Arka
Wydawnictwo: Lost In Time komiksy
112 str. 1 godz. 52 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Lost In Time
- Data wydania:
- 2023-05-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-30
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367270373
- Tłumacz:
- Paweł Łapiński
Eryk Rives budzi się po długiej podróży statkiem kosmicznym, który miał zabrać jego i innych pasażerów na Lwi Pazur – ziemię obiecaną, gdzie czekały ich lepsze warunki do życia niż na zdegradowanej orbicie Ziemi.
Załoga szybko się jednak orientuje, że nie dotarła do miejsca docelowego, a podróż trwała znacznie dłużej niż pierwotnie zakładane dwieście lat.
Eryk i Jia, inna członkini załogi, wyruszają na eksplorację otoczenia statku. Odkrywają wówczas, że tkwią uwięzieni w gigantycznym labiryncie, który przeczy wszelkim prawom fizyki.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29
- 25
- 13
- 5
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wspaniały, bardzo klimatyczny początek tego komiksu nastroił mnie na dalszą jego część, która jednak nieco mnie rozczarowała (trochę pogubiłem wątki),aczkolwiek pierwsze wrażenie nie zostało zatarte. Jest doza tajemnicy, jest zaduma, konkretna wizja tego co się może zdarzyć, gdybyśmy obudzili się za tysiąc lat oraz różne drogi i próby rozwiązania problemów, które mogłyby się wtedy pojawić. Przede wszystkim świetnie pokazano, jaką abstrakcją z ziemskiego punktu widzenia jest pojęcie "czasu" obowiązującego w skali parametrów kosmicznych.
Wspaniały, bardzo klimatyczny początek tego komiksu nastroił mnie na dalszą jego część, która jednak nieco mnie rozczarowała (trochę pogubiłem wątki),aczkolwiek pierwsze wrażenie nie zostało zatarte. Jest doza tajemnicy, jest zaduma, konkretna wizja tego co się może zdarzyć, gdybyśmy obudzili się za tysiąc lat oraz różne drogi i próby rozwiązania problemów, które mogłyby...
więcej Pokaż mimo toZIEMIA NIEOBIECANA
Znacie to – polecieli w kosmos, coś poszło nie tak i teraz trzeba mierzyć się z tym wszystkim, co przez to się dzieje. Schemat. Klasyka – powiedzą jedni. Inni krzykną – sztampa. I obie grupy będą miały rację. Ale co z tego, jak ten klasyk i sztampa ta to wciąż samograj, który… No nie powiem, że zawsze dobrze się sprawdza, bo tyle porażek w temacie czytałem i oglądałem, że szkoda słów, ale nadal ma w sobie coś atrakcyjnego. Warunek jest taki, by rzecz była dobrze wykonana, a ten akurat album jest dobry i znakomicie trafia w mój gust.
Tytułowa Arka to statek kosmiczny zmierzający do Lwiego Pazura, czyli planety, która ma być dla Ziemian nowym domem, po tym, jak wyniszczyli rodzimą planetę i udali się w poszukiwaniu lepszych warunków bytowania. Problem w tym, że kiedy pasażerowie budzą się ze snu, odkrywają, że nic nie jest takim, jakie się wydawało. Nie dość, że miejsce, do którego dotarli to wcale nie Lwi Pazur, to jeszcze okazuje się, że podróż trwała o wiele dłużej, niż miała. Czyżby doszło do wypadku? A może sabotażu? Członkowie załogi nie mają więc innego wyjścia, jak zbadać ten nowy świat, ale szybko przekonują się, że wszystko jest jeszcze dziwniejsze niż myśleli. Uwięzieni w gigantycznym labiryncie, będą musieli odkryć, co się właściwie stało i co z tego wszystkiego wyniknie…
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/12/arka-romain-benassaya-joann-urgell.html
ZIEMIA NIEOBIECANA
więcej Pokaż mimo toZnacie to – polecieli w kosmos, coś poszło nie tak i teraz trzeba mierzyć się z tym wszystkim, co przez to się dzieje. Schemat. Klasyka – powiedzą jedni. Inni krzykną – sztampa. I obie grupy będą miały rację. Ale co z tego, jak ten klasyk i sztampa ta to wciąż samograj, który… No nie powiem, że zawsze dobrze się sprawdza, bo tyle porażek w temacie...
Proanima.pl - Portal Promocji Kultury:
Wydaje się, że w ostatnich latach literackie i filmowe historie opisujące poszukiwania zastępczych światów w obliczu nieuchronnego kataklizmu, który unicestwi naszą macierzystą planetę mnożą się jak grzyby po deszczu. Na ile wyróżnia się spośród nich „Arka”? Cóż, śmiem twierdzić, że jest to całkiem ciekawa opowieść.
Ewakuacja z umierającej Ziemi nie idzie zgodnie z planem. Misja, której celem jest zasiedlenie nowej planety nieoczekiwanie zostaje przerwana przed dotarciem do punktu końcowego. Dwoje członków załogi wybudza się ze snu, a wkrótce dołączają do nich kolejni ludzie. Dociera do nich jednak, że nie tylko znaleźli się w kompletnie innym miejscu niż powinni, ale także od początku podróży minęło nie kilkaset, lecz kilka tysięcy lat.
Wydłużony okres podróżny sprawił, że Ogrodniki, stworzenia, których zadaniem było zapewnienie rozrostu roślinności niezbędne do życia, ewoluują stając się samoświadomymi istotami. Misja badawcza wysłana poza statek dość szybko odkrywa „mały problem” z miejsca lądowania nie da się uciec, a załoga ugrzęzła w „labiryncie”. Już wkrótce okazuje się, że członkom misji grozi niebezpieczeństwo, a na dodatek wśród samych uczestników pojawiają się konflikty i podziały.
Ciąg dalszy na: https://proanima.pl/arka-recenzja-komiksu/
Proanima.pl - Portal Promocji Kultury:
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWydaje się, że w ostatnich latach literackie i filmowe historie opisujące poszukiwania zastępczych światów w obliczu nieuchronnego kataklizmu, który unicestwi naszą macierzystą planetę mnożą się jak grzyby po deszczu. Na ile wyróżnia się spośród nich „Arka”? Cóż, śmiem twierdzić, że jest to całkiem ciekawa opowieść.
Ewakuacja z...
Początek "Arki" jest dość chaotyczny, przez kilka pierwszych stron próbowałem załapać, o co chodzi i dlaczego tak? Ale gdy już wszystko się wyjaśnia to fabuła staje się dużym plusem tego komiksu. Chociaż na pierwszym miejscu stoi oprawa graficzna, która robi jeszcze większe wrażenie przy tak dużym formacie, który jest już elementem rozpoznawczym wydawnictwa Lost In Time. Bardzo dobre sci-fi niekoniecznie skupione na ciągłej akcji, oby więcej takich od Lost In Time na naszym rynku.
Początek "Arki" jest dość chaotyczny, przez kilka pierwszych stron próbowałem załapać, o co chodzi i dlaczego tak? Ale gdy już wszystko się wyjaśnia to fabuła staje się dużym plusem tego komiksu. Chociaż na pierwszym miejscu stoi oprawa graficzna, która robi jeszcze większe wrażenie przy tak dużym formacie, który jest już elementem rozpoznawczym wydawnictwa Lost In Time....
więcej Pokaż mimo toCzytając czułem echa filmu "Pandorum", cyklu "Rama" Arthura C. Clarke'a oraz "Eon" Greg'a Bear'a. A to bardzo dobre skojarzenia. Fabuła mnie wciągnęła i trzeba przyznać, ze Romain Benassaya odwalił kawałek niezłej roboty. Czytelnik utrzymywany jest w palącym niedosycie, niewiedzy czym jest Labirynt. Zresztą nie wiedzą tego również bohaterowie więc idealnie można wejść w ich role. Bardzo podobał mi się pomysł ewolucji Ogrodników (coś z "Pandorum" ale mniej złowieszczego). Skoro nie wiemy nic o Labiryncie, środkiem ciężkości stają się - jak zawsze - ludzie ich emocje i dążenia. Zakończenie zbliża nas do nieuchwytnej tajemnicy... ale no właśnie, pozostaje ona nieuchwytna. Taką powinna pozostać. Czytelnik ma możliwość sam rozwinąć zakończenie. Bardzo przyjemna historia.
Pierwszy raz mam do czynienia z rysownikiem Joan'em Urgell'em. Generalnie jego rysunki nie są złe... ale czułem, że mi czegoś brakuje. Postacie wydawały mi się takie nieostre. Może to technika rysownika... wybór pasteli do kolorowania? Dotykało to zwłaszcza postaci w głębi kadru. Kiepsko wychodzą mu emocje na twarzach bohaterów. Ale zdarzają się kadry spektakularne np. ten użyty we wklejce jest po prostu świetny. Więc generalnie mam takie mieszane uczucia... takie 3.6 roentgenów, not great not terrible.
Podsumowując jest to kawałek dobrej i ciekawej sf, nie porywającej ale sprawiającej przyjemności i budzącej zaciekawienie.
Czytając czułem echa filmu "Pandorum", cyklu "Rama" Arthura C. Clarke'a oraz "Eon" Greg'a Bear'a. A to bardzo dobre skojarzenia. Fabuła mnie wciągnęła i trzeba przyznać, ze Romain Benassaya odwalił kawałek niezłej roboty. Czytelnik utrzymywany jest w palącym niedosycie, niewiedzy czym jest Labirynt. Zresztą nie wiedzą tego również bohaterowie więc idealnie można wejść w...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję że takie historie sf to moja słabość, jest tu wszystko co uwielbiam w komiksach Leo, ale w mniej "wakacyjnej" formie, bo mimo że jego komiksy potrafią być brutalne, to mimo wszystko jest tam dużo z kina nowej przygody i młodzieżowej beztroski. Tu jest poważniej, jest trochę tajemnicy rodem z stareńkich komiksów Gillona, ale bez szaleństwa w które "zagubiony w czasie" lubił odpływać. Rysunki są gorsze niż u Gillona, ale to żaden zarzut, Gillon był absolutnym mistrzem w swoim fachu, tu jest dobrze, ale czasem coś tam nie wyjdzie. Komiks kończy się jak pilot dobrego serialu, z uczuciem niedosytu i milionem otwartych watkow, wiec moje czekam na kolejne tomy.
Przyznaję że takie historie sf to moja słabość, jest tu wszystko co uwielbiam w komiksach Leo, ale w mniej "wakacyjnej" formie, bo mimo że jego komiksy potrafią być brutalne, to mimo wszystko jest tam dużo z kina nowej przygody i młodzieżowej beztroski. Tu jest poważniej, jest trochę tajemnicy rodem z stareńkich komiksów Gillona, ale bez szaleństwa w które "zagubiony w...
więcej Pokaż mimo to