Batman - Ziemia Jeden: Tom 3
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Batman: Ziemia Jeden (tom 3)
- Seria:
- DC Deluxe
- Tytuł oryginału:
- Batman: Earth One Vol. 3
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2023-02-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-02-22
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328156333
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
- Tagi:
- batman dc gotham
Trzecia część historii o Batmanie umieszczonej w alternatywnej rzeczywistości Ziemi Numer Jeden. W jej realiach Mroczny Rycerz jest pozbawionym złudzeń człowiekiem starającym się ocalić ukochane Gotham. Mieszkańcy miasta są przerażeni, bo tajemniczy sprawca wyposaża gangi w broń wojskową! Złoczyńcy twierdzą, że finansuje ich zmarły niedawno prokurator okręgowy Harvey Dent... Bruce Wayne musi odkryć prawdę na temat tożsamości sponsora bandytów, ale rozprasza go powrót innej osoby, którą uważano za zmarłą: jego dziadka Adriana Arkhama. Musi też pocieszyć wieloletnią przyjaciółkę, burmistrz Gotham Jessicę Dent. Czy Harvey naprawdę powrócił i pragnie zemścić się na mieście?
Scenariusz albumu napisał Amerykanin Geoff Johns, współautor bestsellerowych serii o Green Lanternie, Flashu czy Supermanie. Rysunki są dziełem brytyjskiego grafika Gary’ego Franka, znanego z opowieści o Hulku i Supergirl. Duet Johns–Frank stworzył też inną historię umieszczoną w tej samej rzeczywistości równoległej – „Superman: Earth One” („Superman: Ziemia Jeden”).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 65
- 18
- 17
- 12
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zwieńczenie naprawdę dobrej trylogii Geoffa Johnsa i reszty twórców. Batman w tej części rozbudowuje sieć swoich współpracowników i organizuje zaplecze, które ma pełnić rolę znanej powszechnie batjaskini. Na horyzoncie pojawiają się jednak kłopoty - do Gotham trafia duża ilość broni, a w domu rodzinnym Arkhamów odnajduje się... dziadek Bruce'a.
Nie zabrakło w tym tomie zwrotów akcji, scen z akrobatycznymi popisami Catwoman, czy też zabawnych gierek słownych Croca z Alfredem (ich relacja w dwóch ostatnich tomach to czyste złoto pod względem humoru). To wszystko oczywiście pięknie narysowane i pokolorowane, pełne dynamiki i realizmu.
Pojawiły się jednak w trzeciej części "Ziemi Jeden" elementy, które niespecjalnie przypadły mi do gustu. Strój Catwoman jest dość dziwny, a już czarnoskóry Robin i Joker z ogromnymi zakolami wzbudzają politowanie. Prawdziwa tożsamość dziadka Bruce'a też trochę popsuła zabawę i odarła opowieść z pewnej dozy mistycyzmu.
Cała seria stanowi jednak dowód na to, że Elseworldy mogą być lepsze od kanonicznych wydawnictw poświęconych Batmanowi, więc warto po nie sięgać.
Zwieńczenie naprawdę dobrej trylogii Geoffa Johnsa i reszty twórców. Batman w tej części rozbudowuje sieć swoich współpracowników i organizuje zaplecze, które ma pełnić rolę znanej powszechnie batjaskini. Na horyzoncie pojawiają się jednak kłopoty - do Gotham trafia duża ilość broni, a w domu rodzinnym Arkhamów odnajduje się... dziadek Bruce'a.
więcej Pokaż mimo toNie zabrakło w tym tomie...
Choć poprzednie tomy tej alternatywnej wersji powstania Batmana darzę sporą sympatią, tak tom trzeci niekoniecznie. Żadna z dwóch fabuł nie była szczególnie interesująca. Ta z Dwiema Twarzami wydała mi się bardzo… Podstawowa? Zaś sama zagadka tego, czy Harvey w jakiś sposób zmartwychwstał, czy to ktoś inny się pod niego podszywa – jest po prostu banalna. Storyline Adriana Arkhama natomiast (w tej linii czasowej Bruce Wayne jest spokrewniony z rodziną Arkhamów),jest po prostu mało interesujący. Ilekroć wprowadzana jest postać o nazwisku Arkham, zawsze następująca po niej historia jest pełna melodramatycznych klątw, szaleństwa i tragedii. Johns niestety podąża tutaj za tą nużącą formułą.
Więcej przeczytasz tutaj: https://popkulturowcy.pl/2023/03/21/batman-ziemia-jeden-tom-3-recenzja-komiksu/
Choć poprzednie tomy tej alternatywnej wersji powstania Batmana darzę sporą sympatią, tak tom trzeci niekoniecznie. Żadna z dwóch fabuł nie była szczególnie interesująca. Ta z Dwiema Twarzami wydała mi się bardzo… Podstawowa? Zaś sama zagadka tego, czy Harvey w jakiś sposób zmartwychwstał, czy to ktoś inny się pod niego podszywa – jest po prostu banalna. Storyline Adriana...
więcej Pokaż mimo toBardzo mi się podoba co tutaj zrobiono z Two Facem i Killer Crockiem, ale nie jestem fanem tutejszej cat woman (rozumiem jaki cel przyświecał przy projektowaniu kostiumu, ale niestety wyszło po prostu brzydko). Za to zawsze na plus jest wchodzenie w lore gotham w klimacie Dana Browna.
Bardzo mi się podoba co tutaj zrobiono z Two Facem i Killer Crockiem, ale nie jestem fanem tutejszej cat woman (rozumiem jaki cel przyświecał przy projektowaniu kostiumu, ale niestety wyszło po prostu brzydko). Za to zawsze na plus jest wchodzenie w lore gotham w klimacie Dana Browna.
Pokaż mimo toGotham to miasto pełne przestępstw, pełne półświatka i tajemnic. Jednak Gotham to też symbol przywiązania i przede wszystkim Batmana. Od dawna zastanawiam się nad jego fenomenem. Co sprawia, że właśnie to Gotham stało się taką legendą? Czy to właśnie odpowiedzialność wyłącznie Batmana, czy może jednak pewnej specyfiki miasta i pragnień ludzi? Nadal nie znam odpowiedzi na to pytania, ale wiem, że i ja jestem zafascynowana tymi tajemnica i całą atmosferą.
Tym razem po raz kolejny Batman walczy o wolne od przestępstw i bezpieczne Gotham. Ciągną się za nim historie, które są częścią jego życia, ale niekoniecznie on sam o tym wie. Pojawi się nieoczywistość i osoba od dawna zapomniana. A to wszystko pośród braku zaufania, wyrzutków i... wbrew pozorom lojalności. Czy Batman temu podoła? Czy miłość naprawdę może zwyciężyć wszystko?
Nie znam zbyt dobrze uniwersum, w którym żyje Batman. Mam wiedzę postrzępioną. Tutaj obejrzałam jakiś serial, tu przeczytałam jakiś komiks, a tam poszłam do kina na film. Wiem o co chodzi, ale nie jest to złożona historia, nie odróżniam, co z czym się łączy. Jednak wiem jedno – w jakiś nietypowy sposób Batman mnie fascynuje, a Gotham hipnotyzuje. Właśnie dlatego zdecydowałam się na zapoznanie z komiksem "Batman. Ziemia Jeden". Tradycyjnie zaczęłam od trzeciego tomu. Jak wrażenia?
Dialogi w komiksie wyróżniały się naturalnością. Miałam poczucie, że to opowieść wyjęta z rzeczywistości, a zaprezentowane postacie mogą być wśród nas. Te rozmowy mogłyby odbyć się naprawdę i naprawdę w jakiś nietypowy sposób zmienić losy niejednego miasta. Między innymi to właśnie te wymiany zdań nadawały bohaterom unikatowych cech i przenosiły ich do realu. Pod względem ustawienia dymków: były dość dobrze rozmieszczone, ale musze przyznać, że trafiały się momenty, gdzie jednak się gubiłam, ponieważ przeczytałam coś nie w odpowiedniej kolejności lub nie wiedziałam, kto co powiedział. Było to rodzajem małego utrudnienia. Tym bardziej że pojawiały się myśli różnych postaci i to potrafiło wybić z samej historii.
Pod względem fabularnym mam wrażenie, że odnalazłam się bardzo dobrze. Mimo braku znajomości poprzednich tomów rozumiałam, co się dzieje i co tak naprawdę jest celem tej opowieści. Bardzo szybko wciągnęłam się w akcję i kibicowałam bohaterom. Pragnęłam, by im się udało i by po prostu dostali szansę na bycie szczęśliwym. Tym bardziej że podczas czytania pojawiło się parę scen dla mnie całkowicie nieprzewidywalnych. Zaskoczyły mnie one i nadały fabule inną ścieżkę.
Natomiast bohaterów jest wiele i są wyjątkowo wyraziści. To nie jest wyłącznie sam Batman, ale też osoby w teorii epizodyczne. Jednak bądźmy szczerzy – tak naprawdę żaden człowiek nie jest przecież epizodyczny, ma swoją własną opowieść, która idzie równolegle z opowieścią nam znaną. Pojawia się też postać Catwoman. Mam do niej wyjątkowy sentyment po obejrzeniu "Gotham". Co prawda obejrzałam tylko jeden sezon, ale już wtedy się przywiązałam i z ciekawością obserwowałam, jak jest ujęta w tym komiksie, a stanowczo jest całkowicie inaczej. Postacie się niejednoznaczne, nie da się ich po prostu ocenić. Każdy ma swoje cechy i motywy, które kierują decyzjami. Nie ma dobra i zła, jest wyłącznie coś pomiędzy, mimo że Batmana zazwyczaj łączy się z tym dobrym.
Ogólnie w całym trzecim tomie "Batman. Ziemia Jeden" jest poruszony wątek stygmatyzacji oraz oceniania bez kontekstu, po wyglądzie, pojedynczym działaniu, na podstawie plotek. Komiks ukazuje błędność takiego postrzegania i naprowadza na wielowymiarowe spojrzenie. Pojawia się dokładna analiza psychologiczna poszczególnych postaci, która wręcz zmusza do zmiany torów myślenia i podjęcia próby zrozumienia. To wszystko jest ubrane w kontekst pytania, czym jest lojalność i jak rozpoczyna się proces powolnego, wewnętrznego gnicia.
Kreska rysunków wydaje mi się być wyjątkowo charakterystyczna. Dominują ciemne barwy i ostrość kreski, co razem nadaje niepowtarzalny klimat mroku i właśnie wspomnianego wcześniej wewnętrznego gnicia. Myślę, że dla koneserów ilustracji może być to gratka.
Bardzo się cieszę, że zapoznałam się z tym komiksem, ponieważ ukazał mi nowy wymiar przekazywania informacji, co wydaje mi się wyjątkowo cennym doświadczaniem. Dla fanów komiksu myślę, że jest to pozycja obowiązkowa.
Gotham to miasto pełne przestępstw, pełne półświatka i tajemnic. Jednak Gotham to też symbol przywiązania i przede wszystkim Batmana. Od dawna zastanawiam się nad jego fenomenem. Co sprawia, że właśnie to Gotham stało się taką legendą? Czy to właśnie odpowiedzialność wyłącznie Batmana, czy może jednak pewnej specyfiki miasta i pragnień ludzi? Nadal nie znam odpowiedzi na to...
więcej Pokaż mimo toOstatni tom trylogii trzyma poziom całości. Wprawdzie nie do końca mamy tutaj zadeklarowanego głównego antagonistę, ale za to pojawia się nowy sprzymierzeniec, czyli Catwoman. Razem z resztą ferajny organizują batjaskinię. Potem pojawiają się też dwie postacie z zaświatów, robiąc zamieszanie. Jedna w życiu Batka, drugą w życiu pani Burmistrz oraz całego miasta, które w ostateczności staje w ogniu wojny gangów. Czy uda się rozwikłać zagadkę, kto jest kim? Czy na pewno zmarli wrócili? Kto chce na tym najwięcej ugrać? Myślę, że warto sięgnąć po ten album, który zresztą ma otwarte zakończenie. Kreska nadal trzyma poziom, a fabuła popycha czytelnika do finału.
Ostatni tom trylogii trzyma poziom całości. Wprawdzie nie do końca mamy tutaj zadeklarowanego głównego antagonistę, ale za to pojawia się nowy sprzymierzeniec, czyli Catwoman. Razem z resztą ferajny organizują batjaskinię. Potem pojawiają się też dwie postacie z zaświatów, robiąc zamieszanie. Jedna w życiu Batka, drugą w życiu pani Burmistrz oraz całego miasta, które w...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawy komiks o początkach kariery Batmana. Jest historia jego rodziny, relacja z Alfredeme, budowanie swoich zabawek i tworzenie legendy Batmana w gotham. Bardzo dobrze rozpisana jest historia i postacie, ciekawa intryga i relacje Bruce z Alfredem. Polecam gorąco komiks. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Bardzo ciekawy komiks o początkach kariery Batmana. Jest historia jego rodziny, relacja z Alfredeme, budowanie swoich zabawek i tworzenie legendy Batmana w gotham. Bardzo dobrze rozpisana jest historia i postacie, ciekawa intryga i relacje Bruce z Alfredem. Polecam gorąco komiks. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo to„Batman ziemia jeden.T3” to aktualnie jedna z najlepszych serii batmana jaka powstała!
Zacznijmy od rysunków. To jest poezja, coś pięknego. Najlepiej każdy kadr oprawiłbym z ramkę.
Historia raczej mało zaskakująca, lecz chemia między bohaterami rekompensuje wszystko. Relacja Batmana z Crockiem, czy catwoman, to coś wspaniałego.
Geoff Johns zaprezentował najbardziej lubianego przeze mnie batmana, w sensie budowania bohatera i jego charakteru. Dzięki tak dobrze napisanym postacią i genialnym rysunkom ten komiks czyta się rewelacyjnie. Szkoda, że tyle musimy czekać na następne tomy tej wspaniałej serii.
Gorąco polecam.
„Batman ziemia jeden.T3” to aktualnie jedna z najlepszych serii batmana jaka powstała!
więcej Pokaż mimo toZacznijmy od rysunków. To jest poezja, coś pięknego. Najlepiej każdy kadr oprawiłbym z ramkę.
Historia raczej mało zaskakująca, lecz chemia między bohaterami rekompensuje wszystko. Relacja Batmana z Crockiem, czy catwoman, to coś wspaniałego.
Geoff Johns zaprezentował najbardziej...
Lektura poprzednich tomów „Ziemi Jeden” przyniosła mi zaskakująco dużo frajdy. Możliwe, że to nawet jeden z najciekawszych Elseworldów, jakie miałem okazję czytać. Geoff Johns zaproponował na kartach tych komiksów rozrywkę na wysokim poziomie i przedstawił Batmana w bardzo interesującym świetle. Teraz, prawie siedem (!) lat po premierze drugiej odsłony tej historii, mamy w końcu okazję sprawdzić, jak prezentuje się jej ostatnia (przynajmniej na tę chwilę) część. Zerknijmy zatem, czy warto było czekać.
Batman stara się uratować Gotham City przed coraz liczniejszą zgrają szaleńców pragnących zachwiać równowagą w mieście. Zadanie nie jest łatwe, bo przestępcy dysponują nowoczesną bronią, co więcej, twierdzą, że zaopatrzył ich w nią Harvey Dent, były prokurator generalny, niedawno uznany za zmarłego. Nietoperz musi rozwiązać zagadkę śmiercionośnych dostaw i przyjrzeć się temu, czy to faktycznie Dent powrócił na arenę wydarzeń, a jeśli tak, to dlaczego stanął po stronie chaosu?
Na kartach trzeciej odsłony „Ziemi Jeden” istotną rolę odgrywa rodzina. Scenarzysta kładzie nacisk na historię rodu Arkham/Wayne i proponuje własną genezę trapiących go problemów. W toku fabuły pojawiają się ciekawe pytania, między innymi o to, czy szaleństwo może przechodzić z pokolenia na pokolenie i o wpływ grzechów przodków na życie potomków. Tematyka rodzinna nie kończy się jednak na Wayne’ach. Istotną rolę w całej opowieści odgrywają też Dentowie – tutaj obserwujemy, jak bardzo potrafią napiąć się rodzinne więzi po traumatycznych wydarzeniach, pojawiają się też kolejne interesujące kwestie, jak to, czy można wspierać bliską osobę, gdy ta drastycznie się zmieniła i zradykalizowała swoje postępowanie.
Innym aspektem przedstawionej wyżej tematyki jest nieśmiertelny motyw tworzenia przez Batmana drużyny. Bardzo często korzystają z niego twórcy piszący dla DC Comics najnowsze Bat-serie (choćby James Tynion IV),ale moda nie ominęła też elseworldowej limitki, czyli „Ziemi Jeden”. Geoff Johns na szczęście podchodzi do tematu z rozwagą i nie daje się porwać idei „wszystko, wszędzie, naraz”. Dobrze motywuje postępowanie kolejnych członków formującej się ekipy i kilkukrotnie zaskakuje nieoczywistymi wyborami w kwestii doboru jej członków (świetny Killer Croc!),co sprawia, że drużyna powoli nabiera cech dobrze ze sobą żyjącej rodziny. Wszystko składa się w jedną całość, a, co najistotniejsze, relacje łączące postaci zostały nakreślone naprawdę umiejętnie, co jest w tym przypadku rzeczą niezwykle istotną, bo uwypukla wyczuwalną między nimi chemię. Warto jeszcze dodać, że Johns dodaje czasami subtelne elementy humorystyczne, stanowiące miłe urozmaicenie od dość ciężkiego klimatu tej opowieści.
Jeśli mamy do czynienia z komiksem z Batmanem w roli głównej, możemy być niemal stuprocentowo pewni, że na jego kartach znajdziemy sporo akcji. Tak jest i tym razem, ale „Ziemię Jeden” na tle współczesnej superbohaterszczyzny wyróżnia fakt, że nie stanowi ona celu samego w sobie, ale jest dobrze wykorzystanym środkiem, podporządkowanym interesującej opowieści. Wyczuwalna w wielu miejscach intensywność nie wydaje się bezrefleksyjna, co wcale nie jest oczywistością we współczesnym komiksie superbohaterskim. Johns to na szczęście fachura, który potrafi połączyć pulpę z ambitniejszą tematyką. Efekty tego mariażu są całkiem satysfakcjonujące.
Od samego początku jednym z najlepszych elementów „Ziemi Jeden” były ilustracje. Na tym polu nic się nie zmieniło także w „trójce”. Gary Frank wykonał kawał świetnej roboty – rysunki są realistyczne, szczegółowe i dopieszczone w każdym detalu. Kiedy trzeba, dodają fabule dynamiki poprzez operowanie małymi, dobrze rozplanowanymi kadrami, ale potrafią też podkreślić doniosłość chwili. Artysta w odpowiednich miejscach powrzucał także efektowne, całostronicowe obrazy, które mogą spowodować opad szczęki.
Nawet jeśli trzeci tom „Ziemi Jeden” nie jest już tak ekscytujący, jak odsłony numer jeden i dwa (a nie jest),to nadal ma sporo tak zwanych „momentów”, kiedy potrafi chwycić czytelnika i przykuć jego uwagę na dłużej. To nie jest, kolokwialnie mówiąc, popierdółka, ale sprawnie napisany, dobrze skrojony komiks superbohaterski, którego scenarzysta bierze z gatunku to, co najlepsze i twórczo te motywy przetwarza, wykorzystując przy tym możliwości, jakie daje umiejscowienie akcji gdzieś obok głównych „Batmanów”. To przyjemna lektura i dobra, wcale niegłupia rozrywka. Mnie tyle wystarczy.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2023/06/batman-ziemia-jeden-tom-3-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid02ZEjV91UFHgL8GdB8PvUvJyrSRkR9XEx6QwgRibMCtLrzCKxYhDkVpPCk88y3sb3nl
Lektura poprzednich tomów „Ziemi Jeden” przyniosła mi zaskakująco dużo frajdy. Możliwe, że to nawet jeden z najciekawszych Elseworldów, jakie miałem okazję czytać. Geoff Johns zaproponował na kartach tych komiksów rozrywkę na wysokim poziomie i przedstawił Batmana w bardzo interesującym świetle. Teraz, prawie siedem (!) lat po premierze drugiej odsłony tej historii, mamy w...
więcej Pokaż mimo toTrzeci tom „Batman: Ziemia jeden” to już nie to samo, co dwa poprzednie. Udana to opowieść, ale jednocześnie bardzo szybko poprowadzona. Więc nie wszystkie wątki są tak rozwinięte, jakby być mogły, choć nadal to kawał dobrego komiksu. Nie da się w tym komiksie właściwie do niczego przyczepić. Może tempo jest nieco za szybkie, czytać nie ma tu co, bo dialogów jest bardzo mało, ale jednocześnie fabuła jest ciekawa, przewidywalna i przyjemna w odbiorze. To thriller, z sensacyjnym zacięciem, który opowiadanie całej historii zostawia właściwie rysunkom. No a rysunki świetne są. Dopracowane, realistyczne, nastrojowe, dynamiczne. I jeszcze ładne wydanie. Fani będą zadowoleni.
Trzeci tom „Batman: Ziemia jeden” to już nie to samo, co dwa poprzednie. Udana to opowieść, ale jednocześnie bardzo szybko poprowadzona. Więc nie wszystkie wątki są tak rozwinięte, jakby być mogły, choć nadal to kawał dobrego komiksu. Nie da się w tym komiksie właściwie do niczego przyczepić. Może tempo jest nieco za szybkie, czytać nie ma tu co, bo dialogów jest bardzo...
więcej Pokaż mimo toPrawdę mówiąc już nie pamiętam drugiego tomu z tej serii i nic dziwnego, bo ukazał się 7 lat temu, a nie jest to seria jakoś specjalnie wybijająca się spośród popozycji od DC. Geoff Johns ciągnie dalej temat alterantywnej historii Batmana, w której ten po śmierci Harvey'a Denta stara się zaprowadzić porządek w Gotham. Mrocznemu Rycerzowi partneruje nadzwyczaj żwawy Alfred, Komisarz Gordon, Catwoman, a nawet KillerCroc. Przyjemne czytadło, które dostarcza solidną dawkę rozrywki. Johns z jednej strony sili się na mieszanie w znanym uniwersum, ale nie podejmuje żadnych bardzo kontrowersyjnych kroków. Fajne, przyjemne, ale jeżeli kolejny album zostanie wydany za 5-7 lat, to pewnie treści tego trzeciego tomu nie będę pamiętał.
Prawdę mówiąc już nie pamiętam drugiego tomu z tej serii i nic dziwnego, bo ukazał się 7 lat temu, a nie jest to seria jakoś specjalnie wybijająca się spośród popozycji od DC. Geoff Johns ciągnie dalej temat alterantywnej historii Batmana, w której ten po śmierci Harvey'a Denta stara się zaprowadzić porządek w Gotham. Mrocznemu Rycerzowi partneruje nadzwyczaj żwawy Alfred,...
więcej Pokaż mimo to