Jeśli Twoje dziecko odbiera świat intensywniej, jeśli czuje się przytłoczone emocjami własnymi, ale też innych ludzi, a sytuacje, które powszechnie wydają się błahe, w nim wywołują stres i niepokój, to książki o Marcelince z pewnością są dla Was. Piszę „dla Was”, bo to opowieści, które wspierają nie tylko dzieci, które są wrażliwe, ale też ich rodziców. Oto „Marcelinka. Opowieść dla bardzo wrażliwych dzieci i ich rodziców” oraz „Marcelinka i świąteczny kołowrotek”.

Książki o Marcelince napisała psycholożka i psychoterapeutka, Katarzyna Kucewicz. I rzeczywiście w historiach Marcelinki wyraźnie odbija się echo wiedzy i doświadczenie autorki. Trudno nie postrzegać tych książek jako terapeutycznych. Jednak oprócz tego, że dają wsparcie, uświadamiają i są pewnego rodzaju drogowskazem dla zagubionych w rodzicielstwie dorosłych, to są to również proste historie o codzienności dziewczynki, która mierzy się z całą paletą emocji.

W pierwszej części obserwujemy, jak Marcelinka przygotowuje się do pierwszego dnia w szkole, jak wyglądają jej relacje z nowo poznanymi kolegami i koleżankami, i jak w ogóle odnajduje się w zupełnie nowej rzeczywistości. Natomiast „Marcelinka i świąteczny kołowrotek” to krótkie opowieści w zimowym klimacie, w których widzimy, jak mała bohaterka mierzy się ze świątecznymi przygotowaniami, jak próbuje doświadczać nowych aktywności oraz jak stara się odnaleźć w szkolnych relacjach.

Obie książki pokazują, że różnorodność jest w porządku. Uświadamiają, że próbując zmieniać pewne cechy, czy wpływając na temperament dzieci, nie zbudujemy ich pewności siebie. Pomocne natomiast będzie wzmacnianie ich takimi, jakie są. Zaufanie do dziecka, wiara w jego decyzje i możliwości, szanowanie granic i pełna akceptacja to piękne dary, jakie może wręczyć rodzic.

Książki o Marcelince to historie, które pomogą wyciszyć dziecko i otworzyć je na ważne rozmowy. Pozwolą przyjrzeć się swoim emocjom, zrozumieć je i zaakceptować. To przecież takie ważne, aby rozumieć samą/samego siebie, ale mieć też oparcie w rodzicach i opiekunach. Jestem pewna, że wiele z dzieci, które przeczytają te książki, pomyśli- też tak mam!

Jeśli Twoje dziecko odbiera świat intensywniej, jeśli czuje się przytłoczone emocjami własnymi, ale też innych ludzi, a sytuacje, które powszechnie wydają się błahe, w nim wywołują stres i niepokój, to książki o Marcelince z pewnością są dla Was. Piszę „dla Was”, bo to opowieści, które wspierają nie tylko dzieci, które są wrażliwe, ale też ich rodziców. Oto „Marcelinka....

Przychodzę dzisiaj z historiami z życia bardzo wrażliwej dziewczynki, Marcelinki, bohaterki książek napisanych przez psycholożkę i psychoterapeutkę Katarzynę Kucewicz.  Dziewczynka w pierwszej części „Marcelinka. Opowieść dla bardzo wrażliwych dzieci i ich rodziców" rozpoczyna szkołę, co jest dla niej i jej mamy wejściem w nową rzeczywistość, jednocześnie fascynującą i przerażającą: w zakładanie sztywnych, nieprzyjemnych ubrań, np. białej bluzki, poznawaniem nowego budynku, w którym jest głośno, a podczas lekcji nie można czasami zakładać słuchawek wyciszających, bo nie słyszałoby się wtedy nauczycielki; gdzie trzeba się odważyć i nawiązać nowe znajomości, a przy zabawach - dowiedzieć się, kiedy należy zwolnić. W drugiej książce „Marcelinka i świąteczny kołowrotek" towarzyszymy bohaterce w przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia, panuje gwar, mamy nadmiar myśli - tytułowy kołowrotek, radość miesza się ze stresem. Bohaterka pierwszy raz weźmie udział w koncercie pastorałek i będzie nim zachwycona, ale jej znajomi i przyjaciółka Tosia uznają, że to nudy, więc i Marcelinka szybko nauczy się dopasowywania do innych (tak wcześnie zaczynamy się maskować!). Mamy tu też wspaniałą rozmowę o tym, że nie dla każdego jest to czas świąteczny, nie ma w niej stygmatyzacji, oceniania, informacje są podane neutralnie. Bawi mnie opowieść, w której rodzice w dobrej wierze zabierają dzieci na kiermasze świąteczne, które okazują się sensorycznym koszmarem. Marcelinka jest pierwszoklasistką, a jej mama wychowuje ją i jej młodszego brata Benka samodzielnie, słucha potrzeb córki, ale czasami trudno jej zapamiętać o wszystkich obowiązkach, ma przecież pracę i stara się wywiązywać z zadań. Każda z książek kończy się krótkim listem do rodziców, który jest wskazówką, jak rozmawiać z bardzo wrażliwymi dziećmi.
Wyd. Frajda 
->20 listopada o godz. 18.00, porozmawiamy z autorką (online na moim kanale YT i FB)
Autorkę znacie jako @psycholog_na_insta.
#współpracarecenzencka

Przychodzę dzisiaj z historiami z życia bardzo wrażliwej dziewczynki, Marcelinki, bohaterki książek napisanych przez psycholożkę i psychoterapeutkę Katarzynę Kucewicz.  Dziewczynka w pierwszej części „Marcelinka. Opowieść dla bardzo wrażliwych dzieci i ich rodziców" rozpoczyna szkołę, co jest dla niej i jej mamy wejściem w nową rzeczywistość, jednocześnie fascynującą i...

To była naprawdę pouczająca książka. Była bardzo przyjemna pod względem treści dla dzieci jak i dla dorosłych. Często pomijamy przebodzcowanie jako źródła problemów dzieci, a jest to niesamowicie ważne żeby dać im wtedy szansę na wyciszenie.
Polecam każdemu rodzicowi, nie tylko tym, którzy mają wysoko wrażliwe dzieci.

To była naprawdę pouczająca książka. Była bardzo przyjemna pod względem treści dla dzieci jak i dla dorosłych. Często pomijamy przebodzcowanie jako źródła problemów dzieci, a jest to niesamowicie ważne żeby dać im wtedy szansę na wyciszenie.
Polecam każdemu rodzicowi, nie tylko tym, którzy mają wysoko wrażliwe dzieci.

Piękna dziecięca książeczka, średniego formatu. Twarda oprawa. Prześlicznie ilustrowana.
Napisana przez psycholożkę, psychoterapeutkę. Poświęcona bardzo wrażliwym dzieciom i ich rodzicom.

WWO to pojęcie osoby wysoko wrażliwej. To nie jest zaburzenie i nie wymaga ono terapii.
Osoby te silniej od innych odczuwają bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, bardziej analizują szczegóły i dostrzegają je, intensywniej przetwarzają informacje, cechują się wysoką empatią, nie lubią przebywać w dużym zespole i być w centrum uwagi.
Wszystkie te cechy osobowościowe mają konsekwencje w codziennym funkcjonowaniu.
Osoby te zmagają się z trudnościami w przystosowaniu do nowych sytuacji, odczuwają silny lęk i stres przed zmianami. Nawet jak zmiany są pozytywne, to potrzebują czasu aby się przystosować.
Mają skłonność do silnych więzi emocjonalnych z drugimi osobami.
WWO stanowi 15-20 % populacji, czyli co piąta osoba jest wysoko wrażliwą osobą.
W ostatnich czasach WWO zyskuje na popularności.

Pokolenie moich dziadków, rodziców i moje nie miało o tym bladego pojęcia aż do niedawna.
Dobrze ,że teraz nasze dzieci są w dużo lepszej sytuacji.

Treść książki poświęcona jest małej siedmioletniej dziewczynce z WWO.
Marcelinka idzie do pierwszej klasy. Jest to sytuacja zupełnie odmienna dla wszystkich dzieci, które zaczynają przygodę szkolną. Dzieci zawsze to przeżywają. Ale ile teraz potrzeba wyrozumiałości, rozmów, tłumaczenia dziecku właśnie z WWO. Wymaga to o 100% więcej wniknięcia w jego potrzeby.
Książeczka składa się z opowiadań z życia Marcelinki o przygotowaniach do szkoły, kupowaniu stroju i wyprawki, o pierwszym dniu w nowej klasie, nowej koleżance, lekcjach plastyki, przedstawieniu szkolnym, pasowaniu na pierwszoklasistę, opowiadaniu o swoich pasjach hobbystycznych w gronie klasowym.
Każde opowiadanie kładzie nacisk na wyodrębnienie cech wrażliwości Marcelinki , jak jej pomóc, jak z nią rozmawiać i postępować.
Jest to wskazówka dla każdego rodzica by wyłonić takie jednostki u swoich dzieci i wiedzieć jak należy je traktować, jak z nimi prowadzić rozmowy.
A może niejedno z rodziców rozpozna w Marcelince nie tylko swoją córeczkę czy synka, ale właśnie siebie.

Historyjki są ciekawie opowiedziane i bardzo zainteresują dzieci, którym się je czyta. Wartka akcja, dialogi ,całościowo wspaniała książeczka , pomijając już aspekty psychologiczne.
Polecam dla WWO oraz dla wszystkich dzieci , które od września będą zmierzały się z akcją ,,Pierwszy dzień w szkole’’.

Na końcu książki autorka zwraca się świadomie do rodziców, opisuje powyższy problem.
Swoimi zaleceniami bardzo im pomaga. Podaje również spis literatury, jeżeli ktoś mierzy się z podobną trudnością , a chciałby poszerzyć zasób swoich wiadomości.

Pozycja mądra, godna uwagi i polecenia dla szerokiego spektrum czytelniczego.

Piękna dziecięca książeczka, średniego formatu. Twarda oprawa. Prześlicznie ilustrowana.
Napisana przez psycholożkę, psychoterapeutkę. Poświęcona bardzo wrażliwym dzieciom i ich rodzicom.

WWO to pojęcie osoby wysoko wrażliwej. To nie jest zaburzenie i nie wymaga ono terapii.
Osoby te silniej od innych odczuwają bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, bardziej analizują szczegóły i...

Tytuł: "Marcelinka"
Autor: Katarzyna Kucewicz
Data premiery: 17.05.2023r.
Wydawnictwo: Frajda

"Marcelinka" to świetna książeczka! Jeżeli Wasze dzieci są zbyt wrażliwe to jest to pozycja dla Was!
Dowiecie się z niej wielu ciekawych rzeczy. Oczywiście nie ma tam wskazówek jak sobie radzić a takim dzieckiem, za to jest pełno przykładów, które doskonale obrazują nam dziecko bardzo wrażliwe i jak można w danym momencie się zachować.
Uważam, że taki przekaz jest lepszy niż te wszystkie "książkowe" opisy. Jest nawet napisane, że rodzice też czasami popełniają błędy, bo są zmęczeni, a pragną dla swojego dziecka jak najlepiej...
.
Uważam, że jest to świetna pozycja, którą bardzo polecam!

Tytuł: "Marcelinka"
Autor: Katarzyna Kucewicz
Data premiery: 17.05.2023r.
Wydawnictwo: Frajda

"Marcelinka" to świetna książeczka! Jeżeli Wasze dzieci są zbyt wrażliwe to jest to pozycja dla Was!
Dowiecie się z niej wielu ciekawych rzeczy. Oczywiście nie ma tam wskazówek jak sobie radzić a takim dzieckiem, za to jest pełno przykładów, które doskonale obrazują nam dziecko...

Czegoś wyraźnie tutaj zabrakło...

Czegoś wyraźnie tutaj zabrakło...

“Wysoka wrażliwość to nie przeszkoda do pokonania, ale ciekawa cecha, którą warto rozwijać. Pozwala tworzyć piękne, oparte na empatii relacje z ludźmi, sprzyja kreatywności poprzez dostrzeganie subtelności”.

Marcelinka jest niezwykłą dziewczynką. Obdarzona dużą wrażliwością właśnie rozpoczyna naukę w pierwszej klasie. Wszystko jest dla niej nowe, wzbudza ciekawość, ale przede wszystkim strach.

Autorka jest psycholożką, w sposób przystępny i zrozumiały wprowadza nas w świat dziecka o wyjątkowo wysokiej wrażliwości. Dzieci obdarzone WWO widzą i słyszą więcej, są bardzo kreatywne, lubią spędzać czas w samotności, wszystko analizują dłużej, są nadwrażliwe na światło czy zbyt wysokie dźwięki, w pewien sposób przejmują emocje innych, z łatwością się wzruszają i chcą nieść pomoc.

Marcelinka jest właśnie taką dziewczynką. Jak sobie poradzi w szkole, wśród tylu nowych nieznajomych? Mamy siedem opowiadań, które przedstawiają świat z perspektywy małej dziewczynki. Jej obawy, smutki, radości, to jak odbiera i widzi otaczający ją świat.

Przepięknie wydana, z licznymi kolorowymi ilustracjami, zawiera pomocne wskazówkami jak postępować z takim dzieckiem, jak je wspierać, by jego codzienność była łatwiejsza. Zdecydowanie jest to mądra, wartościowa pozycja dla dzieci i ich rodziców. Serdecznie polecam.

“Wysoka wrażliwość to nie przeszkoda do pokonania, ale ciekawa cecha, którą warto rozwijać. Pozwala tworzyć piękne, oparte na empatii relacje z ludźmi, sprzyja kreatywności poprzez dostrzeganie subtelności”.

Marcelinka jest niezwykłą dziewczynką. Obdarzona dużą wrażliwością właśnie rozpoczyna naukę w pierwszej klasie. Wszystko jest dla niej nowe, wzbudza ciekawość, ale...

Dzisiaj coś dla najmłodszych. Poznajcie Marcelinkę, bardzo wrażliwą dziewczynkę, która właśnie rozpoczyna pierwszą klasę. Dla każdego dziecka to duże przeżycie, radość i rozterki. Mnóstwo niewiadomych i pełno stresu z tym związanego.

Na Marcelinkę czeka wszystko to, co każdego pierwszoklasistę- nowe miejsce, nowi przyjaciele, nowe nauczycielki i nowe zasady szkoły.

Książka jest napisana oczami bardzo wrażliwej dziewczynki i przygody jej oczami. Zobaczymy jak radzi sobie z dużą ilością dzieci, nadmiarem hałasu, czy mnóstwem emocji. Zobaczymy jak dziecko nienauczone zasad klasowych, dostosowuje się i co wtedy czuje.

Książka super dla dzieci, których czeka pierwsza klasa. Po przeczytaniu, dzieciom tej książki, łatwiej poradzą sobie w tym dla nich ważnym dniu. Polecam.

Dzisiaj coś dla najmłodszych. Poznajcie Marcelinkę, bardzo wrażliwą dziewczynkę, która właśnie rozpoczyna pierwszą klasę. Dla każdego dziecka to duże przeżycie, radość i rozterki. Mnóstwo niewiadomych i pełno stresu z tym związanego.

Na Marcelinkę czeka wszystko to, co każdego pierwszoklasistę- nowe miejsce, nowi przyjaciele, nowe nauczycielki i nowe zasady...

Początek roku szkolnego to dla pierwszoklasistki/ pierwszoklasisty nowy rozdział, przygoda, doświadczenie. Dla Marcelinki, tytułowej bohaterki książki Katarzyny Kucewicz każda nowa sytuacja to „próba ognia”.
Kontrast między przedszkolem, a szkołą jest sporym wyzwaniem dla siedmiolatków. Nowe znajomości, relacje, otoczenie, zadania, obowiązki, hałas, to wszystko może wywoływać obawy, lęki, napięcia, niepokoje, a nawet … łzy.
Już pierwszego dnia, stojąc przed lustrem w swojej nowej białej bluzce Marcelinka …
„Rozmyślała, jak to będzie, gdy usiądzie w ławce, pozna nowe koleżanki. Czy będą ją lubić? Czy da sobie radę z tyloma przedmiotami? A co jak zacznie tęsknić za mamą? (…) Jak to będzie w tej szkole?”
Przygoda ze szkołą zaczyna się trochę niefortunnie. Kiedy Marcelinka wychodzi przed dom, aby poczekać na mamę i młodszego brata Benka, niespodziewanie skacze na nią Orzeszek, piesek sąsiadki. Na nowej bluzce zostają brudne ślady łap.
Całe szczęście pomysł mamy uratował bluzkę i przywrócił uśmiech na twarzy córki.
Dlaczego Marcelinka usiądzie w ostatniej ławce?
Czy dziewczynce uda się znaleźć w klasie bratnią duszę?
Jakie jesienne zadanie plastyczne będzie miała do wykonania klasa 1 A?
Czy Marcelinki pamięć do wierszy to rzeczywiście „supermoc”?
W pewien jesienny piątek, każde dziecko będzie mogło opowiedzieć na lekcji o czym zechce, czym się interesuje, co lubi robić …
Jaki temat wybierze Marcelinka i czy uda jej się pokonać tremę przed prezentacją?
A Wy czym się interesujecie, co Was fascynuje i ciekawi?
Czy bez skrępowania i nerwów potrafilibyście opowiedzieć o swoich pasjach przed kolegami i koleżankami?
Tak? To świetnie. Nie? Nic nie szkodzi…
„… czasami robimy coś doskonale, a innym razem już nie. (…) należy lubić siebie takim, jakim się jest”. Każdy z nas jest inny i to jest OK.
Piękna książeczka pełna ciepła, empatii, uczuć, emocji i cudownych ilustracji Ewy Poklewskiej –Koziełło.
Rodzicu, przeczytaj rady Katarzyny Kucewicz na końcu książki i wyrusz wspólnie ze swoimi dzieckiem ku nowej przygodzie o nazwie „SZKOŁA”. Niech kompasem dla Was będzie książeczka o Marcelince od Wydawnictwa Frajda. Z całego serca polecam ❤️

Początek roku szkolnego to dla pierwszoklasistki/ pierwszoklasisty nowy rozdział, przygoda, doświadczenie. Dla Marcelinki, tytułowej bohaterki książki Katarzyny Kucewicz każda nowa sytuacja to „próba ognia”.
Kontrast między przedszkolem, a szkołą jest sporym wyzwaniem dla siedmiolatków. Nowe znajomości, relacje, otoczenie, zadania, obowiązki, hałas, to wszystko może...

Cudowna książka, szkoda że jak byłam młodą mamą to takich nie było, a może były tylko ja do nich nie dotarłam

Cudowna książka, szkoda że jak byłam młodą mamą to takich nie było, a może były tylko ja do nich nie dotarłam