Agata szaleje na kółkach
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- oswajamy niepełnosprawność (tom 1)
- Seria:
- niepełnosprawni
- Wydawnictwo:
- Fundacja Diversum
- Data wydania:
- 2022-09-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-09-15
- Liczba stron:
- 64
- Czas czytania
- 1 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396416605
- Tłumacz:
- nie dotyczy
- Tagi:
- Niepełnosprawność Edukacja Różnorodność Poczucie własnej wartości Wyzwania życia Determinacja Wiara we własne możliwości Inkluzywność
„Agata szaleje na kółkach”. Książka przygodowo-edukacyjna dla dzieci o niepełnosprawności.
Pierwsza taka na rynku, praktyczna książka dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat z tematyki niepełnosprawności. „Agata szaleje na kółkach” to opowieść Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby, dająca inspirację i nadzieję, że osoba na wózku i nie tylko może żyć pełnią życia, być aktywna, mieć pasję, rodzinę, przyjaciół i realizować marzenia. Tytułowa Agata uważa, że niepełnosprawność w niczym jej nie ogranicza. Przeciwnie, to raczej stan umysłu niż ciała.
Książka inspirowana jest historiami Agaty Roczniak.
Książka jest bezpłatna, zamawiając ją zapraszamy do przekazania darowizny na cele statutowe fundacji:
https://diversum.org.pl/produkt/agata-szaleje-na-kolkach/
Wstęp:
Hej! To ja, Zosia
Opowiem wam o mojej cioci Agacie i jej znajomych.
Dlaczego o nich? Bo są niesamowici! Odlotowi! Ekstra! Zawsze uśmiechnięci i pełni pomysłów. Mają więcej przygód niż Avengersi! Serio, nie ściemniam.
Tacy z nich w-skersi! Nie wiecie, co to znaczy? Jeden ze znajomych cioci wymyślił to słowo – oznacza ludzi poruszających się na wózkach. Agata jest właśnie w-skerką. Ma zbyt mało siły w mięśniach, by samodzielnie chodzić.
Pomyślicie pewnie, że jak ktoś nie jest w pełni sprawny, to nie może mieć przygód? Siedzi w domu smutny i tylko narzeka? To zupełnie nie tak.
Ani Agacie, ani innym osobom z niepełnosprawnościami, o których wam opowiem, wózek nie przeszkadza cieszyć się życiem. Są przykładem dla wielu ludzi. Dla mnie też. Chciałabym mieć tyle uporu i odwagi, co oni.
Nie wierzycie mi? No to posłuchajcie: Wszyscy mają marzenia, prawda? I ci sprawni, i osoby z niepełnosprawnościami, czyli takie, które potrzebują specjalnych urządzeń, żeby się przemieścić, albo nie widzą, albo nie słyszą. Jednak nie wszyscy swoje marzenia realizują. A Agata i jej podobni co wymyślą, to wprowadzają w czyn! Jak to możliwe? Zaraz się przekonacie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kiedy ostatnio spełniliście jakieś swoje marzenie? Jak wiele jest w Was determinacji w dążeniu do realizacji tych małych i wielkich celów? Jeżeli brakuje Wam motywacji to może stanie się nią lektura nietypowej książki o nietypowych bohaterach - "Agata na kółkach" Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby.
Agata i jej znajomi są w-skerami czyli osobami poruszającymi się na wózkach. Wymyślony przez nich neologizm doskonale ich określa, bo podkreśla to, że mimo niepełnosprawności żyją aktywnie, podejmują wyzwania i spełniają marzenia, do realizacji których często sprawnym osobom brakuje odwagi czy pomysłu.
Historia opowiedziana przez dziewczynkę, której ciocia Agata choruje na SMA pokazuje na jej przykładzie, że dla chcącego nic trudnego! Stanięcie na szczycie najwyższej góry? Proszę bardzo! Pływanie? Nie ma przeszkód. Skok ze spadochronem? Jasne! Nawet, gdy ciało nas ogranicza, to nie warto dać ograniczać się wyobraźni. Mówi się, że dla chcącego nic trudnego, ale patrząc na Agatę i jej podobne osoby raczej nic niemożliwego.
Mądra, wspierająca, ucząca empatii i tolerancji, inkluzywna i po prostu ciekawa. Całkowicie zasłużenie otrzymała nagrodę główną konkursu Świat Przyjazny Dziecku. Czyta się przyjemnie, a sposób narracji wprowadza w tę opowieść niesamowitą lekkość i... normalność, której zdarza się, że przy tej tematyce brakuje. Szalone ilustracje Andrzeja Tylkowskiego uzupełniają klimat kreatywności i optymizmu, jaki z tej książki bije.
Wydana w 3 językach: polskim, angielskim i ukraińskim.
Kiedy ostatnio spełniliście jakieś swoje marzenie? Jak wiele jest w Was determinacji w dążeniu do realizacji tych małych i wielkich celów? Jeżeli brakuje Wam motywacji to może stanie się nią lektura nietypowej książki o nietypowych bohaterach - "Agata na kółkach" Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby.
więcej Pokaż mimo toAgata i jej znajomi są w-skerami czyli osobami poruszającymi się na wózkach....
Moja młoda uwielbia jak jej czytam Agatę :). Zasłużona 10 ode mnie i 6-letnie Zosi :)
Moja młoda uwielbia jak jej czytam Agatę :). Zasłużona 10 ode mnie i 6-letnie Zosi :)
Pokaż mimo toNa start zaznaczę, że mam sentyment do tej książki, za odwagę w wyborze tematu. Nie omińcie jej, proszę!
Odjazdowa (dosłownie i metaforycznie).
Motywująca.
Autentyczna.
Pękająca od przygód.
Dla dzieci, ich rodziców, każdego. W wersji polskiej i ukraińskiej. Lektura, o której chciałabym żeby usłyszeli wszyscy, bo mądra, potrzebna i z humoru szczyptą (choć dla mnie to cała garść). I grama przesady w tym nie ma.
Więc hej, Wszyscy, słyszycie?
To pierwsza taka książka u mnie, a to uświadamia, że temat wciąż gdzieś na marginesie. Ekscytację więc czuję, bo ona o najważniejszym - o tych, którzy poruszają się na wózkach, ale i o każdym z nas, bo wspólnie codzienność tworzymy. I to wcale nie bajka, bo napisało ją samo życie! Włączmy się, wesprzyjmy i podawajmy dalej - działajmy. Tylko tak nasz mały świat, będzie się stawał lepszy.
Po pierwsze, czy wózek (bądź jego brak) definiuje człowieka? Czy świadczy o poziomie odwagi, chęci do życia czy możliwościach? Odnoszę wrażenie, że bywa łatką, która do wora ze stereotypami wrzuca (a ja ten wór chcę wyrzucić),a dzieje się tak już w wieku dziecięcym. Odkryjmy więc drugą stronę medalu, bo osoba z niepełnosprawnością może tak wiele. Często chce jej się więcej niż niejednemu, który rzekomo w sił pełni, choć niektóre z pragnień wymagają pomocy drugiego. A to trzy schodki na drodze, zbyt wąskie drzwi, brak windy czy podjazdu potrafią utrudnić, wydawać by się mogło, prostą czynność. Więc pomagajmy, ale i czerpmy ile tylko się da, bo dzięki tej publikacji uczymy się bycia bardziej! Dziękuję za pomysł jej powstania i dodanie skrzydeł!
Przecież to się udać nie może. Po co próbować? Nie ma sensu. Nie chce mi się. Nie wiem ile razy słyszałam takie "zniechęcacze" i to od tych, którzy nie doznają fizycznych problemów. A ta lektura aż krzyczy swoim "możesz!" dosadnym - inną perspektywą. Bo to nie deficyty, które nosimy, ale wiara w marzenia określa nasze człowieczeństwo i od lat najmniejszych warto o tym mówić. Nasza w tym rola.
Przed nami Zosia, energii pełna, która o swojej cioci Agacie (nie)zwykłej nam opowiada. Może myślicie, że przecież każda ciocia na swój sposób wyjątkowa, a jakże, ale nie każda na wózku jeździ i jeszcze nic sobie z tego nie robi. Do tego znajomych w-skersów ma, jak choćby Sebastian Luty - kierowca rajdowy w 95% sparaliżowany, czy Bartosz Ostałowski, kierujący samochodem stopami. Zszokowani? Tu okazuje się, że nie siła mięśni, ale wyłącznie bariery w człowieku mogą nas ograniczać. Bo mamy tu na Rysy wspinaczkę, wodną primabalerinę, spadochronowe skoki, prowadzenie pojazdów i pokaz mody, a żadnego z tych przeżyć wózek nie wykluczył. Co więcej, pokazał, że jeśli chce się bardzo to i gwiazd sięgniemy!
Ta książka to barwna lekcja empatii, którą odbywać warto nieustannie, bo wciąż tacy w siebie zapatrzeni, wciąż inność piętnujący. Skąd się bierze ta nieakceptacja, wyśmiewanie czy dręczenie? Najczęściej z niewiedzy i deficytów wrażliwości, a tych pierwszy raz doświadczamy lub nie w domowym zaciszu. Mamy tu morze emocji i wagę relacji, a te dobre jak skała. O rodzinnej sile, miłości, która nie pyta o zdanie, ale i wychodzeniu poza własne "ja". Bo i na działanie dla innych, wolontariat, wspieranie potrzebujących, miejsce w każdym życiu się znajdzie. Jeśli tylko chcemy. Odbywamy wizytę w szkole, w banku i wspólnie jemy lody, bo wszędzie gdzie jesteśmy warto rozglądać się wokół. Dotykamy tu także genetyki, ale i różnorodności, bo choć indywidualni, ze swoimi mocami i słabościami, to potrzebni sobie jak powietrze.
A wszystko lekkim, przystępnym, żywym językiem, który sam, bez wysiłku, wchodzi w czytelnika i wyjaśnia, prostą świadomość budząc, a ta często gubi się w pędzie. Do tego przyjazne ilustracje, proste i kolorowe. Ta książka po prostu uśmiecha nas całych. Sprawdziłam na skórze własnej! Bo to lektura, która radością bycia bucha! Do tego zaraża optymizmem, nie tym pustym i lukrowana, ale ponad realnymi przeciwnościami, który nam współcześnie niezbędny by nie da się zwariować. W świecie nieradzenia sobie sobie z kłodami pod nogi, bezpodstawnego narzekania, ale i panującej depresji, która tak poważne skutki niesie.
Gdy wchodzę na stronę widzę piękną i uśmiechniętą AGATA ROCZNIAK - prezeskę Fundacji, a wtedy wiem, że to wszystko, o czym przeczytałam to nie fabularyzowana rzeczywistość, ale sama prawda. Że warto próbować i żyć tak jak tego pragniemy. Wracają do mnie też wspomnienia z dzieciństwa. A to przedszkolna grupa integracyjna, a to kolega ze szkolnej ławki, który potrzebował wsparcia przy chodzeniu. Może dlatego dziś jest to dla mnie tak naturalne i czyjeś kule nie przeszkadzają w spotkaniu przy kawie. To kiedy kolejna?
Edukujmy więc, oswajajmy, by zakłopotanie nie kiełkowało, uczmy dostrzegać siebie nawzajem od lat najmniejszych, a nie tylko na nosa czubek patrzmy. Inspirujmy się innymi, szczególnie tymi, którzy z determinacją i wytrwałością, pokazują, że deficyty można przekuć w siłę! Bądźmy razem - tacy jacy jesteśmy!
Zmieniajmy rzeczywistość na tę bez barier - dla każdego.
________
Książki znajdziecie tu: www.diversum.org.pl, a cały dochód ze sprzedaży książki przeznaczony jest na działalność statutową fundacji.
Na start zaznaczę, że mam sentyment do tej książki, za odwagę w wyborze tematu. Nie omińcie jej, proszę!
więcej Pokaż mimo toOdjazdowa (dosłownie i metaforycznie).
Motywująca.
Autentyczna.
Pękająca od przygód.
Dla dzieci, ich rodziców, każdego. W wersji polskiej i ukraińskiej. Lektura, o której chciałabym żeby usłyszeli wszyscy, bo mądra, potrzebna i z humoru szczyptą (choć dla mnie to cała...