rozwińzwiń

Raj pierwszej miłości Fang Si-chi

Okładka książki Raj pierwszej miłości Fang Si-chi Lin Yìhan
Okładka książki Raj pierwszej miłości Fang Si-chi
Lin Yìhan Wydawnictwo: Wydawnictwo Yumeka literatura piękna
290 str. 4 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
房思琪的初戀樂園
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Yumeka
Data wydania:
2023-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-18
Liczba stron:
290
Czas czytania
4 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394282851
Tłumacz:
Aleksandra Woźniak-Marchewka
Tagi:
literatura tajwańska proza współczesna
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
18

Na półkach:

To książka, która nie tylko wstrząsa, ale wręcz niszczy emocjonalnie. Jest to opowieść przede wszystkim o dramatycznych losach młodych kobiet na Tajwanie, które padają ofiarami brutalnych przemocy i uprzedmiotowienia.

Przeszywająca historia Si-Chi oraz innych bohaterek porusza najgłębsze zakamarki ludzkiej duszy. Autorka w sposób niezwykle sugestywny przedstawia realia społeczne i systemowe, które prowadzą do tragedii. Opisy wykorzystywania seksualnego, przemocy psychicznej i fizycznej, a także uprzedmiotowienia, uderzają z wielką siłą.

Dla mnie najbardziej poruszająca była przemiana bohaterek pod wpływem cierpienia i bólu. Wraz z nimi przeżywamy każdą chwilę ich rozpaczy, bezsilności i nadziei na lepsze jutro. Jest to zasługa znakomitej narracji, która pozwala czytelnikowi przeniknąć do głęboko skrywanych uczuć i myśli bohaterów.

Styl, w którym napisana jest powieść, choć surowy i prosty, jest zarazem niezwykle efektywny. Opisywane wydarzenia wybrzmiewają dosadnie. Myślę, że właśnie ta surowość i bezpośredniość sprawiają, że historia staje się jeszcze bardziej realistyczna i przekonująca.

Nie ulega wątpliwości, że „Raj pierwszej miłości Fang Si-Chi” to lektura, która nie jest przeznaczona dla każdego. Jej tematyka, pełna wstrząsających momentów, może być zbyt ciężka emocjonalnie dla niektórych czytelników. Jednak ci, którzy zdecydują, aby sięgnąć po tę powieść, zostaną nagrodzeni niezwykłą głębią literackiego doświadczenia oraz możliwością refleksji nad kondycją ludzką i światem, w którym żyjemy.

Warto podkreślić, że powieść stanowi częściowe odzwierciedlenie autentycznych doświadczeń życiowych autorki. Z tego powodu uważam, że ocena jej treści nie leży w mojej gestii, gdyż próba osądu czy historia opowiedziana w książce spełnia moje oczekiwania lub też, czy czegoś mi w niej zabrakło, może być nie na miejscu.

To książka, która nie tylko wstrząsa, ale wręcz niszczy emocjonalnie. Jest to opowieść przede wszystkim o dramatycznych losach młodych kobiet na Tajwanie, które padają ofiarami brutalnych przemocy i uprzedmiotowienia.

Przeszywająca historia Si-Chi oraz innych bohaterek porusza najgłębsze zakamarki ludzkiej duszy. Autorka w sposób niezwykle sugestywny przedstawia realia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
106

Na półkach:

Ta powieść emocjonalnie roztrzaskała mnie na milion kawałków. Historia Fang Si-Chi, to przez co przeszła ona i inne dziewczynki, młode kobiety dorastające w tak okrutnym i bezdusznym systemie przyzwalającym na krzywdzenie, gwałcenie i manipulowanie młodym umysłem i ciałem jest dla mnie niewyobrażalna.Narracja bohaterki jest porażająca, z każdej strony wydziera się ból, lęk i krzywda której nie da się naprawić. Powieść jest napisana w niezwykle dojrzały i świadomy sposób. Autorka operuje takimi frazami i metaforami, które są ostre i z niesamowitą precyzją trafiają w sedno opisywanych emocji. Niesamowicie ważny i celny komentarz autorki w temacie wykorzystywania seksualnego młodych, nie w pełni dojrzałych osób. Czytałam z gulą w gardle.

Ta powieść emocjonalnie roztrzaskała mnie na milion kawałków. Historia Fang Si-Chi, to przez co przeszła ona i inne dziewczynki, młode kobiety dorastające w tak okrutnym i bezdusznym systemie przyzwalającym na krzywdzenie, gwałcenie i manipulowanie młodym umysłem i ciałem jest dla mnie niewyobrażalna.Narracja bohaterki jest porażająca, z każdej strony wydziera się ból, lęk...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
78

Na półkach:

Bardzo smutna opowieść. Kultura azjatycka kojarzy mi się właśnie z kobietą cichą, pokorną, uległą. A mała dziewczynka, uczennica, jest często przedstawiana jako obiekt fantazji seksualnej. Schemat przekazywany z pokolenia na pokolenie. Mam nadzieję, że pomału nie będzie już na to zgody ze strony kobiet. Smutne jak bardzo uległa była Si-chi, jak uległość traktowała jako dobre wychowanie! Myślę, że wmówiła sobie, że kocha nauczyciela, aby lepiej znosić traumę-na początku były nawet jej rozmyślania na ten temat. Czemu I-ting nie szła pocieszyć przyjaciółki, gdy ta płakała wieczorami? może to też była forma dobrego wychowania, bo przez całą książkę przewijał się schemat cierpienia w samotności.
Okropne jak dorośli mężczyźni wykorzystują tutaj swoją pozycję. Nauczyciel, który powinien być wzorem, staje się oprawcą. Jak lekko do tego podchodził i jak tłumaczył siebie - obrzydliwe.
Miejscami trudno się czyta ze względu na zapis strumieniem świadomości. Bądź jest to kwestia trudnego tłumaczenia z języka chińskiego. Myślę, że gdyby autorka żyła mogłaby doszlifować swój warsztat i stworzyć następne ciekawe książki. Była kobietą oczytaną i inteligentną. W książce znajdziemy wiele odniesień do literatury czy sztuki.
Myślę, że faktycznie książka mogła bazować na własnych doświadczeniach autorki, ponieważ całokształt zapisanej tu traumy zawiera dużo niuansów, które może trudno byłoby po prostu wziąć z głowy czy wyobraźni... To czyni tą książkę jeszcze smutniejszą.
Nieobecni rodzice, wykorzystywanie swojego autorytetu i stanowiska, wdrukowana rola ofiary pomimo miłości, uległość, samotność- jakie to smutne... Wychowujmy dzieci z wysokim poczuciem własnej wartości, wyrażające swoje zdanie, umiejące powiedzieć nie i wierzące we wsparcie rodziców, aby nigdy nie doświadczyły takiej okrutności.

Bardzo smutna opowieść. Kultura azjatycka kojarzy mi się właśnie z kobietą cichą, pokorną, uległą. A mała dziewczynka, uczennica, jest często przedstawiana jako obiekt fantazji seksualnej. Schemat przekazywany z pokolenia na pokolenie. Mam nadzieję, że pomału nie będzie już na to zgody ze strony kobiet. Smutne jak bardzo uległa była Si-chi, jak uległość traktowała jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
105

Na półkach:

Trudna książka, nie tylko przez tematykę, ale głównie przez formę. Strumień świadomości nie jest najbardziej przystępnym sposobem budowania narracji, a tutaj obserwujemy zarówno perspektywę ofiary, jak i jej oprawcy, które do tego pełne są nawiązań do innych dzieł, głównie kultury azjatyckiej i europejskiej, balansujących miejscami na krawędzi kiczu. O ile historia jest poruszająca i dotyczy niezwykle ważnych spraw, tak całościowo książka nie do końca wpisała się w moje gusta.

Trudna książka, nie tylko przez tematykę, ale głównie przez formę. Strumień świadomości nie jest najbardziej przystępnym sposobem budowania narracji, a tutaj obserwujemy zarówno perspektywę ofiary, jak i jej oprawcy, które do tego pełne są nawiązań do innych dzieł, głównie kultury azjatyckiej i europejskiej, balansujących miejscami na krawędzi kiczu. O ile historia jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
21

Na półkach:

Mój pierwszy, dumny patronat. Jedna z najważniejszych dla mnie książek!

Mój pierwszy, dumny patronat. Jedna z najważniejszych dla mnie książek!

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
162
145

Na półkach: , ,

Dziś książka o zboku i okładką typu pastelowego. Drapieżcą jest stary dziad, a ofiara to podlotek. Trochę tu zwyczajnego prowadzenia akcji, trochę strumienia świadomości. Fragmentów triggerujących nie posypano pudrem, toteż można je sobie zobrazować. Użyto prostego języka, co jest w tym wypadku zaletą. Ponieważ podchodzę zawsze z dystansem do książek i filmów, to rzadko angażuję się emocjonalnie, a jeszcze rzadziej oczy mi się pocą. Tu również mi się nie spociły, aaalee są tu momenty, które niewątpliwie trafią wielu osobom w czułą strunę czy po prostu zbulwersują tak jak mnie, kiedy to użyłem pewnych słów z łaciny podwórkowej. Muszę się jednak przyczepić do fabuły, bo to jednak powieść. O ile fragmenty podnoszące ciśnienie są dobrze napisane, tak reszta już niekoniecznie. Przymiotnikozy tu może nie ma, ale kiczowate czy nawet tandetne opisy (przed czym tłumaczka ostrzega w przedmowie),są tu dość mocno reprezentowane. Autorka nie była, jak sądzę, pisarką z powołania, a to był jej debiut, więc można przymknąć na to oko. Oddając cesarzowej co cesarskie muszę pochwalić metafory. W książce jest mowa o różnych słynnych powieściach, ale nie są to jakieś wymyślne rozważania. Niepodobna by motywów literackich ze “Stu latami samotności” tutaj brakowało, ponieważ łże-autorytetem jest tu profesor zbok. Największą wadą książki jest długość. Sądzę, że gdyby dzieło zamknięto w 100-150 stronach, to clou byłoby lepiej wyeksponowane i sama książka by na tym zyskała i byłoby to całkiem niezłe opowiadanie psychologiczne. Gdy czyta się dziesiąty raz o białym brzuchu, to już tak nie uderza, jakby było raz a porządnie. Uważam, że do pełnego zrozumienia książki brakuje mi znajomości kultury chińskiej. Wystawiam znak jakości miłośników “L0l!ty”, “Moja mroczna Vanesso”, bo z tego co się orientuję, to tematyka jest podobna (nie czytałem, bo to też o drapieżnikach). Wiedziałem, że ta nie stanie się moją ulubioną, ale chciałem spróbować czegoś spoza strefy komfortu.

Dziś książka o zboku i okładką typu pastelowego. Drapieżcą jest stary dziad, a ofiara to podlotek. Trochę tu zwyczajnego prowadzenia akcji, trochę strumienia świadomości. Fragmentów triggerujących nie posypano pudrem, toteż można je sobie zobrazować. Użyto prostego języka, co jest w tym wypadku zaletą. Ponieważ podchodzę zawsze z dystansem do książek i filmów, to rzadko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1963
7

Na półkach: ,

Cóż, cytat z tej książki oddaje jej naturę: Tajwan nie ma tysiącletniej tradycji prozy narracyjnej.

Cóż, cytat z tej książki oddaje jej naturę: Tajwan nie ma tysiącletniej tradycji prozy narracyjnej.

Pokaż mimo to

avatar
235
107

Na półkach:

Porównanie do Lolity i Moja Mroczna Vanesso jest trochę mylące, historia niby podobna, dziewczynka uwiedziona przez starszego mężczyznę, która ma problem z rozpoznaniem manipulacji i odróżnieniem jej od uczucia. Tylko w tej książce jest to opisane dużo dosadniej, brutalniej i straszniej. Pokazane jest niemal systemowe przyzwolenie na przemoc psychiczną, seksualną, grooming, manipulację i oskarżanie o całą winę ofiar. Opisana pięknym językiem (miejscami trochę egzaltowanym i przerysowanym, ale to chyba celowy zabieg, mamy się wczuć w czasy nastoletnie bohaterek i mi to zupełnie nie przeszkadzało) koszmarna historia która denerwuje, boli, budzi sprzeciw ale czyta się dalej.

Ważny jest wstęp tłumaczki, który rzuca nieco światła na tragiczną historię autorki. Mając te informacje w głowie książka wydaje się jeszcze straszniejsza.

Na koniec, wydawałoby się że cały dramat o którym czytamy jest spowodowany kulturą Chin i ich podejściem do kobiet i ich roli w społeczeństwie, ale jak się głębiej zastanowić, czy ktoś by się zdziwił gdyby taka historia wydarzyła się w Polsce? Albo gdziekolwiek? Chyba nie, i to jest właśnie najgorsze w tej opowieści.

Porównanie do Lolity i Moja Mroczna Vanesso jest trochę mylące, historia niby podobna, dziewczynka uwiedziona przez starszego mężczyznę, która ma problem z rozpoznaniem manipulacji i odróżnieniem jej od uczucia. Tylko w tej książce jest to opisane dużo dosadniej, brutalniej i straszniej. Pokazane jest niemal systemowe przyzwolenie na przemoc psychiczną, seksualną, grooming,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
181

Na półkach: , , , ,

Temat ujęty z prostotą i wrażliwością. Jeśli pisarz odważy się na szczerość, nie musi podpierać swojego pisarstwa zwierzęco-erotycznymi metaforami, żeby samego siebie podniecić na tyle, by jakieś protezy emocji wcisnąć również czytelnikowi (tak, mam na myśli książkę 'Mój mały zwierzaku').
Dostajemy tutaj opowieść o przemocy. Przemocy seksualnej wobec nastoletniej dziewczynki, przemocy w małżeństwie, przemocy wynikającej z presji i społecznych oczekiwań, przemocy obojętności i środowiskowego wykluczenia.
'To wszystko twoja wina, jesteś zbyt piękna.' Jak pogodzić cenioną i oczekiwaną u azjatyckich kobiet pokorę, uległość i skromność z tym, że są one coraz lepiej wykształcone, samoświadome, inteligentne i wyraźnie widzą rozpaczliwość swojego położenia?
Jest jeszcze jeden aspekt tej powieści i zwraca na niego uwagę sama autorka (dlatego warto zapoznać się z jej sylwetką i wypowiedzią umieszczoną na końcu książki). Jak to możliwe, że ludzie uważający się za humanistów, mający do czynienia z najwspanialszymi osiągnięciami ludzkiego umysłu, rozpływający się nad pięknem i głębią literatury, mogą być jednocześnie tak cynicznymi, bezmyślnymi oprawcami, tak bezrefleksyjnie krzywdzić i łamać ludzką niewinność? To są pytania, na które ludzkość od wieków nie potrafi sobie odpowiedzieć, wrzucone więc zostały do kategorii pytań naiwnych, ale młoda dziewczyna, której ideały zostały w najordynarniejszy sposób podeptane, ma prawo wciąż i wciąż je zadawać.
W każdym razie nie jest to opowieść jedynie o przemocy fizycznej. Jest o wieloetapowym łamaniu psychiki i ducha. O kulturowym tabu i konsekwencjach jego złamania. O miłości (do mężczyzny, literatury, życia),rozczarowaniu i zdradzie. Bardzo dobra, poruszająca książka.

Temat ujęty z prostotą i wrażliwością. Jeśli pisarz odważy się na szczerość, nie musi podpierać swojego pisarstwa zwierzęco-erotycznymi metaforami, żeby samego siebie podniecić na tyle, by jakieś protezy emocji wcisnąć również czytelnikowi (tak, mam na myśli książkę 'Mój mały zwierzaku').
Dostajemy tutaj opowieść o przemocy. Przemocy seksualnej wobec nastoletniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Pięknie napisana, tragiczna historia.

Pięknie napisana, tragiczna historia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    146
  • Przeczytane
    62
  • 2023
    9
  • Posiadam
    8
  • Legimi
    5
  • Literatura piękna
    3
  • Teraz czytam
    2
  • E-book
    2
  • 2024
    2
  • Literatura azjatycka
    2

Cytaty

Więcej
Lin Yìhan Raj pierwszej miłości Fang Si-chi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także