowie w tej powieści są niesamowicie zagubieni, pełnia chaosu i smutku. Trudno ich oceniać, chociaż moje przekonania i opinie zmieniały się z każdym kolejnym rozdziałem.
Nie zliczę ile cudownych cytatów znajdziemy w powieści. Zaskoczą nas też nawiązania do książek i filmów - a zwłaszcza do mojej ulubionej klasyki jaką są Małe Kobietki.
Adelaide to historia niesamowicie przykra i dosyć ciężka, ale chwyta za serce szczerze i zapisuje się w nim całkowicie.
🥀,, 𝐖 𝐬𝐢𝐞̨𝐠𝐚𝐧𝐢𝐮 𝐝𝐧𝐚 𝐳𝐚𝐛𝐚𝐰𝐧𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐭𝐨, 𝐳̇𝐞 𝐧𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐝𝐨 𝐤𝐨𝐧́𝐜𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐬𝐳, 𝐳̇𝐞 𝐭𝐨 𝐰𝐥̷𝐚𝐬́𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐬𝐭𝐚𝐥̷𝐨.”
więcej Pokaż mimo toNawet nie wiem jak zacząć tę recenzję by oddać Adelaide wszystkie swoje myśli i uczucia, które mi podarowała. Bohaterka i powieść. Chociaż jest tak realistyczna, że trudno nazwać ją powieścią.
Adelaide poznajemy w najbardziej krytycznym momencie, albo po prostu chwili gdy...
Wow .Wspaniała książka totalnie życiowa nic dodać nic ująć .
Wow .Wspaniała książka totalnie życiowa nic dodać nic ująć .
Pokaż mimo toAbsolutnie przepiękna! Płakałam już na trzeciej stronie, a potem nie mogłam przestać. Jestem zakochana w sposobie, jaki ta książka jest napisana, w tym, jak autorka patrzy na świat, z jaką czułością patrzy na bohaterów
Absolutnie przepiękna! Płakałam już na trzeciej stronie, a potem nie mogłam przestać. Jestem zakochana w sposobie, jaki ta książka jest napisana, w tym, jak autorka patrzy na świat, z jaką czułością patrzy na bohaterów
Pokaż mimo to