Książka przedstawia historię dziewczynki, która uczy się jazdy na rowerze. Kayla marzy o tym, aby jeździć na rowerze, jednak opanowanie samodzielnej jazdy to nie lada wyzwanie związane z upadkami albo uczuciem strachu. Dziewczynka często wywraca się podczas jazdy, a naukę porównuje do siodłania Dzikiego Błękitu. Jej tata jest dla niej wsparciem i pomaga jej w spełnieniu tego marzenia. To opowieść o pokonywaniu lęku, strachu, nauce nowych umiejętności, która skradnie uwagę młodszych dzieci szczególnie tych, które aktualnie uczą się jazdy na rowerku. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/09/moj-rower.html

Książka przedstawia historię dziewczynki, która uczy się jazdy na rowerze. Kayla marzy o tym, aby jeździć na rowerze, jednak opanowanie samodzielnej jazdy to nie lada wyzwanie związane z upadkami albo uczuciem strachu. Dziewczynka często wywraca się podczas jazdy, a naukę porównuje do siodłania Dzikiego Błękitu. Jej tata jest dla niej wsparciem i pomaga jej w spełnieniu...

Urzekła mnie ta historia. 💛
Nie ma bowiem nic piękniejszego, jak spojrzeć na świat oczami dziecka. Wczuć się w jego wrażliwość, dać się ponieść fantazji, dostrzec w dwóch kółkach coś więcej.

Kayla wyrosła ze swojego małego różowego rowerka. Pora na większy. Tata zabiera ją do sklepu, w którym dziewczynka wybiera swojego nowego przyjaciela na długie rowerowe wycieczki. Czy będzie jej jednak dane się w nie wybrać? Czy zmiana roweru to dobra decyzja?

---
Ta książka to opowieść o oswajaniu tego co nowe i nieznane, a przez to po prostu trudne. Rower w wyobraźni Kayli staje się rumakiem, dzikim, nieokiełznanym, którego dosiadanie kończy się początkowo upadkiem. Nie jedno dziecko na tym etapie chciałoby się poddać i nie podejmować kolejnych prób. Może tak właśnie ma Wasze? Jednak duże wsparcie jakie okazuje córce jej tata, dając jej czas i przestrzeń na oswojenie się z nowym rowerem, pozwala jej szybciej się z nim zaprzyjaźnić.

Jak ta opowieść jest przy okazji pięknie namalowana. Oczarowuje żywą i intensywną kolorystyką.

Urzekła mnie ta historia. 💛
Nie ma bowiem nic piękniejszego, jak spojrzeć na świat oczami dziecka. Wczuć się w jego wrażliwość, dać się ponieść fantazji, dostrzec w dwóch kółkach coś więcej.

Kayla wyrosła ze swojego małego różowego rowerka. Pora na większy. Tata zabiera ją do sklepu, w którym dziewczynka wybiera swojego nowego przyjaciela na długie rowerowe wycieczki. Czy...

„Mój rower” to książka z małą ilością tekstu, ale z jakże wymowną treścią.
Jest to krótka opowieść o odwadze, pokonywaniu własnych lęków, wsparciu najbliższych oraz o wchodzeniu w nowy etap rozwoju. Gdy kucyk, to znaczy rowerek staje się dla dziecka za mały, czas przesiąść się na rumaka, to znaczy na większy rower 😉 Ale to zadanie może nie być tak łatwe i przyjemne, jak się początkowo może zdawać. Trzeba nowego rumaka okiełznać, oswoić, pokazać, kto tu rządzi, to znaczy rower 😉 Ale gdy już rower i jego właścicielka dopasują się do siebie, świat stanie przed nimi otworem, a nowe przygody już czekają za rogiem.
Fajnie, przyjemnie i szybko czyta się tę książkę. Podobają mi się atrakcyjne, barwne i wręcz przemawiające ilustracje. Bardzo polecam.

„Mój rower” to książka z małą ilością tekstu, ale z jakże wymowną treścią.
Jest to krótka opowieść o odwadze, pokonywaniu własnych lęków, wsparciu najbliższych oraz o wchodzeniu w nowy etap rozwoju. Gdy kucyk, to znaczy rowerek staje się dla dziecka za mały, czas przesiąść się na rumaka, to znaczy na większy rower 😉 Ale to zadanie może nie być tak łatwe i przyjemne, jak...

Jesteście sympatykami jednośladów? Lubicie jeździć na rowerze? Jakiego koloru jest Wasz rower? Pamiętacie moment kiedy żegnaliście swój czterokołowiec i przesiadaliście się na rower bez bocznych kółek? Czy nie wydawał Wam się wówczas : za duży, za szybkim, zbyt chwiejny?
Kayla bohaterka książki „Mój rower” Dashki Slater uwielbia jeździć na swoim ukochanym różowym rowerku z bocznymi kółkami. Nazywa go różowym kucykiem. Mknąc chodnikiem, wyobraża sobie, że nie jedzie, ale galopuje. Pewnego dnia tata oznajmia Kayli, że urosła i najwyższy czas zamienić różowego kucyka na prawdziwego wierzchowca, czyli duży rower z pedałami bez bocznych kółek.
Idą razem do sklepu rowerowego i dziewczynka wybiera niebieski rower. Kayla zachwyca się swoim nowym rumakiem i nazywa go Dzikim Błękitem.
Tato pomaga córeczce wsiąść na nowy rower i …
Bęc! Dziki Błękit okazuje za się duży, za szybki i zbyt chwiejny. A do tego nerwowy i agresywny.
Dziewczynka próbuje oswoić swojego błękitnego rumaka : przeczesuje mu grzywę, głaska i próbuje czarować piosenką …
Jaką piosenkę śpiewa Kayla swojemu metalowemu konikowi? Tego Wam nie zdradzę🤫. Sprawdźcie sami, czy Dziki Błękit jest podobny do Waszego metalowego rumaka. Rumaki, rowery i zmagania małej Kayli zilustrowała Laura Hughes, historię przełożyła Agata Komosa – Styczeń, a opublikowało Wydawnictwo Wilga. Wszystkim małym miłośnikom i miłośniczkom koni i rowerów gorąco polecam.
PS. Od dziś mój rower będę nazywać „Oksydowany Zefir” 🚲 🙃

Jesteście sympatykami jednośladów? Lubicie jeździć na rowerze? Jakiego koloru jest Wasz rower? Pamiętacie moment kiedy żegnaliście swój czterokołowiec i przesiadaliście się na rower bez bocznych kółek? Czy nie wydawał Wam się wówczas : za duży, za szybkim, zbyt chwiejny?
Kayla bohaterka książki „Mój rower” Dashki Slater uwielbia jeździć na swoim ukochanym różowym rowerku...

Pamiętacie te wszystkie uczucia, które towarzyszyły Wam w dzieciństwie kiedy wsiadaliście na rower? Wolność, dzikość, radość i wiatr we włosach! Co to były za doznania! Ostatnio poczułam dokładnie to samo, a wszystko za sprawą lektury, którą dziś chcę Wam pokazać.

Kayla wyrosła że swojego roweru, tata więc zabiera ją do sklepu sportowego i wspólnie wybierają nowy model. Czas pożegnać różowego malucha i przesiąść się na nowego rumaka, którego Kayla nazwała Dziki Błękit.

Jak na każdego wierzchowca przystało, należało go poznać i oswoić. Nowy rower nie chciał jednak współpracować i co chwilę dziewczynka lądowała na ziemi.

Kiedy już chciała się poddać, tata zaproponował wycieczkę do parku. Tam Kayla spokojnie obejrzała nowy rower. Poznała każdą jego część, możliwości i krzywizny. Po chwili wsiadła na nowego rumaka. Z początku powoli i łagodnie, by wkrótce pędzić z radością w sercu i pewnie trzymając kierownicę.

"Mój rower" to książka, która zapiera dech w piersi. Słowo daję, nie jestem w stanie opisać jak bardzo przemawia do mnie porównanie roweru do rumaka. Jak pięknie autorka zestawiła dziki pęd wierzchowca z jazdą na rowerze. Jednocześnie pokazała jak bogata jest dziecięca wyobraźnia. Jak umiejętnie nagina rzeczywistość do swojej wizji świata, swoich wyobrażeń i potrzeb.

Malownicze ilustracje, poetyckie porównania i personifikacja Dzikiego Błękitu sprawiają, że czytając tę książkę niemal fizycznie czuję ekscytację Kayli, jej radość, niepewność i trud. To wspaniała lektura, która trafiła prosto do mojego serca❤️

Pamiętacie te wszystkie uczucia, które towarzyszyły Wam w dzieciństwie kiedy wsiadaliście na rower? Wolność, dzikość, radość i wiatr we włosach! Co to były za doznania! Ostatnio poczułam dokładnie to samo, a wszystko za sprawą lektury, którą dziś chcę Wam pokazać.

Kayla wyrosła że swojego roweru, tata więc zabiera ją do sklepu sportowego i wspólnie wybierają nowy model....

Porównanie dwukołowca do dzikiego rumaka - na to bym nie wpadła! Myślałam, że tylko ja jestem tak postrzelona, że nadaję imiona swoim rowerom :D

Porównanie dwukołowca do dzikiego rumaka - na to bym nie wpadła! Myślałam, że tylko ja jestem tak postrzelona, że nadaję imiona swoim rowerom :D

To mógłby być poradnik, podręcznik albo instruktaż nauki jazdy na rowerze. Na szczęście jednak nie jest! Bo jazda na rowerze nie tylko wymaga opanowania równowagi i sprawnego manewrowania. To często też pokonywanie lęku, ćwiczenie wytrwałość i cierpliwości. A jeśli jest jeszcze wsparcie w kimś bliskim i głowa pełna wyobraźni, to nauka jazdy na rowerze może być fantastycznym przeżyciem! Dlatego bardzo się cieszę, że jest książka "Mój rower", która zamienia wyzwania w dzikie przygody!

To nie musi być po prostu niebieski rower. W dziecięcej głowie to Dziki Błękit, odważny rumak, który nie od razu da się łatwo ujarzmić. Czasem zrzuci z grzbietu, bo bywa nerwowy i porywczy, ale gdy tylko podmuch wiatru uderzy w jego nozdrza, a grzywa odsłoni bystre oczy, to lepiej wskakuj na niego i daj się mu ponieść. Tak właśnie o swoim nowym rowerze myśli Kayla, dla której nauka jazdy okaże się ekscytującym, aczkolwiek niełatwym doświadczeniem.

Dashka Slater (autorka) wykazuje się niezwykłą wrażliwością i szacunkiem wobec dzieci. Rozumie ich perspektywę, obawy, dążenia i pragnienia. Wie, że Kyla bardzo chce opanować jazdę na rowerze, ale dostrzega także jej lęk, niepewność, czasem zrezygnowanie. Na wszystkie te emocje jest miejsce. Za chwile jedne uczucia znikną, pozostawiając przestrzeń innym. Ekscytacji, dumie, niepohamowanej radości.

Również Laura Hughes (ilustratorka) zdaje się doskonale rozumieć dziecięcą wrażliwość. Dlatego, gdy przyjrzysz się cieniowi, który rzuca rower, to dostrzeżesz, że ma on kształt dostojnego rumaka. A gdy Kyla wyobraża sobie, że jedzie nie na rowerze, a na koniu, to jej kask przypomina kapelusz westernowego bohatera. Każda ilustracja w tej książce jest pochwałą dziecięcej wyobraźni, dzikości i odwagi.

"Mój rower" to opowieść dla dzieci i ich rodziców oraz opiekunów. Uświadamia, jak ważne dla dzieci jest doświadczanie nowego i jak wiele znaczy obecność wspierającego i mądrego dorosłego.

To mógłby być poradnik, podręcznik albo instruktaż nauki jazdy na rowerze. Na szczęście jednak nie jest! Bo jazda na rowerze nie tylko wymaga opanowania równowagi i sprawnego manewrowania. To często też pokonywanie lęku, ćwiczenie wytrwałość i cierpliwości. A jeśli jest jeszcze wsparcie w kimś bliskim i głowa pełna wyobraźni, to nauka jazdy na rowerze może być fantastycznym...

Etap nauki jazdy na rowerze nadal u nas trwa, więc cieszę się, że trafiła do nas ta książka. Historia dodała otuchy mojemu kilkulatkowi, a pomysł autorki na oswojenie dziecka z nowym rowerem jest rewelacyjny.

Kayla wyrosła już se swojego dotychczasowego małego rowerka, więc tata proponuje jej jego zmianę. Podoba mi się przyrównanie pojazdów do koni i sposób, w jaki rodzic zabiera się do tematu. Wiernie towarzyszy dziecku w czasie wypadków, niepewności i niepowodzeń, aż do momentu gdy dziewczynka opanowuje ujarzmienie roweru.

Zachwyciłam się totalnie, grafika jest wyjątkowa i magiczna, a treść mądra i pomysłowa.

Piękna pozycja o wierze w siebie, dziecięcej wyobraźni, nie poddawaniu się, czerpaniu radości z życia, a przede wszystkim o bliskości rodzica i jego wsparciu.
Dzieci bardzo na nas liczą, a nasza obecność jest dla nich ogromnie ważna.

Etap nauki jazdy na rowerze nadal u nas trwa, więc cieszę się, że trafiła do nas ta książka. Historia dodała otuchy mojemu kilkulatkowi, a pomysł autorki na oswojenie dziecka z nowym rowerem jest rewelacyjny.

Kayla wyrosła już se swojego dotychczasowego małego rowerka, więc tata proponuje jej jego zmianę. Podoba mi się przyrównanie pojazdów do koni i sposób, w jaki rodzic...

Uwielbiam jeździć na rowerze, jest to moim hobby od.... prawie 20 lat! Już jako 15latka zrobiłam swoje pierwsze 70 km jednego dnia! Moi chłopcy chyba odziedziczyli po mnie tę miłość....

Rower porównany do prawdziwego rumaka, o imieniu Dziki Błękit to bohater naszej nowej książki od @wydawnictwo_wilga. Kayla urosła na tyle, by tata zaproponował jej naukę na nowym, większym rowerze. Niestety nie jest to łatwe zadanie i dziewczynka wielokrotnie wywraca się na rowerze... Swoją naukę jazdy porównuje do osiodłania Dzikiego Błękitu. Dziewczynka wielokrotnie zostaje zrzucona z siodła i z utęsknieniem wspomina poprzedniego kucyka... Tata jednak nie pozwala jej zwątpić w swoje możliwości i pomaga jej oswoić swój strach i lęk...

Pięknie zilustrowana powiastka dla dzieci podkreślająca jak wielką moc ma zarówno nasza wyobraźnia, jak i motywacja i pomoc ze strony bliskich w pokonywaniu własnych słabości...


Wydawca: @wydawnictwo_wilga
Data premiery: 17.05.2023
Wiek: 3-5

#wydawnictwowilga #wilga #książkidladzieci #dladzieci #książkanadziś #mójrower #rower #kochamrower #3latek #4latek

Uwielbiam jeździć na rowerze, jest to moim hobby od.... prawie 20 lat! Już jako 15latka zrobiłam swoje pierwsze 70 km jednego dnia! Moi chłopcy chyba odziedziczyli po mnie tę miłość....

Rower porównany do prawdziwego rumaka, o imieniu Dziki Błękit to bohater naszej nowej książki od @wydawnictwo_wilga. Kayla urosła na tyle, by tata zaproponował jej naukę na nowym, większym...

Mój rower " to piękna historia o małej dziewczynce, która otrzymuje nowy dwukołowy rower.
Jazda na rowerze o dwóch kołach to nie lada wyzwanie dla kogoś kto nigdy dotąd na takim nie jeździł. Nasza bohaterka wyobraża sobie, że to rumak, którego trzeba okiełznać. Nauka jazdy na koniu jest dosyć ciężka i nie zabraknie tu upadków. Dziewczynkę podczas nauki jazdy wspiera tata, który kibicuje jej z boku.
Kayla już chce się poddać, ale pokonuje swój lęk i wsiada ponownie na swojego konia i nareszcie się udaje ! Razem suną przez park tworząc jedność !

To piękna i krótka historia o przełamywaniu leków . Ze wsparciem bliskich i odrobiną wyobraźni można osiągnąć swój cel 😊

Mój rower " to piękna historia o małej dziewczynce, która otrzymuje nowy dwukołowy rower.
Jazda na rowerze o dwóch kołach to nie lada wyzwanie dla kogoś kto nigdy dotąd na takim nie jeździł. Nasza bohaterka wyobraża sobie, że to rumak, którego trzeba okiełznać. Nauka jazdy na koniu jest dosyć ciężka i nie zabraknie tu upadków. Dziewczynkę podczas nauki jazdy wspiera tata,...