Lubicie przygodowe książki, gdzie można poznać historię zamków i brać udział w rozwiązywaniu zagadek? Ja uwielbiam bawić się w detektywa. Wraz z Natalką, moją córką, poznałyśmy fascynujące losy bohaterów pałacu Marianny Orańskiej w Ząbkowicach Śląskich oraz zamku w Mosznej.

Rodzice Tymka, widząc go smutnego, z powodu zaginięcia Kota, swojego przyjaciela, zabrali go na weekend do zamku w Mosznej. Tam spotkał swoją przyjaciółkę Tosię i oboje, wraz z wiewiórką Basią, wpadają w wir kolejnej przygody. Poznają dziwną recepcjonistkę Rozalię i ciemnoskórego Andrzeja. Dostają od Rozalii książkę, która zaginęła ponad 120 lat temu. Tymek dostrzega w lustrze swojego Kota, ale tamten utknął w czasoprzestrzeni i nie może się wydostać. Dzieci ponownie, za pomocą magii, cofają się w czasie, by uratować przyjaciela.

Seria Czarny Kot to atrakcyjny cykl książek zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Oprócz wątków przygodowych, słowiańskich i magicznych, można dowiedzieć się sporo na temat historii zamków i pałaców, w tej akurat na temat zamku hrabiego von Tiele-Winckler, położonego niedaleko Opola. Bardzo dużym plusem jest umieszczenie w książce zwierzaków, jako bohaterów (bowiem dzieci je bardzo lubią) i prawdziwych elementów zamku. Będac niedawno w Mosznej, miałyśmy okazję poszukać śpiących lwów, tajemniczego kominka i przechodzić przez sale, które opisane są w tej cudownej lekturze. Dodatkowym atutem są pięknie ilustrowane, twarde okładki.

Serdecznie polecam tę serię i czekamy z Natalką na kolejną książkę 😊 Ciekawe, jaki tym razem będziemy mogli zwiedzić zabytek. Może zamek 🏰 w Książu? To była świetna przygoda!

Lubicie przygodowe książki, gdzie można poznać historię zamków i brać udział w rozwiązywaniu zagadek? Ja uwielbiam bawić się w detektywa. Wraz z Natalką, moją córką, poznałyśmy fascynujące losy bohaterów pałacu Marianny Orańskiej w Ząbkowicach Śląskich oraz zamku w Mosznej.

Rodzice Tymka, widząc go smutnego, z powodu zaginięcia Kota, swojego przyjaciela, zabrali go na...

Tytuł: "Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego"
Autor: Sylwia Winnik
Data premiery: 19.04.2023r.
Wydawnictwo: Frajda


Widzieliście kiedyś zamek w Mosznej na żywo?
.
Ja miałam tę okazję i bardzo się z tego powodu cieszę. Jest piękny i robi wrażenie!
Polecam Wam jechać tam na wycieczkę. Ma pewno nie pożałujecie:)
.
.
.
Pytam o ten zamek, bo w najnowszej pozycji Sylwii Winnik dla najmłodszych akcja rozgrywa się na zamku w Mosznej.
Poznamy nie tylko przygody Tymka, Tosi i reszty, ale przeczytamy sporo historycznych ciekawostek! Sama dowiedziałam się o paru rzeczach o których nie miałam wcześniej zielonego pojęcia. I przyznam szczerze, że... to było naprawdę wciągające 😁 a nie jestem już nastolatką🙈
.
Tymka, Tosię i czarnego kota poznałam już w poprzedniej książce autorki. Tym razem nasi mali bohaterowie pojechali na wycieczkę na zamek. Oczytana i mądra Tosia od razu wypytała wszystkich dookoła o tajemniczą windę... już miała w głowie gotowy plan działania. Nie było czasu na nudę!
I...
Wyobraźcie sobie, że te małe łobuzy wraz z wiewiórką Basią przeniosły się w czasie! Spotkały gadającego kota, krasnoludki i inne istoty...
Muszą zmierzyć się z magią i przeróżnymi zagadkami!
.
.
Co odkryją?
Jakie tajemnice skrywa zamek?
.
.
Jeżeli chcecie się dowiedzieć, to odsyłam do lektury 😁
Przyjemna!
Bardzo!
Polecam 🙌

Tytuł: "Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego"
Autor: Sylwia Winnik
Data premiery: 19.04.2023r.
Wydawnictwo: Frajda


Widzieliście kiedyś zamek w Mosznej na żywo?
.
Ja miałam tę okazję i bardzo się z tego powodu cieszę. Jest piękny i robi wrażenie!
Polecam Wam jechać tam na wycieczkę. Ma pewno nie pożałujecie:)
.
.
.
Pytam o ten zamek, bo w najnowszej pozycji Sylwii...

Czasami sięgam po książki dla zdecydowanie młodszego czytelnika, bo nic tak mnie nie relaksuje jak literatura dziecięca. W pierwszym tomie przygód Tymka przepadłam, więc kiedy tylko pojawił się drugi od razu po niego sięgnęłam.

Kot zaginął, a Tymek czuje się bardzo samotny. Zatroskani rodzice zabierają go na krótki wyjazd do zamku w Mosznej. Pojawia się tam również przyjaciółka Tymka, Tosia. Zamek rozbudowano w niewyjaśnionych okolicznościach, a właściciel, hrabia von Tiele-Winckler został oskarżony o pakt z diabłem. Jednak to tylko legendy, bo przecież magia nie istnieje.Tymek, Tosia i wiewiórka Basia kolejny raz przenoszą się w czasie, by znów zmierzyć się z magią, mocami zła i zagadkami, robią to wszystko by odnaleźć Kota.

Jeśli macie dzieci to książka, którą musicie im przeczytać, jeśli jesteście trochę starsi to też musicie się z nią zapoznać. Jest świetna ! Głównych bohaterów nie da się nie lubić, moją ulubienicą jest Kot i prześwietna wiewiórka Basia. Autorka po mistrzowsku przenosi nas do świata magii, pełnego przygód i niebezpieczeństw.
Przeczytajcie koniecznie i sprawdźcie czy Tymkowi i reszcie uda się odnaleźć Kota

Czasami sięgam po książki dla zdecydowanie młodszego czytelnika, bo nic tak mnie nie relaksuje jak literatura dziecięca. W pierwszym tomie przygód Tymka przepadłam, więc kiedy tylko pojawił się drugi od razu po niego sięgnęłam.

Kot zaginął, a Tymek czuje się bardzo samotny. Zatroskani rodzice zabierają go na krótki wyjazd do zamku w Mosznej. Pojawia się tam również...

Książka skierowana bardziej do młodszych czytelników. Pomimo tego że fabuła była ciekawsza to mi nieco bardziej podobała się poprzednia część. Po raz kolejny mamy możliwość zanurzyć się w magicznym świecie, który na pewno przypadnie młodszym czytelnikom do gustu. Zamysł bardzo fajny i myślę, że każdemu przypadnie do gustu.

Książka skierowana bardziej do młodszych czytelników. Pomimo tego że fabuła była ciekawsza to mi nieco bardziej podobała się poprzednia część. Po raz kolejny mamy możliwość zanurzyć się w magicznym świecie, który na pewno przypadnie młodszym czytelnikom do gustu. Zamysł bardzo fajny i myślę, że każdemu przypadnie do gustu.

Całość na feminadomi.pl

(...) Drugi tom to pełna przygód i zwrotów akcji opowieść, w której zagadka goni zagadkę, a nasi bohaterowie próbują je wszystkie rozsupłać i powiązać w całość. Akcja jest wartka i wciągająca, a pytanie, czy dzieci są w stanie przezwyciężyć magię, towarzyszy nam od samego początku powieści. Polecamy młodym poszukiwaczom przygód, sympatykom zagadek, podróży w czasie i dobrej zabawy :)

Całość na feminadomi.pl

(...) Drugi tom to pełna przygód i zwrotów akcji opowieść, w której zagadka goni zagadkę, a nasi bohaterowie próbują je wszystkie rozsupłać i powiązać w całość. Akcja jest wartka i wciągająca, a pytanie, czy dzieci są w stanie przezwyciężyć magię, towarzyszy nam od samego początku powieści. Polecamy młodym poszukiwaczom przygód, sympatykom zagadek,...

Jakiś czas temu otrzymałam piękną pozycję od @frajda @sylwiawinnik, ale że czytaliśmy ją razem z Wojtusiem, to zeszło nam się troszkę i recenzja pojawia się dopiero dziś.
,,Tymek, czarny kot i śpiące Lwy Hrabiego" Sylwii Winnik to dalsze losy naszych cudownych bohaterów. Po raz kolejny wkraczamy w magiczną historię, pełną zagadek, która wystawia przyjaźń naszych bohaterów na próbę. Magii i złych mocy tutaj nie zabraknie. Prawdziwa przygoda czeka na każdego czytelnika. Seria o czarnym kocie jest idealną pozycją dla dzieciaków, którzy lubią detektywistyczne zagadki, troszkę dreszczyku, sporą ilość emocji, ale także nutkę ciekawości wywołaną legendami i historiami zabytków.
Książkę przyjemnie się czyta. Rozdziały są krótkie, ekscytujące i przekaz jest bardzo pomysłowy. Bardzo miłą niespodzianką była maskotka, która była zarówno przy tej jak też poprzedniej pozycji. To taki drobny upominek, a cieszy oko dziecka. Książka jest w twardej oprawie, co według mnie nadaje efektu tejże historii i przy okazji szybko się nie zniszczy.

Jeśli szukacie ciekawej i wciągającej pozycji, to pióro Sylwii Winnik jest tutaj strzałem w dziesiątkę. Polecam z czystym sumieniem i z całego serca.

Jakiś czas temu otrzymałam piękną pozycję od @frajda @sylwiawinnik, ale że czytaliśmy ją razem z Wojtusiem, to zeszło nam się troszkę i recenzja pojawia się dopiero dziś.
,,Tymek, czarny kot i śpiące Lwy Hrabiego" Sylwii Winnik to dalsze losy naszych cudownych bohaterów. Po raz kolejny wkraczamy w magiczną historię, pełną zagadek, która wystawia przyjaźń naszych bohaterów...

Uwielbiam audiobooki, im więcej ich słucham, tym bardziej. Jdnak w tym wypadku książka jest lepsza. I nie dlatego, żeby przeszkadzał mi lektor, Artur Barciś. Jednak książka jest na tyle szczegółowa i autorka, nie powtarza się zbyt często, że ciężko wszystko wyłapać. A złośliwość polega na tym, że to co mnie interesowało, leciało np. podczas parkowania, gdy muszę skupić się bardziej. Oczywiście pewnie można by pominąć te szczegóły i płynąć dalej z wydarzeniami. Jednak dla mnie były one na tyle ciekawe, że chciałam je znać. Moja ostatnio ulubiona funkcja, przyspieszenia też nie miała tu sensu.

A dodatkowo, książka jest pięknie wydana, idealna opcja prezentowa. Świetna okładka, po pierwszym tomie wiem, że nie tak łatwa do zniszczenia. Przepiękna czerwona wklejka z rysunkami kotów i kwiatów. Niby szczegóły, a jednak robią wrażenie. No i przy wersji papierowej jednak łatwiej utrzymać skupienie, tudzież wrócić, kilka stron wcześniej, gdy myśli powędrują gdzieś indziej.

Przez tą szczegółowość przesunęłabym docelową grupę wiekową ciut wyżej, na jakieś 10 lat. Choć mój syn już wielokrotnie udowadniał mi, że jak się wciągnie, to dużo więcej szczegółów z książek i audiobooków pamięta, niż ja.

Mamy zamek w Mosznej, który muszę w końcu odwiedzić, a raczej musimy. Mamy hrabiego oskarżonego o pakt z diabłem. Plus magia i zagadki. Wbrew temu co sugerowałby tytuł, to nie jest tylko pozycja dla chłopców. Bo Antonina i wiewiórka Basia, nie dają się spychać na drugi plan. Dzieje się dużo, więc całą rodziną nie można się nudzić. A ja będę jeszcze do niej wracać. Co więcej podoba mi się myśl, żeby przeczytać ją ponownie lub przesłuchać w drodze do zamku, który mam nadzieję uda nam się odwiedzić latem. Choć to raptem 631 km z Gdyni. A może by tak Pałac Marianny Orańskiej przy okazji odwiedzić? Mam nadzieję, że przy kolejnych tomach autorka skieruje się i w moje rejony.

Uwielbiam audiobooki, im więcej ich słucham, tym bardziej. Jdnak w tym wypadku książka jest lepsza. I nie dlatego, żeby przeszkadzał mi lektor, Artur Barciś. Jednak książka jest na tyle szczegółowa i autorka, nie powtarza się zbyt często, że ciężko wszystko wyłapać. A złośliwość polega na tym, że to co mnie interesowało, leciało np. podczas parkowania, gdy muszę skupić się...

Niedawno była premiera książki "Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego". To drugi tom serii "Czarny kot", przeznaczonej dla dzieci. Powiedzmy, że tych nieco starszych, takich conajmniej ośmiolatków. Oczywiście na moje.
Seria ta, to detektywistyczna podróż w świat przygód. Przeplata się tutaj nie tylko magia, ale i niezwykłe legendy oraz fascynująca historia zabytków owianych tajemnicami. Tym razem trafiamy do zamku w Mosznej, którego notabene, ja jeszcze nie widziałam, a bardzo chciałabym zwiedzić. Znany jest mi tylko z przewodników i internetu. Tym chętniej sięgnęłam po książkę i może właśnie nadszedł czas, by coś w tym kierunku zrobić i tam się wybrać.
🏰Tymek jest smutny. Zniknął jego kot. Chłopiec zamknął się w sobie, a rodzice zastanawiają się co zrobić. Wpadają na genialny plan wyjazdu do zamku w Mosznej. Pakują gry planszowe i zamierzają spędzić sporo czasu z synem. Budowla robi wrażenie. A zwłaszcza te 99 wież i prawie cztery razy tyle pomieszczeń. Jest co robić. Najciekawsza wydaje się jednak historia wiecznie popsutej windy towarowej i hrabiego von Tiele-Wincklera, oskarżonego o pakt z diabłem. W tajemnicy przed rodzicami Tymka w ową podróż wybrała się również bardzo rozgadana przyjaciółka chłopca, wiewiórka Basia. Czy opowieści o hrabim okażą się prawdą? Jakie tajemnice kryje zamek? I czy kot może ukazać się w paszczy kamiennego lwa?
🏰 Książki dla dzieci mają to do siebie, że potrafią przenieść człowieka w zupełnie inny świat. Czyta się je szybko, a głowę zaprzątają tylko te stricte dziecięce, książkowe, problemy i przygody. Tak, to zupełnie inny, i myślę, że zdecydowanie lepszy, świat.
Sympatyczni bohaterowie rodem z ławki szkolnej i pomagające im magiczne stworzenia dają się polubić. Nawet te, stojące po stronie zła, które w takich przypadkach zawsze przegrywa. Kibicujemy dobru i razem odbywamy niezwykłą podróż po zamku i okolicy.
🏰 Oprócz przygody jaka nas czeka, mamy również okazję poznać zamek. Robi na nas wrażenie, jako na dorosłych, zrobi i na dzieciach. Zatem cel został spełniony. Jeśli rola autora nie kończy się jedynie na słownym przekazie, a oferuje coś więcej to czapki z głów. Koniecznie trzeba się wybrać się do Mosznej.
🏰 Podsumowując.Pozycja ta, to przygoda, zdobywanie nowych doświadczeń. Akcja niesamowicie jest pełna emocji. Co rusz coś się dzieje i można się troszkę bać tego, co czeka na nas za każdym rogiem. Okala wszystko magia i tajemnice. No i najważniejsze: wszystko co się dzieje, dzieje się w prawdziwym miejscu. Realnym, nie wymyślonym! Tym razem to właśnie Zamek w Mosznej.
A ja? Ja muszę przy okazji przeczytać pierwszy tom, jestem ciekawa jak to wszystko się zaczęło.

Niedawno była premiera książki "Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego". To drugi tom serii "Czarny kot", przeznaczonej dla dzieci. Powiedzmy, że tych nieco starszych, takich conajmniej ośmiolatków. Oczywiście na moje.
Seria ta, to detektywistyczna podróż w świat przygód. Przeplata się tutaj nie tylko magia, ale i niezwykłe legendy oraz fascynująca historia zabytków...

Tym razem polecę coś bardziej dla chłopców. To jest druga część, gdzie głównym bohaterem jest Tymek i jego kot. Ta część będzie bardziej historyczna, bo przeniesie dzieci w czasie do lat Hrabiego von Tiele- Wincklera, którego oskarżono o pakt z samym diabłem.

Rodzice Tymka zabierają go do zamku w Mosznie, która słynie z tego, że ma 99 wież i 365 pomieszczeń. Każde pomieszczenie na każdy dzień roku.

Akcja będzie się rozgrywać w tym zamku, gdzie Tymek, Antonina i wiewiórka Basia, cofną się w czasie i zmierzą się z magią mocami zła. Będą rozgryzać zagadki, a ich przyjaźń zostanie wystawiona na próbę.

Książka ta, to detektywistyczna podróż małych czytelników w świecie przygód i zagadek. Polecam, książka jest dedykowana dla dzieci w wielu od 9 do 12 lat, ale moim zdaniem nawet czternastolatkowie mogą czytać i poznać tę fascynującą przygodę.

Tym razem polecę coś bardziej dla chłopców. To jest druga część, gdzie głównym bohaterem jest Tymek i jego kot. Ta część będzie bardziej historyczna, bo przeniesie dzieci w czasie do lat Hrabiego von Tiele- Wincklera, którego oskarżono o pakt z samym diabłem.

Rodzice Tymka zabierają go do zamku w Mosznie, która słynie z tego, że ma 99 wież i 365 pomieszczeń. Każde...

Pierwsza część przygód Tymka i ekipy tak bardzo nam się spodobała, że nie było innej opcji jak tylko sięgnąć po następne przygody.
"Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego" to kolejna niezapomniana przygoda napisana w bardzo intrygujący sposób, ale co najważniejsze, też w taki, że dzieci nie mają problemu ze zrozumieniem historii. Sylwia ma naprawdę super styl pisania, porywający i tych młodszych i starszych, a pomysły w głowie... Mam wrażenie, że to studnia bez dna (dobrze myślę Sylwia?).

Jeśli lubicie oderwać się od rzeczywistości i przeżyć niezapomniane przygody wraz z Tymkiem, Tosią i ekipą to ja Was przeogromnie zapraszam do świata stworzonego przez autorkę! Nie pożałujecie, a wręcz tak jak ja, będziecie chcieli więcej!!!

Polecam serdecznie!

Pierwsza część przygód Tymka i ekipy tak bardzo nam się spodobała, że nie było innej opcji jak tylko sięgnąć po następne przygody.
"Tymek, czarny kot i śpiące lwy hrabiego" to kolejna niezapomniana przygoda napisana w bardzo intrygujący sposób, ale co najważniejsze, też w taki, że dzieci nie mają problemu ze zrozumieniem historii. Sylwia ma naprawdę super styl pisania,...