rozwińzwiń

Małe traumy

Okładka książki Małe traumy Meg Arroll
Okładka książki Małe traumy
Meg Arroll Wydawnictwo: Filia Seria: Filia na faktach poradniki
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
poradniki
Seria:
Filia na faktach
Tytuł oryginału:
Tiny Traumas: When you don’t know what’s wrong, but nothing feels quite right
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2023-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-17
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382806892
Tłumacz:
Joanna Grabarek
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
157 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
328
190

Na półkach:

“Małe traumy” jako poradnik, napisany jest w prosty, zrozumiały sposób. Autorka nie bombarduje nas niepotrzebnymi określeniami, zwrotami ale w przejrzysty sposób porusza “małe” a czasem dość znaczące problemy.
Jestem introwertykiem. Nie zawsze otaczam się ludźmi prywatnie. Służbowo jestem jakby innym człowiekiem, otwara, wesoła.
Zawsze wierzyłam że to moja osobowość, charakter odbija się w relacjach z innymy ludźmi. Myślę że jest coś we mnie z “małych traum”
Będąc w przedszkolu byłam odrzucana przez inne dzieci ze względu na moje niejedzenie. Większość czasu spędzałam sama. Dobrze to pamiętam.
Te smutne wydarzenia ukształtowały moje zachowania dzisiaj. Jestem samotnikiem i otaczam się małą namiastką ludzi ale to akurat nie jest jakaś wielka dysfunkcja.
Często problemy emocjonalne i funkcjonalne powstają we wczesnym fazie rozwoju. Nie zanczy że jesteśmy zaburzeni psychicznie.
Błędem jest czasem wyolbrzymianie niektórych wydarzeń. Szukamy w sobie jakiegoś “błędu”. Dlatego uważam że do wszystkiego i nawet fo tej lektury należy podchodzić z rezerwą.

“Małe traumy” jako poradnik, napisany jest w prosty, zrozumiały sposób. Autorka nie bombarduje nas niepotrzebnymi określeniami, zwrotami ale w przejrzysty sposób porusza “małe” a czasem dość znaczące problemy.
Jestem introwertykiem. Nie zawsze otaczam się ludźmi prywatnie. Służbowo jestem jakby innym człowiekiem, otwara, wesoła.
Zawsze wierzyłam że to moja osobowość,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
31

Na półkach: , , ,

Książka jest idealnie przeciętna, miałka, nie wyróżnia się niczym w zalewie amerykańskich poradników samopomocowych. Poniżej zwięźle opiszę, jakie mam zarzuty do 'Małych traum'.

0. Mój podstawowy problem z tą książką jest taki, ze Meg Arroll wynajduje koło na nowo. Przedstawia swoje koncepcje jako nowatorskie, a siebie jako nadzwyczajnie empatyczną specjalistkę, która bierze pod lupę problemy wcześniej właściwie ignorowane przez środowisko psychologiczne. Tyle, że to nieprawda.

Pozabezpieczny model przywiązania, parentyfikacja, zaburzone relacje z jedzeniem - to wszystko są problemy szeroko dyskutowane w psychologii, zbadane i opisane, a co najważniejsze - uwzględnione w różnych nurtach terapeutycznych. Można je nazwać małymi traumami, ale to nie sprawi, że autorka jest pierwszą czy jedyną psycholożką, które wymienione trudności traktuje poważnie. Nie znam amerykańskiego dyskursu psychologicznego, natomiast twierdzenie, że specjaliści w zakresie zdrowia psychicznego traktują serio wyłącznie głębokie i złożone traumy wydaje się być nieaktualne co najmniej od kilkunastu lat. Kluczowa dla koncepcji Arroll 'metoda trzech A' to znane i powszechnie stosowane techniki z CBT i ACT, opatrzone szumną nazwą.

1. Książka operuje na naskórkowym poziomie, będzie pomocna prawdopodobnie głównie dla osób, które nie miały wcześniej praktycznie żadnej styczności ze wsparciem psychologicznym (włączając w to czytanie książek samopomocowych). Opowieść autorki o tym, że jeden z jej klientów uczestniczył wcześniej w wielu cyklach terapii i wypróbował niezliczone formy wsparcia zanim trafił na nią i w końcu znalazł ukojenie, wydaje się być mocno podkoloryzowana.

2. Podejście autorki i oferowane porady są dojmująco neurotypowe. Niby książka nie obiecuje uwzględnienia specyfiki osób neuroróżnorodnych, natomiast biorąc pod uwagę, że osoby o atypowym neurotypie częściej zmagają się z małymi i dużymi traumami, a także zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi, jest to według mnie pewne niedopatrzenie.
W każdym razie, trudno mi traktować poważnie receptę, którą można streścić do 'miał_ś wcześnie trudności z robieniem rzeczy x, ale teraz weź się w garść, zmobilizuj i rób rzecz x'. Gdyby ludzie nie doświadczali problemów w obszarze funkcji wykonawczych, to naprawdę sami by wzięli i zrobili. Od psychologa oczekuję bardziej zniuansowanego podejścia niż 'weź i zrób'. Ten punkt łączy się z kolejnym zarzutem.

3. W książce są błędy merytoryczne. Autorka kilkukrotnie używa określenia choroba w stosunku do ADHD, które to ADHD w świetle DSM jest zaburzeniem neurorozwojowym. Meg Arroll z pewnością zna DSM (trudno, żeby nie znała jako czynna psycholożka),ponieważ przywołuje tę publikację w innych miejscach książki. Takie sformułowanie można by ewentualnie uznać za niezręczność w starszej publikacji, ale 'Małe traumy' wyszły w 2023.
Pod koniec książki psycholożka powołuje się na koncepcję wysokiej wrażliwości autorstwa E. Aaron. Koncepcję, która nie ma żadnego umocowania w nauce; wrzuca do jednego 'worka' pojęciowego lęk społeczny, spektrum autyzmu, introwersję, temperament i jeszcze inne zagadnienia z zupełnie różnych porządków.

4. Tłumaczenie 'Małych traum' jest ogromnie rozczarowujące. Tłumaczka ma naprawdę spory dorobek, przypuszczam zatem, że przekład powstawał w dużym pośpiechu, na symbolicznym kolanie. Przypuszczam również, że wydawnictwo poskąpiło pieniędzy na redakcję (w tym merytoryczną).
Czego tam nie ma!
Bardzo podstawowe pomyłki leksykalne, takie jak tłumaczenie 'bilion' na bilion zamiast na miliard.
Dosłowne tłumaczenie angielskich frazeologizmów i kolokacji ('przejąć kierownicę' jako odzyskać kontrolę, 'przewrócić stronę' w znaczeniu zacząć na nowo i wiele, wiele innych).
Niezręczności językowe: bohaterka dostała promocję w pracy. No niby można tak powiedzieć, ale w polskim promocja znaczy przede wszystkim zdanie do następnej klasy w szkole, natomiast dorośli otrzymują awans.
Nieprecyzyjna terminologia: 'panika o małym nasileniu'.

Podsumowując, na każdy z powyższych problemów z osobna można by jeszcze przymknąć oko. Zebrane razem sprawiają, ze książka jest po prostu rozczarowująca.

Książka jest idealnie przeciętna, miałka, nie wyróżnia się niczym w zalewie amerykańskich poradników samopomocowych. Poniżej zwięźle opiszę, jakie mam zarzuty do 'Małych traum'.

0. Mój podstawowy problem z tą książką jest taki, ze Meg Arroll wynajduje koło na nowo. Przedstawia swoje koncepcje jako nowatorskie, a siebie jako nadzwyczajnie empatyczną specjalistkę, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
268

Na półkach:

Zawsze mnie zaskakuje, kiedy czytam, że kolejny doświadczony psychoterapeuta "odkrywa" coś, co już dawno wiadomo, tylko nadaje temu swoją nazwę.
Takich poradników jak ten jest mnóstwo. Nie chciało mi się go nawet dokładnie przeczytać (poza początkową 1/3).
Jest napisany bardzo łatwym i przystępnym językiem, polecam początkującym.

Zawsze mnie zaskakuje, kiedy czytam, że kolejny doświadczony psychoterapeuta "odkrywa" coś, co już dawno wiadomo, tylko nadaje temu swoją nazwę.
Takich poradników jak ten jest mnóstwo. Nie chciało mi się go nawet dokładnie przeczytać (poza początkową 1/3).
Jest napisany bardzo łatwym i przystępnym językiem, polecam początkującym.

Pokaż mimo to

avatar
9
4

Na półkach:

A co jeśli małe zranienia kumulowane latami mają wpływ na naszą odporność i zdrowie psychiczne? A gdyby tak nie porównywać się, że inni mają gorzej a mnie to tylko przezywali w szkole? Ta książka daje kojącą perspektywę, że to, co przeżywamy ma znaczenie. Udostępnia też konkretne narzędzia, dzięki którym możemy uleczyć małe traumy przeszłości i żyć pełniej. Bardzo polecam. Książka porusza m.in. wątki zajadania stresu, toksycznych przyjaźni, perfekcjonizmu, raniących uwag, które słyszymy na swój temat i odwetowej prokrastynacji (czyli oglądania seriali do późna choć wiadomo, że się nie wyśpimy:) Każdy znajdzie coś dla siebie:)

A co jeśli małe zranienia kumulowane latami mają wpływ na naszą odporność i zdrowie psychiczne? A gdyby tak nie porównywać się, że inni mają gorzej a mnie to tylko przezywali w szkole? Ta książka daje kojącą perspektywę, że to, co przeżywamy ma znaczenie. Udostępnia też konkretne narzędzia, dzięki którym możemy uleczyć małe traumy przeszłości i żyć pełniej. Bardzo polecam....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
379
93

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, napisana w dość prosty sposób. Polecam :)

Bardzo ciekawa książka, napisana w dość prosty sposób. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
35
20

Na półkach:

Dobrze w końcu zostać upewnionym, że nie tylko przez duże traumy człowiek może marnieć. Dobra książka dla osób, które nie wiedza, „co z nimi nie tak”, bo przecież nic w ich życiu się nie wydarzyło. Uprawomocniająca, podnosząca na duchu.
Autorka tłumaczy wiele mechanizmów psychologicznych, ewolucyjnych, adaptacyjnych, co pozwala lepiej się zrozumieć. Porusza temat jedzenia, snu i różnych obszarów małych traum.

Dobrze w końcu zostać upewnionym, że nie tylko przez duże traumy człowiek może marnieć. Dobra książka dla osób, które nie wiedza, „co z nimi nie tak”, bo przecież nic w ich życiu się nie wydarzyło. Uprawomocniająca, podnosząca na duchu.
Autorka tłumaczy wiele mechanizmów psychologicznych, ewolucyjnych, adaptacyjnych, co pozwala lepiej się zrozumieć. Porusza temat jedzenia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
53

Na półkach:

Praktyczne porady, wytłumaczone od a do z. Liczę że kiedyś pojawi się kolejna część z innymi przypadkami małych traum. Metoda AAA jest naprawdę ciekawym rozwiązaniem

Praktyczne porady, wytłumaczone od a do z. Liczę że kiedyś pojawi się kolejna część z innymi przypadkami małych traum. Metoda AAA jest naprawdę ciekawym rozwiązaniem

Pokaż mimo to

avatar
58
29

Na półkach:

Bardzo dobry poradnik. Od razu widać, że jest napisany przez osobę kompetentną i doświadczoną. Rozdziały są podzielone tematycznie, co ułatwia przejście "procesu" zrozumienia zagadnienia małych traum. Dużo pomocnych ćwiczeń i rad do wdrożenia w życie, a także konkretnych przykładów, do których łatwiej się odnieść.

Co warto podkreślić niezwykle przyjemnie czytało się tę książkę.

Bardzo dobry poradnik. Od razu widać, że jest napisany przez osobę kompetentną i doświadczoną. Rozdziały są podzielone tematycznie, co ułatwia przejście "procesu" zrozumienia zagadnienia małych traum. Dużo pomocnych ćwiczeń i rad do wdrożenia w życie, a także konkretnych przykładów, do których łatwiej się odnieść.

Co warto podkreślić niezwykle przyjemnie czytało się tę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
29

Na półkach:

Książka zapowiadała się bardzo obiecująco... Zachęcona tytułem, później ciekawie napisanym wstępem zabrałam się za czytanie. Finalnie jednak, książka nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia jak oczekiwałam. Myślę, że osoby które podobnie jak ja "siedzą w temacie" już jakiś czas mogą mieć podobne odczucia. Autorka przedstawiła w książce metodę AAA (Analiza, Akceptacja, Akcja) i konsekwentnie korzystając z niej omawiała kolejne przykłady małych traum. Mimo utrzymania takiego porządku, miałam wrażenie niepoukładania - w rozdziałach były liczne wtrącenia i wyjaśnienia pokrewnych definicji co wybijało z głównego tematu. Niemniej jednak można z książki "Małe traumy" wyciągnąć lekcje i znaleźć cos co pozwoli nam zrozumieć zależności przeszłości.

Książka zapowiadała się bardzo obiecująco... Zachęcona tytułem, później ciekawie napisanym wstępem zabrałam się za czytanie. Finalnie jednak, książka nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia jak oczekiwałam. Myślę, że osoby które podobnie jak ja "siedzą w temacie" już jakiś czas mogą mieć podobne odczucia. Autorka przedstawiła w książce metodę AAA (Analiza,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1011
73

Na półkach: , ,

Ciekawa. Uświadamia jak błahe wydarzenia np. z dzieciństwa mogą mieć skutki na naszym zdrowiu psychicznym.

Ciekawa. Uświadamia jak błahe wydarzenia np. z dzieciństwa mogą mieć skutki na naszym zdrowiu psychicznym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    450
  • Przeczytane
    186
  • Posiadam
    28
  • Teraz czytam
    27
  • 2023
    17
  • Audiobooki
    13
  • Psychologia
    10
  • Audiobook
    9
  • 2024
    9
  • Legimi
    9

Cytaty

Więcej
Meg Arroll Małe traumy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także